Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
jakowym 1
jakowyms 1
jakowys 11
jakoz 116
jakozby 1
jakub 9
jakuba 2
Frequency    [«  »]
117 mysl
117 wszystkim
116 drogi
116 jakoz
116 jednego
116 miec
116 serce
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

jakoz

    Tom, Rozdzial
1 I,1 | chciałem wpierw wojny zażyć, jakoż na własnej skórze praktykowałem. 2 I,2 | Pytania poczęły się sypać:~- A jakoż wygląda? Hej! Jędruś! bardzo 3 I,5 | Bóg mu pod rękę wpaść...~Jakoż pan Andrzej biesił się rzeczywiście. 4 I,6 | wojny zewnętrzne i domowe. Jakoż powodów nie brakło. Różne 5 I,7 | drobną bracią laudańską. Jakoż trzy córki, które były za 6 I,7 | Konie, słyszę, już .~Jakoż po chwili siedli na koń, 7 I,7 | do boju i wyćwiczonych.~Jakoż coraz więcej szlachty nadciągało 8 I,8 | powiedzieć, co zacz jest, jakoż Oleńka zaraz odrzekła :~- 9 I,8 | mnie melankolia zjadła. Jakoż wieści od hetmana i widoki 10 I,9 | winem chciał traktować.~Jakoż dobrze już miało się ku 11 I,10 | jest tylko martwą bryłą.~Jakoż gdy ubiegł tydzień i drugi, 12 I,12 | zamek dla niej za ciasny; jakoż nie myliło ich pierwsze 13 I,12 | godny będzie przejeżdżał.~Jakoż w dalekości ukazał się cały 14 I,12 | to znajomy ze Zbaraża...~Jakoż wojewoda poznał ich, a najpierw 15 I,13 | zwycięstwo szło w parze. Jakoż od niego tylko zależało 16 I,13 | sobie dać znać, gdy wróci.~Jakoż wrócił, ale dopiero późnym 17 I,15 | tym heretyckim więzieniu.~Jakoż po chwili poczęli odmawiać 18 I,17 | Trzeba szkapom wytchnąć.~Jakoż zatrzymali wóz przed karczemką. 19 I,17 | jeszcze nie w Szawlach.~Jakoż dopiero pod wieczór ujrzeli 20 I,17 | gwałtowniejsze dochodziło dzwonienie; jakoż nie na próżno patrzono, 21 I,18 | tak, aby go spostrzeżono.~Jakoż kilku rajtarów, stojących 22 I,19 | na czas jakiś zatamował.~Jakoż słuszne miał powody gniewu, 23 I,19 | zwierz z matni ujść zdołał.~Jakoż pokazało się, że Wołodyjowski 24 I,19 | było ciągłą walkę myśli. Jakoż od chwili układu ze Szwedami 25 I,20 | czekającego na przyjęcie gościa. Jakoż wnet psy legawe, włóczące 26 I,20 | nieprzyjacielskiej stolicy uczynić. Jakoż nie byłoby już od tego daleko, 27 I,22 | narażać stryja ustąpiła.~Jakoż zjazd był niemały, bo wielu 28 I,22 | zawtórują okrzykowi żołnierzy. Jakoż kilkanaście głosów z lękliwszych 29 I,22 | Rzeczypospolitej wyjdą.~- Jakoż od drugiego nieprzyjaciela 30 I,22 | sprawę wtajemniczonych. Jakoż na ich twarzach malowało 31 I,22 | rzekła - chodźmy stąd.~Jakoż twarz jej była blada, a 32 I,25 | Wołodyjowski z laudańskimi ludźmi. Jakoż było to naturalne, bo obaj 33 I,25 | zabijakowie ruszając wąsami.~Jakoż pokazało się wkrótce, że 34 II,1 | siedział jak każdy z nas.~Jakoż w godzinę później Kmicic 35 II,1 | Da Bóg, że się uchronim.~Jakoż pod wieczór odurzenie poczęło 36 II,4 | był tego zupełnie pewien jakoż nie omylił się, bo młody 37 II,4 | papierów przy nim nie ma. Jakoż znalazł się list. Powiada 38 II,4 | ludzi w okolicy nie masz. Jakoż widzi mi się, że , którzy 39 II,6 | rzekł pan Wołodyjowski.~Jakoż istotnie wojska owe potrzebowały 40 II,6 | uczcić dzień jego przybycia. Jakoż wystąpił z ucztą tak wspaniałą, 41 II,9 | całej Rzeczypospolitej. Jakoż zauważył, że wszyscy mieli 42 II,14 | uzyskali dobre warunki. Jakoż wieść przygnębiła umysły 43 II,15 | sera kraszonej, podesłać.~Jakoż w pół godziny potem pojawiły 44 II,16 | płonęło łuczywo i pochodnie.~Jakoż co noc cała wieża wyglądała 45 II,17 | gdzie opór bywa najsłabszy. Jakoż czyniły się gdzieniegdzie 46 II,18 | głuszyły jego własny krok.~Jakoż tak uczynił bez najmniejszej 47 II,18 | natychmiast poszukiwania. Jakoż nad ranem szukający żołnierze 48 II,18 | waszej miłości przysłużyć. Jakoż się zdarzyło... My przeciw 49 II,19 | zasłoną dział fortecznych.~Jakoż na wałach zadymiło i żelazne 50 II,21 | zasiąść do rannej polewki; jakoż Maria Ludwika pojawiła się 51 II,22 | powrotem króla do kraju. Jakoż było nad czym obradować: 52 II,24 | Śląska udaje się do Krakowa.~Jakoż nazajutrz wyruszyli ku Wadowicom 53 II,25 | w Kamiennej i w Dunajcu.~Jakoż okazało się to prawdą, gdyż 54 II,25 | już husarskie proporczyki.~Jakoż po chwili z sinawej oddali 55 II,25 | kraju, ba! całej Europy. Jakoż tak i było w istocie.~Gdzie 56 II,25 | czci i wierności przebrać. Jakoż doszedłszy do wpół wzgórza, 57 II,25 | miary w niczym nie masz.~Jakoż ochota coraz była większa. 58 II,26 | okrutnie poszczerbić... Jakoż to niesłychana rzecz, ażeby 59 II,27 | nadejścia jej tenoru wyglądał. Jakoż zanim dojechał do Lwowa, 60 II,27 | bramy zastanie otwarte. Jakoż i zastał, ale się chłopstwo 61 II,32 | listów przy sobie nie ma. Jakoż znalazło się pismo hetmańskie, 62 II,33 | czambulik miał nadciągnąć. Jakoż z dala ozwała się wrzaskliwa 63 II,34 | niewolnictwa przywykłych. Jakoż w potłuczonej głowie Tatara, 64 II,34 | zabrał się do czytania. Jakoż złą nowinę wyczytał, bo 65 II,35 | któremu tęskno było za wojną.~Jakoż istotnie jechali naprzód 66 II,35 | niepospolitego skądinąd panięcia.~Jakoż, wdawszy się z nim w rozmowę, 67 II,36 | danego rozkazu nie cofam.~Jakoż nazajutrz Tatarzy ruszyli 68 II,39 | Siła ludzi naszarpał!~Jakoż ujrzał pan hetman kilkudziesięciu 69 II,40 | choćby był Radziwiłłem.~Jakoż mścił się już straszliwie. 70 II,41 | Będziem się mogli rozmówić.~Jakoż po chwili znaleźli się obaj 71 II,42 | po sobie ukontentowania.~Jakoż pojechali razem. Droga była 72 II,42 | widocznie na twardy grunt.~Jakoż poczęła się ława piasku. 73 II,42 | im będzie tył zachodził. Jakoż zbliżywszy się usłyszał 74 III,1 | oficerowie i żołnierze.~Jakoż pochód odbywał się spokojnie. 75 III,1 | nas w zasadzkę wprowadzić. Jakoż nikt prócz mnie żywy nie 76 III,2 | mowa - odparła księżna.~Jakoż nie mogła pamiętać, bo nigdy 77 III,3 | tymczasem Forgella mu poślę.~Jakoż w pół godziny później Forgell 78 III,3 | pierwszy rękę przyłoży." Jakoż tak jest! Jakoż od ciebie, 79 III,3 | przyłoży." Jakoż tak jest! Jakoż od ciebie, panie, zależą 80 III,4 | odmianę fortuny sprowadzić. Jakoż rozeszły się pogłoski, że 81 III,4 | potrzebujem się spieszyć.~Jakoż gdy znowu zagłębili się 82 III,4 | w szwedzkich szeregach.~Jakoż z obu stron drogi poczęli 83 III,4 | na nas! - krzyknął Sweno.~Jakoż chorągiew ruszyła naprzód 84 III,4 | gwardia nadciąga! Zginą i ci!~Jakoż zdarzyło się, że część królewskiego 85 III,5 | rychło za nim i pospieszy. Jakoż zatrzymywały go już tylko 86 III,6 | się pstre, a to zły znak.~Jakoż twarz Czarnieckiego nosiła 87 III,6 | ozwały się liczne głosy.~Jakoż z dala ozwały się wojenne 88 III,8 | Żeby ich sparło w ostatku!~Jakoż coraz więcej pieszych żołnierzy 89 III,9 | szwedzkim ukrywać nie mogły. Jakoż dostrzeżono je, ale margrabia 90 III,9 | tako od uderzenia zasłonić. Jakoż stał się straszliwy skrzęt 91 III,11| Rzeczypospolitej rycerzy. Jakoż wprędce potrafił on zmienić 92 III,12| niewyczerpanych zasobów amunicji.~Jakoż było do przewidzenia, że 93 III,13| niewyczerpanych zasobów amunicji.~Jakoż było do przewidzenia, że 94 III,14| Ledwie na nogach stoję!~Jakoż wróciwszy do siebie, poszedł 95 III,14| prędzej, później siły użyje. Jakoż porwano na drugi dzień pana 96 III,15| Wittenberg jedzie! Wittenberg!~Jakoż jechał sam feldmarszałek, 97 III,16| niczego przed nią nie utai.~Jakoż stawił się natychmiast, 98 III,20| stanowczością i energią.~Jakoż pokazało się, że miecznik 99 III,21| nowin od niej zaczerpnie.~Jakoż Anusia miała ich pod dostatkiem. 100 III,21| amicycja między wami pocznie.~Jakoż nie mylił się pan Tomasz; 101 III,24| własną ręką zwalił na ziemię.~Jakoż na niego najzacieklej następował 102 III,24| uwiadomi o tym Babinicza. Jakoż tak się stało.~Książę ruszył 103 III,24| jakby w otwarte ramiona.~Jakoż pozostawało tylko nadstawiać 104 III,24| wszelkie jej ruchy zahamować.~Jakoż od tej chwili poczęły się 105 III,25| własną ręką zwalił na ziemię.~Jakoż na niego najzacieklej następował 106 III,25| uwiadomi o tym Babinicza. Jakoż tak się stało.~Książę ruszył 107 III,25| jakby w otwarte ramiona.~Jakoż pozostawało tylko nadstawiać 108 III,25| wszelkie jej ruchy zahamować.~Jakoż od tej chwili poczęły się 109 III,27| w Prostkach miał szukać.~Jakoż wrócił we dwie doby, przywiódłszy 110 III,27| dobiegłszy do Bogusława.~Jakoż w tej chwili na prawym skrzydle 111 III,27| szybkością koni mogą być ocaleni.~Jakoż husaria ich nie goni, bo 112 III,28| wszystkich młodych wojowników, jakoż i pogrążyła ich liczbę niepomierną. 113 III,28| wojnie i klęskom koniec. Jakoż zaraz poczęli wracać do 114 III,28| pozostać mógł wątpliwym. Jakoż wieść sprawdziła się w zupełności.~ 115 III,28| z całej Żmudzi wymiecie! Jakoż zaręczenia jej poczęły się 116 III,32| Babinicz pewnie z nimi!~Jakoż za chwilę daleki okrzyk


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License