Tom, Rozdzial
1 I,1 | śmiech szczery, wesoły, w oczach stała bujna postać młodzieńca,
2 I,3 | okiścią. Drzewa, migotając w oczach, zdawały się uciekać gdzieś
3 I,4 | zaciskały się na myśl o nich. W oczach jej stawały jakby na jawie
4 I,5 | się tak, aż Kmicicowi w oczach pojaśniało, i wysunęła się
5 I,5 | wyjeżdżając czytał w jej oczach przebaczenie, wydała mu
6 I,5 | zadyszany i z obłąkaniem w oczach.~- Koń mi pod lasem padł! -
7 I,6 | nie stało, co mi w twoich oczach zaszkodzić mogło. Za cudze
8 I,7 | pan Wołodyjowski urósł w oczach - szabla najbliższego Butryma
9 I,7 | ona bladła i mieniła się w oczach. ~Wołodyjowski znów poskoczył
10 I,7 | zaciśniętymi ustami i ogniem w oczach.~- Niech żyje nasza panna!
11 I,9 | i goście nieznani w tych oczach, łzy, zawisły na rzęsach.~-
12 I,10 | donośniej w całym obozie.~Tu na oczach wszystkich wojewoda poznański
13 I,13 | nagle książę utkwił oczy w oczach Kmicica i rzekł:~- Billewiczówna
14 I,13 | rycerzowi pociemniało w oczach - to Oleńka, to ta miła
15 I,13 | Serca mieli lżejsze, w oczach im pojaśniało. A przecież
16 I,17 | Stankiewicz.~- Jakże! Toż on na oczach całego wojska usiekł pod
17 I,17 | Wołodyjowski miał płomień w oczach.~- To moi laudańscy ludzie
18 I,20 | głosem - nie mam w twych oczach łaski, skoro chcesz ze mnie
19 I,21 | zmaleje w takim wypadku w oczach szwedzkich do zera.~Namyślał
20 I,22 | Szczanieckiego zmalał w oczach zebranej szlachty i że umyślnie
21 I,25 | wojewoda coraz bardziej w oczach młodego rycerza i prawie
22 I,26 | pozwolił dogonić. W naszych oczach wydarł mu szablę z ręki
23 I,26 | A ten ściął go w moich oczach... jakby go piorun zatrzasnął!...
24 II,1 | Witkowskiego rzucił, to w oczach urósł jak sosna. Żeby nie
25 II,1 | charakternikiem nieludzka moc. W oczach ci zginie albo kurzawą się
26 II,3 | Zdziwienie błysnęło w chytrych oczach Kiemlicza, ale pomyślawszy
27 II,5 | Zagłoba.~- Jego w moich oczach sam pan Kmicic rozciągnął -
28 II,6 | jak w słońcu, wszystkim na oczach, nad innych promienisty
29 II,6 | uroczyście, bo to powagę jego w oczach żołnierzy podnosiło.~Zaledwie
30 II,6 | duszy płynąc, odbijała się w oczach jak światło słońca w wodzie.
31 II,7 | uczynku, bo to by go w jej oczach podniosło i w wierności
32 II,8 | Tymczasem przejrzyj się w oczach moich, a poznasz, czyli
33 II,8 | widać było nieugiętą wolę, w oczach rozum i powagę, w całej
34 II,11 | dla tej potęgi, która w oczach naszych upadła, i kto nie
35 II,11 | Istotnie, owo światło rosło w oczach, z punktu uczyniło się kołem,
36 II,12 | nowinę przynieść i powagi w oczach ludzkich nabrać, a może
37 II,14 | niemal wesołość paląca się w oczach, usta poruszające się modlitwą
38 II,14 | miał namarszczoną, ogień w oczach, rumieńce na policzkach
39 II,14 | służyć...~I łzy błysły w oczach pana Andrzeja, a ksiądz
40 II,15 | trzymał perspektywę przy oczach, drżała mu coraz silniej;
41 II,15 | klasztoru, który się zmieniał w oczach ; raz zdawał się wyższym
42 II,15 | zwrócił się ku oficerom, a w oczach jego malowało się zdziwienie
43 II,16 | na krucyfiks, łzy miał w oczach i głosem powolnym, przerywanym
44 II,16 | obrazu Marii i ze łzami w oczach.~Ale jeśli była prawdziwą,
45 II,16 | zaczęto wznosić szubienicę na oczach całego klasztoru. Jednocześnie
46 II,17 | cienko przędą i licho ich w oczach bierze.~Zdumieli się zakonnicy
47 II,18 | wierzch i nabranych krwią oczach przynajmniej tyle było zdumienia,
48 II,19 | znużeni i posępni. W niczyich oczach nie było już nadziei ani
49 II,19 | Ksiądz Kordecki miał łzy w oczach, a pan Czarniecki ozwał
50 II,19 | z rozkoszą i ze łzami w oczach muzyki i pieśni, wedle starożytnego
51 II,21 | Kmicic zerwał się ze łzami w oczach i krzyknął z zapałem:~-
52 II,21 | panu Andrzejowi do głowy, w oczach mu pociemniało, rękoma schwycił
53 II,22 | Kmicic już z błyskawicami w oczach:~- Nie wiadomo, komu to
54 II,23 | Gaśnie, gaśnie prawie w oczach - odrzekło kilka głosów.~-
55 II,25 | coraz wyraźniejsze i rosły w oczach z niepojętą szybkością.~-
56 II,25 | aż dzikość błysnęła mu w oczach, i wychyliwszy swój kielich,
57 II,26 | przedstawię, boś w moich oczach już wart tego.~- Miłościwy
58 II,29 | rosła ciągle jeszcze w jego oczach, i olbrzymiała coraz więcej.
59 II,30 | królewska, podnosiła się w oczach ku podziwowi wieków i narodów
60 II,31 | królewska, podnosiła się w oczach ku podziwowi wieków i narodów
61 II,32 | Taurogów.~Na to zmieniło się w oczach oblicze Kmicica; więc naprzód
62 II,34 | Boże - mówił ze łzami w oczach junak - dajże Boże, abym
63 II,35 | w opiekę oddać. Mając na oczach, prędzej by dla niej co
64 II,36 | który, trzymając pięści przy oczach, buczał jak żak szkolny,
65 II,36 | dłonie, błagała ze łzami w oczach o życie.~- Daruj, rycerzu!...
66 II,40 | złowrogie światła zabłysły w oczach.~- Jeślim mu aniołem stróżem,
67 II,40 | swego albo na lepszego, i w oczach Kmicica znalazł starosta
68 II,41 | dziwne światła błysnęły mu w oczach.~- Dobrze! - wyrzekł - dość
69 II,41 | pociągnął po mokrym czole, po oczach, po twarzy i odrzekł tak
70 II,41 | błysnęło w Bogusławowych oczach. Wroga upokorzył, dumny
71 III,4 | szwedzkiemu pokazać i na jego oczach dociąć reszty tych nieszczęśliwych,
72 III,4 | straceniu wojska sławę swą w oczach królewskich ratować, rzekł
73 III,4 | jednym tylko mężem, i to na oczach obu wojsk miał się spotkać,
74 III,5 | o sobie, o tym, jak na oczach królewskich resztę rajtarów
75 III,6 | kamienie, łozy migały im w oczach, wiatr świstał w uszach.
76 III,6 | Zaniechać go! On wziął w moich oczach, niech ją samemu kasztelanowi
77 III,7 | spoglądali z rozpaczą w oczach i w sercu na czerniejące
78 III,7 | żołnierzom łzy stanęły w oczach.~- Roście Rzeczpospolita,
79 III,8 | poczęły migotać w Karolowych oczach; Zagłoba popatrzył nań przez
80 III,9 | formowały się jeden za drugim w oczach polskich żołnierzy i stawały
81 III,9 | miał w licach, piorun w oczach. Wiatr silny podnosił mu
82 III,11| kozacku. Pojedynki też na oczach królewskich odbywałem, bo
83 III,12| chwyciwszy, trzymał długo, na oczach obu wojsk; milczał ciągle,
84 III,12| Tu otwarły się śluzy w oczach pana Zagłoby i począł chlipać
85 III,13| chwyciwszy, trzymał długo, na oczach obu wojsk; milczał ciągle,
86 III,13| Tu otwarły się śluzy w oczach pana Zagłoby i począł chlipać
87 III,16| pokochała, a który teraz był w oczach jej większym zbrodniarzem
88 III,16| szpetniał coraz bardziej w jej oczach, aż z biegiem czasu zmienił
89 III,16| ciemnych brwiach i surowych oczach było coś takiego, co nakazywało
90 III,17| tylko trochę pomizerniał w oczach i twarz miał mniej ubarwioną
91 III,17| płonącą twarzą i ogniem w oczach, jak gniewna Minerwa. Pierś
92 III,18| powiedział: "stryjcu", to aż w oczach pęczniał, jakby się całą
93 III,18| namarszczoną i zgrozę w oczach.~Ujrzawszy leżącego miecznika
94 III,20| widok łzy zakręciły się w oczach Oleńce, bo przecie była
95 III,20| niezwalczonym, zmalało w oczach.~- Kto go pokona? - mówił
96 III,21| fryga okręcać, Oleńkę po oczach całować, pana miecznika
97 III,23| usprawiedliwił się w jej oczach z zarzutu zdrady w ten sam
98 III,23| na twarzy i szczęściem w oczach, nie ta Oleńka, która niegdyś
99 III,23| ale najmocniej, ze łzami w oczach, poczęła ją błagać, aby
100 III,23| nawet we własnych swoich oczach; partie poczęły na nowo
101 III,24| umykać co duchu, szedł im na oczach aż do Narwi, którą wpław
102 III,25| umykać co duchu, szedł im na oczach aż do Narwi, którą wpław
103 III,27| Kmicicowych migotały im w oczach, oślepiały ich, furkały
104 III,27| szczęściem w twarzy, a z ogniem w oczach, bo raz wyprowadziwszy jazdę
105 III,27| patrzyli z drapieżnością w oczach na leżącego rycerza, a z
106 III,28| pragnęła. Nawet ze łzami w oczach poczęła prosić miecznika,
107 III,29| szkodę przynosi. Więc w oczach jego Anusia popełniła najstraszliwszą
108 III,31| cały zakręcił się nagle w oczach; serce w niej zamarło, piersiom
|