1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2354
Tom, Rozdzial
2001 III,15| podniosły się ku górze. Skoczył pan Zagłoba na powrót ze swoimi
2002 III,15| szalał głównie na górze, pan Zagłoba zaś rzucił się ze
2003 III,15| całym pałacu za zdobyczą.~A pan Zagłoba udał się aż na koniec
2004 III,15| diabły? - rzekł do siebie pan Zagłoba.~Nagle gniew go
2005 III,15| ogarnął po prostu, a ponieważ pan Zagłoba zastąpił im ode
2006 III,15| i im bardziej rzucał się pan Zagłoba, tym oni śmieli
2007 III,15| Szelmy! - krzyknął zdyszany pan Zagłoba - bodaj was zabito!
2008 III,15| nadzwyczajnym rozdrażnieniu pan Zagłoba, muszę czegoś znacznego
2009 III,15| wierzchołka dzwonnicy:~- Pan Czarniecki już w mieście!
2010 III,15| miasto w ręku, lecz dobry pan pragną wstrzymać rozlew
2011 III,15| Sapieże zakrzyknął:~- To pan Zagłoba!~Wołodyjowski odgadł.
2012 III,15| biada! biada!~Tak to prawił pan Zagłoba, a tysiące słuchały
2013 III,15| i przymrużył oczy.~Wtem pan Wołodyjowski skoczył sztabowi
2014 III,15| feldmarszałku, uspokój się pan!~Lecz sam miał twarz strapioną,
2015 III,15| to stary hetman koronny, pan Potocki:~- A czemuś to waść
2016 III,15| wybuchnąć gotowa - ozwał się pan wojewoda ruski.~Na to wystąpił
2017 III,15| wojewoda ruski.~Na to wystąpił pan starosta kałuski, Sobiepan,
2018 III,15| I ja nie widzę! - dodał pan Lanckoroński.~- To ich i
2019 III,15| spodziewali! - rzekł.~Na to pan Potocki ukazując w dal ręką:~-
2020 III,15| to podniósł burzę, lecz pan Zagłoba jak w wodę wpadł.
2021 III,15| rozgłoście tam, żeby się pan Zagłoba dłużej nie chował,
2022 III,15| następuje!~A mówiąc to; miał pan więcej jeszcze Babinicza
2023 III,16| własna Bogusławowa. Był to pan niezmiernego o sobie rozumienia.
2024 III,16| kąpie każda dusza stroskana. Pan miecznik rosieński i panna
2025 III,16| Zdarzyło się, że jednocześnie pan miecznik rosieński odebrał
2026 III,16| książę powiedział, iż mu się pan Kmicic ofiarował na osobę
2027 III,16| wspominał o tym, z czym mu się pan Kmicic ofiarował, pomyślałem
2028 III,16| pójdzie? Ciotka Kulwiecówna, pan miecznik rosieński i kilkunastu
2029 III,17| ROZDZIAŁ 16~Pan miecznik rosieński wrócił
2030 III,17| bezpieczne. Nie zdołał się zatem pan miecznik nawet i o tym przekonać,
2031 III,17| przedstawiać swe plany ucieczki.~Pan miecznik wysapawszy się
2032 III,17| strzegą wcale. Postanowił tedy pan miecznik wyprawić naprzód
2033 III,17| w tej nadziei.~Tymczasem pan Tomasz zajął się bardzo
2034 III,17| dzień. Trzeciego rozmawiał pan miecznik obszernie z Patersonem
2035 III,17| dawniej jak wczoraj mówił mi pan Billewicz, że ma zacne kwoty
2036 III,17| nadszedł książę. Mimo iż pan Tomasz i Oleńka przyrzekli
2037 III,17| mości zrozumieć potrafi.~Tu pan miecznik, zachwycony własną
2038 III,17| pojadę! - odrzekł rezolutnie pan miecznik.~Bogusław po raz
2039 III,17| sam, albo oboje z eskortą.~Pan miecznik spostrzegł, że
2040 III,17| uderzał się po butach. Gdyby pan miecznik znał go lepiej,
2041 III,17| chyba o malowanym.~Nagle pan starosta oszmiański uderzył
2042 III,17| do ucha, powiadaj?~Lecz pan Sakowicz długo nic nie odpowiadał,
2043 III,18| boże, którego pewnie by Pan Jezus umknął, gdyby jaki
2044 III,18| Tu ugryzł się w język pan miecznik, bo zmiarkował,
2045 III,18| Rzeczypospolitej poświęcić?~Pan Tomasz słuchał.~- Więc co
2046 III,18| drwim! - odparł zaperzony pan Tomasz - a wedle testamentu
2047 III,18| mnie polubić.~Tak mówiąc pan starosta oszmiański z wprawą
2048 III,19| sługo, na górę, bo tam pan twój leży" - tylko com jej
2049 III,20| protektorów, jako król, jako pan Sapieha lub pan Czarniecki.
2050 III,20| król, jako pan Sapieha lub pan Czarniecki. I będzie przy
2051 III,20| mocniej płakać zaczęła, pan miecznik złagodniał i po
2052 III,20| konfederatów nie poszedł.~Pan miecznik wziął się w boki:~-
2053 III,20| pochodami ciągnie na niego."~"I pan Sapieha zniesion będzie!" -
2054 III,20| pokona? - mówił do dziewczyny pan miecznik - kto mu sprosta?
2055 III,21| jeszcze wtedy w Zamościu, i pan Babinicz jeszcze po mnie
2056 III,21| Wielkopolsce, i u nas, a najgorzej pan Czarniecki, przed którego
2057 III,21| imieniem samym uciekają.~- A! pan Czarniecki! - krzyknął zacierając
2058 III,21| już po Szwedach!~Stary zaś pan Tomasz nie mógł wytrzymać,
2059 III,21| tego heretyka! - huknął pan miecznik.~Na to Anusia:~-
2060 III,21| Sakowicz drugi! Dałby Bóg; żeby pan hetman Sapieha obu pogrążył!~-
2061 III,21| udało. Trzeba tylko, żeby pan Sapieha tu przyszedł, aby
2062 III,21| najprędzej - odpowiedział pan Tomasz - bo też i między
2063 III,21| żeby to byli ! a zwłaszcza pan Wołodyjowski (bo pan Skrzetuski
2064 III,21| zwłaszcza pan Wołodyjowski (bo pan Skrzetuski żonaty), to by
2065 III,21| by mnie tu nie było, gdyż pan Wołodyjowski nie dałby się
2066 III,21| nie dałby się ogarnąć jako pan Kotczyc.~- Wielki to kawaler! -
2067 III,21| panu Michałowi. Chociaż pan Michał mały, ale pamiętam,
2068 III,21| Bohuna usiekł... O, nie! pan Michał zawsze sobie da rady.~
2069 III,21| ale do tej pory pewnie i pan Michał się ożenił.~- A właśnie
2070 III,21| stanie.~- Któż to taki?~- Pan Babinicz z Witebskiego...
2071 III,21| jej w drodze przygodziło. Pan Babinicz zaś wyrósł w jej
2072 III,21| uchowaj, nic nie suponuję!~- A pan Babinicz, ledwośmy z Zamościa
2073 III,21| nieskoro! - odrzekł śmiejąc się pan miecznik.~- A ja mówię,
2074 III,21| dlaczego... Oto, ile razy pan Babinicz o księciu Bogusławie
2075 III,21| przyjaciel!... - odrzekł pan miecznik.~- Pewnie!... I
2076 III,21| rzekł po jej odejściu pan miecznik.~- Szczere jakoweś
2077 III,21| pocznie.~Jakoż nie mylił się pan Tomasz; bo w niedługim czasie
2078 III,21| wykrzykuje:~- Ach! jak mnie pan przestraszył!~Po czym wszczyna
2079 III,21| widziała.~- Jeżeli ci go Pan Bóg przeznaczył, to go dostaniesz,
2080 III,21| Bogustawowe nie rozstrzygną i póki pan podskarbi albo pan Sapieha
2081 III,21| póki pan podskarbi albo pan Sapieha nie zbliżą się w
2082 III,21| nareszcie nadeszły.~Przywiózł je pan Bies herbu Kornia, zwany
2083 III,21| naocznego świadka posłyszeć.~Pan Bies z kolei wyprostował
2084 III,21| nam szło dobrze - mówił pan Bies. - Starliśmy po drodze
2085 III,21| karta... Mieliśmy wieść, że pan Sapieha jeszcze daleko;
2086 III,21| powstała konfuzja. Książę pan począł myśleć, że wszystkie
2087 III,21| relacje były fałszywe i że pan Sapieha nie tylko nastąpił,
2088 III,21| Poczęły chodzić słuchy, że sam pan Czarniecki nas gnębi; żołnierz
2089 III,21| się dowiedzieli, że sam pan Sapieha jeszcze nie nastąpił
2090 III,21| na szyję zakrzyknęła:~- Pan Babinicz!~Oficer zdumiał,
2091 III,21| Janowie i bitwę przyjąć. Pan Sapieha jest o dwa dni drogi.
2092 III,21| snadnie może się zdarzyć, że pan Sapieha przejdzie granicę,
2093 III,21| Szwedów, z którymi książę pan jest w przymierzu i od których
2094 III,21| księcia Bogusława? może pan Sapieha?... figę pan Sapieha!
2095 III,21| może pan Sapieha?... figę pan Sapieha! Kto Szwedów tak
2096 III,21| kawaler, największy rycerz? Pan Andrzej! Pan Andrzej !~-
2097 III,21| największy rycerz? Pan Andrzej! Pan Andrzej !~- Jaki pan Andrzej?... -
2098 III,21| Andrzej! Pan Andrzej !~- Jaki pan Andrzej?... - spytała nagle,
2099 III,21| imię? Sam mi to powiadał. Pan Babinicz! Pan Babinicz!
2100 III,21| powiadał. Pan Babinicz! Pan Babinicz! Niech żyje pan
2101 III,21| Pan Babinicz! Niech żyje pan Babinicz!... Już i pan Wołodyjowski
2102 III,21| żyje pan Babinicz!... Już i pan Wołodyjowski lepiej by nie
2103 III,21| czego!~- Niech tylko tu pan Babinicz nadciągnie! - dodała
2104 III,22| wysłuchawszy relacji - czy pan Sapieha i ów Babinicz ścigają
2105 III,22| więc tacy, którzy mówią, że pan Babinicz tuż. Z tego jednak,
2106 III,22| nie wydał rozkazu, ażebyś pan mnie nie ostrzegał.~Ketling
2107 III,22| dobrze nie wiedział, czyli pan Sapieha nie następuje lub
2108 III,22| komendantem w Taurogach pan starosta oszmiański, Sakowicz,
2109 III,22| spierać.~- Byleby tylko pan Sakowicz zechciał sierocie
2110 III,23| Taurogach. Został Sakowicz jako pan samowładny, uznający nad
2111 III,23| odetchnąć i zakwitnąć miała. gdy pan Sapieha dla swojej prywaty
2112 III,23| intencje, pewnie by jako pan tak potężny mógł wodzów
2113 III,23| zbrodniarzami, za jakich ich pan miecznik rosieński ogłosił.~
2114 III,23| gdy nadeszły wieści, że pan Sapieha z Babiniczem nie
2115 III,23| przemówię, tak niech mi Pan Bóg dopomoże, bo ja w Łubniach
2116 III,23| takie ręce!... Bodaj mnie pan Babinicz do sądnego dnia
2117 III,23| którego wzywasz! - zawołał pan starosta. - Kto cię kleszczami
2118 III,23| już mowy i nie potrzebował pan starosta tego czynić, bo
2119 III,23| mówiono - po cóż by miłościwy pan nasz z amnestii, którą wszystkim
2120 III,23| cię polecam etc."~O ile pan starosta uradował się, iż
2121 III,23| chytrego elektora, a on, pan Sakowicz, pod książęcym,
2122 III,23| tymczasem? Iść do Prus?~Pan Sakowicz nie potrzebował
2123 III,23| będzie spał w mieście, bo go pan Dzieszuk na ucztę zaprosi.
2124 III,23| Dzieszuk na ucztę zaprosi. Pan Dzieszuk dawno namówion
2125 III,23| Boże! Boże! Nic nie wiesz? Pan Babinicz tu idzie! Sakowicz
2126 III,23| strachu mrze i wszyscy oni!... Pan Babinicz idzie! pali! ścina!
2127 III,24| ROZDZIAŁ 23~Pan Kmicic, chcąc się przedostać
2128 III,24| dosięgnąć ich nie mogli. Za to pan Andrzej co chwila coś urywał.
2129 III,24| najzacieklej następował pan Babinicz. Szukał go widocznie;
2130 III,24| podjazdem w trzydzieści koni pan Bies Kornia od księcia Bogusława
2131 III,24| Dowiedzieliśmy się o tym - mówił pan Bies - zanim Babinicz nadciągnął,
2132 III,24| przypadał, zatem marudnie. Pan Gosiewski jest w czterech
2133 III,24| być.~- Gdzie są książę i pan Radziejowski?~- W dwóch
2134 III,24| boju nie mogli, a i sam pan Gosiewski, lubo wojownik
2135 III,24| pozbawiać.~Prawda, że i pan Gosiewski wyrwał Babinicza
2136 III,24| Wedle zdania Karola Gustawa pan hetman nie po to był posłany,
2137 III,24| Bogusławowego podejścia pan Babinicz wcale się także
2138 III,24| mogły, ale tego tylko czekał pan Babinicz. ~Podzieliwszy
2139 III,24| pod samą Ostrołęką, kiedy pan hetman polny, którego wyprawa
2140 III,24| Warszawę. Krótko tylko mógł pan Babinicz cieszyć się znajomymi,
2141 III,24| przeciw Bogusławowi, ale pan Zagłoba pocieszał ich dolewając
2142 III,24| Wołodyjowski.~- Ha, szelma! - dodał pan Zagłoba. - Co dzień musiał
2143 III,24| znajdował, chociaż jeszcze pan Koniecpolski powiadał, że
2144 III,24| wielkim, a ty polnym.~- A co pan Kowalski porabia? - spytał
2145 III,24| porabia? - spytał Kmicic.~- Pan Kowalski? Już żelazny hełm
2146 III,24| i oba w płacz. Żeby pan Sapieha nie był chory i
2147 III,24| będzie koniec.~Rzekłszy to pan Zagłoba przymknął na chwilę
2148 III,24| Słusznie zastrzegł się pan Zagłoba, bo pan Kmicic porwał
2149 III,24| zastrzegł się pan Zagłoba, bo pan Kmicic porwał go w swoje
2150 III,24| nogach, ledwie odsapnął, już pan Wołodyjowski rozochocony
2151 III,25| ROZDZIAŁ 23~Pan Kmicic, chcąc się przedostać
2152 III,25| dosięgnąć ich nie mogli. Za to pan Andrzej co chwila coś urywał.
2153 III,25| najzacieklej następował pan Babinicz. Szukał go widocznie;
2154 III,25| podjazdem w trzydzieści koni pan Bies Kornia od księcia Bogusława
2155 III,25| Dowiedzieliśmy się o tym - mówił pan Bies - zanim Babinicz nadciągnął,
2156 III,25| przypadał, zatem marudnie. Pan Gosiewski jest w czterech
2157 III,25| być.~- Gdzie są książę i pan Radziejowski?~- W dwóch
2158 III,25| boju nie mogli, a i sam pan Gosiewski, lubo wojownik
2159 III,25| pozbawiać.~Prawda, że i pan Gosiewski wyrwał Babinicza
2160 III,25| Wedle zdania Karola Gustawa pan hetman nie po to był posłany,
2161 III,25| Bogusławowego podejścia pan Babinicz wcale się także
2162 III,25| mogły, ale tego tylko czekał pan Babinicz. ~Podzieliwszy
2163 III,25| pod samą Ostrołęką, kiedy pan hetman polny, którego wyprawa
2164 III,25| Warszawę. Krótko tylko mógł pan Babinicz cieszyć się znajomymi,
2165 III,25| przeciw Bogusławowi, ale pan Zagłoba pocieszał ich dolewając
2166 III,25| Wołodyjowski.~- Ha, szelma! - dodał pan Zagłoba. - Co dzień musiał
2167 III,25| znajdował, chociaż jeszcze pan Koniecpolski powiadał, że
2168 III,25| wielkim, a ty polnym.~- A co pan Kowalski porabia? - spytał
2169 III,25| porabia? - spytał Kmicic.~- Pan Kowalski? Już żelazny hełm
2170 III,25| i oba w płacz. Żeby pan Sapieha nie był chory i
2171 III,25| będzie koniec.~Rzekłszy to pan Zagłoba przymknął na chwilę
2172 III,25| Słusznie zastrzegł się pan Zagłoba, bo pan Kmicic porwał
2173 III,25| zastrzegł się pan Zagłoba, bo pan Kmicic porwał go w swoje
2174 III,25| nogach, ledwie odsapnął, już pan Wołodyjowski rozochocony
2175 III,26| tydzień później przedostał się pan Kmicic w granice Prus elektorskich
2176 III,26| Tyle przecież czasu trzymał pan Kmicic na smyczy swych Tatarów,
2177 III,26| wieczora we krwi ludzkiej.~Sam pan Kmicic, mając w sercu niemało
2178 III,26| należała mu się kara, więc pan Kmicic był tylko narzędziem
2179 III,26| Rzeczypospolitej!:..~Tu wzdychał pan Andrzej na myśl, jak zgubną
2180 III,26| Bałtyku.~Mógł wprawdzie pan Babinicz wejść na powrót
2181 III,26| wojowników: hetmani, król, pan Czarniecki ze swoją niezwyciężoną
2182 III,26| swoją niezwyciężoną dywizją, pan marszałek koronny, inni
2183 III,26| jak tuman się rozwieją?!~Pan Kmicic włosy z czupryny
2184 III,26| Oficerowie szwedzcy, których pan Andrzej w tydzień później
2185 III,26| pogrążenia nieprzyjaciela.~Sam pan Kmicic tak począł myśleć,
2186 III,26| Bogusławem i Waldekiem - pisał pan Michał. - Połączże się z
2187 III,26| spłacić się przygodzi."~Pan Andrzej własnym oczom wierzyć
2188 III,26| zasadzkę wprowadzić. Miałżeby pan Gosiewski istotnie drugi
2189 III,26| Wołodyjowskiego, a i szlachcica sobie pan Andrzej przypomniał. Więc
2190 III,26| indagować go począł, gdzie pan Gosiewski się znajduje i
2191 III,26| Nie jemu wiedzieć, dokąd pan hetman chce iść; wie tylko,
2192 III,26| chce iść; wie tylko, że pan hetman z tą samą dywizją
2193 III,26| Pożyczył jej sobie na czas pan Czarniecki, ale już z dawna
2194 III,26| odesłał, a teraz idą, gdzie pan hetman polny prowadzi.~-
2195 III,26| boża nie zawadzi - odrzekł pan Michał. - Nie będę też czuł
2196 III,26| wymyślić.~- Dla Boga! a gdzie pan Zagłoba?~- Przy panu Sapieże
2197 III,26| Rochu Kowalskim...~- To pan Kowalski zginął?~Wołodyjowski
2198 III,26| milczeniu głowę na dłoniach.~Pan Wołodyjowski klasnął w ręce
2199 III,26| Zawziętości tylko przybędzie.~Pan Wołodyjowski napił się,
2200 III,26| zbyt długo rozwodził. Nasz pan miłościwy... dajże mu Boże
2201 III,26| miecza spuścić?! - krzyknął pan Andrzej targając się za
2202 III,26| dał mu tej łaski - odrzekł pan Michał. - Zgadliśmy też
2203 III,26| przypłacił. Dziwny człek jest pan Zagłoba, bo on mu wcale
2204 III,26| jego imię wysławi.~Umilkł pan Wołodyjowski, po chwili
2205 III,26| Bogusławowych, wreszcie pan Michał rzekł:~- Ksiądz Piekarski
2206 III,26| jego termin się zbliża. Pan Zagłoba to samo po owym
2207 III,27| mogli sił nabrać. Postanowił pan podskarbi cztery albo pięć
2208 III,27| Tatarzy zbyt byli pomęczeni.~Pan podskarbi wielce mu przed
2209 III,27| tego zaczął.~Usłyszawszy to pan Gosiewski wielce się uradował,
2210 III,27| widocznie tak samo dobrze jak pan podskarbi i dlatego właśnie
2211 III,27| sławy i zwycięstwa poszuka. Pan podskarbi powinien był tylko
2212 III,27| Hassun-bej, który ordą dowodził, pan Wojniłłowicz z królewskiego
2213 III,27| Wojniłłowicz z królewskiego znaku, pan Korsak, pułkownik petyhorski,
2214 III,27| Korsak, pułkownik petyhorski, pan Wołodyjowski, pan Kotwicz
2215 III,27| petyhorski, pan Wołodyjowski, pan Kotwicz i pan Babinicz.
2216 III,27| Wołodyjowski, pan Kotwicz i pan Babinicz. Wszyscy zgodzili
2217 III,27| godzin, ruszać; tymczasem pan Korsak wysłał natychmiast
2218 III,27| nie może.~- Ej! - rzekł pan Wołodyjowski - może by się
2219 III,27| teraz Bogusław? - pytał pan Wołodyjowski - bo go to
2220 III,27| prześcieradłach? - spytał pan Wołodyjowski.~- Sam widziałem -
2221 III,27| słysząc o tej krotofili. Pan Babinicz zaś uderzył się
2222 III,27| sobie folguje? - spytał pan Wołodyjowski.~- Jakże nie? -
2223 III,27| w skroń zajechał.~Na to pan Wołodyjowski trzasnął rapierem.~-
2224 III,27| popędzajmy konie - rzekł na to pan podskarbi. - Do wieczora
2225 III,27| podjeździk petyhorski, który pan Korsak wysłał na zwiady.~-
2226 III,27| A co? - spytał chorążego pan Kmicic. - Co słychać?~-
2227 III,27| się coraz bardziej, mógł pan Babinicz z pomocą perspektywy
2228 III,27| spodziewają się też, aby pan hetman mógł na nich nastąpić
2229 III,27| wyruszą, a za dwie godzin pan podskarbi tu będzie.~- Chwalić
2230 III,27| z powrotem do chorągwi.~Pan Gosiewski właśnie na koń
2231 III,27| najobfitszego się spodziewał. Pan hetman zezwolił, słusznie
2232 III,27| z okopu.~Usłyszawszy to pan Gosiewski wyciągnął buławę
2233 III,27| Bitwa była rozpoczęta. Pan hetman sam skoczył ku Kmicicowej
2234 III,27| Za mną! - skomenderował pan Andrzej.~I ścisnąwszy konia
2235 III,27| strasznym mężem.~Wreszcie ciął pan Andrzej przez skroń chorążego,
2236 III,27| rozrzucając tumany piasku.~Sam pan podskarbi nadjechał skokiem
2237 III,27| który za rzeką sprawował pan Kmicic; wtem mały rycerz,
2238 III,27| Stać! - odrzekł dość ostro pan podskarbi. - Dość, że tamci
2239 III,27| chciał! - krzyknął nagle pan hetman i skoczył jak piorun
2240 III,27| Wojniłłowiczowskiej chorągwi.~Pan Kmicic zaś cofał się rzeczywiście.
2241 III,27| i roznieść jego Tatarów, pan Andrzej podniósł piszczałkę
2242 III,27| drugą stronę rzeki.~Sam pan podskarbi leciał przy jednej
2243 III,27| okrzykiem:~- Lauda! Lauda!~To pan Wołodyjowski uporał się
2244 III,27| Biesa po owe regimenta. ~Pan Bies wypuszcza konia i w
2245 III,27| taboru! - woła w uniesieniu pan Gosiewski i puszcza ostatnie
2246 III,27| czaiła się aż dotąd.~Był to pan Kmicic ze swoją watahą.
2247 III,27| powiększać. "Gorze! - pomyślał pan Andrzej - tego konia żaden
2248 III,27| się szybko, a widząc, że pan Kmicic sam go tylko goni,
2249 III,27| ręku rzucił się ku niemu.~Pan Andrzej wydał okropny krzyk
2250 III,27| się w trawę. Padł wznak.~Pan Andrzej stał przez chwilę
2251 III,27| Dziewka... słuchaj...~Ledwie pan Andrzej usłyszał te słowa,
2252 III,27| na Ewangelię...~Na to pan Andrzej uderzył się pięścią
2253 III,27| książę.~- Pamiętaj! - odrzekł pan Andrzej. - Nie uchroniło
2254 III,27| uwijających się kup tatarstwa.~Pan Gosiewski stał dalej jeszcze
2255 III,27| panów, przyspieszył kroku, a pan Gosiewski, jako że był nie
2256 III,27| ten ognia dawał.~Nagle pan Andrzej stanął w kulbace
2257 III,27| Vivat Jan Kazimierz! pan nasz i ojciec miłościwy!~
2258 III,27| Co się z nim dzieje?~Tu i pan Wołodyjowski począł pilnie
2259 III,27| formował! - odrzekł z wylaniem pan Andrzej.~Lecz dalszy wylew
2260 III,27| Tatarom ofiaruję! - zawołał pan Gnoiński.~Tymczasem Wołodyjowski
2261 III,27| jął rzucać.~A tymczasem pan Wojniłłowicz nacisnął go
2262 III,27| Wojniłłowicz! - wrzasnął pan Andrzej i uderzył rękojeścią
2263 III,27| srogi między rycerstwem, aż pan Gosiewski wysunął się naprzód
2264 III,27| hetmańskiej oświadczam, że pan Babinicz ma prawo do jeńca
2265 III,27| rzekł Kmicic. - Niech pan Gnoiński na zakładnika jedzie,
2266 III,27| szabli, nie była zbyt ciężką.~Pan Wołodyjowski nie mógł przebaczyć
2267 III,27| dzień, dopiero wieczorem sam pan Andrzej przyszedł do jego
2268 III,27| zaczął targać się za czuprynę pan Andrzej i nogami z uniesienia
2269 III,27| nogami z uniesienia tupał, a pan Wołodyjowski zamyślił się
2270 III,27| rzekł Wołodyjowski.~Na to pan Andrzej wydobył z zanadrza
2271 III,27| Nie jestem Katonem jako pan Skrzetuski... dobrze! Ale
2272 III,27| Kmicic nie dokończył, bo pan Wołodyjowki skoczył i zatkał
2273 III,27| gdzieniegdzie małe prezydia nadybię.~Pan Michał westchnął:~- Ej,
2274 III,28| z całą potęgą nastąpił, pan miecznik gotów był bronić
2275 III,28| szabel ma się na usługi.~Pan miecznik nie bardzo przesadzał,
2276 III,28| szukać nie będzie.~Dlatego pan miecznik porzucił myśl schronienia
2277 III,28| opatrzonych w liczne prezydia.~- Pan Bóg dał suchą jesień - mówił
2278 III,28| mówiono bez ustanku, że pan Babinicz w te strony ciągnie.~
2279 III,28| puszczańskie odważą - rzekł pan miecznik. - To jest przednia
2280 III,28| gruchnęła wieść po okolicy, że pan miecznik Billewicz jest
2281 III,28| mniej już na nich zważano.~Pan Tomasz zamierzał nawet uderzyć
2282 III,28| że na baśń zakrawały.~- Pan Gosiewski - powtarzano -
2283 III,28| wojownik. Nie wiem, czyli pan Czarniecki mu dorówna. On
2284 III,28| że wieść o klęsce, jaką pan Gosiewski poniósł od Szteinboka
2285 III,28| mnie nie złowi, bo mnie pan Babinicz obroni.~- Właśnie
2286 III,28| mianowicie Szwedzi i niejaki pan Sakowicz, przed którego
2287 III,29| to kogo innego spotkało, pan starosta śmiałby się i drwił,
2288 III,29| jeden z towarzyszów, młody pan Olesza z Kiemnar, musiał
2289 III,29| Billewiczowskich zająć. Natomiast pan miecznik, wylazłszy po węgłach
2290 III,29| przepędzano bydło do boru.~Pan Tomasz coraz częściej jakoś
2291 III,29| chwili przypadł do niego pan Chrząstowski, który szwadronem
2292 III,29| Zdrada jakowaś! - zawołał pan Tomasz. - Na rany Chrystusa!
2293 III,29| Siła wielka! - odrzekł pan Chrząstowski.~- Wesprzyjcie
2294 III,29| w tył ku lasom salwować.~Pan Chrząstowski skoczył i wkrótce
2295 III,29| jeszcze jedynie nadzieja, że pan Chrząstowski przełamie ową
2296 III,29| Przy jej blasku ujrzał pan miecznik jazdę Chrząstowskiego,
2297 III,29| Szwedów razem z nim?... Pan Babinicz! A co? Wiedziałam,
2298 III,29| nikt nie zwycięży! Jemu pan Czarniecki nie dorówna...
2299 III,29| okrzyk, śpiewy i wrócił pan miecznik. Jazda na spienionych
2300 III,29| siebie.~Na trzeci dzień pan Tomasz wysłał kilkunastu
2301 III,29| dnia z doniesieniem, że pan Babinicz wziął Poniewież,
2302 III,29| dnia rzekła do Oleńki:~- Pan Wołodyjowski taki sam dobry
2303 III,29| zamyśleniu Oleńka - może pan Babinicz wierności dla tamtej
2304 III,30| niskiego stanu, ale właśnie pan Kmicic lubił ten rodzaj
2305 III,30| nie masz nieprzyjaciół.~Tu pan Andrzej uczuł to, co czuje
2306 III,30| Do mnie?... - rzekł pan Andrzej.~Pieczęć była złamana,
2307 III,30| granicy żmudzkiej byłby pan Andrzej na cztery strony
2308 III,30| u nóg Oleńki.~Tu powstał pan Andrzej, blady ze wzruszenia,
2309 III,30| Mniejsza mi z nimi! - odrzekł pan Andrzej.~Tymczasem obaj
2310 III,30| honor? - rzekł niecierpliwie pan Kmicic.~- Jestem Wierszułł,
2311 III,30| eliberował się z niewoli, ale pan Gosiewski ma mieć na Prusy
2312 III,30| zduszonym głosem:~- Dlaczegóż to pan Gosiewski ma na Żmudzi zostawać,
2313 III,30| odwrócił konia i odjechał.~Pan Andrzej siadł znów pod figurą
2314 III,30| pogrzebionych trupów szwedzkich. Pan Andrzej patrzył na owe czarne
2315 III,31| siedmiogrodzkim komyszom, które pan Lubomirski ogniem i mieczem
2316 III,31| pruskie fortece odbierał, pan Czarniecki miał do Danii
2317 III,31| Borzobohatą i miecznikiem. Pan Tomasz do swoich Billewicz
2318 III,31| wstąpi i że czeka tylko, aby pan Wołodyjowski odprowadził
2319 III,31| na wozie. Tak, to był on, pan Andrzej Kmicic, chorąży
2320 III,31| rzekł zdejmując czapkę pan miecznik.~- Stój! - zawołała
2321 III,31| wracał z odpowiedzią, że pan chorąży "żyw jeszcze", na
2322 III,31| księciu Bogusławie zarzut, bo pan Kmicic ofiarował się przecie
2323 III,31| powinno! Szczęśliwam, że pan chorąży żywie... przyznaję,
2324 III,32| Wodoktach?~- Jest panna i pan miecznik rosieński.~- Pochwalone
2325 III,32| We dwa tygodnie później pan Kmicic wstawał już i chodził
2326 III,32| wymościć sianem skarbniczek, a pan Andrzej wystroił się odświętnie
2327 III,32| jeszcze ludzi było w kościele. Pan Andrzej, wsparty na ramieniu
2328 III,32| niego; trzecie miejsce zajął pan miecznik.~I Kmicic, i ona
2329 III,32| oboje doskonale.~Wreszcie pan Andrzej przemówił pierwszy:~-
2330 III,32| czele szli z brzękiem ostróg pan Wołodyjowski i pan Zagłoba.
2331 III,32| ostróg pan Wołodyjowski i pan Zagłoba. Tłumy rozstępowały
2332 III,32| mszą, a za nim w komżach pan Wołodyjowski i pan Zagłoba,
2333 III,32| komżach pan Wołodyjowski i pan Zagłoba, i ofiara się rozpoczęła.~
2334 III,32| spojrzał ku ławce, w której pan Andrzej siedział, on zaś
2335 III,32| usta poczęły szeptać:~- Pan Kmicic! Kmicic! Kmicic!...
2336 III,32| ołtarza, modlić się począł; pan Andrzej zaś uczuł nagle,
2337 III,32| wyszli przez drzwi zakrystii.~Pan Andrzej próbował wstać,
2338 III,32| Panie Andrzeju! - wołał pan Zagłoba - ot, przywieźliśmy
2339 III,32| laudańscy:~- Niech żyje pan Kmicic!~- Niech żyje! -
2340 III,32| Wodoktów! Wszyscy! - huknął pan Zagłoba.~- Do Wodoktów!
2341 III,32| różnobarwnymi kupami ludzi.~Pan Kmicic jechał w skarbniczku
2342 III,32| dobrze za miastem, gdy nagle pan Wołodyjowski pochylił się
2343 III,32| dwie macki chrabąszcza.~Pan Zagłoba śpiewał z radości
2344 III,32| Anusiu! wiesz, kto jest pan Babinicz?... To pan Kmicic!~
2345 III,32| jest pan Babinicz?... To pan Kmicic!~Anusia zerwała się
2346 III,32| Czytano list królewski... pan Wołodyjowski przywiózł...
2347 III,32| przywiózł... laudańscy...~- To pan Wołodyjowski wrócił?... -
2348 III,32| jej wyrzekania przerwał pan Tomasz, który wpadłszy jak
2349 III,32| siedziało trzech mężów: pan Kmicic, pan Wołodyjowski
2350 III,32| trzech mężów: pan Kmicic, pan Wołodyjowski i pan Zagłoba.~
2351 III,32| Kmicic, pan Wołodyjowski i pan Zagłoba.~Skarbniczek zatrzymał
2352 III,32| do najwyższego stopnia, pan Zagłoba wzniósł jeszcze
2353 III,32| podnieść nie można.~ ~*~ ~Pan Andrzej niedługo po ślubie
2354 III,32| konfederacji wojskowej należał, pan Andrzej zaś, duszą i sercem
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2354 |