Tom, Rozdzial
1 I,2 | fortuny ich w Orszańskiem, póki swojej pan Jaromir nie przehulał,
2 I,6 | jego zostawią w spokoju, póki wyroków nie będzie, ani
3 I,6 | Pomnijcie, że póty tylko, póki on żyw, macie na kim krzywd
4 I,7 | żołnierzowi tęskno w pole. Póki życia, póty służby. Po śmierci -
5 I,10 | wstrzymali najazd póty, póki jeden na drugim nie padniem!~-
6 I,10 | trupach. Jest to żelazo, które póki czerwone, drga, żyje, sypie
7 I,11 | się, robiło się, co mogło, póki się siłę czuło w kościach.~
8 I,11 | przynajmniej zatrzymać go, póki by Rzeczpospolita jakich
9 I,11 | zabłądzić i błąkać się wkoło, aż póki nie padł z wysilenia lub
10 I,13 | się pozwolisz bić póty, póki ci cierpliwości nie zbraknie,
11 I,14 | na miłosierdzie boskie, póki czas po temu służy. Nieprzyjaciel,
12 I,18 | słuchali z godzinę jeszcze, póki wszystko nie ucichło.~Zagłoba
13 I,20 | rozkaz waćpana przywieźć, ale póki nie stracę nadziei, że prośbą
14 I,21 | Kmicic.~- Jeszcze wierzą... póki nie przestaną! - odpowiedział
15 I,22 | zaczął strzyc ukośnie oczyma, póki nie ujrzał jasnego czoła,
16 I,22 | cierpi, na co zasłużył. Póki skruchy nie widzę, póty
17 I,23 | ażeby o wszystkim zapomnieć, póki mi się rozum nie pomiesza.
18 I,23 | wczoraj jeszcze było ciężko, póki nowiny dobre nie przyszły...
19 I,23 | Bogusław nie ma wybierać?~- Bo póki on nie wybierze, póty Szwedzi
20 I,23 | wyjadę...~- Rozumiem to, że póki z czasem afekt nie ostygnie,
21 I,25 | a księciem wojewodą, że póki w Prusach rzeczy się nie
22 I,25 | ażeby mieć uciechę; ale póki nie jestem otwartym szwedzkim
23 I,25 | otwartym szwedzkim partyzantem, póki wuj elektor rzekomie jeszcze
24 I,25 | przechowanie wziąść i zażywać, póki się sposobniejszą porą o
25 I,26 | waszą stronę i pókim żyw, póki mi tchu w gardzieli stanie,
26 II,1 | pysk i do chaty prowadź, póki prosim. A nie widzisz, chamie,
27 II,1 | zostać w onej leśnej chacie, póki by się nie zmyliły i nie
28 II,1 | Trzeba siedzieć w chacie, póki pan Kmicic nie wyzdrowieje,
29 II,1 | lasu.~- Będziem jechać, póki nie przejedziem - ot co!~-
30 II,1 | ogniem i mieczem ścigać, póki mi pary w gębie, tchu w
31 II,2 | armaty zaszkodzić mogą. Póki mi tchu, póty pomsty nad
32 II,3 | lepiej głowy stąd unieść, póki jeszcze na karkach siedzą.~-
33 II,4 | słuchał dotąd cierpliwie, póki o nim była mowa - poruszył
34 II,5 | chociaż dzierżawami chodzę, póki Bóg nie da osiąść na swoim.
35 II,6 | ty myśl, stary Zagłobo, póki ci pary w nozdrzach. Najgorsza
36 II,6 | im na ratunek pospieszył, póki układy o wykup się prowadzą,
37 II,7 | gotowych już instrukcyj.~"Póki stoję na czele kilku tysięcy
38 II,8 | krygując pani Korfowa - póki w niej nie zgorzeje...~Bogusław
39 II,8 | chłopstwo i uderz na Szwedów, póki ubezpieczony Pontus niczego
40 II,13 | czynić, więc odpowiadam: póki konieczność nas nie zmusi,
41 II,14 | do niej i z tymi łzami, póki nie obeschną. Łaska jej
42 II,15 | co zaszło, nie ustąpię, póki tej przeklętej twierdzy
43 II,16 | błagajmy dniem i nocą, póki naszym wytrwaniem, naszą
44 II,16 | uczynić. Odpowiedziano mu, że póki ojców nie uwolni, żadne
45 II,17 | rozsadzić. A może to uczynić, póki takie mgły panują. Najlepiej,
46 II,18 | szkłowskiej klęsce na sobie, póki się inni nie opatrzyli i
47 II,20 | na Szwedów obrócimy, ale póki go nie ma, jak nam poczynać?
48 II,20 | świadectwo, że to prawda, póki klasztor oblężony?~- Stanie
49 II,20 | gotowości swej złożyć dowód, póki zapał tlał w sercach a łzy
50 II,21 | zginęła ta Rzeczpospolita, póki takich kawalerów i obywateli
51 II,22 | przychodziło mu na myśl, że póki książę żyw, zemsta nie uciecze,
52 II,22 | Im prędzej, tym lepiej!~- Póki się rzecz nie rozgłosi i
53 II,23 | porachunku jeszcze wezwę, i póki się to nie stanie, mówić
54 II,23 | i książęcy chleb jadłem, póki mi nie obrzydł po zdradzie.~-
55 II,23 | miłościwy panie, o nic, póki cię teraźniejsza służba
56 II,23 | blaski szły od nich okrutne, póki nie zagasły w mrokach cały
57 II,23 | Mości królu, ratuj się, póki czas, bo i wąwóz wkrótce
58 II,24 | Miłościwy panie, ratuj się, póki czas! Ja ich tu jeszcze
59 II,24 | król. - Nie odjadę stąd, póki mu w twarz nie spojrzę i
60 II,34 | miłościwy królu, nie mogę póki jego nie dostanę, póki jej
61 II,34 | mogę póki jego nie dostanę, póki jej nie wydrę... Daj mi,
62 II,34 | uporasz. Przecie dobrych, póki można, sposobów używaj.
63 II,34 | Siedź w Taurogach tak długo, póki wszystkiego nie wymiarkujesz,
64 II,34 | pomyślał Kmicic - ale póki można, będę politykował."~
65 II,35 | Wierciła tak i we mnie, póki do serca nie dowierciła...
66 II,37 | dlatego bardzo w oczy nie leź, póki ja żołnierzów nie ostrzegę
67 II,38 | dlatego bardzo w oczy nie leź, póki ja żołnierzów nie ostrzegę
68 II,39 | rychle nań następować trzeba, póki terror nie przejdzie. Wojska
69 II,39 | najprędzej - rzekł Sapieha.~- Póki się książę nie opamięta.~-
70 II,40 | Bogusławowi pilno było do bitwy, póki jego wojska ostatniego janowskiego
71 III,5 | nie wspominaj nawet o nim, póki go sam nie oddam.~- Jakże
72 III,5 | fantazja jeszcze jest, a póki fantazja nie zginie, póty
73 III,6 | natychmiast!... Kujmy żelazo, póki gorące.~Po czym zwrócił
74 III,6 | się pohamował i czekał, póki szereg się nie uładzi; tymczasem
75 III,6 | sam Carolus!~- Na Boga! Póki żyw, tak nie uciekał przed
76 III,7 | przez San, bądź przez Wisłę, póki oba wojska stały w pobliżu,
77 III,8 | wziąść i póty łbami stukać, póki bym się nie zmachał!~- Z
78 III,9 | stary, na szkapie, kołataj, póki się do śmierci nie dokołatasz...
79 III,9 | puszczał jedną za drugą, póki wszystkich nie odprawił.
80 III,9 | jazdę goniono ku Czerskowi, póki nie rozproszyła się zupełnie
81 III,11| nic więcej, jak czekać, póki z jednej strony pan Czarniecki,
82 III,12| które z saku wyprowadził, póki nie wypocznie, to na nic.
83 III,12| ostatniej chwili, twierdząc, że póki wyłom nie zrobiony, miasto
84 III,12| widzę, że nie stracona! Póki ten szaniec był w ich ręku,
85 III,12| Skoro na mury nie można, póki wyłomu nie ma - rzekł król -
86 III,13| które z saku wyprowadził, póki nie wypocznie, to na nic.
87 III,13| ostatniej chwili, twierdząc, że póki wyłom nie zrobiony, miasto
88 III,13| widzę, że nie stracona! Póki ten szaniec był w ich ręku,
89 III,13| Skoro na mury nie można, póki wyłomu nie ma - rzekł król -
90 III,14| prosić miałem, czekam jeno, póki Warszawy nie weźmiem.~-
91 III,15| Zamościa, niech posiedzą, póki się spokój nie uczyni. Już
92 III,17| panie starosto!... Ale póki żyję, włos ci z głowy nie
93 III,21| wypadło, że należy czekać, póki się losy Bogustawowe nie
94 III,21| Bogustawowe nie rozstrzygną i póki pan podskarbi albo pan Sapieha
95 III,22| tchórzostwem żądać dymisji, póki sam kończący się termin
96 III,24| liczył i spokoju nie zaznam, póki się czego pewnego nie dowiem.~
97 III,25| liczył i spokoju nie zaznam, póki się czego pewnego nie dowiem.~
98 III,26| ruszał się z jakiejś okolicy, póki jej mieczem i ogniem na
99 III,27| patrzyło na owo widowisko, póki medyk nie omdlał. Księciu
100 III,29| nie ustała w pracy póty, póki każdy ranny nie spoczął
101 III,29| Już go nie znajdziem, póki znowu nie wypłynie! - rzekł
|