Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
oczkami 1
oczki 6
oczom 16
oczu 95
oczy 446
oczyma 140
oczysci 1
Frequency    [«  »]
95 kilku
95 ksiazecej
95 nocy
95 oczu
95 roch
95 rzekla
94 czlek
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

oczu

   Tom, Rozdzial
1 I,1 | czeladnej, dojrzał kilka par oczu dziewcząt, które spać się 2 I,2 | wszystkiego po parze jak oczu w głowie. Stadninę jutro 3 I,2 | modrzewiowej ścianie rząd oczu surowych w siebie utkwionych. 4 I,3 | królowej. I patrzyła śmiało, oczu nie spuszczając, jako pani 5 I,4 | plamią. Tak jest! źle im z oczu patrzyło, ale ja, głupia, 6 I,5 | masę, krwawą, ohydną, bez oczu, nosa i ust tylko wąsy ogromne 7 I,5 | chcecie? - pytała nie mrużąc oczu przed groźnymi spojrzeniami 8 I,8 | sławili w całej okolicy i z oczu jej patrzyła taka uczciwość, 9 I,8 | gil! Już by chyba panna oczu nie miała, żeby się zaraz 10 I,10 | Coraz więcej niespokojnych oczu zwracało się ku Wielkopolsce, 11 I,10 | skrętach drogi i znikli z oczu.~Po upływie pół godziny 12 I,10 | przebiegały twarze i strzelały z oczu, trzaskano szablami. Władysław 13 I,11 | szerokich jego ramion; z oczu, a raczej z oka, bo jedno 14 I,13 | odrywał od hetmana zdumionych oczu.~- Teraz jużeś mój... - 15 I,13 | zwierzył.~- I każdemu do oczu to powtórzę! - rzekł zapalczywie 16 I,13 | Podnieś no jeno one firanki z oczu... Dla Boga! szczęśliwy 17 I,13 | szepnęła Oleńka nie podnosząc oczu.~- Wielki to grzesznik i 18 I,13 | tej lwiej jaskini, lwu do oczu, coraz więcej ust powtarzało 19 I,14 | by śmiał zakrzyknąć mu do oczu: "Zdrajca!" A przecie on 20 I,14 | uczynię. Ogień bił ze źrenic i oczu księcia i całą jego postać 21 I,16 | Radziwiłłowi, śmiał do oczu zakrzyknąć: "Zdrajca!" Do 22 I,16 | zakrzyknąć: "Zdrajca!" Do oczu wobec ludzi! Nie ma takiej 23 I,16 | pókiś mi wasza książęca mość oczu nie otworzył... Niech mnie 24 I,17 | młody oficer podniósł do oczu panu Zagłobie głownię ciężkiej 25 I,18 | tak i on niknął chwilowo z oczu w tłumie rosłych mężów, 26 I,20 | Kiejdan nie przyjadą, czemu do oczu nie wypowiedzą mi, co przeciw 27 I,20 | nie tylko Radziwiłłowi do oczu skoczyć. Jak mi Bóg miły, 28 I,22 | nie ujrzał jasnego czoła, oczu nakrytych ciemnymi rzęsami 29 I,22 | nastąpiło spotkanie się ich oczu, po którym tak zawstydzili 30 I,22 | jej napływały przemocą do oczu i schyliła się jeszcze mocniej 31 I,24 | bezdroże. Ale skoro się mamy z oczu stracić, toć lepiej choć 32 I,25 | śmiałością spojrzenia. Wobec tych oczu i nosa reszta twarzy, okolonej 33 I,26 | upokorzeniu, w męce... bo mi do oczu powiedziano: "zdrajca!" 34 II,2 | poczęły mu padać jak groch z oczu, na koniec spuścił głowę 35 II,4 | Szwedom dyzgust (co ci i z oczu patrzy, że prawdę mówisz, 36 II,4 | Kmicic ustawicznie ginął mu z oczu; to zjawiał się znów jak 37 II,5 | wysłać. Da Bóg, staniemy do oczu panu hetmanowi litewskiemu - 38 II,6 | się wydobędzie, ażeby do oczu ludzkich powiedzieć: "Jam 39 II,7 | samym potrząsał, bo mi do oczu o byle co jak kot skakał, 40 II,9 | mniejsze podjazdy, daleko od oczu komendantów wysyłane, nic 41 II,10 | nagle łzy puściły się z oczu.~- Do ostatniego tchnienia, 42 II,11 | pogrążoną i trudno było zamykać oczu na straszliwą prawdę, że 43 II,11 | i opiekun.~Kmicic długo oczu nie mógł oderwać od tego 44 II,12 | szczerość i prawda patrzą ci z oczu...~Kmicic spłonął.~- Niech 45 II,13 | Marii?!... Precz z moich oczu! Niegodniście tu się znajdować, 46 II,15 | krzyczeli żołnierze. - Z oczu niknie!...~Istotnie, tuman 47 II,15 | koniec zniknął zupełnie z oczu.~Miller zwrócił się ku oficerom, 48 II,18 | złowrogim uśmiechem, a źrenice oczu poczęły drgać.~- Komu się 49 II,19 | z wolna. Kilkanaście par oczu utkwionych było nieruchomie 50 II,21 | Kmicicowi skry szły z oczu, gdy to mówił, i tak wielki 51 II,22 | nie! Szczerość patrzy z oczu tego szlachcica, a spalony 52 II,23 | ale jemu nic dobrego z oczu nie patrzy. Nadto on szparki, 53 II,24 | Krew zbroczyła mu twarz, z oczu szedł ogień, wszystkie myśli 54 II,26 | nawrócił.~I łzy puściły się z oczu rycerza, a drżącymi rękoma 55 II,26 | Począłem mu tedy skakać do oczu. On też burzył się przeciw 56 II,26 | łzy rzewne puściły się z oczu junaka i zanosił się 57 II,29 | głowie zbielał, naokoło oczu poczyniły się czerwone obwódki, 58 II,29 | pierwszy spadła zasłona z jego oczu i ujrzał odmienioną twarz 59 II,32 | kiedy straciliśmy cię z oczu. Bodajże pod Beresteczkiem 60 II,35 | Sam pan starosta ledwie oczu nie wypatrzy i jako na szydle 61 II,36 | szlachcicowi patrzyła z siwych oczu taka szczerość i prawda, 62 II,40 | Nie kazałem ci umyślnie oczu wiązać, abyś mógł rozpoznać, 63 II,41 | konia i znikł po chwili z oczu. Pochodnie zgasły. Ciemność 64 III,3 | wśród spokoju i powagí. Oczu nie wiązano ani jemu, ani 65 III,3 | dział, a gdy już znikli z oczu, wyszły przez południową 66 III,4 | zacinał usta, ogniem sypał z oczu i ukazywał ręką na południe, 67 III,4 | koniec dotarli do Wielkich Oczu, w których nie znaleźli 68 III,4 | chrapów końskich i gorejących oczu. I wicher tak nie idzie, 69 III,4 | drodze, którą od Wielkich Oczu przyjechali, czarniecczykowie 70 III,4 | trupem droga do Wielkich Oczu, lecz nie tu był termin 71 III,4 | niknął, kiedy chciał, z oczu, bądź za karkiem, bądź pod 72 III,4 | pieśnią znikły Szwedom z oczu.~ 73 III,5 | nigdy nie traciły ich z oczu. Czarniecki pościągał własne 74 III,5 | świadkiem, że nie podnoszę oczu na one wysokości, na które 75 III,5 | smagły Hiszpan od razu do oczu skoczy, a Polak pacjencję 76 III,8 | postać. Najwięcej zwracał oczu pan Zagłoba, gdyż prawie 77 III,8 | ramiona. Z blasku i barwy oczu przypominał Jeremiego Wiśniowieckiego, 78 III,9 | czasu zaś odejmował od oczu i spoglądając ze zdziwieniem 79 III,11| dawnemu i ogień tryskał z oczu. Spoglądali na niego z początku 80 III,11| łzy ciurkiem popłynęły z oczu i stali wzruszeni, milczący. 81 III,12| ów Babinicz jeszcze mi do oczu za moją intencję skoczył. " 82 III,13| ów Babinicz jeszcze mi do oczu za moją intencję skoczył. " 83 III,14| młodszych, niczym innym, jeno oczu strzyżeniem z dodatkiem 84 III,14| wielbiąc nie śmie nawet i oczu podnieść, a cóż dopiero 85 III,16| całowania tych surowych oczu i dumnych ust, ale Kmicic 86 III,17| jakąś odwagą rzucał się do oczu, choćby najpotężniejszemu 87 III,18| uczynił, niech mi stanie do oczu!~- Prawda jest... ślepy 88 III,19| Miecznik podniósł znów pismo do oczu.~"..Której gotowizny dobywaniem 89 III,20| gorzkie puściły się jej z oczu.~W tej chwili nadszedł miecznik, 90 III,27| ich, furkały koło twarzy, oczu, rąk. Daremnie potężny żołnierz 91 III,27| rozwartych chrapów, rozpalonych oczu; słychać trzask łamanych 92 III,28| mniej też ściągała na się oczu. Ale natomiast otaczał 93 III,28| grobach !"~Oleńka czuła, że oczu nie zmruży w tym domu splamionym. 94 III,29| uchylania głowy i zamykania oczu; lecz następnie krew rycerska 95 III,32| nie śmiał zwracać ku niej oczu, bo był w kościele, lecz


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License