Tom, Rozdzial
1 I,4 | zraniono w niej okrutnie i miłość własną kobiecą, i tę ufność,
2 I,6 | zamiast wzgardy - podziw i miłość ludzką, zamiast przekleństw -
3 I,6 | nieszczęśnikiem i niewygasła miłość nurtowała na nowo w sercu,
4 I,6 | zgadnie, któż wypisać potrafi! Miłość jako nasionko leśne z wiatrem
5 I,6 | łzy ludzkie oddaję ci swą miłość i swą rękę."~Więc odpisała
6 I,8 | ganek.~- Gdzie to wasza miłość jedzie? - pytał go stary
7 I,8 | rzekła Zonia.~- Wasza miłość jak na wesele! - dodała
8 I,8 | siebie rycerz.~- Co wasza miłość mówi? - spytał pachołek
9 I,10 | się uśmiechnął.~- Wasza miłość pozwoli sobie powiedzieć -
10 I,10 | mamy żołnierzy?~- Wasza miłość wie tak dobrze jak ja, że
11 I,10 | pospolitego ruszenia, spytaj wasza miłość każdego, kto się choć trochę
12 I,10 | powstała, każże mnie wasza miłość na pal wbić. Na pytanie,
13 I,10 | przy majestacie, jak wasza miłość, pewnie by tu nas na rzeź
14 I,10 | spadającą na ramiona.~- Wasza miłość upewniasz mnie - rzekł -
15 I,10 | uśmiechnął się i rzekł:~- Wasza miłość zupełnie może polegać na
16 I,10 | wzrokiem i zapytał:~- A wasza miłość radujesz się tą myślą?~-
17 I,10 | to kraj i żyzny... Wasza miłość możesz też być pewien, że
18 I,10 | Oxenstiernę możesz być wasza miłość spokojny, bo włos mu z głowy
19 I,10 | za krótki.~- A jak wasza miłość sądzisz: sprawią nasze listy
20 I,10 | Jeśli pozwolisz mi wasza miłość być prorokiem, to przepowiem,
21 I,10 | śmierć lepsza od niesławy, a miłość, jaką żywi dla ojczyzny,
22 I,10 | rozjaśniła się także.~- Wasza miłość nie sądzisz, aby on był
23 I,10 | Radziejowski. - Prawda, że żywi miłość do ojczyzny, ale inkaustem,
24 I,10 | posilna potrawa, więc i jego miłość chudsza nawet od jego błazna,
25 I,10 | zajmiemy.~- Obyś wasza miłość był prawdziwym prorokiem...~-
26 I,10 | Jana Kazimierza spotkała, i miłość dla Karola Gustawa. Czulsi
27 I,10 | panów wojewodów.~- Wasza miłość niepożyte swoją znajomością
28 I,10 | naszą uważać.~- Możesz wasza miłość! możesz! możesz! - powtórzył
29 I,12 | Zagłoba. - Powiedz wasza miłość księciu panu w imieniu nas
30 I,13 | kochała jeszcze tego junaka. Miłość tę przywaliła góra goryczy,
31 I,13 | rozczarowania i boleści, ale miłość żyła, gotowa zawsze wierzyć
32 I,13 | mają trzymać. Czytaj wasza miłość!~Komorowski wstał, rozwinął
33 I,15 | niepewny.~- Bodaj go!... Na miłość boską... Mało!... Mało!...~-
34 I,17 | twoje ręce.~- Niechże wasza miłość komendę bierze, jako godnością
35 I,19 | pytaniami:~- Panie Michale, na miłość boską, przebijem się czy
36 I,21 | wygasła w jej sercu nie już miłość, lecz prosta życzliwość,
37 I,25 | Bogusław?..~- Tak jest, wasza miłość. Brat stryjeczny księcia
38 I,25 | bokach nie mają.~- Wasza miłość swoją głowę stawi, czemu
39 I,26 | hetmańskie. Ubodło to jego miłość własną, więc też nie racząc
40 I,26 | zmachały okrutnie, wasza miłość, bośmy nie wypoczywali dotąd.~-
41 II,1 | nogi.~- Dla Boga, to wasza miłość na nogach? - rzekł Soroka.~-
42 II,1 | wszystkiego, cierpiała w nim i miłość własna rycerska. Był przecie
43 II,2 | mógł wiedzieć, że to wasza miłość w naszej sadybie! Dla Boga,
44 II,2 | wierzę! Czym my tu waszą miłość przyjmiemy? Żeby my się
45 II,2 | chłopy jak tury! Proszę waszą miłość do chaty, bo tu chłód kąsa.
46 II,2 | prędzej wypaliła. Wasza miłość pozwoli obejrzeć i opatrzyć,
47 II,2 | podejrzliwie oczyma.~- Czy wasza miłość chce do nich jechać?~- Jać
48 II,3 | go potrzebował.~- Wasza miłość chce jechać? - rzekł wchodząc.~-
49 II,3 | tutejszy... A dokąd wasza miłość chce jechać?~- Do króla
50 II,3 | do jakiego króla, wasza miłość?~- Jużci, nie do szwedzkiego.~
51 II,3 | począł się żegnać.~- To wasza miłość chyba nie wie, co ludzie
52 II,3 | wszystkich podkomendnych.~- Wasza miłość - rzekł - musi całą Rzeczpospolitę
53 II,3 | podróżnych napastują, a wasza miłość ludzi ma mało...~- Pojedziesz
54 II,3 | będzie nas więcej.~- Wasza miłość rozkaże, to i pojadę, ale
55 II,3 | Święci Pańscy!... Co wasza miłość mówi?... co?... Jak to?...
56 II,3 | stary wyga i rzekł:~- Wasza miłość krzywdzi nas, bo my, pamiętając
57 II,3 | szlachcic! My tego, wasza miłość, nie czynim. Ale co wojna,
58 II,3 | tego nie uczyni.~- Co wasza miłość teraz rozkaże? - zapytał
59 II,3 | czym rzekł głośno:~- Wasza miłość! Jeśli to nie tak pilne
60 II,3 | wyjedziem z lasów?~- Jak wasza miłość chce. Może jechać i dwie
61 II,3 | wszystkim rozumem, wasza miłość.~- Ogłosili mnie - rzekł
62 II,3 | Kiemlicz!~- Uważam, wasza miłość.~- Tedy nie nazywam się
63 II,3 | pyta.~- Rozumiem, wasza miłość.~- Synom zapowiesz, czeladzi
64 II,3 | odpowiadacie!~- Tak i będzie, wasza miłość. Pójdę synom zapowiedzieć,
65 II,3 | Ot, co... Pozwoli wasza miłość słowo jeszcze powiedzieć?~-
66 II,3 | pomyślawszy chwilę rzekł:~- Wasza miłość pozwoli jeszcze powiedzieć,
67 II,3 | pokazać, ale jeżeli wasza miłość z taką robotą jedzie, która
68 II,3 | przedostać!~- Można, wasza miłość, a to w przebraniu chłopskim
69 II,3 | Niedaleko Piątku, wasza miłość.~- Kpisz, Kiemlicz?~- Zaś
70 II,3 | nazywają. To za Łowiczem, wasza miłość, ale jeszcze kawał drogi.~-
71 II,4 | był chciał jej słuchać.~Tu miłość podniecona rozpamiętywaniem
72 II,4 | pośpiesznie na bok.~- Wasza miłość!... nie można? - pytał pokornie
73 II,4 | byłem. Napadli na waszą miłość, to mają za swoje, ale za
74 II,4 | zębów i jęcząc:~- Wasza miłość... to nasze... Zwierciadło
75 II,9 | i tak rozumiem, że wasza miłość drwi sobie ze mnie... Ale
76 II,11 | że ambicja rozum w nim i miłość do ojczyzny przewyższa,
77 II,13 | przestaniemy służyć... Wasza miłość... W nagłym razie damy znać
78 II,13 | Uczynimy, co trzeba... Wasza miłość będzie miała za murami sługi
79 II,14 | które posiadamy, a wasza miłość masz do Prus ciągnąć. Trzeba
80 II,14 | by rozgłosili, żeś wasza miłość przez nich zmuszony był
81 II,14 | A wówczas, pomyśl, wasza miłość, jaki uszczerbek poniosłaby
82 II,14 | najgorsze uczyni wrażenie. Wasza miłość nie wiesz, bo tego żaden
83 II,18 | przywiodła mu przed oczy Oleńkę. Miłość ozwała się w nim z niezmierną
84 II,18 | natychmiast widzieć waszą miłość!~- A to ty, stary! - odrzekł
85 II,18 | Jenerał prosi, by wasza miłość natychmiast do niego pojechał.~-
86 II,18 | wydał się znanym:~- Wasza miłość, to ja, Kiemlicz, i moi
87 II,18 | Boska! o!... niech się wasza miłość ubiera. Żywo, szelmy!~I
88 II,18 | Wiemy hasło. Jak się wasza miłość czuje?~- Bok mi przypiekł,
89 II,18 | słabo...~- Niech się wasza miłość gorzałki napije.~Kmicic
90 II,18 | Na kulbace się wasza miłość rozgrzeje. Konie czekają.~-
91 II,18 | stanął przed nim:~- Wasza miłość, pilno! Konie czekają!~Lecz
92 II,18 | rzekł stary. - Wasza miłość pozwoli teraz tamtych obszukać?
93 II,18 | czeka w stodole na waszą miłość. Przyjechał zaraz po odjeździe
94 II,18 | nie taka służba... Wasza miłość swoje jeszcze odda, a on
95 II,20 | Jakże ma być inaczej, wasza miłość, skoro za oblężenie Częstochowy
96 II,20 | słyszałem o nim nic, wasza miłość - odrzekł Kiemlicz. - Może
97 II,20 | Pewnież tak?~- Wasza miłość! ja wiem tylko to, co ci
98 II,20 | odpowiedział stary. - Czy wasza miłość nie chory?~- Bok jeno piecze.
99 II,20 | jedziem?~- A jakże, wasza miłość!~- A gdzie jesteśmy?~- Oho!
100 II,20 | stary!~- Słucham, wasza miłość!~Lecz Kmicic zamyślił się
101 II,20 | inaczej!~- Słucham, wasza miłość! - powtórzył Kiemlicz.~-
102 II,20 | pułkowniku! Po tym, czego wasza miłość pod Częstochową dokonał...~-
103 II,20 | waszych ku Panu observantia, i miłość, z jakowej się przed różnymi
104 II,21 | lękam się zdrady, bo widzę miłość, bo widzę żal za grzechy
105 II,23 | intencję, za wierność i za miłość do majestatu uczynki jakowe,
106 II,28 | z powagą:~- Jedź, wasza miłość, spokojnie.~- Bóg zapłać
107 II,29 | swego, jeno żywot, siły i miłość trzeba jej ofiarować?"~Ale
108 II,34 | ujrzeli widomy znak, że miłość owa trwa statecznie i że
109 II,34 | Z Częstochowy, wasza miłość.~- I mnie szukałeś?~- Tak
110 II,34 | wiedziałem, że to wasza miłość, nikt inny.~- A ksiądz Kordecki
111 II,34 | Kordecki zdrów?~- Zdrów, wasza miłość, jeno nie wiadomo, czyli
112 II,34 | Myślałem sobie tak: skoro wasza miłość króla odprowadzał, to mus
113 II,34 | bałem się wszelako, że wasza miłość już może w pole wyruszył
114 II,34 | zdejmowali, i te, które wasza miłość zabrał wtedy, gdyśmy to
115 II,34 | Taurogach?~- Nie, wasza miłość.~- Pójdziesz do Szczuczyna,
116 II,35 | zaślepia jak macierzyńska miłość.~Brwi księżnej ściągnęły
117 II,36 | paziów dworskich. Ale była to miłość niezbyt gwałtowna i zgoła
118 II,36 | porozrywać w sztuki.~- Wasza miłość uczyni, co zechce, bo z
119 II,36 | skórze każę wypisać.~- Wasza miłość...~- Bierz ich! - krzyknął
120 II,39 | Zołtareńki i Srebrnego, miłość prawdziwa do ojczyzny i
121 II,41 | z drugiego boku:~- Wasza miłość! dawnom to chciał uczynić,
122 II,41 | egzekucję.~- Bo chciał waszą miłość przy Polakach pohańbić.
123 II,41 | rozciąć. Gdyby zaś wasza miłość porwała się do obrony Soroki,
124 II,42 | się po służbie.~- Wasza miłość! - rzekł.~- A co powiesz,
125 III,5 | liście były zaklęcia na miłość do ojczyzny i jakoweś o
126 III,7 | niej poświęcić prywatę, miłość własną i ambicję.~Hetman
127 III,9 | posuwał ludzi ku rzece.~Wasza miłość! - krzyknął Witowski - krew
128 III,11| bramą.~- Nie możesz, wasza miłość, panu hetmanowi tej ujmy
129 III,16| jej serce i osobę posiąść.~Miłość ta była po prostu żądzą
130 III,16| skończyła walka, gdyby i nie miłość własna Bogusławowa. Był
131 III,16| czynione tak, jakby czyniła miłość. Granica była umyślnie zatarta
132 III,16| który udawał przed nią miłość do opuszczonego króla i
133 III,19| jako mi chrześcijańska miłość nakazuje, i do zgody powrócić
134 III,26| które rozniecał i dawną miłość zarazem podsycały. Co dzień
135 III,27| w dole rzeki. Chce wasza miłość popatrzyć?~- Prowadź waść!~
136 III,29| Zmylone rachuby i zraniona miłość własna w szał go wprawiały,
137 III,30| na ziemi rzekł:~- Wasza miłość! obcy ludzie jacyś ku nam
138 III,30| WMści pośpiech dufam, że miłość do ginącej ojczyzny najlepszą
139 III,32| nie powiedzieli, że wasza miłość zdrów będzie.~- A potem
|