Tom, Rozdzial
1 I,12 | łączą. Powiadał mi o tym pan Sakowicz, dawny sługa księcia Bogusława,
2 II,40 | od imienia Bogusława pan Sakowicz, podkomorzy i starosta oszmiański,
3 II,40 | zawarcia pokoju.~Ów pan Sakowicz, człek możny, który później
4 II,40 | jego pytaniem było: "Gdzie Sakowicz i czyli jakiego szwanku
5 II,40 | ofiarowania.~Na szczęście, pan Sakowicz nie byle czym się tropił.
6 II,40 | wysokości elektora - rzekł Sakowicz - przysyła mnie z pokłonem
7 II,40 | chcecie szczęścia popróbować?~Sakowicz udał zdumienie.~- Czy my
8 II,40 | pomówimy później. Mój panie Sakowicz! Gonimy za wami blisko trzydzieści
9 II,40 | hetmańskim rozmowy.~Pan Sakowicz wstał, podszedł ku niemu
10 II,40 | zmarszczył.~- Siadaj, panie Sakowicz, a waść tam cicho!~Po czym
11 II,40 | księcia Bogusława nasyłam?~Sakowicz utkwił straszne oczy w hetmanie
12 II,40 | Babiniczowi następować.~Sakowicz, zamiast odpowiedzieć, zwrócił
13 II,40 | Kiemliczów i pojechał. Pan Sakowicz został jako zakładnik w
14 II,41 | Tak jest.~- A co tam pan Sakowicz porabia?~- Pan Oskierko
15 II,41 | życie moje nastawał... Tam Sakowicz zatrzymany; wszelako...
16 III,14| że Radziwiłłowie zginą. Sakowicz za księcia sprawy publiczne
17 III,14| wieści od księcia Janusza, Sakowicz jeden je przeczytał, zresztą
18 III,14| Bo rządzi wszystkimi. Sakowicz na wyprawę teraz nie pojechał,
19 III,14| pojechał, taki rozkochany, a Sakowicz pan absolutny we wszystkich
20 III,14| bardzo możny.~- A zowie się Sakowicz?~- Wasza mość chcesz go,
21 III,16| włosy, wołając: ~- Gorzeję, Sakowicz, gorzeję!~Sakowicz wnet
22 III,16| Gorzeję, Sakowicz, gorzeję!~Sakowicz wnet sposób znajdował.~-
23 III,16| częściej rozmyślał nad tym, co Sakowicz radził, i nad tym, że Billewiczowie
24 III,16| sposoby podsuwał księciu Sakowicz.~Panna Aleksandra, ku wielkiemu
25 III,17| hr. Sejdewitz, Paterson, Sakowicz i pułkownik rajtarski Kyritz.
26 III,17| nie uważać!~- Bo widzisz, Sakowicz, że mój Kastor poufali się
27 III,17| mogłaby spotkać przygoda.~Sakowicz zerwał się na równe nogi
28 III,17| Potomstwo mieć! - dodał Sakowicz.~- A tak! a tak! jakbyś
29 III,17| ziemskich i piekielnych diabłów?~Sakowicz spoważniał.~- O tym wasza
30 III,17| ucha, powiadaj?~Lecz pan Sakowicz długo nic nie odpowiadał,
31 III,17| waszej książęcej mości -tu Sakowicz skłonił się zaszczyt to
32 III,17| tam! Pojmuję doskonale. Sakowicz! musiałeś już jak strzyga
33 III,17| Wszelako, nim przestraszony Sakowicz zdołał sprowadzić medyka,
34 III,18| zdrętwiał, że mnie ledwie Sakowicz odratował; mogę umrzeć,
35 III,18| kopy po całym świecie... Sakowicz! widzę już, jako ona mnie
36 III,18| wycałuję ja ci te oczki... Sakowicz! weźmiesz dożywociem Prudy
37 III,18| zwykle.~- Furda!... - rzekł Sakowicz. - W Moskwie są ludzie...~-
38 III,18| podpierając się czekanikiem. Sakowicz wstał.~- A co? można do
39 III,18| niej serca, nie wyszła.~- Sakowicz! słyszysz? - ozwał się strasznym
40 III,18| panna Kulwiecówna.~Lecz Sakowicz chwycił ją za ramię i przyłożywszy
41 III,18| Dalsze słowa stłumił Sakowicz położywszy jej na ustach
42 III,18| było mocy w jej głosie, że Sakowicz nie odrzekł ani słowa, jak
43 III,18| krzyknął oprzytomniawszy Sakowicz. - Waćpanna odpowiesz za
44 III,18| przed tobą, sługo! Precz!~Sakowicz skoczył jak opętany.~
45 III,19| ROZDZIAŁ 18~Sakowicz nie odstępował księcia przez
46 III,19| książęca mość czuje? - pytał Sakowicz.~- Lepiej mi. Czy nie przyszły
47 III,19| na mnie spadnie - odrzekł Sakowicz.~- Boś podrwił głową.~-
48 III,19| Tymczasem zawołaj mi Patersona.~Sakowicz wyszedł i po chwili wrócił
49 III,21| Arcy to szelma jest, a ów Sakowicz drugi! Dałby Bóg; żeby pan
50 III,22| księcia chorzał dni kilka, Sakowicz, by ukryć przed ludźmi książęcy
51 III,22| wzięli!~- Wzięli! - powtórzył Sakowicz.~- Musiało tak być przy
52 III,22| ostrzegać - odpowiedział Sakowicz - bo skoro się chcę żenić
53 III,22| do nazwiska przybierzesz: Sakowicz Rogaty! Ona z domu Borzobohata,
54 III,22| czym są czary, to w tym.~Sakowicz prawdę mówił, bo rzeczywiście
55 III,22| pan starosta oszmiański, Sakowicz, kawaler wielki, żołnierz
56 III,22| wszystkie drogi infestują. Sakowicz ci tu da opiekę, Sakowicz
57 III,22| Sakowicz ci tu da opiekę, Sakowicz cię obroni, Sakowicz rozpatrzy
58 III,22| opiekę, Sakowicz cię obroni, Sakowicz rozpatrzy się, co można
59 III,22| potem dowiedział się, że Sakowicz przeciwko mnie występuje,
60 III,22| spierać.~- Byleby tylko pan Sakowicz zechciał sierocie przyjść
61 III,22| Głośno zaś dodał:~- Niechże Sakowicz wytłumaczy, jak się to stało,
62 III,23| powiększyć - odparł na pożegnanie Sakowicz.~W godzinę później nie było
63 III,23| księcia w Taurogach. Został Sakowicz jako pan samowładny, uznający
64 III,23| często bywał nieobecny, bo go Sakowicz jako doświadczonego żołnierza
65 III,23| coraz było w nich lepiej.~Sakowicz oświadczył jej się w miesiąc
66 III,23| W Anusię za to patrzył Sakowicz coraz tkliwiej swymi strasznymi
67 III,23| że koniec tuż, tuż. Sam Sakowicz w Taurogach przestał chodzić
68 III,23| Taurogach hałas niemały. Sam Sakowicz wpadł do dziewczyny z furią
69 III,23| palcem wskazała mu drzwi.~Sakowicz zgrzytnął zębami i wyszedł.~
70 III,23| stronników szwedzkich, że sam Sakowicz nie śmiał karać księży,
71 III,23| pokazało się, że ma słuszność. Sakowicz przyszedł do niej wesół
72 III,23| byś nie waćpan nim został.~Sakowicz pobladł z gniewu. Dałby
73 III,23| Dla Boga! - krzyknął Sakowicz. - Powiedzże mi przynajmniej,
74 III,23| powtarzała łkając Anusia.~Sakowicz sam nie wiedział, co ma
75 III,23| przechodzić na tę stronę Dubisy.~Sakowicz spanoszał i chełpił się
76 III,23| nie wywołuj wilka z lasu!~Sakowicz rzeczywiście nieszczerze
77 III,23| klęsce. Straszny niedawno Sakowicz zmalał we wszystkich, ba,
78 III,23| resztek szlachty laudańskiej.~Sakowicz sam nie wiedział, co począć,
79 III,23| Skutkiem rozmyślań doszedł Sakowicz do tego samego przekonania
80 III,23| chytrego elektora, a on, pan Sakowicz, pod książęcym, lecz co
81 III,23| tymczasem? Iść do Prus?~Pan Sakowicz nie potrzebował rad książęcych,
82 III,23| jutro! Braun ma komendę, a Sakowicz będzie spał w mieście, bo
83 III,23| Pan Babinicz tu idzie! Sakowicz ze strachu mrze i wszyscy
84 III,28| zadałem. Prawda, że zdrajca Sakowicz napadł nas niespodzianie
85 III,28| Babinicz Taurogi spalił. Sakowicz uciekł przed nim i po lasach
86 III,28| Sakowiczowi i takim dziesięciu jak Sakowicz!... A Szwedów w miesiąc
87 III,28| ja tu zostanę.~- Żeby cię Sakowicz złowił? obaczysz!~- Sakowicz
88 III,28| Sakowicz złowił? obaczysz!~- Sakowicz mnie nie złowi, bo mnie
89 III,28| mianowicie Szwedzi i niejaki pan Sakowicz, przed którego grzeszną
90 III,29| ROZDZIAŁ 27~Sakowicz po schwytaniu Brauna i obdarciu
91 III,29| nim nie doszedł. Zresztą Sakowicz nie byłby już zważał na
92 III,29| niewolnikiem, w końcu zdradziła.~Sakowicz należał do tego rodzaju
93 III,29| przekradał się po wilczemu Sakowicz. Ten ostatni jednak ani
94 III,29| borku, z którego wyszedł Sakowicz, a teraz sypią się z niego
95 III,29| Wołmontowicze? Przed kim Sakowicz uciekł? Kto go pogrążył
96 III,30| ROZDZIAŁ 28~Sakowicz tak doszczętnie został zniesiony,
|