Tom, Rozdzial
1 I,1 | schorzałego i bliskiego śmierci pilnował; potem znów była
2 I,1 | owe cztery lata. Teraz od śmierci starego pułkownika upłynął
3 I,1 | zwykłą, a dzieci choćby po śmierci rodziców, związane pod błogosławieństwem,
4 I,1 | szczęśliwy.~- Waćpan wiedziałeś o śmierci dziadusia podkomorzego? -
5 I,1 | truciznę wypił...~- Ale o śmierci dziadusia i o testamencie
6 I,1 | waćpanu powiedzieli?~- A, o śmierci to oni. Panie, świeć nad
7 I,4 | gdy do niego z wieścią o śmierci pułkownika przyjechali! -
8 I,7 | Póki życia, póty służby. Po śmierci - Bóg, który w serca patrzy,
9 I,8 | zapłacono... Przyjdzie chyba do śmierci w kawalerskim służyć. Tak
10 I,10 | łatwiej wam, żołnierzom, o śmierci mówić niż nam, na których
11 I,12 | doskonały; kto wie, czy po śmierci księcia Jeremiego w Rzeczypospolitej
12 I,13 | nogi postawił, czego do śmierci nie zapomnę. Przy wszystkich
13 I,13 | że mnie nie opuścisz do śmierci!...~Mimo całej gotowości
14 I,13 | Wołodyjowskim na łożu leżał bliski śmierci, wtedym sobie powiedział:
15 I,13 | tylko widziałem i w chwili śmierci będę jeszcze pamiętał.~-
16 I,14 | za życia i potępienia po śmierci nie zebrał. Wejrzyj Wasza
17 I,14 | gniotące brzemię. Zginąć! Kto śmierci w oczy patrzył i nie boi
18 I,14 | Mości książę! ja z tobą do śmierci! ojcze ojczyzny! zbawco!~
19 I,16 | pięścią w stół.) Pierwej śmierci, pierwej końca świata bym
20 I,16 | wobec ludzi! Nie ma takiej śmierci, nie ma takich mąk, których
21 I,20 | instancje uwolnił ich od śmierci w Kiejdanach.~- A co? -
22 I,20 | jucha harda, nawet w godzinę śmierci. Ale ja, kiedy to go nie
23 I,20 | tak, jak z tego, żem go od śmierci wybawił.~- Prawda jest -
24 I,21 | milczenie potwierdzało wyrok śmierci na niego. Mniejsza, czy
25 I,22 | tamtych zacnych ludzi od śmierci uwolnił, przecie tyle w
26 I,22 | uniewinnić, a przynajmniej od śmierci uchronić, nie pokazał jednak
27 I,22 | żołnierza stawiającego pogardę śmierci na czele wszystkich innych
28 I,22 | mu przebaczyć nawet wobec śmierci!~"Nagródź krzywdę - mówiło
29 I,25 | wsiach rodzinnych wyglądać śmierci z rąk nieprzyjaciela.~Kmicic
30 I,25 | cnotliwe życie aż do cnotliwej śmierci kapłony cnotliwie kraje!
31 I,26 | lepszego losu niż zdrajcę do śmierci nosić.~- Głupiś, panie Kmicic!~-
32 I,26 | jako go nie opuszczę do śmierci...~- A to pięknie dotrzymujesz...
33 II,5 | bym ja za twoje grzechy po śmierci wył, to mi za życia fructa
34 II,6 | nas nie rozłączy, bo i po śmierci sławą się dzielić będziem!~
35 II,6 | brzezinowy sok pija, a po śmierci będzie smołę pijał. Tak
36 II,7 | go też i inna mara - mara śmierci. Co noc prawie ukazywała
37 II,7 | uczynił, tym samym by wyrok śmierci na tę dziewkę napisał. Zrozumiał
38 II,10 | ostatniego tchnienia, do godziny śmierci! - odrzekła ze łkaniem.~
39 II,14 | obiecał, sam nawet widok śmierci miłym uczynił i tak zmienił
40 II,14 | Około południa dzieło śmierci wzmogło się jeszcze. Zdawać
41 II,14 | armatę i jeszcze bym po śmierci napsuł Szwedów!~- Niechże
42 II,15 | faskula klasztorna jakby duch śmierci. Ognisko rozbryzgiwało się
43 II,15 | po nim?~- Najgorzej się śmierci bać! - odrzekł poważnie
44 II,15 | prowadzili dalej dzieło śmierci. Chłopi, którzy nie byliby
45 II,16 | Wówczas obaj usłyszeli wyrok śmierci.~Było to w kwaterze Millera
46 II,16 | tylko za życia, ale i po śmierci, inaczej mówiąc: nie wierzył
47 II,17 | możnali komu chwalebniejszej śmierci życzyć, jak owo za taką
48 II,18 | uczynił, i wobec bliskiej śmierci, nastał czas, w którym nie
49 II,18 | go wasza dostojność... On śmierci przeznaczon i tak, a ja
50 II,19 | aby wybuchły, bo w takiej śmierci jest odkupienie win i grzechów,
51 II,24 | piersiach. Uczuł zbliżanie się śmierci, więc pragnął tylko życie
52 II,29 | życia, niemal w godzinę śmierci - był głodny!~W zamku dawno
53 II,29 | których co dzień szukał śmierci. Teraz zaś zdrzemnął się
54 II,29 | nie może?~- I w godzinę śmierci można jeszcze od błędów
55 II,29 | w twarzy i zimną powagą śmierci.~Żołnierze przychodzili
56 II,32 | i całe wojsko będzie do śmierci waszej królewskiej mości
57 II,37 | Jakkolwiek wakująca po śmierci wojewody wileńskiego wielka
58 II,38 | Jakkolwiek wakująca po śmierci wojewody wileńskiego wielka
59 III,2 | pułków Dubois, wiedziano o śmierci grafa Waldemara, więc oczywiście
60 III,4 | odpoczynek, to chyba odpoczynek śmierci.~Przybrane w żelazo kościotrupy
61 III,4 | między tymi "awizami klęski i śmierci" nieprawdziwe i przesadzone,
62 III,4 | czym pogrążał się w mroku śmierci. Pan Wołodyjowski zaś, nie
63 III,6 | miał zasługę, której ci do śmierci nie zapomnę, ale i panu
64 III,9 | szkapie, kołataj, póki się do śmierci nie dokołatasz... Nie ma
65 III,9 | chorągiew laudańska jak duch śmierci, w sam środek szyków; za
66 III,9 | żołnierze chcieli je jeszcze po śmierci osłaniać. Spiż, poplamiony
67 III,12| szczęścia za życia, a Boga przy śmierci pragnę, taki tumult przeciw
68 III,13| szczęścia za życia, a Boga przy śmierci pragnę, taki tumult przeciw
69 III,15| jakby umyślnie szukając śmierci. Nikt nigdy nie widział
70 III,16| Bogusław i przedarłszy wyrok śmierci, rzucił jej do nóg. - Rządź,
71 III,16| Jaka jest przyczyna jego śmierci? ~Ketling zawahał się przez
72 III,16| odrzekł:~- Przyczyną upadku i śmierci księcia wojewody pani jesteś.~-
73 III,16| zabłądzić i błądzić aż do śmierci, coż zaś dopiero obcy, dróg
74 III,17| książęca mość chce mówić o śmierci księcia wojewody? - odparł
75 III,17| odparł miecznik.~Nie tylko o śmierci. Cios to okrutny, wszelako
76 III,17| królewskiego i stanów, aby po śmierci Jana Kazimierza Carolus
77 III,18| poprzednicy podpisywali, a po jego śmierci obierzem sobie, kogo zechcem...
78 III,20| skończyła słowy:~- Ja waćpanu do śmierci będę wdzięczną. Pod bożą
79 III,20| niech tak mnie sądzi po śmierci, jako prawda, że życie dałbym
80 III,20| Spodziewała się prędzej śmierci aniżeli jego odmowy, dlatego
81 III,21| przecieby głośno było o śmierci takich rycerzy, a nie mówiono
82 III,23| chwila usłyszeć wieść o jego śmierci i zagubie wszystkich wojsk
83 III,23| wtóre, wiedział, że w razie śmierci tego potężnego protektora
84 III,24| niewoli gorzej od samej śmierci się obawiał, wiedział bowiem,
85 III,24| wrzasków, nawoływań, strzałów i śmierci.~Szeroko rozsławiła ona
86 III,25| niewoli gorzej od samej śmierci się obawiał, wiedział bowiem,
87 III,25| wrzasków, nawoływań, strzałów i śmierci.~Szeroko rozsławiła ona
88 III,26| zapadał po lasach i trzcinach, śmierci szukał, rzucał się jak szalony
89 III,26| bogactwa potężne; natomiast śmierci, której więcej od złota
90 III,26| myślę.~- Ślubowałem sobie do śmierci ten dzień pościć, w którym
91 III,26| było czego, bo tak sławnej śmierci zazdrościć by Kowalskiemu
92 III,28| zbawcą moim będę nazywała do śmierci..."~Gdy wysłańcy opuszczali
93 III,30| od miecza niż od głodowej śmierci.~Hamilton usłuchał i stanął
94 III,31| zlodowaciałą pod tchnieniem śmierci. Oczy miał głęboko zapadłe
|