Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
zdziwiony 10
zdziwionym 1
zdziwionymi 2
ze 4700
zebach 2
zebami 29
zebata 1
Frequency    [«  »]
6953 na
6173 z
4892 to
4700 ze
4431 do
4197 a
2354 pan
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

ze

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-4700

     Tom, Rozdzial
4501 III,27| podskarbi leciał przy jednej ze swych chorągwi z promiennym 4502 III,27| które kładły się mostem, ile że ciężkie konie nie mogły 4503 III,27| jazdy było tak straszne, że masy kawalerii nie mogły 4504 III,27| chwilę ich powstrzymać i że pierwsza husarska chorągiew 4505 III,27| las dzid, ale być może, że nie każda go przełamie, 4506 III,27| stronę pruską, zwłaszcza że przy taborze stoją dwa nie 4507 III,27| zamieszają , rozbiją, zwłaszcza że od czoła gna na nią jazda 4508 III,27| wojnie.~Lecz Bogusław widząc, że wszystko stracone, postanawia 4509 III,27| Kazimierz, uderza nań z boku ze swą nadworną husarią i jednym 4510 III,27| na własną rękę, kontent, że wysunął się z pogromu i 4511 III,27| wysunął się z pogromu i że nie ma już nieprzyjaciela 4512 III,27| dotąd.~Był to pan Kmicic ze swoją watahą. Wysunąwszy 4513 III,27| miłosierdzia. Lecz ordyńcy wiedząc, że nie odprowadzą tych jeńców 4514 III,27| aby koniowi ulżyć, sam zaś ze wzrokiem wbitym w Bogusława, 4515 III,27| obejrzał się szybko, a widząc, że pan Kmicic sam go tylko 4516 III,27| szablą.~Zwarli się tedy tak, że dwa konie uczyniły niemal 4517 III,27| Kmicic odbił z taką siłą, że rapier księcia do boku 4518 III,27| przez chwilę znać było, że walczył ze sobą i ze swymi 4519 III,27| chwilę znać było, że walczył ze sobą i ze swymi myślami, 4520 III,27| było, że walczył ze sobą i ze swymi myślami, po czym rzekł:~- 4521 III,27| szermierstwo... I wiedz, że ilekroć mi wejdziesz w drogę 4522 III,27| znalazł jeszcze tyle sił, że za grot ręką pochwycił, 4523 III,27| dźwięk znanego głosu przyległ ze strachu do konia. Kmicic 4524 III,27| ujrzał chorążych, stojących ze znakam i, ale przy chorągwiach 4525 III,27| kroku, a pan Gosiewski, jako że był nie tylko wojennik szczęśliwy, 4526 III,27| okopu.~Wówczas ujrzano, że jadący w przodzie Tatar 4527 III,27| magnatowi w sercach rycerstwa, że straszne to upokorzenie 4528 III,27| tak potężnemu panu, dość, że szable schowały się zaraz 4529 III,27| konia z tak straszną siłą, że rumak zachwiał się na nogach, 4530 III,27| hetmańskiej oświadczam, że pan Babinicz ma prawo do 4531 III,27| Babinicz ma prawo do jeńca i że kto chce go z rąk tatarskich 4532 III,27| wyznaję, i na parol rycerski, że wszystko ci będzie dotrzymane. 4533 III,27| mógł przebaczyć Kmicicowi, że księciu życie darował, i 4534 III,27| spodziewał aniżeli po tobie, że żywcem tego zdrajcę wypuści !...~- 4535 III,27| ten zdrajca rzekł?... Oto, że rozkazy wydane, aby Oleńkę 4536 III,27| uczynił, gdyby ci powiedziano, że nóż na gardle panny Anny 4537 III,27| a przecie jestem pewien, że Bóg nie pozwoliłby, aby 4538 III,27| się muszę. Szczęśliwyś ty, że wolentarzami dowodzisz... 4539 III,28| Taurogach, i tak myślę, że długo opamiętają Szwedzi 4540 III,28| Rosieniami zadałem. Prawda, że zdrajca Sakowicz napadł 4541 III,28| Szwedów mocno poszarpał. Że zaś wielką miał powagę w 4542 III,28| których liczne watahy, złożone ze zbiegów szwedzkich, pruskich 4543 III,28| ekspedycje. Stało się zatem, że pola, lasy, wioski i pomniejsze 4544 III,28| się wprawdzie tak dalece, że po dwakroć Birże oblegli, 4545 III,28| przewaga wypłynęła stąd, że de la Gardie pościągał na 4546 III,28| kazały się jednak spodziewać, że tamta wojna wkrótce zostanie 4547 III,28| mogły być wszelako pewne, że ich nieprzyjaciel po zapadłych 4548 III,28| wreszcie mówiono bez ustanku, że pan Babinicz w te strony 4549 III,28| Spodziewała się tedy Anusia, że nadciągnąwszy, w mig Szwedów 4550 III,28| Oleńka sądziła również, że najbezpieczniej przy partii, 4551 III,28| skwapliwie rady panny Aleksandry, że w duszy także nieco się 4552 III,28| zwierciadło. Mówiła często, że chce widzieć bitwę, aby 4553 III,28| niej w młodej piersi, jeno że oczy nie śmiały na nią patrzeć 4554 III,28| były dnia tego zmęczone, że mimo przedstawień Oleńki 4555 III,28| Janusza Radziwiłła, dlatego że był Kmicicowy, a chociaż 4556 III,28| nim nic. Oleńka wchodziła ze strasznym uczuciem bólu 4557 III,28| portrety spoglądają surowo ze ścian, jakoby chciały mówić: " 4558 III,28| grobach !"~Oleńka czuła, że oczu nie zmruży w tym domu 4559 III,28| splamionym. Zdało jej się, że w ciemnych kątach komnat 4560 III,28| taka żałość niezmierna, że nie mogąca się w tym biednym 4561 III,28| gruchnęła wieść po okolicy, że pan miecznik Billewicz jest 4562 III,28| prostym ludziom zdało się, że kiedy miecznik przyszedł 4563 III,28| szczegółów, tak cudownych, że na baśń zakrawały.~- Pan 4564 III,28| Bogusława. Wojsko zniesione ze szczętem, wodzowie w niewoli! 4565 III,28| pognębił... On, jestem pewna, że nie kto inny, pod Prostkami 4566 III,28| najmniejszej wątpliwości, że groźny wojownik, zwany Babiniczem, 4567 III,28| Baldona i oddział jego zniósł ze szczętem; pod Worniami wyciął 4568 III,28| Szwedami dopuszczał; mówiono, że wojska jego, złożone początkowo 4569 III,28| jego zwycięstwami zajęte, że wieść o klęsce, jaką pan 4570 III,28| ażeby szedł łączyć się ze wsławionym wojownikiem. 4571 III,28| wtóre, często zapadał tak, że po całych tygodniach nie 4572 III,28| przyniesiono wiadomość, że niszczy wszystko przed sobą 4573 III,28| się Jurkowi Billewiczowi, że ma zamiar w lasy rogowskie 4574 III,28| jesteś! Powiedziałem raz, że się nie zdołamy do niego 4575 III,28| dobrze zaczęła próbować, że tego samego dnia znalazła 4576 III,28| śmiem się tego spodziewać, że mnie w nieszczęściu nie 4577 III,28| lubiąc ocal biedną sierotę ze srogich rąk nieprzyjacielskich. 4578 III,28| zatrzymać ich pragnęła. Nawet ze łzami w oczach poczęła prosić 4579 III,28| Billewicz uparli się tak, że żadne przedstawienia nie 4580 III,28| Sakowicza, który kazał go ze skóry obedrzeć, biedny zaś 4581 III,29| schwytaniu Brauna i obdarciu go ze skóry porozumiał się natychmiast 4582 III,29| zakochać. I doszło do tego, że on, który oprócz Bogusława 4583 III,29| imieniu tego ostatniego, że w Wołmontowiczach w ciągu 4584 III,29| się z lasów, raz dlatego, że to już był koniec jesieni 4585 III,29| jednak ani się domyślał, że za nim, również po wilczemu, 4586 III,29| Kmicic nie wiedział zupełnie, że Oleńka znajduje się w billlewiczowskiej 4587 III,29| zasięgnął języka o tym, że uszła wraz z panną Borzobohatą, 4588 III,29| Borzobohatą, lecz przypuszczał, że uszły do Puszczy Białowieskiej, 4589 III,29| tym bardziej, wiedział, że stary miecznik od dawna 4590 III,29| pana Andrzeja niepomiernie, że jej w Taurogach nie znalazł, 4591 III,29| drugiej strony pocieszał się, że umknęła z rąk Sakowicza 4592 III,29| umknęła z rąk Sakowicza i że do końca wojny znajdzie 4593 III,29| się do niego tak obficie, że wkrótce czambulik stanowił 4594 III,29| Wołmontowiczami konie, dali znać, że jakieś wojsko wyszło z lasów 4595 III,29| odbudowywał się z wolna; że zaś później wojna szwedzka 4596 III,29| dalece pragnął popisać się ze swoją znajomością żołnierki 4597 III,29| żołnierki przed Babiniczem, że nawet podjeździk wysłał 4598 III,29| jazdy.~Lecz Anusi, mimo że szabelkę miała przy boku 4599 III,29| lubością zapach prochu. Że zaś dym czynił się wedle 4600 III,29| więc odważna panna widząc, że oficerowie wyjeżdżają naprzód, 4601 III,29| towarzyszów zapominając w zapale, że amazonki żyły przed wynalezieniem 4602 III,29| Chrystusa! skoczże waść ze swoim szwadronem na piechotę; 4603 III,29| jeszcze jedynie nadzieja, że pan Chrząstowski przełamie 4604 III,29| ataku.~Wówczas zrozumiał, że trzeba cofać się jedyną 4605 III,29| żołnierstwa.~Poznał tedy miecznik, że jest otoczony, że wpadł 4606 III,29| miecznik, że jest otoczony, że wpadł jakoby w pułapkę, 4607 III,29| Wtem odpowiedź przychodzi ze strony owego borku, z którego 4608 III,29| jakiś w takim zdumieniu, że milczenie głuche panuje 4609 III,29| w tym tłumie wiedziano, że wieś od ognia i ludność 4610 III,29| potem radość tak wielka, że do szału podobna. Oleńka 4611 III,29| Babinicz! A co? Wiedziałam, że przyjdzie. Przeciem do niego 4612 III,29| wiedziałam, wiedziałam, że przyjdzie. Ja to go sprowadziłam! 4613 III,29| szczęśliwa! Nie mówiłam że ci? Jego nikt nie zwycięży! 4614 III,29| O Boże! Boże! Prawda, że on tu wróci? Dziś jeszcze? 4615 III,29| laudańscy byli przekonani, że Babinicz wróci lada chwila.~ 4616 III,29| Biedna, nie wiedziała, że dusze Brauna i Jurka Billewicza 4617 III,29| już na tamtym świecie i że Babinicz żadnego listu nie 4618 III,29| czwartego dnia z doniesieniem, że pan Babinicz wziął Poniewież, 4619 III,29| Babinicz wziął Poniewież, a ze Szwedów nikogo nie żywił. 4620 III,30| ku wschodowi w nadziei, że do Wiłkomierza zdoła się 4621 III,30| wieść głosiła powszechnie, że ów srogi wojownik, aby się 4622 III,30| dłużej po wsiach z obawy, że uparty nieprzyjaciel może 4623 III,30| własnymi końmi, które upadały ze znużenia.~Po tygodniu sami 4624 III,30| szwedzkie o tyle były mniejsze, że Anglik nie mógł nawet i 4625 III,30| chorągwie były tak pomęczone, że nie miały sił ni chęci iść 4626 III,30| pruskich talarów i dukatów, że go można było brać na wagę 4627 III,30| praktyka tak ich wyćwiczyła, że w ręcznym spotkaniu mogliby 4628 III,30| bitwie bronili szczególniej ze straszną zajadłością ciał 4629 III,30| buńczukiem, a szli tak sfornie, że i regularny żołnierz nie 4630 III,30| ojczyzny, króla, i teraz czuje, że mu na duszy lżej, weselej. 4631 III,30| tej chwili wydało mu się, że hetmana w sobie nosi. Lecz 4632 III,30| zdrajcę uważa, gdy się dowie, że ów Babinicz, który Radziwiłła 4633 III,30| uczynił, to jeno dlatego, że się obawiał, na sam dźwięk 4634 III,30| powstał pan Andrzej, blady ze wzruszenia, z płonącymi 4635 III,30| ogień czuprynę.~- Widzę, że przed panem Babiniczem stoję! - 4636 III,30| zalecając WMści pośpiech dufam, że miłość do ginącej ojczyzny 4637 III,30| bo zarazem zdało mu się, że słyszy jakiś głos nieznany, 4638 III,30| się, Panie, nie dziwuj, że mi żal, bom był w wilię 4639 III,30| ojczyzna. Widzisz teraz, Panie, że to była ostatnia moja prywata. 4640 III,31| myśleli, ale o tym jeno, by ze lwiej paszczęki głowy całe 4641 III,31| nieprzyjaciół.~Odbudowywały się ze zgliszczów wsie i miasta; 4642 III,31| nie spieszył, raz dlatego, że były spalone, a po wtóre, 4643 III,31| były spalone, a po wtóre, że mu milej było przy dziewczynach 4644 III,31| przyszła do przekonania, że taka, a nie inna musi być 4645 III,31| wola boża. Zdawało się jej, że jakaś ręka wszechmocna popycha 4646 III,31| wszechmocna popycha do celi, że jakiś głos mówi jej:~"Tam 4647 III,31| jednak w głębi sumienia, że jeszcze jej dusza nie zdołała 4648 III,31| usiłowaniach przeszkadzały jej echa ze świata.~Oto, na przykład, 4649 III,31| poczęli ludzie przebąkiwać, że ów przesławny Babinicz był 4650 III,31| chwilę przypuszczać mogła, że on jest pogromcą Bogusława 4651 III,31| mniszek.~Miecznik wiedząc, że na chwałę bożą ma iść jego 4652 III,31| Babinicz uczynił, groziła, że także do klasztoru wstąpi 4653 III,31| także do klasztoru wstąpi i że czeka tylko, aby pan Wołodyjowski 4654 III,31| rozlicznych zajęciach, tak że dopiero pod wieczór mogli 4655 III,31| ustawicznie:~- Panie, policz mu, że z ręki nieprzyjaciół ginie... 4656 III,31| ginie... Panie, policz mu, że z ręki nieprzyjaciół ginie... 4657 III,31| każdy wracał z odpowiedzią, że pan chorąży "żyw jeszcze", 4658 III,31| sprowadzonego z Kiejdan, usłyszał, że nie tylko żyw, ale i zdrowy 4659 III,31| chwila do myśli, tak ciężkie, że nie do odpuszczenia. Śmierć 4660 III,31| rozterki było w jej duszy, że na zdrowiu poczęła szwankować.~ 4661 III,31| orszańskim?~- Bogu wiadomo, że nie chcę o nim myśleć! - 4662 III,31| pochudłaś... Hm!... Być może, że ty jeszcze... Jać nie nalegam 4663 III,31| dzieje... Zali nie mniemasz, że wola nieboszczyka dziada 4664 III,31| niektórzy przebąkiwali, że Babinicz a Kmicic to jedno, 4665 III,31| mieli prawo powiedzieć, że oto w chwili największego 4666 III,31| korzyść własna nakazywała ze zwycięzcą trzymać. Ot, w 4667 III,31| zdrajców, bo nie ma zysku ze zdrady! Ale jaka w tym zasługa?... 4668 III,31| Zali nie nowy to dowód, że tacy ludzie gotowi zawsze 4669 III,31| chcieli w siebie wmówić, że on jest czysty. I co stąd 4670 III,31| nie powinno! Szczęśliwam, że pan chorąży żywie... przyznaję, 4671 III,31| żywie... przyznaję, bo znać, że Bóg nie odwrócił jeszcze 4672 III,31| Szczęśliwa będę, gdy usłyszę, że zmazał winy, ale niczego 4673 III,32| pókiśmy nie powiedzieli, że wasza miłość zdrów będzie.~- 4674 III,32| spojrzał na niego, pomyślał, że jakiś przejezdny personat 4675 III,32| milczeniu, a serca biły im tak, że je słyszeli oboje doskonale.~ 4676 III,32| uniesienie dziękczynnej modlitwy, że świadomość tracił, co 4677 III,32| Wszyscy klękli, wyszedł ksiądz ze mszą, a za nim w komżach 4678 III,32| wysunęły się z pochew na znak, że Lauda zawsze gotowa wiary 4679 III,32| Ewangelii ku tłumom, na znak, że pragnie coś powiedzieć.~ 4680 III,32| żołnierzy, wreszcie oznajmił, że list królewski zostanie 4681 III,32| naszego starostwa żmudzkiego, że jakiekolwiek gravamina ciążyłyby 4682 III,32| podobniejszy, bo dusza wyszła zeń ze szczęścia i uleciała ku 4683 III,32| ojczyzny tak niezmierne, że i syn większych ojcu i matce 4684 III,32| Andrzej zaś uczuł nagle, że jakaś dłoń miękka chwyta 4685 III,32| wzruszenie, nie wiadomo, dość, że przez całą drogę nie przestawały 4686 III,32| radości tak okrutnym basem, że się konie płoszyły:~ ~ 4687 III,32| Ale mi się coś wydaje, że jedzie trzecie.~ ~Anusia 4688 III,32| opatrunkiem chorej, tak że późno dopiero mogła się 4689 III,32| czyniąc sobie zarzuty okrutne, że go najgorzej ze wszystkich 4690 III,32| okrutne, że go najgorzej ze wszystkich skrzywdziła, 4691 III,32| wszystkich skrzywdziła, że nawet modlić się za niego 4692 III,32| powtarzała wciąż jedno, że go niewarta, że nie śmiałaby 4693 III,32| wciąż jedno, że go niewarta, że nie śmiałaby mu w oczy spojrzeć; 4694 III,32| natłoczyło się przed gankiem, że nie można było tuż dojechać. 4695 III,32| Ludzie usunęli się zaraz, tak że środkiem tłumu utworzyła 4696 III,32| rozdarło na nowo jej piersi. On ze słabości; ze szczęścia i 4697 III,32| piersi. On ze słabości; ze szczęścia i zmieszania nie 4698 III,32| desperują nigdy, bacząc na to, że nie masz takowych terminów, 4699 III,32| nie ma) mówili wprawdzie, że żony we wszystkim zbytnio 4700 III,32| owszem, sam przyznawał, że w każdej ważniejszej sprawie


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-4700

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License