Tom, Rozdzial
1 I,2 | zdrów, a tak i Kmicicowi na szable nie dotrzymasz.~- Bo jemu
2 I,3 | mruczeć, kłaść ręce na szable, aż Kmicic rzekł:~- Przyjechaliśmy
3 I,4 | bo to u nich humory jako szable ostre.~Pakosz Gasztowt,
4 I,4 | uczynić, w którym i nasze szable się przygodzą.~- Pan Kmicic
5 I,4 | powtórzył - pierwszemu, który szablę wyciągnie, łeb roztrzaskam!~
6 I,4 | zawalidrogo? - pytał chwytając za szablę.~Uhlik przestał grać, a
7 I,5 | mieli, ale żołnierze mieli szable, a po staremu, kto ma szablę,
8 I,5 | szable, a po staremu, kto ma szablę, ten ma zawsze lepszą rację.
9 I,5 | Rzeczypospolitej, kto jeno ma szablę w garści i lada jaką partię
10 I,7 | Wołodyjowski skoczył po szablę do alkierza, ale nie zdołał
11 I,7 | ludzkich połyskiwały w cieniu szable, piki, rohatyny, a nawet
12 I,7 | Wychodź ze mną, zdrajco, na szable! Położysz mnie, to odjedziesz
13 I,7 | biły niespokojnie.~- Na szable? - spytał wreszcie Kmicic. -
14 I,7 | zatoczył półkole, dłoń i szablę pociągnął ku sobie i nim
15 I,7 | się nazywa : wyłuskiwać szablę.~Kmicic stał blady, z obłąkanymi
16 I,7 | pan Kmicic rzucił się na szablę i wpadł z nią znów na straszliwego
17 I,7 | żupana począł nią ocierać szablę. Zawrzasła szlachta jednym
18 I,8 | narażając się na kule i szable; po prostu zdobył ją jak
19 I,8 | gniewna, żem między was szablę włożył. Kiedy on ci lepszy,
20 I,8 | tygodnia, jak się z nim w szable biłem.~- E ! - rzekł Charłamp -
21 I,8 | jeśliś ty się z nim w szable bił, to on teraz leży.~-
22 I,9 | ile pan Wołodyjowski miał szablę ciętą, o tyle rękę lekką.~
23 I,9 | pierwszy w Rzeczypospolitej na szable, tom drugi. Tymczasem niesłychana
24 I,9 | Wołodyjowski. - Od czasu jak szablę począłem nosić, zawsze byłem
25 I,10 | rytmem schłostał.~ ~Bodajby szablę kochał, mniej byłoby biedy,~
26 I,10 | Dawajcie ich sam!... Na szable ich!... Bigosować!...~-
27 I,11 | zastępujący w nagłym razie szablę, puścił się z impetem za
28 I,12 | Nie wiadomo, gdzie ręce i szablę wetknąć!"~Takie to słowa,
29 I,12 | że nie prędzej popuścimy szable z dłoni, aż ich z ojczyzny
30 I,15 | Halabardnicy! Węgrzyni na szable ich biorą! Ach! Boże! że
31 I,17 | powiadają, i ten, mając szablę na. karku, wyczytał wszystko
32 I,18 | kupami, po kilkunastu na szable i rapiery, gdzieniegdzie
33 I,18 | rzekłszy pan Zagłoba spuścił szablę na temblak, wziął pistolet
34 I,20 | trzymając w jednej ręce szablę, w drugiej czapkę.~Ona stała
35 I,20 | i prawo mnie broni!~- I szable! - zakrzyknęli Chudzyński
36 I,20 | Waćpanowie, schowajcie te szable, bo każę obydwóch pod stodołą
37 I,20 | porwał, wyzwałem cię na szable... prawda?~- Tak jest -
38 I,22 | niech wstanie, wnet go tu na szable weźmie...~Tu zwrócił się
39 I,24 | to mi pan Wołodyjowski szablę podstawiał. Miałem się z
40 I,25 | gdyby wybierał się na bitwę. Szablę też miał przypiętą wysoko,
41 I,25 | było, żem w jednej miał szablę, w drugiej pistolet, a koń
42 I,26 | tobie i twoim. ~- Ja sam mam szablę do obrony, a swoich mam
43 I,26 | naszych oczach wydarł mu szablę z ręki i sztychem przebił.
44 II,1 | niedźwiedziem wpół się brał, a on mu szablę wydarł jako dziecku. Nie
45 II,1 | zerwał się i chwyciwszy szablę wypadł przed sień.~- Co
46 II,3 | jeno kożuchy, czapraki i szable proste, bo zaraz jedziem.
47 II,4 | czterech czeladzi zbrojnych w szable i bandolety.~Sam pan był
48 II,4 | dam mając zbrojną czeladzi szablę przy boku.~- Możesz wasza
49 II,4 | Chceszli być moim rękodajnym? Szablę będziesz za mną nosił i
50 II,4 | ręka mimo woli chwyciła za szablę. Wiedział bowiem Kmicic,
51 II,4 | stary Kiemlicz dobywając szablę.~Wtem drzwi pękły i żołnierze
52 II,4 | poczęła wyrzucać spod wozu szable i szturmaki, następnie samych
53 II,6 | coraz więcej gardzieli.~- Na szable opornych!... - krzyczeli
54 II,6 | Dziś takie czasy, że kto ma szablę, ten ma prawo! A jakie prawo
55 II,6 | opuścili, że są serca i szable na jego skinienie gotowe.
56 II,9 | zdumieniu; żaden nie chwycił za szablę, żaden nie ruszył za Kmicicem,
57 II,13 | będzie więcej! Dlatego szablę coraz wyżej pod pachą noszę...
58 II,15 | zanurzać w wąską czeluść. Mieli szable, pistolety, niektórzy rusznice,
59 II,16 | wykręcił ramię, wyrwał szablę, następnie trzasnął w policzek,
60 II,17 | Szwedów odstąpić i przeciw nim szable zwrócić. Tymczasem z panem
61 II,17 | Dalibóg, aż człek mimo woli za szablę ima na jego widok! - rzekł
62 II,19 | groźnie wąsiskami i trzaskać w szable.~Wtem gwar, echa strzałów
63 II,20 | granicę przestąpi, wraz szable na Szwedów obrócimy, ale
64 II,21 | jeno pięści ściska i na szablę łakomie spogląda.~- Mieliśmy
65 II,22 | pewne to i doświadczone szable. Nadto jego świątobliwość
66 II,24 | sztychów nadstawią, tamci łamią szable, przewracają ludzi i konie.
67 II,25 | ciągnie ku nim, kto żyw i kto szablę w garści utrzymać może.
68 II,26 | znaki, już jego Szkotów na szable brali, gdym ja skoczył z
69 II,27 | miłościwy panie! A od czego mamy szable przy bokach?~- Bodaj waści! -
70 II,28 | wszyscy poczynają zgrzytać i w szable trzaskać.~- Bo i po co nas
71 II,33 | Zagłoba.~Przypasali więc szable, nałożyli burki ciepłe i
72 II,33 | plecach, każdy miał przy tym szablę, co nie zawsze w wielkich
73 II,36 | powydobywali bez komendy szable z pochew.~- O takie syny!
74 III,4 | uderzał o pancerz, szabla o szablę, a ów szczęk, kwik koński,
75 III,4 | ręcznej bitwie. Pracowały więc szable przeciw rapierom, trup padał
76 III,4 | pan Wołodyjowski puścił szablę na sznurek i chwycił go
77 III,5 | skarb gotowy!~- To wyciągnę szablę i pęcinę twemu koniowi podetnę,
78 III,5 | wojskiem mówił: "Nie nasze to szable biją, ale (powiada( imię
79 III,6 | się straszna rąbanina na szable tylko i rapiery, bo strzelać
80 III,6 | polskiego, który już wznosił nań szablę, jednym susem wydostał się
81 III,6 | Uczyniła się rzeź sroga i tłok. Szable brzęczały o rapiery, rapiery
82 III,6 | zmieniały się w maczugi, szable w błyskawice. Jednym zamachem
83 III,6 | mogli już dojrzeć krzywe szable walczących po przeciwnej.~
84 III,7 | zawieram. Moja głowa, wasze szable! Nie wiem, czyli jest potentat
85 III,7 | odpowiedział chwytając szablę Wołodyjowski.~- Rochu, bywaj! -
86 III,8 | Czarniecki nie tylko najlepsze szable, ale i najlepszą gębę w
87 III,9 | płomień z nozdrzy, on zaś szablę puścił na temblak, czapkę
88 III,9 | na ziemię, a chwyciwszy szablę, wskazał nią na wezbrane
89 III,10| miłe, jakoby mi pan hetman szablę najlepszą złamał... Ale
90 III,11| wytrzymawszy ogień, wzięli ich na szable. Skoczyła swoim w pomoc
91 III,12| łatwo z głowy wyjąć jak szablę z pochwy?~Gdyby Bogusław
92 III,12| większej części tylko w szable, począł ściągać się w miejsce,
93 III,12| długich dzid, przeciw którym szable nie mogły nic wskórać.~Przeszło
94 III,13| łatwo z głowy wyjąć jak szablę z pochwy?~Gdyby Bogusław
95 III,13| większej części tylko w szable, począł ściągać się w miejsce,
96 III,13| długich dzid, przeciw którym szable nie mogły nic wskórać.~Przeszło
97 III,15| mu w piersi i podniósłszy szablę wpadł do klatki.~Popłoch
98 III,15| na miejscu. Naokół widać szable, szable i szable, pod nimi
99 III,15| miejscu. Naokół widać szable, szable i szable, pod nimi rozpalone
100 III,15| Naokół widać szable, szable i szable, pod nimi rozpalone twarze,
101 III,17| trybunałem cię nie osłoni, a szable szlacheckie nauczą moresu...
102 III,27| przez całą długość linii szable, jakby wąż błyskawiczny
103 III,27| i zwalał się pod konia. Szable Kmicicowych migotały im
104 III,27| przysunął się i trzymając szablę ostrzem do góry, rzekł:~-
105 III,27| wyprostował się w kulbace, szablę puścił na temblak i złożywszy
106 III,27| wstrzymując pędu wzniósł szablę do cięcia.~- Trup! trup! -
107 III,27| lecz oprzytomniał prędko; szablę puścił na temblak, przeżegnał
108 III,27| nogę z piersi książęcych i szablę podniósł.~- Mów! - rzekł.~
109 III,27| wszystkich.~Książę Michał odpasał szablę z pochwą diamentami sadzoną
110 III,27| potężnemu panu, dość, że szable schowały się zaraz do pochew,
111 III,28| chorągiew. Bawił ją pochód i szable błyszczące w słońcu, i rozkładane
112 III,29| konie, chorągwie, buńczuki, szable i idą - nie! raczej pędzą
113 III,32| do Ewangelii i wszystkie szable naraz wysunęły się z pochew
|