Tom, Rozdzial
1 I,1 | być, jak chcemy, a nie, to śmierć!~Oleńka uśmiechnęła się
2 I,3 | duszę własną !~- A ja na śmierć i żywot!~Znowu soboli kołpak
3 I,7 | stół.~- Zgoda! gotuj się na śmierć!~- Takiś waść pewien?~-
4 I,8 | Pierwej by takiemu hołyszowi śmierć dał niż córkę.~- U mnie
5 I,9 | waszmości wypłacić, boś mnie na śmierć i życie zobowiązał.~- To
6 I,10 | jakaś wesołość i gotowość na śmierć. Wskutek tej gotowości wyprawiano
7 I,10 | wylać niż poddać się, że śmierć lepsza od niesławy, a miłość,
8 I,10 | mnie matka rodziła, raz mi śmierć!~- Znajdą się tacy dobrzy
9 I,10 | Skrzetuski.~- Na Szweda! na śmierć! - dodał Kłodziński.~I poszli
10 I,12 | nie triumfy, ale klęski i śmierć czekają na nieprzyjaciół...
11 I,16 | Skrzetuskimi przybył, zapisałem śmierć w duszy. On to pierwszy
12 I,16 | Zapisałem mu wczoraj śmierć w duszy.~- Co hetman i wojewoda
13 I,17 | niespokojniejszy.~- Przecie na śmierć by nas nie prowadzili bez
14 I,17 | Inni tracą fantazję, gdy im śmierć nad szyją zawiśnie, albo
15 I,17 | atakującym szeregom.~- Tam mi śmierć! - zakrzyknął okropnym głosem.~
16 I,17 | których sam nie mógł nas na śmierć skazać.~- Pewnie chodziło
17 I,18 | okupując obficie krwią śmierć własną.~W godzinę później
18 I,20 | niech wiedzą, że wolimy śmierć niż hańbę.~Tu zwróciła się
19 I,20 | Krótko mówiąc: obieraj śmierć, gdyż jako Bóg w niebie,
20 I,20 | bo rezolutnie szedł na śmierć!~Na to Mirski:~- On kilkunastu
21 I,20 | waćpan rezolutnie szedł na śmierć, myślałbym, że strach zmysły
22 I,21 | ciebie słabość... A ich śmierć była konieczna. Czy tom
23 I,21 | ja zaś posłałem ich po śmierć do Birż, bom doświadczony,
24 I,21 | nagły czyni... To znaczy, że śmierć koło mnie przechodzi...
25 I,22 | rzekł ani słowa i poszedł na śmierć z podniesioną głową.~Oleńka,
26 I,22 | nienawiść, że zadałby jej śmierć, gdyby mógł - jej, ale zarazem
27 I,23 | nie mogę... Wolę sto razy śmierć, jak mi Bóg miły! czysta
28 I,23 | przyznać, że tych ludzi na śmierć skazałem, a tyś ich wyprosił.
29 I,23 | dzieje... Wolę, żeby mnie śmierć zastała na tronie... niż
30 I,24 | pogardziła, niesłusznieś na śmierć skazała... To ci mówię pod
31 I,24 | Odpuszczam! odpuszczam! ja bym ci śmierć moją odpuścił!...~- Niechże
32 I,24 | A potem niech mi tam śmierć gdzie oczy stuli... Czego
33 I,25 | takich spustoszeń.~Nie samą śmierć tylko zadawano mieszkańcom,
34 I,25 | ku nim.~- Gotowiście na śmierć? - spytał krótko.~- Gotowi -
35 I,26 | nie wiadomo, kogo pierwej śmierć dosięgnie.~- Wiecie wy,
36 I,26 | Dobrze, kawalerze! Na śmierć i życie między nami!...
37 II,1 | Mości książę! między nami na śmierć i życie!~Ściemniło się wreszcie
38 II,2 | i całą Rzeczpospolitą na śmierć ukąsić możecie, a u mnie
39 II,4 | jamie, i zaraz go kazali na śmierć prowadzić; prowadziłem go
40 II,6 | niezbadane przyniosą, sama śmierć nas nie rozłączy, bo i po
41 II,8 | bo nas by wtedy psi na śmierć zagryźli.~- Nieprawda! Ja
42 II,8 | Kmicica w Akteona zmienię i na śmierć zaszczuję. Na dwóch polach
43 II,10 | znosić chłostę i więzienie, śmierć nawet samą, aniżeli się
44 II,13 | prostu do obrony, do walki na śmierć i życie. Jedyny to był kąt
45 II,14 | oblężeni do ostatka, na śmierć i życie chcą się opierać.~-
46 II,14 | stada kul, zniszczenie, śmierć - zdawały się być tak zwyczajnym
47 II,14 | staje!... Ja bym na męki, na śmierć. Ja bym nie wiem co był
48 II,15 | korytarzami nadlatywały kule śmierć niosące. Chwilami całe powietrze
49 II,15 | nocach straszyli. Posyłali śmierć na okop, żeby się pokazywała
50 II,15 | Ja - powiada - jestem śmierć i przyjdę po ciebie za tydzień." -
51 II,15 | namiotów, chwyceni przez śmierć, w chwili gdy chcieli się
52 II,16 | przyjęła te słowa, jakoby śmierć przeleciała przez salę.~
53 II,16 | więc jenerał skazuje ich na śmierć; będą potem wszyscy inni
54 II,18 | się żarliwie. Widział, że śmierć nadchodzi, i polecał się
55 II,19 | żołnierzami. Kilkunastu ludzi na śmierć usieczono.~- Wiem. Część
56 II,19 | Najlepsze wrażenie uczyni śmierć owego Kmicica - odparł Wrzeszczowicz.~-
57 II,19 | Jenerale, cofamy się! Tu śmierć!~Miller był jakby odrętwiały,
58 II,19 | chciał takiej nagrody za śmierć bez męki, jako mgnienie
59 II,19 | i żołnierze. - Komu Bóg śmierć zapisze, niech dziękuje,
60 II,20 | ruch ten uśpił znużonego na śmierć pana Andrzeja - i spał długo,
61 II,20 | miasta lub prowincje, ale o śmierć i życie. Okrucieństwo wzmagało
62 II,21 | i Miller skazał mnie na śmierć.~- Ty zaś uciekłeś?~- Niejaki
63 II,22 | dostać, choćby go za to śmierć i męki czekały. I jakkolwiek
64 II,24 | przepaściom, z których głębi śmierć zdawała się wyglądać.~Górale,
65 II,24 | na pierwszy szereg niosąc śmierć i zniszczenie. Dwaj młodzi
66 II,24 | przysięgam ci na mękę i śmierć Syna Twego, że i jemu ojcem
67 II,26 | wesołym, choć bladym jak śmierć, gdyż szczęśliwym trafem
68 II,26 | nie tylko szczerby, ale i śmierć rozdają. Od jakże to dawna
69 II,26 | kasztelanem kijowskim; pod nim o śmierć najłatwiej, ale i o okazję
70 II,27 | niewinnej i wypowiadano wojnę na śmierć i życie skandynawskim najezdnikom.
71 II,28 | największej gęstwie, nic to! Moja śmierć albo jego!... a taki kopią
72 II,29 | którym czekała go tylko albo śmierć, albo niewola. I patrzył
73 II,29 | Rozpoczynała się wojna na śmierć i życie przeciw Szwedom
74 II,29 | iż w każdym piątym roku śmierć stoi koło mnie.~- Bóg łaskaw,
75 II,29 | wasza książęca mość?~- Śmierć!~- W imię Ojca i Syna, i
76 II,32 | dowiedzieliśmy się dopiero, iż po śmierć nas do Birżów posyłano.
77 II,34 | niełatwo!~- Jednemu z nas już śmierć pisana!~- Dobrze!~- Ej,
78 II,36 | zaś parol dał, to chyba śmierć mi go dochować przeszkodzi -
79 II,36 | iż ani jemu, ani rajtarom śmierć nie grozi, więc odetchnął
80 II,41 | nie tyka, bo w tym jego śmierć i moja... Niech nad sobą
81 II,41 | Żołnierz nie kat. Sam zadaje śmierć, lecz widoku męki nie lubi.~-
82 II,41 | hetmańskie!... Wybierajcie! Śmierć i hańba albo nagroda jutro!
83 III,1 | skąd ta wojna straszna na śmierć i życie, której końca przed
84 III,1 | dniami, szłyby na pewną śmierć, lecz teraz poprzedzał je
85 III,2 | pan Zagłoba na się za tę śmierć odpowiedzialność.~- Całkiem
86 III,2 | Szwedom zagram, że się na śmierć pod Zamościem zatańcują...
87 III,3 | bo tuż za obozem pewna śmierć czekała.~Do tego pan Czarniecki
88 III,4 | zgłodniały i strudzony na śmierć żołnierz więcej szeptał
89 III,4 | towarzysze mu pomogli roznosząc śmierć i zamieszanie. Jeden z rajtarów
90 III,5 | przeprawić się już zdążył, woleli śmierć niż głód. Widocznie wielkie
91 III,6 | jeść i pić, prosili tylko o śmierć. Inni kładli się i umierali
92 III,6 | i pragnie tylko pomścić śmierć swoją.~Tymczasem jednak
93 III,7 | Już my odtąd druhy na śmierć i życie! Któren go pierwszy
94 III,9 | olszynowym zaśpiewywały się na śmierć. Strudzeni żołnierze poczęli
95 III,10| najazdowi, i najezdnikom śmierć pisana.~- Nie może inaczej
96 III,15| nie zważając na ogień i śmierć. Obłoki dymów prochowych
97 III,15| patrzyły martwą źrenicą na tę śmierć.~Roch Kowalski szalał głównie
98 III,15| gardzieli poczęło ryczeć: "Śmierć Wittenbergowi!" - "Dawajcie
99 III,16| Billewiczówna zakochała się w nim na śmierć i życie, wbrew testamentowi
100 III,20| go, wygnańca, przygarnął. Śmierć grozi mu tylko w takim razie,
101 III,26| co jednym uderzeniem kłów śmierć zadaje, i nie tylko się
102 III,26| modlitwy, może o podobną śmierć dla siebie prosząc, byle
103 III,27| kłuł, szerzył strach i śmierć coraz natarczywiej, o tyle
104 III,27| Bogusławowy pułk ciężkiej jazdy.~"Śmierć idzie!" - pomyślał Kmicic
105 III,27| jeszcze nasycić widokiem i śmierć uczynić nieprzyjacielowi
106 III,27| zawrzasły w jednej chwili:~- Śmierć zdrajcy! na szablach go
107 III,27| na szablach go roznieść! śmierć! śmierć!~A książę Michał
108 III,27| szablach go roznieść! śmierć! śmierć!~A książę Michał oczy ręką
109 III,28| elektorskie, idzie jako śmierć ku Żmudzi, ścina, ziemię
110 III,31| jeszcze czy zmarły?~- Żyw, ale śmierć nad nim.~Tu miecznik spojrzawszy
111 III,31| że nie do odpuszczenia. Śmierć jedynie mogła je pokryć
112 III,32| którym hazardzie pojman, na śmierć przez okrutnych nieprzyjaciół
|