Tom, Rozdzial
1 I,1 | szlachetczyzna jakoś mi nie idzie do głowy. U nas: kto chłop,
2 I,2 | krzyknął pan Andrzej. - Niech idzie o trzy. Zend! Po pistolety!~
3 I,3 | ma być, niech będzie! Ot, idzie już!...~Panna Aleksandra
4 I,4 | siedzieć, ale gdy czwarty dzień idzie, a Jędrusia nie ma, przyszliśmy
5 I,7 | podpiwszy krupniczkiem spać idzie, a one z panem Wołodyjowskim
6 I,7 | zrozumiawszy, o co rzecz idzie, poczynał sam wrzeszczeć: "
7 I,7 | Szli, jak stado odyńców idzie przez młode krze leśne,
8 I,10 | mówią!... Ale skoro na to idzie, to i my potrafimy o naszych
9 I,10 | kto chce wetować, niechże idzie na armaty szwedzkie ku nam
10 I,13 | nie wiedząc, dokąd i po co idzie.~Uczta była skończona...~
11 I,16 | ołtarza prowadzić, to mi nie idzie po sercu, bom sobie i jej
12 I,16 | odprowadzi. Ciężko z początku idzie! Ciężko! Już widzę, że z
13 I,17 | pan Wołodyjowski.~- Wojsko idzie.~- Pewnie szwedzki jaki
14 I,18 | Ale Jan powiada, że to nie idzie.~- Słuchajcie mnie waszmościowie,
15 I,19 | nawet go sprowadzili.~- Idzie mi o brata Bogusława. Nie
16 I,19 | konfederatami da radę.~- Idzie o Litwę, by ją w posłuszeństwie
17 I,20 | duszę, która przed sąd boski idzie...~- Niech mu Bóg da wieczne
18 I,23 | się miał kłaniać.~- O co idzie waszej książęcej mości?~-
19 I,23 | musi umieć pływać, a kto idzie lasem, w którym dróg nie
20 I,24 | Każdy niech wedle sumienia idzie, a Bóg intencje osądzi.
21 I,25 | żałości, że na tułaczkę idzie.~Pan Andrzej pocieszał czasem
22 I,25 | rokowań?...~- O to właśnie idzie.~- Dzieci to oboje zupełne...
23 I,25 | starościńskiego dworu gościniec idzie dalej, nie trzeba wracać
24 I,25 | w ręce patrzą.~O co tedy idzie, panie kawalerze?~- Rzecz
25 I,25 | w szeregu, że gdy szereg idzie skokiem, możesz wasza książęca
26 II,1 | spytał Kmicic.~- Kupa idzie! - odparł Soroka.~
27 II,2 | Widząc to stary rzekł:~- Nie idzie miód na ranę, chybaby samą
28 II,4 | na baczności. Duża kupa idzie?~- Będzie z dziesięć koni.~-
29 II,6 | donoszono, że Radziwiłł już idzie przez Prusy elektorskie,
30 II,6 | nagle po obozie:~- Radziwiłł idzie!~Wieść ta jakby iskra elektryczna
31 II,6 | doszedł okrzyk: "Radziwiłł idzie!" - zmieszał się bardzo,
32 II,6 | Skrzetuski.~- Radziwiłł idzie! Na twoją głowę wszystko
33 II,6 | dowód, że nie Radziwiłł idzie. Poznali kto, przyłączyli
34 II,6 | niedbałością i rzekł:~- Idzie i Radziwiłł. We dwóch dniach
35 II,8 | się więc szybko.~- O co idzie? - rzekł stawając między
36 II,8 | czasu do czasu wykrzykami:~- Idzie na Podlasie!... Pyta, czy
37 II,13 | Ucho mam wprawne okrutnie. Idzie moc jazdy... i blisko już
38 II,13 | słowa:~- O wasze to losy idzie, czcigodni ojcowie. Porównajcie
39 II,14 | patrzcie, wszystko przenosi i idzie na nas!~Słuchał tych słów
40 II,15 | stawach, to śmierdziała. Idzie, idzie, aż patrzy, naprzeciw
41 II,15 | to śmierdziała. Idzie, idzie, aż patrzy, naprzeciw niego
42 II,15 | Heski.~- W górę jeszcze idzie! w górę, w górę! - krzyczeli
43 II,16 | zapowiedzi chana tatarskiego, że idzie w pomoc wygnanemu królowi
44 II,16 | czas się zebrać, a i zima idzie sroga, czyniąc coraz trudniejsze
45 II,17 | panowanie w najdłuższe lata, idzie z pomocą i już wszedł w
46 II,17 | jeszcze, bo już zbawienie idzie ku wam. Na te rany boskie,
47 II,18 | niebezpieczeństwo. Szedł tak, jak idzie żak do cudzego ogrodu szkodę
48 II,18 | zapomniał, gdzie jest, dokąd idzie, co zamierza czynić, i począł
49 II,18 | różnych odległościach:~- Kto idzie?~Pan Andrzej stanął jak
50 II,20 | a do tego Tatarzy idą, idzie chan własną osobą, który
51 II,20 | sto tysięcy, okrągło, ordy idzie w pomoc Janowi Kazimierzowi,
52 II,21 | pozwólcie! Niechże ktokolwiek idzie ze mną na stronę, bo ciężko
53 II,23 | wilk nocą za stadem owiec idzie, łatwo mu jedną sztukę porwać,
54 II,23 | panie! Zwyczajnie, gdy pułk idzie, zawsze kilkunastu ludzi
55 II,24 | powiedziano, że o służbę królewską idzie. Był to bowiem lud duszą
56 II,24 | za siklawą pyrć do traktu idzie. Tam nawrócimy, przejdziem
57 II,24 | rzekł:~- Za zakrętem wojsko idzie od potoku!... Dla Boga!
58 II,28 | Siła i ochotnika z nim idzie.~- Pójdę i ja! - rzekł Wołodyjowski.~-
59 II,29 | Zimno na mnie od niej idzie... Nie widzę jej, ale czuję,
60 II,37 | naprawdę Rzeczypospolitej idzie z pomocą. Oczywiście gruchnęła
61 II,38 | naprawdę Rzeczypospolitej idzie z pomocą. Oczywiście gruchnęła
62 II,39 | województwo nas odciągnął. Idzie ku nam... Jako gościnni
63 II,39 | umiał.~- Jak wilk łozami idzie i jak wilk ukąsi - mówiono -
64 II,39 | przystał i w przedniej straży idzie!~Oskierko sam nie wiedział,
65 II,41 | leżący z lewej strony.~- Kto idzie? - ozwały się głosy.~- Głowbicz
66 II,42 | konie nie popłyną.~- Leniwo idzie. Popłyną! Ta woda prawie
67 II,42 | szwedzki ruszył z Elbląga, idzie na Zamość, stamtąd na Lwów,
68 III,1 | szły za Szwedem, jako cień idzie za człowiekiem, i wytrwalej
69 III,2 | wino zaś, które i bez tego idzie do głowy, poniesie ze sobą
70 III,2 | Maksymilian był austriacki, co? Idzie, a niech idzie... Obaczym!
71 III,2 | austriacki, co? Idzie, a niech idzie... Obaczym! Jemu Szwecji
72 III,3 | z potężną armią litewską idzie z północy, że po drodze
73 III,4 | słabszy.~- Nie wojsko to idzie ani armia, ale kondukt pogrzebowy! -
74 III,4 | powtarzał jeszcze, że do Lwowa idzie, lecz oszukiwał siebie i
75 III,4 | coraz groźniejsze.~- Sapieha idzie, już jest w Tomaszowie! -
76 III,4 | gorejących oczu. I wicher tak nie idzie, jako rwała ta chorągiew.~-
77 III,5 | wielkimi i pilnymi drogami idzie, ale czy się zechce z nami
78 III,7 | oddadzą.~- Patrzcie! Babinicz idzie już do nas! - przerwał Skrzetuski.~
79 III,9 | krzyknąć, że to Czarniecki idzie. Po prostu rozniesiono na
80 III,11| teraz przedsiębierze?~- Idzie do Wielkopolski, aby tamtym
81 III,11| krzyknął - czambuł jazdy idzie od Babic ku miastu i wozy
82 III,11| mnie w spotkaniu, krew mi idzie i zesłabłem...~
83 III,12| węgierskie, bardzo przednie; idzie i sześć tysięcy ordy pod
84 III,12| się ofiarował, niech ten idzie! - rzekł król.~Pan Topór
85 III,13| węgierskie, bardzo przednie; idzie i sześć tysięcy ordy pod
86 III,13| się ofiarował, niech ten idzie! - rzekł król.~Pan Topór
87 III,15| Przysiągłbyś, że burza idzie z oddali, że wybuchnie z
88 III,15| wszyscy od razu zrozumieli, co idzie. "Co czynić!" - ozwały się
89 III,17| wasza książęca mość nie idzie w ostateczności za moją
90 III,19| także, Karlström ze Szwedy idzie w przedniej straży... Po
91 III,20| piechoty w pień wyciętych. Idzie na Tykocin, pod którym stoi
92 III,21| waćpan szczerą prawdę, jak mu idzie?~- Powiem szczerą prawdę -
93 III,22| gdy spojrzę, jak wszystko idzie naturalnym rzeczy porządkiem,
94 III,23| nie wiesz? Pan Babinicz tu idzie! Sakowicz ze strachu mrze
95 III,23| wszyscy oni!... Pan Babinicz idzie! pali! ścina! Podjazd jeden
96 III,23| samego Szteinboka poraził i idzie wielkimi pochodami, jakby
97 III,24| brzegiem Narwi udając, że idzie ku Ostrołęce. Radziejowski
98 III,25| brzegiem Narwi udając, że idzie ku Ostrołęce. Radziejowski
99 III,27| ciężkiej jazdy.~"Śmierć idzie!" - pomyślał Kmicic widząc
100 III,27| gnany gwałtownym wichrem idzie wśród fal. Już, już coraz
101 III,28| pali Prusy elektorskie, idzie jako śmierć ku Żmudzi, ścina,
102 III,29| widać ich jak na dłoni. Idzie ich tysiące! Ziemia zdaje
|