Tom, Rozdzial
1 I,3 | niebiosa wychwalał, aż pewnego dnia rzekł im:~- Moi mili barankowie,
2 I,4 | zacz są. Toż pierwszego dnia w Lubiczu z bandoletów palili -
3 I,4 | nie bywało!... Pierwszego dnia zaczęli od strzelania i
4 I,4 | strzelania i rozpusty! Pierwszego dnia!...~Tu stary Kasjan rozgniewał
5 I,4 | i zbereźniki, tam człek dnia i godziny niepewny.~Billewiczówna
6 I,5 | ROZDZIAŁ 5~Tegoż samego dnia wieczorem przyjechał pan
7 I,5 | ją poprawić? Pierwszego dnia pozwolił na strzelanie i
8 I,5 | potem pozwalał każdego dnia. Dalej: żołnierze skrzywdzili
9 I,6 | innych wyłowiono następnego dnia po lasach i wybito bez litości.
10 I,6 | wolną piersią, ale i te z dnia na dzień spodziewały się
11 I,7 | głowie?~- Zaś by tam co dnia w koronie chadzał! żelaznej
12 I,7 | pierwsze blade światełka dnia padły na jego twarz hardą,
13 I,10 | podziałał - i tego samego dnia znalazło się kilkuset szlachty,
14 I,10 | to jeszcze trudniej niż dnia poprzedniego. Sami zresztą
15 I,10 | nad odpowiedzią do białego dnia, a szlachcie czas schodził
16 I,10 | czekano już długo. W sobotę, dnia 24 lipca, straże dały znać,
17 I,11 | wyruszymy jutro, i to do dnia - rzekł Jan. - Ty, Stanisławie,
18 I,11 | wypoczywając nawet nocami, piątego dnia dojechali do Bielska, a
19 I,12 | tu okrutna... Pierwszego dnia jeszcześmy nie bardzo wierzyli,
20 I,12 | królewskiego - a dziś każdego dnia między porucznikami i towarzystwem
21 I,12 | gdyż wczorajszego jeszcze dnia Zagłoba mówił w Upicie,
22 I,13 | Książę nie pokazał się tego dnia szlachcie aż do wieczora,
23 I,13 | i sumieniem, kto w wilię dnia stanowczego nie wie, jaki
24 I,13 | Gustavus rex... od dziś dnia łaskawie nam panujący!~-
25 I,17 | jednak nie wyruszył ani tego dnia, ani następnego, bo groźne
26 I,17 | własnymi jego siłami.~Tegoż dnia jeszcze wyjechało kilku
27 I,19 | dział polowych. Tego samego dnia jeszcze oglądał je razem
28 I,21 | koniu, w południe następnego dnia stanął .hetman wraz z wojskiem
29 I,23 | i przymawia się każdego dnia. Już myślałem, żeby mu ją
30 I,24 | chciał ruszyć tegoż jeszcze dnia na noc lub jeśliby słota
31 I,25 | przed wielkością.~Trzeciego dnia podróży zostawili za sobą
32 I,25 | się niżej niż poprzedniego dnia i wyszedł z izby, a Kmicic
33 I,25 | Dla Boga! wina idą o pół dnia drogi za nami i pewno wpadły
34 II,2 | tym coś prawdy. Pewnego dnia wysłał ich Kmicic z kilku
35 II,2 | pomsty nad wami, że ani dnia, ani godziny pewni być nie
36 II,6 | powiedzieć?~Tegoż samego dnia rozesłał pan Zagłoba podjazdy
37 II,6 | nawet pana Zagłoby, bo od dnia jego wyboru lepszy ład zapanował
38 II,6 | bez wieści.~Aż siódmego dnia dopiero o szarym, mglistym
39 II,9 | noc na łożu zerwał się do dnia, zbudził ludzi i ruszył
40 II,12 | dziś jeszcze lub jutro do dnia mógł być wyspowiadany, gdyż
41 II,13 | ludzie wysłani zeszłego dnia na zwiady, ale żaden nie
42 II,13 | sztuce uchodził.~Tego samego dnia przyszedł do Kmicica stary
43 II,14 | ROZDZIAŁ 14~Następnego dnia spokój zapanował pod stopami
44 II,14 | wytrwały, nie czekał radośnie dnia następnego. Pierwszy dzień
45 II,14 | trwogi, jednak następnego dnia wyznaczył to stanowisko
46 II,15 | ognistym.~Albowiem tak samo jak dnia wczorajszego ozwała się
47 II,15 | powróciła już aż do białego dnia. Z murów grały działa, w
48 II,16 | obowiązani odprawiać. Następnego dnia odbył się przegląd piechoty;
49 II,16 | nie cofnął i tego samego dnia jeszcze zaczęto wznosić
50 II,16 | na obiad, następnego zaś dnia odesłał ich do klasztoru.~
51 II,17 | klęski. O zmierzchu tego dnia szwedzki puszkarz zabił
52 II,17 | sprawie, gdyż poprzedniego dnia widziano starą Kostuchę
53 II,18 | uczynków gotowych. Nie wiecie dnia i godziny!~- Mam też więcej
54 II,18 | najmniej, precz tego samego dnia i przejdą do Jana Kazimierza.~-
55 II,19 | między którym szerzył się z dnia na dzień przestrach i wiara,
56 II,19 | wszystkie wysilenia. Mur jednego dnia naprawią. A te działa, którymi
57 II,19 | klasztor jako pierwszego dnia oblężenia nienaruszony stoi! -
58 II,19 | Szwedów.~ ~*~ ~O południu dnia tego kościół był tak nabity,
59 II,20 | Od dawna, od pierwszego dnia oblężenia Częstochowy, poczęło
60 II,21 | Częstochowę oblegali, że wszyscy dnia i godziny twego powrotu
61 II,21 | miłościwy panie, a tego samego dnia cała Litwa, Korona i Ruś
62 II,22 | Ługowskiego tego samego dnia, a nazajutrz kazał mu ze
63 II,22 | odpowiedział Kmicic - bo dnia i godziny nie będzie wiedział,
64 II,22 | czuwajcie, bo nie wiecie dnia ani godziny... Tyzenhauz!
65 II,22 | oficerowie.~Tego samego dnia gruchnęła wieść po całej
66 II,22 | ułatwiony, tego samego więc dnia, już po wyruszeniu dragonów,
67 II,22 | wyruszamy?~- Pojutrze do dnia - rzekł król.~- Siła ludzi
68 II,22 | westchnieniem i tegoż jeszcze dnia rozpoczął w największej
69 II,24 | do której ledwie za pół dnia spodziewano się dostać,
70 II,28 | tykocińska była już rozwiązana.~Dnia 25 grudnia pan wojewoda
71 II,29 | zwolna lampa jego życia. Dnia tego w południe jeszcze
72 II,34 | ROZDZIAŁ 33~Tegoż samego dnia Akbah-Ułan bił czołem królowi,
73 II,39 | Kmicic, który już trzeciego dnia musiał walczyć z dawnymi
74 II,39 | nie śpiąc, nie jedząc, dnia i nocy bezpiecznej nie mając.
75 II,39 | Bóg jednak dał, iż to z dnia na dzień topnieje, a byle
76 III,2 | właśnie poprzedzającego dnia do Baranowa, do tamtejszego
77 III,3 | a wesół, że tego jeszcze dnia wspaniałą ucztę wyprawiwszy,
78 III,3 | przez całą noc. Drugiego dnia przyszło królowi kilkanaście
79 III,4 | Tomaszowie! - powtarzano jednego dnia.~- Pan Lubomirski wali z
80 III,4 | czoło polskiej jeździe.~Dnia 20 marca podjazd wyszedł.
81 III,5 | ROZDZIAŁ 5~Dnia tego położyli się Szwedzi
82 III,5 | Nakazuję odwrót!~Więcej tego dnia nie słyszano z jego ust
83 III,6 | Roch - bom się poprzedniego dnia upił i pacierzam wieczorem
84 III,9 | Karola Gustawa i Szwedów.~Dnia 20 marca poddał się Malborg,
85 III,11| działa miały dopiero drugiego dnia za nimi wyruszyć; ochota
86 III,12| pozwolenie, musiał ustąpić. ~Dnia 15 czerwca zebrało się około
87 III,13| pozwolenie, musiał ustąpić. ~Dnia 15 czerwca zebrało się około
88 III,14| granicą elektorską. Tegoż dnia panna ubłagała oficera trzymającego
89 III,14| nóg ścięto, tego samego dnia, gdy miał na cnotę tej panienki
90 III,15| ROZDZIAŁ 14~Dnia 1 lipca, między Powązkami
91 III,15| zmienione były na twierdze. Lecz dnia tego ogarnęła Mazurów taka
92 III,15| udział, mylił się bowiem dnia wczorajszego sądząc, że
93 III,15| junak właśnie poprzedniego dnia pokłonił się do nóg królewskich
94 III,16| przyczyn. Naprzód, któregoś dnia pojawił mu się we śnie stary
95 III,16| nieprzepartą. Każda chwila dnia była obrachowana na to,
96 III,16| zupełnie zmieniła.~Pewnego dnia przyszła wieść jak piorun,
97 III,16| i wyjechał tegoż samego dnia do Królewca, w którym miał
98 III,17| zgryziony.~Tego jeszcze dnia zwołał radę wojenną, którą
99 III,19| skutkiem której nazajutrz do dnia miano ruszać i nagłymi pochodami
100 III,19| księciem na czele wyruszył do dnia. Szlachta pruska, którą
101 III,21| ROZDZIAŁ 20~Pewnego jednak dnia przybyła do Taurogów z konwojem
102 III,21| własnym domu. Tego samego dnia wieczorem poznała się z
103 III,21| ciężkiej niewoli jesteśmy, dnia niepewni ani godziny...~-
104 III,21| pierwsza, spotkawszy go pewnego dnia, wyciągnęła doń rękę. Młody
105 III,23| spytała zaraz tego samego dnia Oleńki, czy prawda, że książę
106 III,23| zżuł gniew, kazał dać tego dnia jednemu rajtarowi za błahe
107 III,23| Kozienicami! - mówiono jednego dnia - zbił pod Jarosławiem! -
108 III,23| zębami i wyszedł.~Tego samego dnia zagrzmiało w całych Taurogach
109 III,23| pan Babinicz do sądnego dnia na Litwę wiózł, bo ten się
110 III,23| wkrótce pokaże.~I tego samego dnia, zebrawszy resztki pobitych
111 III,24| Nastąpiło to tego samego dnia ku wielkiej uciesze, zwłaszcza
112 III,25| Nastąpiło to tego samego dnia ku wielkiej uciesze, zwłaszcza
113 III,26| wzięciu Warszawy i trzeciego dnia bitwy wszczęła popłoch.
114 III,26| rzekł Kmicic.~- Jutro do dnia, to jest za dwie lub za
115 III,26| Krótko mówiąc, pierwszego dnia biliśmy Szwedów Drugiego
116 III,26| Kmicic. - Kiedy ruszamy?~- Do dnia, a niedługo już świtać pocznie.~
117 III,27| ROZDZIAŁ 25~Dnia 6 września doszły wojska
118 III,28| miecznik tego samego jeszcze dnia wysłał pod dowództwem Jura
119 III,28| zwiady, i aż dopiero siódmego dnia przybyli późną już nocą
120 III,28| do niej. Konie tak były dnia tego zmęczone, że mimo przedstawień
121 III,28| chorągiewki wolentarzy, rosną z dnia na dzień, bo kto żyw, biegnie
122 III,28| próbować, że tego samego dnia znalazła sobie aż dwóch
123 III,29| zwiady.~Ci wrócili czwartego dnia z doniesieniem, że pan Babinicz
124 III,29| się sparzył.~Piątego zasię dnia rzekła do Oleńki:~- Pan
125 III,31| dziękczynną do Upity, ale od owego dnia przestali chodzić posłańcy,
126 III,32| skończyła się pierwszego dnia rozmowa. We dwa tygodnie
|