Tom, Rozdzial
1 I,3 | waszej miłości. Ledwie tchu mogę złapać...~Przez czas tej
2 I,7 | żołnierz doświadczony.~Nie mogę tego waści przyznać, boś
3 I,8 | mnie nie chcesz? hę?~- Nie mogę!~- I to ostatnie słowo waćpanny?~-
4 I,8 | Dajże mnie nadzieję!~- Nie mogę, nie mogę...~- Nie masz
5 I,8 | nadzieję!~- Nie mogę, nie mogę...~- Nie masz tedy tu dla
6 I,10 | miłości słyszę, wnioskuję, że mogę tę ziemię jako naszą uważać.~-
7 I,12 | Przy tym... nie wiem, czy mogę waszmościom o tym mówić...
8 I,13 | wolno. Jeno do klasztoru mogę się schronić.~- O, to byś
9 I,14 | zostaw to mojej i ufaj!~- Nie mogę! - rzekł ze ściśniętymi
10 I,14 | wieki ! Ja jeden uratować ją mogę, ale na to muszę zgnieść
11 I,14 | prawo ją odrzucać? Zali mogę pozwolić, aby stało się
12 I,15 | oficyjerami ma prawo, temu nie mogę negować, ale tak myślę,
13 I,15 | żadnego fortelu wymyślić nie mogę - jutro Bóg dowcipowi pomoże,
14 I,16 | bacz, abyś nie spłonął. Nie mogę ci niczego odmówić. Słuchajże
15 I,16 | mnie zagadł, że niczego nie mogę ci odmówić. Pójdą wszyscy
16 I,17 | dna!~- Szkoda, że cię nie mogę widzieć! - mówił dalej. -
17 I,17 | Stankiewicz.~- Po nocy nie mogę rozeznać - odparł Wołodyjowski -
18 I,17 | mnie zatkało, że tchu nie mogę złapać! Na radziwiłłowskie
19 I,20 | Billewiczem, że sam do niego nie mogę, ale niech on do mnie przyjeżdża
20 I,20 | rzekł - ale... zaraz nie mogę... Widzisz waszmość, że
21 I,20 | gotów, ale tak łap cap nie mogę.~- My też nie możem czekać,
22 I,21 | ręką na sumieniu powiedzieć mogę, że nie dla promocyj, nie
23 I,22 | miecznik.~- Stryju, ja nie mogę dłużej, mnie słabo! - rzekła
24 I,23 | abym dla cię uczynił?~- Nie mogę tu dłużej żyć. Każdy dzień
25 I,23 | na nieprzyjaciela... Nie mogę wytrzymać, po prostu nie
26 I,23 | wytrzymać, po prostu nie mogę... Wolę sto razy śmierć,
27 I,23 | zrozumieć ani umysłem objąć nie mogę... od czego jeszcze ciężej.
28 I,23 | Karolusa Gustawa. Ja tu nie mogę z grafem Magnusem do ładu
29 I,24 | Nie może być!... Nie mogę... Lepiej nic nie mów...
30 I,25 | choć sobie nazwiska nie mogę przypomnieć. Waść jesteś
31 I,25 | W Tykocinie go nie ma, mogę ci za to zaręczyć, bo gdyby
32 I,25 | Kazimierzem trzyma, nie mogę sobie takich uciech pozwalać,
33 I,25 | uciech pozwalać, dalibóg, nie mogę... Co mogłem najwięcej zrobić,
34 I,25 | słabym dowcipem przeniknąć mogę.~- Czego tedy życzysz, panie
35 I,26 | ci to do głowy.~- Na to mogę szczerze waszej książęcej
36 II,2 | poczęła kipieć.~- Albo to nie mogę czynić, jakom przeciw Chowańskiemu
37 II,4 | Jakim prawem pytasz?~- Mogę ci się i z tego wywieść:
38 II,5 | się opodal dorabiam, jak mogę.~- To nie mieszkasz już
39 II,5 | mieszkam w Wąsoszy i nie mogę się skarżyć, bo Bóg mi błogosławił.
40 II,6 | obracałem, czego i rejestrami mogę przed całą Rzeczpospolitą
41 II,6 | panie! - rzekł - do elektora mogę pisać, bom i sam, jako szlachcic,
42 II,7 | w ręku, ale też i ja nie mogę zemsty wywrzeć, i to mnie
43 II,7 | nosi, a ja tego znieść nie mogę.~- Ona sama nie zechce jechać.~-
44 II,8 | na mnie - rzekła Oleńka - mogę wszystkiego już wysłuchać.~
45 II,11 | fortuny tam, gdzie ją znaleźć mogę - rzekł Wrzeszczowicz -
46 II,11 | zawsze chcę wiernie służyć. Mogę jednak waszą ekscelencję
47 II,15 | odrzekł Mosiński - służę, jak mogę!~Przeor poszedł dalej.~Świtało
48 II,15 | tygodniem nic ci uczynić nie mogę, bo taki rozkaz." -Żołnierz
49 II,16 | prywatny?~- Tak jest.~- I mogę ci jako prywatnemu odpowiedzieć?~-
50 II,16 | dla pewności spytał, czy mogę jako prywatnemu odpowiadać.
51 II,17 | prosto do klasztoru nie mogę uciekać.~- Czemu nie możesz? -
52 II,18 | znajdujesz, nic pomóc ci nie mogę, ale proszę, podaj mi rękę!...~
53 II,19 | Poszedł, zginął, więc teraz mogę waćpanom powiedzieć: to
54 II,21 | obszerniejszej relacji dać nie mogę.~- Słusznie, słusznie -
55 II,21 | widzieli... Nazwiska sobie nie mogę przypomnieć, bo być może,
56 II,21 | żołnierzami i szlachtą... Tych mogę przed obliczem majestatu
57 II,23 | przekona; nie pytaj, bo nie mogę nic powiedzieć, aby sobie
58 II,23 | Widzę, że mając takich sług, mogę choćby w środek Szwedów
59 II,26 | mówił ponuro Kmicic - i to mogę rzec, że gdyby nie ja, to
60 II,26 | bezecność na tobie cięży, nie mogę ci dać listu zapowiedniego
61 II,34 | wytrzymam, miłościwy królu, nie mogę póki jego nie dostanę, póki
62 II,34 | jechać z moimi Tatarami nie mogę - rzekł sobie Kmicic - bo
63 II,35 | ja Zamościa ogałacać nie mogę. Gdybym to znalazł kogo,
64 II,35 | lada niesubordynację.~- Nie mogę na taką ekspedycję pozwolić -
65 II,35 | wzrok pan starosta - co mogę mieć? Nic!~- Janie!... tyś
66 II,36 | który Anusię zabrał, i mogę cię upewnić, że ją wiernie
67 II,37 | i jako Babinicz zaciągać mogę.~- Po co ci zaciągi, skoro
68 II,38 | i jako Babinicz zaciągać mogę.~- Po co ci zaciągi, skoro
69 II,40 | rzekł:~- Szkoda czasu... Nie mogę wymiarkować, o co księciu
70 II,40 | ich miłujesz. Uczynię, co mogę. Napiszę do księcia, że
71 II,40 | Sakowicza więzić nie mogę, to poseł!~- Niech go wasza
72 II,40 | hetman. - Sakowicza zatrzymać mogę. Prócz tego napiszę księciu,
73 II,41 | mamy ze sobą rachunki... Mogę cię, panie kawalerze, kazać
74 III,2 | niejednej wojnie i mówić o tym mogę.~- Pierwej my mu powariujemy
75 III,7 | i przyjść do siebie nie mogę. W miłosierdziu Pana naszego
76 III,7 | piekielnikowi zdzierżyć nie mogę...~- To ja cię wszystkich
77 III,8 | mojej klemencji. Przebaczyć mogę jako pan tego królestwa,
78 III,10| dajcie mi spokój, bo nie mogę gadać!~- Jedno jeno jeszcze
79 III,10| rzekł Zagłoba.~- Temu nie mogę negować! - mruknął pod nosem
80 III,10| haftowana, iż rzeczy dojść nie mogę... Jeno... gadaj prawdę...
81 III,12| Boże miłosierny!... Nie mogę od łez... Wczoraj był tułaczem,
82 III,13| Boże miłosierny!... Nie mogę od łez... Wczoraj był tułaczem,
83 III,14| czynienia.~- Choćbym chciał, nie mogę nic złego o niej powiedzieć,
84 III,14| których już relacji zdać nie mogę.~- Ona! W piekle bym ją
85 III,16| w świecie nie ma... nie mogę o tym mówić, po prostu nie
86 III,16| tym mówić, po prostu nie mogę mówić! Gdyby nie przysięga,
87 III,17| na dobro swych gości nie mogę pozwolić, ażeby panna Aleksandra
88 III,18| sposobu chwycić... I to mogę rzec, iżem niesłychanej
89 III,18| jutra swego nikt nie pewien: mogę zachorzeć, ba! nawet zbiera
90 III,18| ledwie Sakowicz odratował; mogę umrzeć, zginąć na wyprawie
91 III,20| modlitwy nic mu więcej dać nie mogę...~Tu głos jej zadrżał,
92 III,20| podobnym odrzekł:~- Nie mogę, pani! nie mogę!..~- Waćpan
93 III,20| odrzekł:~- Nie mogę, pani! nie mogę!..~- Waćpan mi odmawiasz? -
94 III,20| do ucieczki pomagać nie mogę i słuchać nawet o niej nie
95 III,20| bez wahania... honoru nie mogę, nie mogę!~To rzekłszy Ketling
96 III,20| honoru nie mogę, nie mogę!~To rzekłszy Ketling załamał
97 III,21| mnie waćpanny żal i nie mogę na to patrzeć... Czego płaczesz?...~
98 III,21| zapomnieć, ni odkochać się nie mogę, bo inaczej lepiej by wilkowi
99 III,22| pozostając tu, tobie, pani, mogę być pożytecznym. Dziś za
100 III,24| ze słomy nie wygląda. Nie mogę tego chłopca od pijaństwa
101 III,25| ze słomy nie wygląda. Nie mogę tego chłopca od pijaństwa
102 III,28| rękoma zakryła oczy.~- Nie... mogę!... - rzekła z wysileniem.~
103 III,28| głosem:~- Widzisz... nie mogę... Ty szczęśliwa!... Twój
104 III,28| serca!... Ale teraz nie mogę... O Boże miłosierny! nie
105 III,28| O Boże miłosierny! nie mogę!... Chciałabym sama nie
106 III,30| Rakoczego sprowadził. Nie mogę! Co nadto, to nadto!...
107 III,31| opłaci... ~- Prawda jest! Nie mogę negować! - odrzekł miecznik. -
|