Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
rzeki 34
rzekl 1560
rzekl- 4
rzekla 95
rzeklby 1
rzeklbym 1
rzeklbys 40
Frequency    [«  »]
95 nocy
95 oczu
95 roch
95 rzekla
94 czlek
94 dusza
94 predzej
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

rzekla

   Tom, Rozdzial
1 I,1 | Obacz, kto przyjechał - rzekła panna Kulwiecówna do obracającego 2 I,1 | na co innego odwrócić rzekła:~- To waćpan jeszcze swojego 3 I,1 | Oleńka uśmiechnęła się i rzekła już pewniejszym głosem podnosząc 4 I,1 | Wielkie to szczęście! - rzekła oddychając głęboko Oleńka - 5 I,1 | Strasznieście długo siedzieli! - rzekła. - Nie chciałam młodym przeszkadzać, 6 I,1 | jasną głowę na jej piersiach rzekła pieszczotliwym głosem:~- 7 I,3 | ja waćpanom w wymowie - rzekła - ale to wiem, żem niegodna 8 I,4 | zmarszczyła swe sobole brwi i rzekła z pewną wyniosłością:~- 9 I,4 | głowy Oleńce.~- Kostek! - rzekła - siędziesz mi zaraz na 10 I,4 | zakazał?~- Pan...~- Tak?! - rzekła panna.~Nastała chwila milczenia. 11 I,4 | zdumieniu.~- Zdrajcy! - rzekła - wy to go jak złe duchy 12 I,4 | na drzwi:~- Precz stąd! - rzekła.~Warchołowie pobledli trupio 13 I,4 | At! odczep się waszmość - rzekła jedna z szlachcianek.~- 14 I,5 | masz wstydu i sumienia! - rzekła.~Kmicic spojrzał zdziwiony, 15 I,5 | niewczesna chełpliwość, więc rzekła wyniośle i z naciskiem:~- 16 I,5 | się dzieje wola boża! - rzekła wreszcie. - Skoro się mnie 17 I,5 | ona zaś wypłakawszy się rzekła:~- Jedź już waćpan. Bóg 18 I,5 | do Kmicica:~- Waść tam! - rzekła ukazując na przyległą izbę.~ 19 I,6 | te niech biorą, byleś mi rzekła, że mi wiary dotrzymasz, 20 I,6 | inaczej:~"Jakom waćpanu rzekła, że nie chcę cię znać i 21 I,6 | zmordował. ~- Masz talara! - rzekła Oleńka. - A twój pan nie 22 I,7 | sprzeciwiła. "Lubiczem - rzekła - jeden tylko nieboszczyk 23 I,7 | Terkę, ona zawsze taka! - rzekła Marysia.~- Jak nie mam uważać - 24 I,7 | to i pewno! jako żywo! - rzekła składając ręce Marysia.~- 25 I,7 | płacze?~- Kto to wie! - rzekła Marysia.~- To tym gorzej 26 I,7 | podobno nasi znowu ruszyć - rzekła Terka - bo jeno na krótko 27 I,7 | Wodoktów.~- My jego znamy! - rzekła Terka - on driakiew dla 28 I,7 | zupełnie.~- Dziękuję waści! - rzekła pospiesznie cichym głosem, 29 I,7 | do Krzycha Domaszewicza rzekła:~- Panie Krzysztofie, wyprowadź 30 I,8 | starego córka, i dobre słowo rzekła. Takiej ja krasawicy na 31 I,8 | zdziwienia.~- Król, nie król - rzekła Zonia.~- Wasza miłość jak 32 I,8 | po dobrej woli. Gdybyś mi rzekła, że oddajesz, bo musisz, 33 I,11 | skoczyły ku matce, a ona rzekła:~- Co tatuś woli dziś pić, 34 I,16 | Jakoby mi w pysk dała!~- Cóż rzekła?~- Nazwała mnie zdrajcą... 35 I,20 | Nie mówiłamże stryjowi - rzekła panna Aleksandra - uciekajmy 36 I,20 | zawołał miecznik.~- Tak jest - rzekła panna - ale my do tego haniebnego 37 I,20 | postąpiła kroku naprzód, nie rzekła ni słowa.~Ciszę przerwał 38 I,20 | Nic tu po waćpanach - rzekła stara klucznica. - Idźcie 39 I,20 | wymoszczona.~- Jedźmy! - rzekła Oleńka.~- W drogę! - zawołali 40 I,22 | niechże się obejdzie" - rzekła sobie w duszy.~Wszakże sumienie 41 I,22 | poczęły pałać.~"Zamilczę! - rzekła sobie. - Niech cierpi, na 42 I,22 | rosieńskiemu.~- Słabo mi - rzekła - chodźmy stąd.~Jakoż twarz 43 I,22 | mogę dłużej, mnie słabo! - rzekła błagalnym głosem Oleńka.~- 44 I,24 | waćpana nie chowam urazy... - rzekła po chwili.~- Bodaj tego 45 I,24 | Już tego nie myślę!... - rzekła Oleńka.~- Oj! jakże to mogłaś 46 II,8 | się na powrót na krzesło i rzekła:~- Przebacz wasza książęca 47 II,8 | raczy nie zważać na mnie - rzekła Oleńka - mogę wszystkiego 48 II,21 | patrzeć umieją.~- Moc boska! - rzekła królowa - ciężar okrutny 49 II,21 | teraz do Jana Kazimierza, rzekła z siłą i stanowczością:~- 50 II,21 | poprawa już się spełniła - rzekła Maria Ludwika.~- Majestas 51 II,21 | list księcia Bogusława - rzekła nagle królowa - i polecam 52 II,21 | szczęśliwy i zwycięstwo! - rzekła królowa.~- Amen! - rzekł 53 II,22 | królewska mość ma słuszność - rzekła nagle królowa - to niezbite 54 II,22 | Nie będzie potrzeby - rzekła królowa - Słuchaj waszmość: 55 II,22 | List nieprawdę mówi! - rzekła stanowczo królowa. - Jeśli 56 II,35 | sieroctwo, a potem starość - rzekła pani.~- Jest jeno to periculum, 57 II,35 | pomyślała przez chwilę i rzekła:~- Jakże jej tu teraz jechać, 58 II,35 | moja sprawa.~- Michała? - rzekła ze zdumieniem księżna.~- 59 II,35 | rozpalonym żelazem.~- Janie! - rzekła - czekaj!~- Pani siostro - 60 II,36 | największą ucałował; ona zaś rzekła jemu na pożegnanie:~- Czuwaj, 61 II,36 | honorowi powierzam - rzekła raz jeszcze księżna do Kmicica - 62 II,37 | tego Babinicza, więc nie rzekła nic - westchnęła cicho i 63 II,38 | tego Babinicza, więc nie rzekła nic - westchnęła cicho i 64 III,2 | Czarnieckim obrońcę wskrzesił! - rzekła księżna Gryzelda.~- Tak 65 III,2 | wielkość mu przepowiadał - rzekła księżna.~- Mówiono nawet, 66 III,16| wypytywać:~- Panie kawalerze - rzekła -tyle wieści krąży po Taurogach. 67 III,16| tu jestem i bez opieki - rzekła Oleńka - a choć sama potrafię 68 III,16| Potrafię się uchronić! - rzekła - tak mi dopomóż Bóg i święty 69 III,16| mówić.~- Panie kawalerze - rzekła wreszcie - odpowiedz mi 70 III,16| Dziękuję, panie kawalerze - rzekła wyciągnąwszy doń rękę.~Oficer 71 III,16| przez chwilę, nareszcie rzekła:~- Słowo jeszcze, panie 72 III,16| zacisnęła wargi.~- Dziękuję - rzekła.~I po chwili została sama:~ 73 III,17| książęca mość chcesz uczynić? - rzekła.~Książę zatrzymał się.~Ona 74 III,18| Kulwiecównę.~- A teraz - rzekła panna - idź do twego pana, 75 III,19| fe gdy wczoraj przyszła i rzekła mi, niby ostatniemu ciurze: " 76 III,19| Czytaj ojciec dalej - rzekła Oleńka.~Miecznik podniósł 77 III,20| przestały być surowe, i rzekła:~- Słuchaj mnie, panie kawalerze. 78 III,20| jeszcze opierać się.~- Panie - rzekła po chwili. - Jestem wnuczką 79 III,20| się dzieje wola boża! - rzekła po chwili milczenia Oleńka.- 80 III,21| wysokości Panu!~- Dziwno mi to - rzekła wreszcie przyjezdna panienka - 81 III,21| obeszło?~- Ja temu nie winna - rzekła Anusia przybierając skromną 82 III,21| uderzyła pięstką w pięstkę i rzekła:~- Jak nie, to za pana Wołodyjowskiego 83 III,22| Oleńki.~- Główna rzecz - rzekła mu wysłuchawszy relacji - 84 III,22| waćpanu za ostrzeżenie - rzekła po chwili milczenia.~- Uważałem 85 III,22| wolna.~- Panie kawalerze - rzekła - szczęście prawdziwe dla 86 III,23| To z panem miecznikiem - rzekła - łatwo się udało... Ale 87 III,23| modlitwy i wzniósłszy oczy rzekła:~- Do kogokolwiek się spieszy, 88 III,28| Pójdźmy ku Wodoktom - rzekła - tam będziem między swymi. 89 III,28| zarzuciwszy jej ręce na szyję, rzekła:~- Oleńka! ty w tym domu 90 III,28| oczy.~- Nie... mogę!... - rzekła z wysileniem.~I po chwili 91 III,28| miecznika.~- Stryjku najmilszy - rzekła do niego (bo tak nazywała 92 III,29| sparzył.~Piątego zasię dnia rzekła do Oleńki:~- Pan Wołodyjowski 93 III,31| Wołmontowicze świecą z daleka! - rzekła Oleńka.~- Bo drzewo jeszcze 94 III,31| Księdza mu trzeba posłać! - rzekła zdyszanym głosem - niech 95 III,32| zakrywszy twarz zasłoną, rzekła do miecznika:~- Stryju!


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License