Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
dniestru 2
dniu 23
dno 3
do 4431
dobe 1
dobic 2
dobiec 1
Frequency    [«  »]
6173 z
4892 to
4700 ze
4431 do
4197 a
2354 pan
2265 ale
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

do

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4431

     Tom, Rozdzial
501 I,10 | kazał rozjeżdżać się ludziom do namiotów, uznał bowiem, 502 I,10 | Szwedzi!- powtarzano z ust do ust w obozie.~Oni tymczasem 503 I,10 | Ochotnicy, którzy należeli do podjazdu, spoglądali z dumą 504 I,10 | Wittenberga wzywającym szlachtę do poddania się. Tłumy dowiedziawszy 505 I,10 | wojewodowie wzięli list do deliberacji, choć treść 506 I,10 | ręce i przyprowadziwszy do porządku wyjechał na czele 507 I,10 | kule, które nie dolatując do niego obsypywały jeno piaskiem 508 I,10 | Strzelano jednak z dział do nocy, po czym strzały umilkły, 509 I,10 | nie puszczać. Brano się do szabel. Słowa: "Albo wszyscy,~ 510 I,10 | znowu przelatywały z ust do ust. Lecz z każdą chwilą 511 I,10 | wysyła, ale z armat ognia do nich niespodzianie każe 512 I,10 | to narodu obyczaj czołem do czoła nie stanąć." Inni 513 I,10 | szańce źle usypane, miejsce do obrony niestosowne." Od 514 I,10 | obrony niestosowne." Od czasu do czasu odzywały się głosy: " 515 I,10 | zamyśla, który ojczyznę do ostatniej zguby przywiódł, 516 I,10 | poważniejszych "personatów" do środka. Ci weszli skwapliwie, 517 I,10 | pod drzwiami, tłoczyła się do okien, przykładała uszy 518 I,10 | przykładała uszy nawet do ścian.~Milczenie panowało 519 I,10 | okien słyszeli od czasu do czasu gwar donośnych głosów 520 I,10 | głosem najwyższej rozpaczy:~- Do broni! do broni, kto w Boga 521 I,10 | najwyższej rozpaczy:~- Do broni! do broni, kto w Boga wierzy! 522 I,10 | broni, kto w Boga wierzy! Do broni! do broni!~Wówczas 523 I,10 | w Boga wierzy! Do broni! do broni!~Wówczas jakieś szmery 524 I,10 | tragiczny głos wołał ciągle:~- Do broni! do broni!~Wkrótce 525 I,10 | wołał ciągle:~- Do broni! do broni!~Wkrótce zawtórowały 526 I,10 | Wiedzcie, że już nie należym do Polski. Mało im było wydać 527 I,10 | będziem po wieczne czasy do Szwecji należeć. Że się 528 I,10 | odrywać, z obcymi się łączyć, do innego narodu przechodzić, 529 I,10 | Zdrada! rozsiekać!~- Do nas, kto cnotliwy! - krzyczał 530 I,10 | dalej w obóz krzycząc: "Do nas! do kupy! zdrada!" - 531 I,10 | obóz krzycząc: "Do nas! do kupy! zdrada!" - a za nimi 532 I,10 | królewskiej mości nie mają prawa do konsystencji w dobrach szlacheckich 533 I,10 | dobrach szlacheckich ani do innej egzakcji niż taka, 534 I,10 | wojewoda poznański zwrócił się do Radziejowskiego i uściskał 535 I,10 | prosi nas dziś na ucztę do swego obozu, abyśmy przy 536 I,10 | wojewoda - rozjedziem się do domów i przy bożej pomocy 537 I,11 | podlaskiego, a należącej podówczas do państwa Skrzetuskich, w 538 I,11 | Ryby tańcują - mruczał sam do siebie. - Nie bójcie się, 539 I,11 | skrobała.~Po czym zwrócił się do chłopaków:~- Odczepcie się, 540 I,11 | rozdętymi nozdrzami, podobny do małego czupurnego jastrząbka, 541 I,11 | Daj ci Boże, żebyś był do ojca podobny, bo przy męstwie 542 I,11 | Jan, córuchno?~- Poszedł do stodół.~Pani Skrzetuska 543 I,11 | państwie wiśniowieckim, a co do niego, Bóg jeden wiedział, 544 I,11 | błękitnym przezroczu, podobne do czarnych krzyżyków; czasem 545 I,11 | piosenkę jakoby umyślnie do poobiedniej drzemki.~- Tak, 546 I,11 | rysami twarzy wielce był do Jana podobny.~- Przedstawiam 547 I,11 | kaliskiego.~- Waszmość pan tak do Jana podobny - odparł Zagłoba 548 I,11 | odrzekł Jan. - Szwedzi weszli do Wielkopolski i już całkiem 549 I,11 | aby ducha między szlachtą do oporu pobudzić. Pan Władysław 550 I,11 | lataliśmy po obozie od powiatu do powiatu, i Bóg widzi nie 551 I,11 | wszystkie strony - jedni do domów, drudzy do Warszawy. 552 I,11 | jedni do domów, drudzy do Warszawy. Panowie Skoraszewscy 553 I,11 | Skoraszewscy ruszyli właśnie do Warszawy i pierwsi wiadomość 554 I,11 | dzieci, tu przyjechałem do brata w tej myśli, że się 555 I,11 | nie wie.~Tu zwrócił się do pana Zagłoby:~- A wy, ojcze, 556 I,11 | czyli też Helenie zechcecie do puszczy towarzyszyć?~- Ja? - 557 I,11 | usiedzieć nie mogą, jeno do cudzych krajów lezą... Znam 558 I,11 | świnie sąsiedzkie włażą do niej teraz i trzy najlepsze 559 I,11 | radzić, gdzie iść. Na Ukrainę do hetmanów ciężko się przedostać, 560 I,11 | Rzeczypospolitej i tylko do Krymu maja wolną drogę. 561 I,11 | głowy, trzeba nam będzie do króla do Warszawy ruszyć, 562 I,11 | trzeba nam będzie do króla do Warszawy ruszyć, pana kochanego 563 I,11 | przyprowadzić! Łatwo ich do tego namówimy, bo i tak 564 I,11 | tym, com widział, takiego do pospolitego ruszenia nabrałem 565 I,11 | Po co mamy na niepewne do Warszawy chodzić, kiedy 566 I,11 | jegomość właśnie może już do Krakowa, do Lwowa albo na 567 I,11 | właśnie może już do Krakowa, do Lwowa albo na Litwę wyjechał; 568 I,11 | służy, i znów po staremu do kupy się zbierzem jako za 569 I,11 | szczerego, brata. Pójdźmy teraz do Halszki powiedzieć jej, 570 I,11 | Toteż wyruszymy jutro, i to do dnia - rzekł Jan. - Ty, 571 I,11 | fatigatus wielce po drodze, ale do jutra wywczasujesz się, 572 I,11 | konie wyślę z pewnymi ludźmi do Białej, do Łosic, do Drohiczyna 573 I,11 | pewnymi ludźmi do Białej, do Łosic, do Drohiczyna i do 574 I,11 | ludźmi do Białej, do Łosic, do Drohiczyna i do Bielska, 575 I,11 | do Łosic, do Drohiczyna i do Bielska, żeby wszędzie świeże 576 I,11 | Chodźcie, waszmościowie, do domu, bo czas się ekspedycją 577 I,11 | piątego dnia dojechali do Bielska, a szóstego pogrążyli 578 I,11 | straszliwych śpiących jeziorek do rozrzuconych wsi budników, 579 I,11 | wychylali się z puszczy. Do Białowieży tylko samej prowadził 580 I,11 | się wojna, umierał król, a do puszczy wieść o tym nawet 581 I,11 | litewskiego wracał, któremu raz do roku rachunki z puszczańskiego 582 I,11 | mówił pan Stabrowski do Heleny - ale przezpiecznie, 583 I,11 | duchy mają swoje stacje, do których się przed głosami 584 I,11 | bo we wsi jest kaplica, do której ksiądz z Bielska 585 I,12 | puszczy przybyli wreszcie do Upity, pan Michał Wołodyjowski 586 I,12 | rozłączą.~- Chwała Bogu, że do kupy się zbieramy, starzy 587 I,12 | zbarażczykowie - mówił.~- Człowiek i do wojny większą ma ochotę, 588 I,12 | rzekł pan Zagłoba - bo oni do króla chcieli lecieć... 589 I,12 | Stanisław ostatnim końskim tchem do mnie przyjechał, a my tak 590 I,12 | ukropie i w ostatnich czasach do Kiejdan przyleciał. Zaciągi 591 I,12 | już gotowiuśką chorągiew do Kiejdan odprowadził. Ten 592 I,12 | szczerze on się teraz weźmie do Szwedów i pewno ich tu nie 593 I,12 | nie będziem czekać, ale do Inflant ruszymy.~- Z czegoż 594 I,12 | słuszność! Nasz Radziwiłł do takich rzeczy niezdolny. 595 I,12 | błędach kalwińskich żyć niż do prawdziwej wiary się nawrócić; 596 I,12 | skryba, i zaraz się pokazało, do czego zdatny... Najpodlejszy 597 I,12 | przymawia, a jak przyjdzie do szabli, to go nie masz. 598 I,12 | Jedźmy tedy nie mieszkając do Kiejdan! - rzekł pan Stanisław.~- 599 I,12 | przybywaj jak najspieszniej do Kiejdan, gdzie go niecierpliwie 600 I,12 | Podlasie? - rzekł Zagłoba.~- Do księcia koniuszego! - powtórzył 601 I,12 | i zawsze mu za świadków do pojedynków sługiwali.~- 602 I,12 | Bogusławie, bo to od nas do elektora niedaleko, u którego 603 I,12 | ciągle słuchał, co mu diabeł do ucha szepce. Powiedziałem 604 I,12 | wypoczywał, ale pojadę z tobą do Kiejdan. Teraz nocami lepiej 605 I,12 | darzyło. Przyznał się i do afektu swego dla panny Billewiczówny, 606 I,12 | Umyśliłem też trwać w nim do końca życia. Czasem i żal, 607 I,12 | Ale jeśli taką masz ochotę do stanu małżeńskiego, to się 608 I,12 | wojna potrwa, to dziewki do reszty stanieją i będziemy 609 I,12 | klinem wybić i pojechałem do pana Schyllinga, który ma 610 I,12 | Takem ten afront wziął do serca, żem się tam więcej 611 I,12 | dla żołnierzy nie ma, i do konfidencji nie dopuszcza, 612 I,12 | Rzeczpospolitą.~Później zabrali się do pacierzy wieczornych i do 613 I,12 | do pacierzy wieczornych i do odmawiania litanii, a gdy 614 I,12 | rozmawiając dojechali bliżej do pierwszych domków przedmieścia.~ 615 I,12 | tym mieście, jeno znajomi do znajomych zajeżdżają, a 616 I,12 | znajomych zajeżdżają, a szlachta do zamku, w którym oficyny 617 I,12 | Bogusława, Janusz, ten, który do rokoszu przeciw Zygmuntowi 618 I,12 | co za rozległa budowla, do szopy murowanej podobna? - 619 I,12 | powietrza jak heretyckie do brzucha nie wciąga. Lucyper 620 I,12 | przed frontem mówił coś do żołnierzy. Naokoło szeregu 621 I,12 | bardzo potrzeba. Chodźcieże do mnie, do cekhauzu, gdzie 622 I,12 | potrzeba. Chodźcieże do mnie, do cekhauzu, gdzie jest moja 623 I,12 | pan Charłamp skoczył znów do szeregu i zakomenderował 624 I,12 | odesławszy dragonów zbliżył się do naszych rycerzy.~- Proszę 625 I,12 | Szwedem z tych narad wyniknie, do której wojny wszyscy wzdychamy. 626 I,12 | z Moskwą paktuje, by do ligi przeciw Szwedowi wciągnąć; 627 I,12 | przychodzi, rozpisują listy do szlachty co najwierniejszej 628 I,12 | Wątpię, Michale, czy się dziś do księcia dostaniesz.~- Samże 629 I,12 | sam książę odprowadził ich do komnat sypialnych, a w nocy, 630 I,12 | prywaty?... A gdy przyszło co do czego, pierwszy zdradził, 631 I,12 | osobę, ale całą prowincję do zdrady pociągnął.~- Ależ 632 I,12 | brać, jeśli nie tych, co mu do wojny przeszkadzają?... 633 I,12 | strach brał zbliżyć się do jego majestatu niż do królewskiego - 634 I,12 | się do jego majestatu niż do królewskiego - a dziś każdego 635 I,12 | ma, bo wczoraj pojechał do Czejkiszek po regiment piechoty, 636 I,12 | chwilę, a potem rzekł:~"Do wszystkiego ten to człowiek 637 I,12 | o godność spytać.~- Zali do ciebie przyjechali, panie 638 I,12 | Harasimowicz?~- Pewnie, że nie do mnie, bom tego i niegodzien... 639 I,12 | powitać!~- Daleko waćpanu do marszałka - odrzekł Charłamp - 640 I,12 | bym odpowiedział, gdyby do mnie z rozkazem przyszła - 641 I,12 | sławne! Zaraz tu przyślę do wyboru. Mam nadzieję, że 642 I,12 | wszedł za Wittenbergiem do Rzeczypospolitej; Poznań 643 I,12 | zostawił. Dziś, jutro Szwedzi do niej wejdą. Mówią, że i 644 I,12 | bitwę znaczną przegrał, że do Krakowa chce umykać, a stamtąd 645 I,12 | Krakowa chce umykać, a stamtąd do cudzych krajów, o pomoc 646 I,12 | co to za gości prowadzisz do księcia?" - Pan Michał nie 647 I,12 | uniknąć i tak doszli do głównego korpusu zamkowego, 648 I,12 | była wydała i poruszyła do najwyższego stopnia umysły. 649 I,12 | szerokich schodach na górę, do sali audiencjonalnej, w 650 I,12 | naprzód mieli czas wejść do sali.~Na koniec lazurowe 651 I,12 | przez zebraną szlachtę do małych drzwi ukrytych w 652 I,12 | Wołodyjowskim weszli teraz do niewielkiej komnatki, bardzo 653 I,12 | na ramiona, szeptał coś do ucha starszego towarzysza, 654 I,12 | zmarszczoną brwią i kiwał od czasu do czasu głową, tak zajęty 655 I,12 | chwilę szeptał on jeszcze coś do ucha hetmana, na koniec 656 I,12 | hetman wielki zwrócił się do przybyłych.~- Wybaczcie, 657 I,12 | Skrzetuski?~- Jam jest, do usług waszej książęcej mości - 658 I,12 | człek w lata podeszły.~- Do szkół z dostojnym rodzicem 659 I,12 | inklinacja, przeto mnie do poufałości przypuszczał, 660 I,12 | Krzysztofem, ale z samym Januszem do szkół chodził, co było niepodobne, 661 I,12 | Litwini, już przywykli do tego, że nas niewdzięcznością 662 I,12 | Rzeczypospolitej... A co do trzech głów, mogło się to 663 I,12 | się chcemy, i pilno nam do boju. ~- Jeśli taka wasza 664 I,12 | białogłów pod nasze skrzydła do Kiejdan się przed wojną 665 I,12 | Panie Michale, doszedłeś do fortuny!... Już tak widać 666 I,12 | chyba jakieś zamiary tworzy, do których mu pomoc potrzebna.~- 667 I,12 | pociągnął wszystkich ze sobą do bramy, aby się wjeżdżającym 668 I,12 | Szelmą jestem, jeżeli dzisiaj do jakiej dziewki-gładyszki 669 I,12 | żeby to był pierwszy krok do nawrócenia.~- E! nie będzie 670 I,12 | na końcach i podniesione do góry; drugi, młodszy, ubrany 671 I,12 | Poczekajcie! będziecie zmykać do waszych Duderhoffów, 672 I,12 | na jego głowę.~- Wracam do materii! - mówił Zagłoba. 673 I,12 | niekarności dawać! Kto was do tego pobudził?~- Ja! - odrzekł 674 I,12 | prosimy, aby był twardy, bo do ostatniej kropli krwi gotowiśmy 675 I,12 | Bóg, rozwagi, bo ojczyznę do reszty pogrążycie! Niedźwiedzią 676 I,12 | posłów znieważa. ~- Co nam do posłów! Chcemy się bić, 677 I,12 | rozpraszać, największy zaś płynął do oficyn, w których liczne 678 I,12 | pułkownikiem Ganchofem udali się do księcia, który siedział 679 I,12 | i począł mu coś szeptać do ucha.~Pan Zagłoba tymczasem, 680 I,12 | tymczasem, rad z siebie, szedł do sal dolnych uroczystym krokiem, 681 I,12 | i pana Wołodyjowskiego, do których mówił z cicha:~- 682 I,12 | zatoczywszy koło, zbliżyła się do rozmawiających. Siedział 683 I,13 | się tego dnia szlachcie do wieczora, obiadował bowiem 684 I,13 | Przyszły jednak rozkazy do pułkowników, żeby nadworne 685 I,13 | szlachcie, że wozy pójdą do Tykocina na Podlasie, bo 686 I,13 | wystawiał. Zresztą przygotowania do pochodu, ruch wojsk, turkot 687 I,13 | podniecały odwagę i ochotę do boju. Działo się to dlatego, 688 I,13 | Tu Zagłoba zwrócił się do pana Stankiewicza:~- A waszmość 689 I,13 | masz i z młodu nie mogą do jazdy nawyknąć.~- Podobnoć 690 I,13 | z jednym nieprzyjacielem do czynienia mając, a teraz 691 I,13 | zwlekania!~- Sztych nam do gardła przyłożyli!~- Przyłóżmy 692 I,13 | niedawno jeszcze Jan Kazimierz do Grodna wzywał przez rozpaczliwe 693 I,13 | to groźne imię, z którym do niedawna zawsze zwycięstwo 694 I,13 | czele potęgi dostatecznej do pomyślnego rozstrzygnięcia 695 I,13 | wojen.~Po obiedzie wzywano do księcia kolejno pułkowników: 696 I,13 | na nogi postawił, czego do śmierci nie zapomnę. Przy 697 I,13 | polubię waćpana za ten afekt do pana Michała, bo mnie się 698 I,13 | Wymkniemy się wcześniej do cekhauzu, a o napitkach 699 I,13 | rosieński z Oleńką przyjechali do Kiejdan, ale zrobiło mu 700 I,13 | jestem! - rzekł Kmicic.~- Do księcia pana! do księcia 701 I,13 | Kmicic.~- Do księcia pana! do księcia pana!~- Zaraz, jeno 702 I,13 | strojny jak na wesele, ruszył do księcia. Łuna od niego biła, 703 I,13 | drzwiami cekhauzu, rzekł do pana Zagłoby:~- Z takim 704 I,13 | pospieszył! - rzekł książę.~- Do usług waszej książęcej mości.~- 705 I,13 | też to ludzie?~- W ogień, do piekła pójdą!~- To dobrze! 706 I,13 | uchwycił i bez wahania do ust przycisnął.~Milczeli 707 I,13 | też, aby dziewkę z wolna do tego przygotował. Mamy czas. 708 I,13 | oną dziewczynę, kiedy ci do serca przypadła, i pamiętaj, 709 I,13 | oszaleję!... Życie, krew moja do waszej książęcej mości należą!... 710 I,13 | i parol kawalerski daję do ostatniego tchnienia stać 711 I,13 | ruszył spiesznym krokiem do klęcznika i zerwawszy z 712 I,13 | przysięgnij, że mnie nie opuścisz do śmierci!...~Mimo całej gotowości 713 I,13 | wreszcie książę.~- Zawszem do waszej książęcej mości należał - 714 I,13 | rzekł ponuro książę - a co do nieprzyjaciół nie wieszli 715 I,13 | w ręku i pod wartą, a co do wojewody witebskiego, zbyt 716 I,13 | Radziwiłł.~- A teraz pójdźmy do sali.~I wziąwszy pod rękę 717 I,13 | przyjmuję, nie przeszli jutro do moich nieprzyjaciół.~- Mości 718 I,13 | chwilę ujrzę, przemówię do niej!..." - powtarzał sobie 719 I,13 | wspominać!... A ta sanna do Mitrunów, podczas której 720 I,13 | zaś z wolna zbliżył się do pana miecznika rosieńskiego 721 I,13 | dawno zwierzył.~- I każdemu do oczu to powtórzę! - rzekł 722 I,13 | tego! Prowadźże nas teraz do swej krewniaczki, bo i ja 723 I,13 | więc mogła nieco przyjść do siebie, ale na razie o mało 724 I,13 | Wielki to grzesznik i do spowiedzi ci go przyprowadzam... 725 I,13 | odmawiaj, żeby go desperacja do cięższych jeszcze grzechów 726 I,13 | przywiodła.~Tu książę zwrócił się do pana miecznika i do pani 727 I,13 | się do pana miecznika i do pani Wojniłłowiczowej:~- 728 I,13 | człowiek! Przez to już i do sądów nie potrzebowałem 729 I,13 | ręce składać, jakby się do niej modlił:~- Mogęż ja 730 I,13 | zanim z tamtą waszą szlachtą do zgody przyjdę. Pamiętasz? 731 I,13 | uczynić tego nie wolno. Jeno do klasztoru mogę się schronić.~- 732 I,13 | to ci tu przy wszystkich do nóg padnę i będę błagał, 733 I,13 | się to zdało, gdybyś miała do zakonu wstępować? powiesz 734 I,13 | mną i posłał prosić was do Kiejdan, abym choć oczy 735 I,13 | i za to. A nie pójdziesz do klasztoru?~- Jeszcze nie 736 I,13 | godzi się zamykać mu drogi do poprawy, o której mówił 737 I,13 | nie ma już tych, którzy go do występków popychali; mógłby 738 I,13 | być, bo mu się oczy nadto do niej jarzą."~Tymczasem w 739 I,13 | marszałek dał znać, że czas do stołu siadać, i zaraz uczynił 740 I,13 | dźwiękach kapeli weszli do sali jadalnej, która wyglądała 741 I,13 | puchar poda jutro ojczyźnie do wypicia.~Tak też i tłomaczono 742 I,13 | stary pułkownik Stankiewicz do Zagłoby - ale im posępniejszy, 743 I,13 | nieprzyjacielowi zbudzić, co zaś do wielkich wojowników, każdy 744 I,13 | cichym głosem Zagłoba. - Do trunków, powiadają starzy 745 I,13 | spoglądał na nią od czasu do czasu osowiałym wzrokiem, 746 I,13 | i wachlując się mocno.~- Do zakonu pójść! - odparł opryskliwie 747 I,13 | dalszą rozmowę, bo też już i do kielichów przyszło. Humory 748 I,13 | nieśmiertelnego "Jaremy" nadleciał do tej sali i tchnieniem bohaterskim 749 I,13 | Stankiewicz. - Nie przyszłoby do tego, gdyby żył!...~- Ba! 750 I,13 | kazał, by sobie gościniec do nieprzyjaciół otworzyć. ~- 751 I,13 | Radziwiłła, który stał, podobny do olbrzyma, z kielichem w 752 I,13 | złotogłowiem, a oczy nakrył do połowy powiekami i zgroza 753 I,13 | twarz; następnie zwrócił się do pana Komorowskiego i rzekł:~- 754 I,13 | Księstwo Litewskie nie będzie do Szwecji wcielone, lecz z 755 I,13 | i zgrozy, gdy doszedł do ustępu: "...Akt ów stwierdzamy 756 I,13 | i cisnął z trzaskiem do nóg księcia. Drugi cisnął 757 I,13 | w tej lwiej jaskini, lwu do oczu, coraz więcej ust powtarzało 758 I,13 | Wszystka krew napłynęła do głowy dumnemu magnatowi; 759 I,13 | stół.~- Ganchof i Kmicic do mnie!... - ryknął straszliwym 760 I,13 | czworo podwoi wiodących do sali rozwarło się naraz 761 I,13 | książę.~Po czym zwrócił się do pułkowników:~- Kto za mną, 762 I,13 | Kmicic nie przyłączył się do nich; nie ruszył się i wówczas, 763 I,13 | zakrzyknął: "Ganchof i Kmicic do mnie!" - ani gdy piechota 764 I,13 | piechota szkocka weszła już do sali - i stał targany boleścią 765 I,13 | usty.~Nagle zwrócił się do Billewiczówny i wyciągnął 766 I,13 | Billewiczówny i wyciągnął do niej ręce:~- Oleńka!... 767 I,14 | podniecone, ochocze i do wszelkiej zgody skłonne. 768 I,14 | chorągwie polskie, pójdą do niego i Sapieha stanie na 769 I,14 | chodzi za nim, i szepce mu do ucha: "Opuszczenie, ubóstwo, 770 I,14 | Opuszczenie, ubóstwo, a do tego hańba..." Wszakże on, 771 I,14 | który by śmiał zakrzyknąć mu do oczu: "Zdrajca!" A przecie 772 I,14 | także. Może, gdyby wszedł do owej sali, w której odbywała 773 I,14 | znów poczynał szeptać mu do ucha:~"Opuszczenie, ubóstwo, 774 I,14 | Niech i wszyscy pójdą do wojewody witebskiego!~Po 775 I,14 | potężni tylko potężnych do spółki przypuszczą. Radziwiłł 776 I,14 | polskie chorągwie przejdą do wojewody witebskiego, wtedy 777 I,14 | zużyty żołnierz, dobry do służby i do niczego więcej; 778 I,14 | żołnierz, dobry do służby i do niczego więcej; Niewiarowski, 779 I,14 | książę. - Wszyscy oni przejdą do wojewody witebskiego i nikt 780 I,14 | Mości zwrócę, zanimbym do tej haniebnej zdrady miał 781 I,14 | Tak jest.~- Ordynanse do chorągwi rozesłane?~- Tak 782 I,14 | nie puściły. Porwał się do szabli, musiano go związać. 783 I,14 | Charłampowi powiedz, żeby do Upity po chorągiew ruszał 784 I,14 | mi jedno!~- Choćbym cię do złego prowadził, nie ty 785 I,14 | żółci i goryczy wychylić do dna. Trzeba ratować ten 786 I,14 | wileńskim - odparł Kmicic- i co do mnie nie należy, to nie 787 I,14 | i od kary, przygarnąłem do serca jak syna. Czy wiesz 788 I,14 | myślał, że masz duszę śmiałą, do wielkich przedsięwzięć gotową. 789 I,14 | przecie gdzie, jeżeli nie do przepaści, doszliśmy wszyscy 790 I,14 | bo gdy nikogo nie znajdę do pomocy, tedy może zginę, 791 I,14 | drogi, wszystkie sposoby do tego mi dobre... Rzym w 792 I,14 | potrzeba... Nie pycha mnie do niej ciągnie kto się czuje 793 I,14 | książę wyciągnął obie ręce do góry, jakby naprawdę chciał 794 I,14 | Kiedyż to tamta Korona doszła do potęgi i zgniotła moc krzyżacką? 795 I,14 | dzieje nie pisały, a może do Konstantynopola krzyż, miecz 796 I,14 | by zrozumieli myśl moją i do zbawienia chcieli rękę przyłożyć. 797 I,14 | rozłożył ręce i oczy podniósł do góry:~- Ty mnie widzisz! 798 I,14 | Mości książę! ja z tobą do śmierci! ojcze ojczyzny! 799 I,15 | wojny, trzecia kozacka... a do tego zdrada jak zaraza: 800 I,15 | twój to pomysł: jazda do tego zdrajcy! Bodaj was 801 I,15 | złamał. Dla tego żołnierza do szpiku kości była to okropna 802 I,15 | panie Michale! - rzekł do niego Zagłoba.~- Wszystko 803 I,15 | na chwilę.~- Dajże mnie do nich ordynans, aby mnie 804 I,15 | pierwszy się wymknie, ten zaraz do chorągwi ruszy i innym 805 I,15 | Kiejdanami.~- A podsadzisz mnie do okna? - rzekł nagle Jan 806 I,15 | inkomodują. Zali to może być, aby do tej piwnicy jedno było wejście? 807 I,15 | odmawiać pacierze i litanię do Matki Boskiej, po czym obaj 808 I,15 | zobaczymy, kto kogo oszuka. To do więzienia szlachtę pakujecie, 809 I,15 | A podsadźcie no mnie do okna, bo ja najprędzej rozeznam, 810 I,15 | boki i podnósł jak dziecko do góry, pan Michał chwycił 811 I,15 | od chorągwi. Idą pewnie do hetmana w deputacji. Jak 812 I,15 | stanie.~- Bunt w wojsku! Ot, do czego hetman doprowadził! - 813 I,15 | konwulsyjnie za kratę i przycisnął do niej czoło, ale przez chwilę 814 I,15 | potrzebował ramion Skrzetuskiego do podpory. W piwnicy uczyniło 815 I,15 | Skrzetuski.~- Szkoci idą do ataku.~- Pioruny siarczyste! 816 I,15 | mundury między Węgrami. Idą do ataku na bramę. Chcą się 817 I,15 | straż w bramie przechodzi do Węgrów, bo otwierają wrzeciądze... 818 I,16 | wielkiego, o przejściu jego do Szwedów, o uwięzieniu pułkowników 819 I,16 | pułkami. Pojedziesz dziś do chorągwi Mirskiego i Stankiewicza, 820 I,16 | zawieziesz im rozkaz mój, by do pochodu byli gotowi. Czynię 821 I,16 | wszystkim słuchać. Chciałem do tej chorągwi Charłampa naprzód 822 I,16 | Charłampa naprzód posłać, ale on do niczego... Rozmyśliłem się.~- 823 I,16 | aby oporni nie przeszli do pana wojewody witebskiego.~- 824 I,16 | na jego ręce przysłał i do woli mu zostawił. A oddał!... 825 I,16 | Radziwiłłem z twarzą podobną do głowy rozdrażnionego drapieżnego 826 I,16 | straszna mściwość pchała go do oporu.~- Wołodyjowski i 827 I,16 | było to dorzucić prochu do ognia.~- Gdybym był Węgrów 828 I,16 | Niech mnie diabli żywcem do piekła wezmą!~- Opamiętaj 829 I,16 | mość nie przyprowadzaj mnie do desperacji!~- Do prośby 830 I,16 | przyprowadzaj mnie do desperacji!~- Do prośby mogłem nakłonić ucha, 831 I,16 | i Oskierkę chcę Szwedom do Birż odesłać; niechże Skrzetuscy 832 I,16 | bo może nie przyszłoby do tego oporu, gdyby nie jego 833 I,16 | mnie, Radziwiłłowi, śmiał do oczu zakrzyknąć: "Zdrajca!" 834 I,16 | oczu zakrzyknąć: "Zdrajca!" Do oczu wobec ludzi! Nie ma 835 I,16 | głupi. Ten szlachcic był do tego pijany i co miał na 836 I,16 | ci odmówić. Pójdą wszyscy do Birż. Niechże tam odpokutują 837 I,16 | aby razem z krewniaczką do mnie, do Kiejdan, przyjechał 838 I,16 | razem z krewniaczką do mnie, do Kiejdan, przyjechał i tu 839 I,16 | się jak panna i kłaniał do ziemi; ale i on zląkł się 840 I,16 | laudańskie, które gdyby poszło do obozu pana wojewody witebskiego, 841 I,16 | Popłacze, podesperuje, gdy do ołtarza powloką, ale na 842 I,16 | żeby choćby gwałtem do ołtarza prowadzić, to mi 843 I,16 | na mnie patrzyła. Teraz do Billewicza pojadę i sprowadzę 844 I,16 | mi strach, żeby się ona do zakonu gdzie nie schroniła... 845 I,16 | chciałem wczoraj wysłać do chorągwi Wołodyjowskiego, 846 I,16 | komendę objął, a w potrzebie do posłuszeństwa zmusił: ale 847 I,16 | miecznika i dziewczynę, a potem do tamtych chorągwi. W ostatnim 848 I,17 | poczęły nadchodzić zewsząd do Kiejdan. Oto pod wieczór 849 I,17 | towarzystwo wysłało deputacje do wszystkich chorągwi stojących 850 I,17 | i dalej, na Podlasie do Zabłudowa, z doniesieniem 851 I,17 | mnóstwo szlachty zleci się do zbuntowanych chorągwi i 852 I,17 | oficerów cudzoziemskich do Prus czynić tam nowe zaciągi, 853 I,17 | pana Korfa gotowały się do wyprawy. Hajducy książęcy, 854 I,17 | uwięzionych pułkowników do Birż, gdzie bezpieczniej 855 I,17 | się słusznie, że wysłanie do tej odległej fortecy, w 856 I,17 | innych.~Wieczór już był, gdy do piwnicy, w której siedzieli, 857 I,17 | bez spowiedzi? - szepnął do ucha Wołodyjowskiego.~Po 858 I,17 | Wołodyjowskiego.~Po czym zwrócił się do oficera:~- Jakże godność, 859 I,17 | godność, proszę?~- A waści co do mojej godności?~- Bo mam 860 I,17 | miło wiedzieć, z kim się ma do czynienia.~- Nie pora sobie 861 I,17 | Gotowano się widocznie do pochodu, bo wszędy znać 862 I,17 | Jedziecie waszmościowie do Birż! - rzekł Kowalski.~ 863 I,17 | ten oficer wiezie rozkaz do Szwedów w Birżach, żeby 864 I,17 | może i fortel jaki przyjść do głowy.~Tu zwrócił się do 865 I,17 | do głowy.~Tu zwrócił się do starych pułkowników.~- Waszmościowie 866 I,17 | dragonach chorągiew nosi, do czego rozumu nie potrzeba. 867 I,17 | trykać. Przykazano mu, by nas do Birż odwiózł, to i odwiezie, 868 I,17 | To rzekłszy zwrócił się do Kowalskiego.~- A przybliż 869 I,17 | Kowalski z Anglii~przez morze do Polski przyjechał, i ci 870 I,17 | w rzeczy samej na Litwę do Kowalskich przyjechałem, 871 I,17 | poradzę? Kazali cię odwieźć do Birż, to odwiozę... Krew 872 I,17 | chętnie manierkę i napił się do woli. Po chwili miłe ciepło 873 I,17 | Zleź no z konia - rzekł do pana Rocha - i przysiądź 874 I,17 | rzekłszy młody oficer podniósł do oczu panu Zagłobie głownię 875 I,17 | oficerowi i rzekł:~- Do dna, do dna!~- Szkoda, że 876 I,17 | oficerowi i rzekł:~- Do dna, do dna!~- Szkoda, że cię nie 877 I,17 | znikł w ciemnościach.~Nagle do uszu dragonów doszedł tętent 878 I,17 | nieba.~- Skocz no który do komendanta - rzekł wachmistrz - 879 I,17 | koni i jedni poszli kołatać do drzwi, drudzy odpasywali 880 I,17 | Upitę jedziemy.~- Wszakże to do Briż na Upitę z Kiejdan 881 I,17 | Kiejdanami wykręciliśmy do Dalnowa i Kroków, stamtąd 882 I,17 | tym głupim komendantem, do którego krewieństwa się 883 I,17 | wozu i ruszył naprzód, tak do tej pory nie wrócił.~- Powiedzże 884 I,17 | Jeńcy umilkli.~Od czasu do czasu tylko głośne poziewanie 885 I,17 | ziewając przy tym od ucha do ucha, po czym spojrzał na 886 I,17 | Jedni przez drugich biegli do wozu i wybałuszali oczy 887 I,17 | Waszmościowie pomogliście mu do ucieczki! Ja waściom!..~ 888 I,17 | Nie krzycz waść i bacz, że do starszych od siebie mówisz!~ 889 I,17 | głowę.~- I list księcia pana do komendanta birżańskiego! 890 I,17 | Jakże to nas będziesz teraz do Birż wiózł?... Co się stanie, 891 I,17 | powiemy, że to ty masz być do lochu wrzucon? Komu, myślisz, 892 I,17 | pytał wachmistrz.~- Ruszaj do wszystkich diabłów! - krzyknął 893 I,17 | pioruny zabiły!~- Jedź, jedź do Birż!... obaczysz - rzekł 894 I,17 | rzekł Mirski.~- Zawracaj do Kiejdan!... - krzyknął Kowalski.~- 895 I,17 | Byś z nam i razem poszedł do wojewody witebskiego, który 896 I,17 | Ba! kiedy ja mam rozkaz do Birż waszmościów odwieźć.~- 897 I,17 | mówił dalej Roch - że ja do Kiejdan kazał nawracać, 898 I,17 | nawracać, bo mnie kazali do Birż jechać... Jeno żem 899 I,17 | krewny! A waszmościowie do Birż pojedziecie, niech 900 I,17 | Wołodyjowski.~- A zawracać do Birż, kondle! - krzyknął 901 I,17 | Kowalski.~I zawrócili znów do Birż. Pan Roch kazał jednemu 902 I,17 | chytrością przewyższył i już co do fortelów, nikt nie może 903 I,17 | Będzie on teraz Kowalskiego do końca życia wyśmiewał, a 904 I,17 | Mirski - aby Kowalskiego do reszty skonfundować... Ale 905 I,17 | ciężko żyć teraz, bośmy do zwycięstw przywykli, a przecie 906 I,17 | hetmanowi rzuciłem, żem do oporu i buntu był przyczyną, 907 I,17 | poczynać. Nie pójdzie on do Szwedów ani gdzie indziej, 908 I,17 | nie mógł, jeno powtarzał: "Do ostatniego tchu! do ostatniego 909 I,17 | powtarzał: "Do ostatniego tchu! do ostatniego tchu!" A wonczas 910 I,17 | Pewien jestem - mówił - że on do Upity uciekł, gdzie moich 911 I,17 | jeszcze nie rozbito lub do Kiejdan przemocą nie ściągnięto. 912 I,17 | drogę nam zastąpić. Toż my do Szawlów teraz dopiero jedziem 913 I,17 | jedziem i stamtąd będziem do Birż prostować, a trzeba 914 I,17 | waćpanu wiedzieć, z Upity do Birż bliżej niż z Szawlów.~- 915 I,17 | wieść o przejściu hetmana do Szwedów rozbiegła się już 916 I,17 | ustępować z drogi, przychodziło do hałasów i odgróżek, tak 917 I,17 | że zaledwie nastawione do strzału muszkiety mogły 918 I,17 | idąca z Kowna na Szawle do Mitawy pokryta była wozami 919 I,17 | przyłączył swoich ludzi do jego dragonów dla większego 920 I,17 | przekonać, że przeto nie może do Birż wracać; natomiast upewnił, 921 I,17 | kierunkach, niektóre zaś do Kiejdan ekspediowane. 922 I,17 | Wypocząwszy tedy dobrze do północy i konie, wielce 923 I,17 | pieńkę i wańczos, i smołę do Rygi wożą, a w mojej chorągwi 924 I,17 | chodzić. Ej, radaż by dusza do raju, a tu siedź na wozie 925 I,17 | nagroda za wierną służbę!~- Do diabła taka robota!~- Żydowska 926 I,17 | idącego w dobrym szyku, jakoby do ataku. Po chwili byli jeszcze 927 I,17 | To krewniak przyjeżdża do cię w odwiedziny!~Ale pan 928 I,17 | pan Michał zwracając się do Mirskiego.~- Ani myślę! 929 I,17 | uszykował w mig chorągiew do pochodu i ruszył wraz z 930 I,17 | i musimy bezzwłocznie do rady przystąpić. Jeno pierwej 931 I,17 | Toś tedy waćpan zaraz do Upity trafił? - pytał pan 932 I,17 | A gdzie miałem trafić? do Kiejdan? wilkowi w gardło 933 I,17 | w gardło leźć? Jużci, że do Upity, i możecie mi wierzyć, 934 I,17 | hetmana. Zastałem deputację do nich od chorągwi pana Mirskiego 935 I,17 | pana Stankiewicza, żeby się do kupy przeciw hetmanowi, 936 I,17 | im tedy oznajmił, że was do Birż wiozą, jakoby kto w 937 I,17 | hetmana pan Szczyt z rozkazem do laudańskich, by do Kiejdan 938 I,17 | rozkazem do laudańskich, by do Kiejdan szli, i z buńczukiem 939 I,17 | okoniów nigdy się głową do szczuki nie zwracać, bo 940 I,17 | liście, który Kowalski wiózł do komendanta szwedzkiego do 941 I,17 | do komendanta szwedzkiego do Birż, i poznajcie pana wojewodę 942 I,17 | umiał, gdyż często w domu do Torunia jeździł, ale pisanego 943 I,17 | accurate mu wypłuczemy. Idźmy do wojewody witebskiego, żeby 944 I,17 | piwnic. mi się dusza do tego śmieje, i już to pewna, 945 I,17 | huczniej i okryciej przyjdziem do wojewody witebskiego, tym 946 I,17 | Ale dobra rada, żeby do niego iść, i lepszej teraz 947 I,17 | rzekł pan Michał. - Tak tedy do wojewody witebskiego! Niechże 948 I,17 | także ludzie będą pojedynczo do nas się kupili. Nie bez 949 I,17 | samego przeszli bez wahania do pana Michała. Takich mogło 950 I,17 | się w Puszczę Rogowską, do której, jak się spodziewał, 951 I,17 | konie pokrzepić.~Tam stali do nocy poglądając z gąszczy 952 I,17 | drogę sprowadzali od czasu do czasu pojedynczych chłopów, 953 I,17 | koń, lecz zanim ruszyli, do uszu wszystkich doszedł 954 I,17 | chwycić.~- Tyle on zdatny do fortelów, ile ten wóz, na 955 I,17 | waszmości z pięciu ludzi do pomocy, a jakby chciał umykać, 956 I,18 | ba! całe snopki podobne do ptaków ognistych, na przyległe 957 I,18 | cepy i widły, strzelając do nich z pistoletów i wypierając 958 I,18 | po dwa lub trzy, należące do towarzyszów zajętych widocznie 959 I,18 | rabunkiem chałup.~Droga do wsi schodziła nieco z góry, 960 I,18 | zbliżywszy się z chorągwią do rozwartego na oścież kołowrotu, 961 I,18 | chorągiew. Jeden z nich skoczył do oficera, który stał z gołym 962 I,18 | drogi, i począł mówić, coś do niego ukazując ręką w 963 I,18 | rzeczy, woły, owce i biegli do koni.~W mgnieniu oka stanęli 964 I,18 | ludzi; rapiery sterczące do tej chwili przy ramionach 965 I,18 | od kulbak, trzymając lufy do góry.~- Doskonały żołnierz! - 966 I,18 | drodze, więc zaraz przyszło do szabel.~Pierwszy impet nie 967 I,18 | płonących domów było nie do wytrzymania, lubo domy ode 968 I,18 | dozór nad ludźmi, używał do woli w pierwszym szeregu. 969 I,18 | wprowadzić wszystkich naraz ludzi do boju, i wydłużony dotąd 970 I,18 | rozszalałe, zwracały się zadem do kup walczących i biły w 971 I,18 | prysnął. Oficer schylił się do olster, lecz w tej chwili, 972 I,18 | widząc to zrywali się znów do bitwy i marli, jak na żołnierzy 973 I,18 | myślałeś, że ci się pozwolę do Birż odprowadzić w kompanii 974 I,18 | ciągle i krzyki dochodziły do owego ustronia w brzezinie.~- 975 I,18 | orze jak wołem, chociażeś do orki najzdolniejszy, boś 976 I,18 | waszmościowie, co mi tu do głowy przez ten czas przyszło. 977 I,18 | przeciwnie, puścić ich do Birż co prędzej.~- Czemuż 978 I,18 | przez fortel symulował, że do Szwedów przechodzi. Będą 979 I,18 | zostaniemy tu w tej brzezinie do rana. Jeść nam ze wsi przyniosą, 980 I,18 | niedaleko za brzeziną, pójdźmy do stoga, wywczasujemy się 981 I,19 | własność, poczęli słać wzajem do się groźne poselstwa. Z 982 I,19 | Rzeczypospolitej, ale zanim do kroków nieprzyjacielskich 983 I,19 | postanowił przemocą zmusić je do posłuszeństwa.~Zaledwie 984 I,19 | oddziałem po bitwie klewańskiej do Poniewieża, gdy do uszu 985 I,19 | klewańskiej do Poniewieża, gdy do uszu jego doszła wieść o 986 I,19 | została przemocą włączona do wojsk radziwiłłowskich, 987 I,19 | dniem zbiegowie napływali do oddziału pana Michała, zwiększając 988 I,19 | chorągwie stamtąd przystęp do krajów koronnych osłaniać. 989 I,19 | to głównie przyczynił się do rozbicia chorągwi Stankiewicza 990 I,19 | Wołodyjowski, po czym zwrócił się do wezwanych na radę towarzyszów 991 I,19 | gdybyśmy zamiast pod Bychów, do wojewody witebskiego spieszyć, 992 I,19 | spieszyć, poszli na Podlasie do owych chorągwi, które konfederację 993 I,19 | ucapić, powiedziałbym mu do ucha parę słów, od których 994 I,19 | szczególnie przywiodła go do takiego gniewu, że się o 995 I,19 | oficer i żołnierze, po bitwie do Birż odesłani, zeznali przed 996 I,19 | W tydzień przyszedł list do księcia od komendanta birżańskiego, 997 I,19 | wyciął, pocztowych włączył do własnej chorągwi, więc hetman 998 I,19 | przybłędą, wyrwali się w drodze do Birż. Posłaliśmy umyślnie 999 I,19 | nam odeślesz, a piechotę do Kiejdan wyekspediujesz, 1000 I,19 | się w kilkadziesiąt koni do Billewicz i miecznika wraz


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4431

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License