Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
staroscinskiego 3
staroscinskiemu 1
staroscinskim 3
starosta 130
staroste 15
starosto 10
starostw 2
Frequency    [«  »]
131 uczynil
131 waszmosc
130 choragiew
130 starosta
129 nieco
129 ot
129 wsród
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

starosta

    Tom, Rozdzial
1 I,4 | że młody, głupi. I pan starosta Hlebowicz za młodu był głupi, 2 I,6 | procesów mu groziło, a pan starosta Hlebowicz wysłał pachołków 3 I,12 | Jan.~- To waszmość jesteś starostą... bogdajże cię... zapomniałem...~- 4 I,12 | zapomniałem...~- Żadnym starostą nie jestem - odrzekł Jan.~- 5 I,12 | gnący. Waszmość nie jesteś starostą, proszę!... Niechże Bogu 6 I,13 | Mierzejewski, pan Hlebowicz, starosta żmudzki, szwagier hetmański, 7 II,4 | A ktoś waćpan sam?~- Starosta z Wąsoszy.~Rzędziana, jako 8 II,4 | zwykle właśni jego ludzie starostą i on się sam tak nazywał 9 II,4 | powtórzył uradowany pan starosta.~-A jacyż to pułkownicy 10 II,4 | Tak mówiąc nie zmyślał pan starosta, bo istotnie pierwszego 11 II,4 | wielmożności! - zaczął znów starosta. - Wasza wielmożność widziała, 12 II,9 | się pokażą, zwłaszcza że starosta ostrołęcki kazał wyciąć 13 II,10 | zniszczone, bo pan Wessel, starosta makowski, oddał je bez boju, 14 II,10 | nawet potopić kazał. Pan starosta, któremu pomoc jako z nieba 15 II,10 | w tej nadziei, że mu pan starosta wleje jakowyś balsam do 16 II,10 | balsam do duszy.~Lecz pan starosta całkiem odmienne miał na 17 II,10 | Widzisz waszmość - rzekł pan starosta - przed końcem świata i 18 II,10 | koniec świata...~Tu pan starosta przechylił się na tył fotelu, 19 II,10 | widzę!...~Tu umilkł pan starosta, a Kmicic począł patrzeć 20 II,10 | zastanowił się mocno. Lecz pan starosta na niego nie patrzył, jeno 21 II,10 | Częstochowy!...~I znowu pan starosta umilkł.~Słońce zachodziło 22 II,10 | wydało mu się straszniejsze.~Starosta, zamiast odpowiedzieć, zwrócił 23 II,10 | Oleńka! Oleńka! - powtórzył starosta.~Drzwi się otworzyły: weszła 24 II,10 | To córka moja - rzekł starosta. - Synów w domu nie masz. 25 II,10 | Słyszysz waść? - spytał starosta pokazując Kmicicowi wielki 26 II,10 | wypadek!"~- Uważaj - rzekł starosta. - To już drugi!~Panna czytała 27 II,10 | jego!"~- Pojmujesz? - pytał starosta.~- Niech Bóg przysporzy 28 II,10 | już czwarty! - przerwał starosta.~"Piąty Gustaw Adolf - czytała 29 II,10 | to Gustaw Adolf - rzekł starosta. - O Krystynie nie masz 30 II,10 | prawdy."~- Masz waść! - rzekł starosta.~- Wszystko się tak sprawdza, 31 II,10 | być zwyciężeni - odrzekł starosta.~- przyjdzie ten, który 32 II,10 | sprawiedliwych się znalazło - odrzekł starosta - ale się ich i tylu nie 33 II,10 | odrzekł Kmicic.~Nim pan starosta odpowiedział, drzwi się 34 II,10 | Pan Szczebrzycki? - pytał starosta.~- Tak jest - odpowiedział 35 II,10 | posłów, i przez Karola.~Starosta począł kiwać głową, wreszcie 36 II,10 | boleść odmierzą - rzekł starosta. - Kto chce pokutować za 37 II,10 | odjeżdżającemu uczynić, bo starosta na nogi już szwankował.~- 38 II,11 | uchylić głowy.~Trzeci, jak pan starosta sochaczewski, ludzie zacni 39 II,11 | rycerz. Za nim poszli pan starosta jaworowski i książę Dymitr 40 II,20 | począł?~- Jest pan Żegocki, starosta babimostski, z panem Kuleszą. 41 II,27 | przyszłą wojną i z panem starostą kałuskim w Zamościu się 42 II,35 | skarbami i panem bratem starostą; lecz ona nie chciała korzystać 43 II,35 | Sobiepana Zamoyskiego.~Lecz pan starosta kałuski nie patrzył ani 44 II,35 | opryskliwie Szurski. - Sam pan starosta ledwie oczu nie wypatrzy 45 II,35 | obiedzie wziął go pod ramię pan starosta kałuski, który, z uwagi 46 II,35 | opieka! - wtrącił Kmicic.~Pan starosta kałuski uśmiechnął się, 47 II,35 | stąd pozbyć?" - pomyślał.~Starosta zaś mówił dalej:~- Trudno, 48 II,35 | podjąłbyś się? - spytał starosta.~- Z Tatarami idę.~- Powiadali 49 II,35 | ona mnie posądza...~Tu pan starosta począł coś długo szeptać 50 II,35 | nią pogadam.~To rzekłszy starosta zakręcił się i odszedł, 51 II,35 | okrutnie niezgrabny.~Pan starosta zaś kontent był z siebie, 52 II,35 | przenikliwego rozumu bał się pan starosta z całej duszy.~Jednak począwszy, 53 II,35 | forma mogła być uczyniona.~Starosta zmyślił w tej chwili "instalację 54 II,35 | ludziach! (pierwszy pan starosta nigdy w życiu o Babiniczach 55 II,35 | mówił spuszczając wzrok pan starosta - co mogę mieć? Nic!~- Janie!... 56 II,35 | a lica jej przybladły.~Starosta zaś widząc, że wreszcie 57 II,35 | moja rzecz.~To rzekłszy pan starosta powstał i skłoniwszy się 58 II,35 | Pani siostro - odrzekł starosta kałuski - chciałem, primo: 59 II,36 | ROZDZIAŁ 35~Pan starosta kałuski niezupełnie kłamał 60 II,36 | jakiej zmowy między bratem starostą a Kmicicem, kazała temu 61 II,36 | odwiozę bezpiecznie, gdyż starosta powiadał, że nieprzyjaciel 62 II,36 | bo wkrótce ułapił go pan starosta.~- Cóż, mości rycerzu - 63 II,36 | spotkać? - mówił - przecie pan starosta kałuski daje mi własną eskortę!~- 64 II,36 | przyszło stado z Perespy i pan starosta obdarzył młodego rycerza 65 II,36 | nim zajedzie, niż się pan starosta spodziewa. Myślał także 66 II,36 | milczeli głucho, jeden pan starosta był wesół i kazał dolewać 67 II,36 | odjeżdżających, gdyż pan starosta powyprawiał oficerów po 68 II,36 | tam? - spytała.~- Nic! pan starosta kałuski jeszcze raz waćpannę 69 II,36 | gdzieś na uboczu osadzić, aby starosta swobodnie żądzom swym cugle 70 II,36 | na kogoś trafił... Pan starosta na dudka chciał mnie wystrychnąć, 71 II,36 | drżącym głosem - ale pan starosta potrafi się pomścić. Kmicic 72 II,36 | waćpanna nie wiesz, że pan starosta pozornie jeno na wyjazd 73 II,36 | pana Sapiehy, bo tego pan starosta nie wyliczył, z kim ma sprawę... 74 II,36 | przywiózł.~Przeczytawszy go pan starosta na trzy dni w swojej komnacie 75 II,36 | dzień bardzo był jeszcze pan starosta milczący; żuł coś w sobie 76 II,36 | miesiąc później zwrócił pan starosta serce gdzie indziej, a prócz 77 II,40 | pan Sakowicz, podkomorzy i starosta oszmiański, dworzanin jego 78 II,40 | w oczach Kmicica znalazł starosta taką odpowiedź, że wzrok 79 III,2 | poznają.~- Jakże to? - pytał starosta kałuski.~- Bo w konopiach 80 III,2 | niektórzy, żeby ich pan starosta kałuski do serca nie wziął, 81 III,2 | które teraz oto pijemy.~Pan starosta zrozumiał, o co chodzi, 82 III,2 | wojna wojną - ozwał się starosta.~- Bardzo to misternie wasza 83 III,2 | pod Zamościem - odparł pan starosta kałuski wydymając usta, 84 III,2 | otwieram! Co? ha!~Tu pan starosta zaczął jeszcze mocniej sapać, 85 III,2 | odparł uradowany z pochwały starosta kałuski. - Nie kłanialiśmy 86 III,2 | Panie Zagłoba! - zawołał starosta - króla szwedzkiego nie 87 III,2 | Przystaliśmy do siebie z panem starostą tak, że żaden stolarz futrowania 88 III,3 | Zamościem. Uradował się pan starosta kałuski wieścią, bo się 89 III,3 | na mury! - zakomenderował starosta kałuski.~Ruszyli wszyscy. 90 III,3 | chwili skoczyć, gdzie trzeba.~Starosta kałuski objeżdżał mury w 91 III,3 | Jadą! jadą! jadą!~Pan starosta, a z nim pan Zagłoba i trzej 92 III,3 | Ot i ! - rzekł pan starosta.~- psubraty! - odrzekł 93 III,3 | wojewoda wileński! - odparł pan starosta.~Tymczasem tamci zbliżyli 94 III,3 | z nim i rozmówić.~A pan starosta począł się zaraz w boki 95 III,3 | własnymi słowy i pochwałą starosta - co? będę z nimi robił 96 III,3 | ujrzawszy Sapiehę.~- Nic! Pan starosta nie chce gadać z Polakami, 97 III,3 | widocznie chciał, owszem, pan starosta, iżby wszystko widział i 98 III,3 | nie mieli co Polacy, a pan starosta między polskimi był niemal 99 III,3 | starosty Zagłoba.~A pan starosta, wypowiedziawszy swoją orację, 100 III,3 | Rzeczypospolitej przywrócić.~Starosta kałuski uderzył się ręką 101 III,3 | szmer radosny, lecz pan starosta trzepnął się rękoma po kolanach 102 III,3 | zdumiał się na chwilę i pan starosta. Już Forgell począł toczyć 103 III,3 | w zamian Niderlandy. Pan starosta nie namyślał się długo, 104 III,3 | dostojności odpowiedź?~Na to pan starosta pokręcił wąsa.~- Nie! - 105 III,3 | jedno morze ognia, lecz pan starosta ani o to dbał.~- Dobrze - 106 III,3 | to strachy na Lachy. Pan starosta ani przez chwilę w nie nie 107 III,3 | się na wycieczkę, lecz pan starosta nie pozwolił; nie chciał 108 III,3 | było skąd ich dostać, pan starosta bowiem, jeszcze przed przyjściem 109 III,3 | rzekł stanąwszy przed starostą jenerał - liczy na to, że 110 III,15| ruski.~Na to wystąpił pan starosta kałuski, Sobiepan, i wydymając 111 III,16| wieczorami, gdy zostali ze starostą oszmiańskim sam na sam, 112 III,16| radą Sakowicza poszedł. Sam starosta oszmiański, który w Boga 113 III,17| chyba o malowanym.~Nagle pan starosta oszmiański uderzył się w 114 III,18| polubić.~Tak mówiąc pan starosta oszmiański z wprawą prawdziwego 115 III,18| Uchowaj Boże! - odrzekł starosta oszmiański.~- Rozkazujęć 116 III,19| Dawaj zaraz... słyszysz?~Starosta oszmiański wziął listy i 117 III,19| Milcz, nie przeciw się!...~Starosta umilkł i przez chwilę trwała 118 III,22| komendantem w Taurogach pan starosta oszmiański, Sakowicz, kawaler 119 III,23| go na rok próby wystawić. Starosta zżuł gniew, kazał dać tego 120 III,23| Nieraz zdawało się, że dziki starosta chce ochłodzić wzburzoną 121 III,23| wiedziałaś o tym!... - krzyknął starosta.~A ona, zamiast się stropić, 122 III,23| którego wzywasz! - zawołał pan starosta. - Kto cię kleszczami będzie 123 III,23| kilku dni w okolicy, więc starosta, napadłszy nie ubezpieczonych, 124 III,23| Kilkudziesięciu jeńców przyprowadził starosta do Taurogów i stracić wszystkich 125 III,23| mowy i nie potrzebował pan starosta tego czynić, bo po tym nowym 126 III,23| pytał się nieraz sam siebie starosta - gdy i elektor ulęknie 127 III,23| polecam etc."~O ile pan starosta uradował się, książę 128 III,23| poczuł zuchwały do niedawna starosta, że brak mu rady w głowie, 129 III,29| kogo innego spotkało, pan starosta śmiałby się i drwił, lecz 130 III,32| powtórzyły tłumy. - Nasz starosta upicki niech żyje! niech


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License