1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2265
Tom, Rozdzial
1501 II,33 | wonczas było wcale na odwrót, ale zrazu nic nie odrzekł, bo
1502 II,33 | odrzekł Jan Skrzetuski - ale przecie niektóre czambuły
1503 II,33 | przybrany w różową aksamitną, ale mocno wypłowiałą i za ciasną
1504 II,33 | końską, do kija przywiązaną. Ale byli to ludzie, jak się
1505 II,33 | dary chanowe dla króla; ale w tym się mylono, bo chan
1506 II,33 | obiecywał wprawdzie posiłki, ale nie darmo.~Toteż gdy oddział
1507 II,33 | Niby to sprzymierzeńcy, ale ile oni kraju naniszczą...
1508 II,34 | że nie on przed patronem, ale patron przed nim pokłony
1509 II,34 | jestem łaski, o którą proszę, ale tyle mi na niej co właśnie
1510 II,34 | miękki wosk ich ugniotę.~- Ale co ci tak pilno? Dokąd chcesz
1511 II,34 | prywaty będę dochodził, ale tyle Szwedów natłukę, że
1512 II,34 | wstyd by mi było prosić, ale tu się jedno z drugim schodzi.
1513 II,34 | Czarnieckiego pójdziesz, ale do Taurogów w tak szczupłej
1514 II,34 | elektorskiej, miłościwy panie, ale po naszej stronie, a od
1515 II,34 | tylko ludzi nie wytracę, ale jeszcze się do mnie po drodze
1516 II,34 | Jędrek... dziś już późno, ale jutro chcę cię jeszcze zobaczyć...
1517 II,34 | gdyśmy skarbczyk ogarnęli, ale nie musi tam tego już wiele
1518 II,34 | Pojedziesz w daleką drogę, ale nie o głodzie.~- Wedle rozkazu!~-
1519 II,34 | i tak ci nie uwierzy... Ale gdyby się zdarzyło, powiedz,
1520 II,34 | posłał starego Kiemlicza, ale on na tamtym świecie, bo
1521 II,34 | jeszcze spać się nie kładł, ale wreszcie zmęczenie przemogło.
1522 II,34 | do czoła, ust i piersi, ale dowiedziawszy się, kto jest
1523 II,34 | być - pomyślał Kmicic - ale póki można, będę politykował."~
1524 II,34 | krzyknął przyduszonym głosem.~Ale i pan Andrzej, chociaż obiecał
1525 II,34 | wreszcie zupełnie ogłupiałego, ale nie sięgającego już do noża.
1526 II,34 | stadu wilków przywodził, ale z takimi właśnie można przejść
1527 II,34 | było, gdyby wódz pozwolił, ale samowolnie nic przedsięwziąść
1528 II,34 | pójdziecie - odrzekł pan Michał - ale wprzód musicie Bogusława
1529 II,34 | pokojowego za waścią wysłać, ale ja powiadam: Sam pojadę,
1530 II,34 | odkrył! Cóż! nie ma czasu!... Ale i tak anieli mi pomogą,
1531 II,35 | tylko oporu nie stawiał, ale przynaglał skazanych, aby
1532 II,35 | nie tylko nie pochudli, ale spaśli się jeszcze, ludzie
1533 II,35 | były swego czasu prezydia, ale już je konfederacja wyparła.
1534 II,35 | nie tylko ja Jan Zamoyski, ale Sobiepan Zamoyski.~Zwano
1535 II,35 | trafny sąd o wszystkim, ale i dar jednania sobie ludzi.
1536 II,35 | odparł śmiejąc się Kmicic - ale miarkując z waszmościnej
1537 II,35 | Słyszałem i ja o tym, ale owo dlaczego pytam: jest
1538 II,35 | do majętności dojdziem. Ale Podbipiętowie mają swoje
1539 II,35 | Nic to teraz nie przynosi. Ale cudzego mi nie trzeba.~-
1540 II,35 | nie szarpali.~- Tak jest. Ale trybunałów teraz nie masz,
1541 II,35 | wojewody witebskiego mieszkała, ale mogłaby przy córkach wojewodzińskich
1542 II,35 | wolałbym Szwedów pod Zamościem. Ale będzie miała najlepszy dowód,
1543 II,35 | pojaśniały oczy na jej widok, ale prędko przybrał oblicze
1544 II,35 | posłać i opiekę oznajmić. Ale Babinicz powiada, iż na
1545 II,35 | Dziewczyna jest zacna, ale bałamutna, i łatwo w ludziach
1546 II,35 | jak należy. Dość mi tego! Ale skoro jeszcze oczyma we
1547 II,35 | bałamuci go więcej niż innych, ale jeżeli ty, pani siostro,
1548 II,35 | Lata jeno ponoś niedobrane, ale to znów nie moja rzecz.~
1549 II,36 | wyłączając paziów dworskich. Ale była to miłość niezbyt gwałtowna
1550 II,36 | rozłąki ze swą panią i matką, ale dla sprytnej dziewczyny
1551 II,36 | nieprzyjaciel z Lublina ustąpił... Ale potem nie chcę nic o niej
1552 II,36 | gotowem zawsze krew przelać... Ale że mam tam swoje ciężkie
1553 II,36 | Zamościa mi wywozisz?~- Ale z wolą pańską - odpowiedział
1554 II,36 | opatrzoną.~- Dam ci i dwie... Ale przecież zaraz nie jedziesz?~-
1555 II,36 | i strach ją teraz brał, ale cofać się było już za późno.
1556 II,36 | Zawichosta.~Noc już zapadła, ale bardzo pogodna i widna,
1557 II,36 | nie ustąpili z Lublina, ale na mój Zamość uderzyć zamierzają.
1558 II,36 | odrzekł drżącym głosem - ale pan starosta potrafi się
1559 II,36 | funkcji odwieść nie zdoła. Ale że żołdakowie owi, źle widocznie
1560 II,37 | nie tylko nieprzyjaciele, ale nawet własny król, nawet
1561 II,37 | pan hetman nuż zrzędzić, ale że w humorze był wyśmienitym,
1562 II,37 | pańska, nie ma co mówić, ale chociaż wojna z Septentrionami
1563 II,37 | zaprzątać...~- Nie baba to, ale wiśnia - odrzekł Kmicic. -
1564 II,37 | bisurmanin się znalazł!~- Ale cnotliwa jako mniszka, to
1565 II,37 | kochali się w praktykach, ale książę Bogusław jeszcze
1566 II,37 | jest, Januszowi pomagał, ale wreszcie i on się spostrzegł,
1567 II,37 | nie tylko służbę porzucił, ale jak to wiecie, że człek
1568 II,37 | swawolnik był i okrutnik, ale nie parrycyda!~- Pomści
1569 II,37 | Tak też siedzieli i teraz, ale gdy twarz hetmańska poweselała
1570 II,37 | się z nim bardzo czule, ale on się trzymał ostro i dopiero
1571 II,38 | nie tylko nieprzyjaciele, ale nawet własny król, nawet
1572 II,38 | pan hetman nuż zrzędzić, ale że w humorze był wyśmienitym,
1573 II,38 | pańska, nie ma co mówić, ale chociaż wojna z Septentrionami
1574 II,38 | zaprzątać...~- Nie baba to, ale wiśnia - odrzekł Kmicic. -
1575 II,38 | bisurmanin się znalazł!~- Ale cnotliwa jako mniszka, to
1576 II,38 | kochali się w praktykach, ale książę Bogusław jeszcze
1577 II,38 | jest, Januszowi pomagał, ale wreszcie i on się spostrzegł,
1578 II,38 | nie tylko służbę porzucił, ale jak to wiecie, że człek
1579 II,38 | swawolnik był i okrutnik, ale nie parrycyda!~- Pomści
1580 II,38 | Tak też siedzieli i teraz, ale gdy twarz hetmańska poweselała
1581 II,38 | się z nim bardzo czule, ale on się trzymał ostro i dopiero
1582 II,39 | przeciw Bogusławowi ruszać, ale w żadne układy nie wchodząc,
1583 II,39 | Sapieha był nie tylko wodzem, ale i statystą. Racje swoje
1584 II,39 | że i pułkownik uszedł; ale że ranny, to sam widziałem.
1585 II,39 | tamtych chorągwi, prawda... Ale stokroć większa mogłaby
1586 II,39 | każde przedsięwzięcie waży, ale gdy zaś przed się co weźmie,
1587 II,39 | da wiktorię, komu zechce, ale to pewna, że Bogusławowi
1588 II,39 | Bogusław postanowił cofać się. Ale co znaczyło to cofanie?
1589 II,39 | widziano nie za wojskiem, ale przed wojskiem książęcym,
1590 II,39 | Wojska ma sześć tysięcy, ale blisko tysiąca stradał.
1591 II,39 | Borzobohata zagarnięta, ale chorym będąc, na cnotę jej
1592 II,40 | znać o sobie nie dawał, ale widzę, żeś więcej sprawił,
1593 II,40 | rzekł poważnie hetman - ale chcesz, aby cię błogosławił,
1594 II,40 | skłonił się w milczeniu, ale nie znać było, aby piękne
1595 II,40 | powtarzała je cała okolica, ale nazwisko owe było mu obce.
1596 II,40 | królewskich umiał się znaleźć, ale przy tym i jakowąś dzikość
1597 II,40 | nie pod moją ona opieką, ale pana Zamoyskiego i księżnej
1598 II,41 | pierwszym strażom książęcym, ale w całym obozie Bogusława
1599 II,41 | Armat tam było trzy tylko, ale prochów i kul dostatek.
1600 II,41 | rzecz! - odparł Kmicic.~- Ale widzę, że pan poseł niezbyt
1601 II,41 | koń. Prosiłbym do lektyki, ale za ciasno.~Ruszyli. Książę
1602 II,41 | miecza, który mu odjęto, ale za pasem miał buławę o żelaznej
1603 II,41 | jagodach pomalowany barwiczką, ale właśnie dlatego, gdy leżał
1604 II,41 | boję się ciebie - rzekł - ale przepadnij!~- Przyjechałem
1605 II,41 | praeciosus?... Hojnie płacisz, ale bacz, by ci starczyło, boć
1606 II,41 | nie dlatego, żem musiał, ale z ochoty. Lubię, gdy mi
1607 II,41 | ludzi mi wstyd wołać... ale patrz tu! Zbytniś rezolut!~
1608 II,41 | wprawdzie ręce jak do prośby, ale z twarzą przez gniew zmienioną.~-
1609 II,41 | się bez oporu skrępować. Ale nóg mu nie wiązano. Oficer
1610 II,41 | się.~Soroka nie bał się, ale gdy uczuł na sobie ramię
1611 II,41 | Przeciw ojczyźnie służycie! Ale kto służbę porzuci, zdrajcę
1612 II,42 | sponiewierać, i przesadził. Ale się z tego nie chełp, bo
1613 II,42 | tyłu wojsk Bogusławowych. Ale ówcześni ludzie dobrze sypiali
1614 II,42 | Kmicic - zacną ma rajtarię, ale ciężką. Nie będzie z niej
1615 II,42 | uderzając go w brzuch pięścią - ale po bitwie dukatami książęcymi
1616 II,42 | wprost na ogień do ataku, ale nie można było myśleć o
1617 III,1 | wieszał, nikogo nie żywił.~Ale jak gdy wśród gąszczy borów
1618 III,1 | tylko mniejszy podjazd, ale i pułk cały nie mógł się
1619 III,1 | nie tylko siana i owsa, ale nawet strzech z chałup zbraknie,
1620 III,1 | się z twoją, panie, sławą, ale gdybym był Karolem Gustawem,
1621 III,1 | ćwiczonych, umykał się przed nim, ale umykał jak wilk, gotów zawsze
1622 III,1 | prędko się rozpraszają, ale i prędko zbierają na powrót.~
1623 III,1 | wodza od Czarnieckiego, ale gdybym cię tak rozbił, tuszę,
1624 III,1 | wszedł do kwatery, i nie sam, ale z kapitanem dragońskim.
1625 III,1 | Wisłę się znów przeprawia, ale wnet tropem naszym pójdzie.
1626 III,1 | mogłem dokładnie zmiarkować, ale ze cztery tysiące ludzi
1627 III,1 | samej dobroci ulepiony, ale gdy raz brew zmarszczył,
1628 III,1 | powtórzyć, tom powtórzył, ale gdym już wyjeżdżał, zbliżył
1629 III,1 | pewność siebie i wiarę, ale gdy został sam i poczynał
1630 III,2 | w twierdzy są grzeczne, ale jazdy im brak.~- Jazda tylko
1631 III,2 | tylko trudności widzisz.~- Ale wciąż ufam w szczęśliwą
1632 III,2 | litewskiego. Wielcy to żołnierze, ale przecie jest coś w panu
1633 III,2 | nic podobnego nie było, ale pan Wołodyjowski chytrze
1634 III,2 | pytał.~Mógł pytać oficerów, ale i jego umysł, i wszystkie
1635 III,2 | na hospodarstwo posadzić, ale sułtan, który woli, by hospodarowie
1636 III,2 | Ja nie potrzebowałem, ale waszej dostojności z całego
1637 III,2 | nie mógł inaczej uczynić. Ale że od jeńców szwedzkich,
1638 III,2 | uderzać. Poszliśmy jako w dym, ale cóż, kiedy pospolitacy wolą
1639 III,2 | Czarnieckiemu, że dobry żołnierz, ale kiedy pocznie brodę kręcić,
1640 III,2 | mało, mnie Zamościa dość, ale go nie dam, co?~- Miło,
1641 III,2 | tylko takiej elokwencji, ale tak zacnych sentymentów! -
1642 III,2 | starosto, dziękuję za łaskę, ale tego wasza dostojność nie
1643 III,2 | wecował, bo trochę tępy... Ale dobry człek, i ten nie zdradzi,
1644 III,2 | wykaraskał, już jest drugi... Ale tego nastroję jako basetlę
1645 III,3 | leżało jeszcze przy ziemi, ale wojska szwedzkie, idące
1646 III,3 | starościńskie powtórzył, ale musiał od siebie coś wielce
1647 III,3 | princeps, eques polonus sum, ale właśnie dlatego książętom
1648 III,3 | nieprzyjaciel tu przybył, ale wprost mówiąc, w gościnę
1649 III,3 | Szwecji, tak ja w Zamościu. Ale że jako wasza dostojność
1650 III,3 | zajmować na stałe nie myśli. Ale gdy wojna w całym tym nieszczęsnym
1651 III,3 | uderzył się ręką po kolanie, ale nie odrzekł ni słowa, jeno
1652 III,3 | dowcipem, wspaniałym umysłem, ale i miłością do ojczyzny wszystkich
1653 III,3 | przyjaźń takowego potentata. Ale myślę, że tak samo moglibyśmy
1654 III,3 | Szwedzi będą do niej szli, ale wtedy, kiedy sobie z niej
1655 III,3 | My mamy dach nad głową, ale im rychło za kołnierz naleci.
1656 III,3 | nieubłaganie. Pragnął przerazić; ale były to strachy na Lachy.
1657 III,3 | nie poszedł na Zawiśle, ale znów krążył koło szwedzkiej
1658 III,3 | królewskiej mości cuda potrafi, ale po ludzku rzeczy biorąc,
1659 III,4 | drogi nie jadło ich czeka, ale głód, nie sen, lecz bitwa,
1660 III,4 | którego nie chęć zysku, ale ślepe przywiązanie do chorągwi
1661 III,4 | Sam dotąd nie odszedł, ale ludzie co dzień mu uciekali
1662 III,4 | wojsko to idzie ani armia, ale kondukt pogrzebowy! - mówili
1663 III,4 | wrócił nie tylko z niczym, ale i poszarpany. Katastrofa
1664 III,4 | Katastrofa zbliżała się z wolna, ale nieubłaganie. Wszystkie
1665 III,4 | nieprawdziwe i przesadzone, ale wszystkie szerzyły przerażenie.
1666 III,4 | rzekł do majora Swena - ale Czarniecki musi być gdzie
1667 III,4 | nie damy się rozerwać.~- Ale możem trafić i na regularne
1668 III,4 | by nam stawiali czoło, ale po lasach muszą być ukryci
1669 III,4 | rozpraszała się coraz bardziej, ale przeciwnie, uciekała w coraz
1670 III,4 | chodziło mu już o zwycięstwo, ale chciał przynajmniej jak
1671 III,4 | Polacy nie gonili w ordynku, ale każdy wypuszczał konia,
1672 III,4 | tylko nie wstrzymał pogoni, ale sam z Szemberkową chorągwią
1673 III,4 | Więc nie była to już bitwa, ale łowy. Straszni jeźdźcy polscy
1674 III,4 | nadziać - pomyślał sobie- ale ja cię owym wiatraczkiem
1675 III,5 | na drugiej stronie rzeki, ale choćby i przeprawić się
1676 III,5 | nie o gonitwie dalszej, ale o własnym ocaleniu musiał
1677 III,5 | i pilnymi drogami idzie, ale czy się zechce z nami połączyć,
1678 III,5 | uczył nie tylko fechtów, ale i sztuki wojennej. Dowcip
1679 III,5 | przyrodzenia trochę tępy, ale co umie, to ode mnie. ~Takiż
1680 III,5 | jedno w kółko powtarzać, ale ja o to nie dbam, bo gdybym
1681 III,5 | na zadnich nogach chodzi? Ale to wszystko jedno. Przeznałem
1682 III,5 | że go sam wówczas oddam, ale nie prędzej.~- Byłem go
1683 III,5 | konie i puścili się w skok. Ale nie potrzebowali jechać
1684 III,5 | minęły już nie tylko Radymno, ale i Jarosław, on sam zaś znajdował
1685 III,5 | poruszyła się zazdrość - ale chętnie z ust naocznego
1686 III,5 | słuchał i pan marszałek, ale posępniał coraz bardziej
1687 III,5 | Czarniecki znamienity wojennik, ale przecie sam wszystkich Szwedów
1688 III,5 | Nie nasze to szable biją, ale (powiada( imię Lubomirskiego
1689 III,5 | i wiele innych rzeczy, ale nie wiem, czy mi się godzi
1690 III,5 | Czarnieckim, że mi życzliwy, ale teraz nie masz takiej rzeczy,
1691 III,5 | jego nie tylko wodzem, ale - daj Bóg naszemu Kazimierzowi
1692 III,5 | nie tylko chce iść razem, ale pod mendę się poddaje. Morzy
1693 III,5 | frasunkiem pan Czarniecki, ale ja go pocieszę... A co,
1694 III,5 | królowi jak najdłuższe życie, ale na wypadek elekcji sobie
1695 III,5 | innym kroniki by pisały, ale ja nie mam szczęścia...
1696 III,5 | Szwedzinie szarpać pozwoli, ale gdy się miara przebierze,
1697 III,6 | swego czasu rabym psem, ale wedle słuszności więcej
1698 III,6 | Czarniecki nie wybije, ale wykradnie mi wojsko" - mówił
1699 III,6 | także małą miał ilość armat, ale wiódł ze sobą piechoty,
1700 III,6 | Wołodyjowski.~- Im radzi, ale mnie nieradzi, bo inaczej
1701 III,6 | człek zręczny jako liszka, ale sobie zbytnio z pana marszałka
1702 III,6 | do śmierci nie zapomnę, ale i panu marszałkowi muszę
1703 III,6 | uderzyć na nią wstępnym bojem, ale nużyły śmiertelnie. Że zaś
1704 III,6 | jeszcze trzymało się Szwedów, ale trzymano ich tylko postrachem.
1705 III,6 | żeśmy zrachować nie mogli, ale tamci poszli dalej, a ostała
1706 III,6 | łżesz, szyja ci spadnie, ale jeśli prawdę mówisz, proś,
1707 III,6 | prosto poszli, to was obaczą, ale ja waju za olszyną poprowadzę.~
1708 III,6 | muszkietami opartymi o uda, ale patrzyli wszyscy w inną
1709 III,6 | zwrócona była ku olszynie, ale że słońce okrutnie grało
1710 III,6 | czoło i zginąłby niechybnie, ale za Rochem nadlatywali inni
1711 III,6 | nie tylko ostrogami bość, ale płazem szabli okładać, i
1712 III,6 | kapelusz!~- Zacny był koń, ale dziesięć takich za te skarby
1713 III,6 | jeden nie poprosił o pardon, ale stanąwszy koń przy koniu,
1714 III,6 | chwiejący się na nogach, ale z ogniem niezgasłym jeszcze
1715 III,6 | Księży.~- Byłeś księży, ale będziesz swój własny! -
1716 III,6 | Szandarowski już składał, ale ci, którzy pościg pana Rocha
1717 III,6 | szukać młodego rycerza, ale nie mogli go znaleźć, bo
1718 III,6 | dzień dogonił chorągiew. Ale jeszcze był bardzo strapiony
1719 III,6 | na plecy brać, to bierz, ale na rozum nie bierz, gdyż
1720 III,7 | tylko znamienitym wodzem, ale i rycerzem odwagi niezrównanej.
1721 III,7 | niej było z głodu umrzeć. Ale i pod tym względem lepszej
1722 III,7 | Szwedom tym zaszkodzić, ale jak go wziąć? Piechoty nie
1723 III,7 | wezmę nie tylko Sandomierz, ale i Warszawę!~I nie słuchając
1724 III,7 | samą drogą, którą przyszli, ale to wiedzieli, że w takim
1725 III,7 | wojennik i szczera dusza, ale i Sapia do rany przyłóż,
1726 III,7 | Zagłoba.~- Źle słychać, źle! Ale nie pora o tym powiadać.
1727 III,7 | jeszcze krew z niego wytoczę. Ale teraz chodźmy, bo już pan
1728 III,7 | Z różnymi się spotykał, ale z Zagłobą jeszcze nie. Powiadam,
1729 III,7 | odzyskania nie tylko jej personę, ale jej estymę i afekt.~- Jedno
1730 III,7 | tylkom tamtej nie odzyskał, ale jeszcze i drugą Bogusław
1731 III,7 | dziewka krasna jako szczygieł, ale zacna... Ja też już inny
1732 III,7 | Bogusław porwał ją nie mnie, ale innemu oficerowi, z którym
1733 III,7 | więc dobrze nic nie wiem. Ale miarkując z twojej alteracji,
1734 III,7 | bo... wstyd przyznać się, ale ja na rękę temu piekielnikowi
1735 III,7 | Septentrionami już jest, ale z elektorem nie powinniśmy
1736 III,7 | Niezła dla czeladzi, ale nie dla tego, kto powagę
1737 III,8 | tylko rękę miał ciężką, ale dowcip jakoby z ołowiu,
1738 III,8 | alarmować szwedzkie wojska, ale on oba zaalarmował, a i
1739 III,8 | gdzie i konie popaść.~- Ale ryb dla tylu gęb nie starczy -
1740 III,8 | Rębaczów u nas jest więcej, ale uczonych oficyjerów mniej,
1741 III,8 | mówić mi tego nie wypada, ale owóż temu, że wszędy piechota
1742 III,8 | impetu, musieli przegrywać; ale teraz zmądrzeli i patrz
1743 III,8 | im się z jeńcem pasować. Ale to żyłowaty jakiś kawaler!
1744 III,8 | Kuklinowskiego uwolnił, ale jego samego pogrążył. Ów
1745 III,8 | bo choć Szwedom służę, ale każde szczere żołnierskie
1746 III,8 | trudy straszliwe i głód, ale słońce powlokło złotem nędzę,
1747 III,8 | dusze mają?~- Nie wiadomo, ale tak myślę, że animalibus
1748 III,8 | założyć, jako jest zwyczaj, ale nie mamy tu co ukrywać,
1749 III,8 | mość! Nie pan Czarniecki, ale jenerał Miller pierwszy
1750 III,8 | Czarniecki mi przysłał. Ale z dawna to wiem, że rezolutów
1751 III,8 | tylko najlepsze szable, ale i najlepszą gębę w poselstwie
1752 III,8 | znalazłbym przeciwnika. Ale przystępuję do materii:
1753 III,8 | kontempt oficerom szwedzkim, ale kompasję dla mnie chciał
1754 III,8 | taka moja wola i łaska, ale w układy wchodzić z buntownikami
1755 III,8 | pięćdziesiąt na kobiercu, ale ci już przebaczę za to,
1756 III,9 | prowianty, ile można było, ale niedostatecznie. Po upływie
1757 III,9 | stojące po wsiach załogi, ale nawet na miasta. Próżno
1758 III,9 | Szteinbok był jeszcze daleko, ale margrabia badeński idąc
1759 III,9 | przy panu Sapieże pozostać, ale że Czarniecki bardzo się
1760 III,9 | zbieranina wolentarska, ale lud na kowadle wojennym
1761 III,9 | Szli zaś nie jak ludzie, ale jak stado ptaków drapieżnych,
1762 III,9 | wielkiego Pompejusza i Cezara, ale pan Czarniecki nową modę
1763 III,9 | powiedzieć, że wołowinę jadłem, ale boję się, bym po takiej
1764 III,9 | wuja, bo Europę byk porwał, ale brat jej, który wypadł wujem
1765 III,9 | Co prawda, nie rozumiem, ale zjeść, to bym też co zjadł.~-
1766 III,9 | księżycu jak srebrna wstęga, ale nic nie było na niej widać,
1767 III,9 | niedbale, nie w szeregu, ale rozwleczonym pasmem. Żołnierze
1768 III,9 | kiedy bitwa, to bitwa, ale kiedy fryszt, to i uczta.
1769 III,9 | poprowadził oddział szybciej, ale niezbyt szybko. Wjechali
1770 III,9 | to nowo zaciężna armia, ale złożona z samych starych
1771 III,9 | mogły. Jakoż dostrzeżono je, ale margrabia mniemał, iż to
1772 III,9 | wiktoria w tej wojnie... Ale do wody nie będę drugi raz
1773 III,9 | ryby w brzuchu wylęgną, ale to lepsze od wody.~- A przebierz
1774 III,9 | leży. to uszedł w lasy, ale jeśli uszedł, to go chłopi
1775 III,9 | Jedźcie, gdzie chcecie, ale beze mnie, bom ja nie kurek
1776 III,9 | tylko się nie rozgniewał, ale odrzekł żartując:~- Waść
1777 III,9 | przynależy.~Na to Zagłoba, ale już półgłosem:~- Kto ma
1778 III,10| rozbit! Goni nawet króla, ale już tam pan Sapieha nikogo
1779 III,10| i Bóg dał wam wiktorię. Ale kto wie, czy nie lepiej
1780 III,10| osobna, może być pobite, ale w kupie i sam piekielny
1781 III,10| być - rzekł Wołodyjowski - ale co wodzowie uradzili, w
1782 III,10| między poległymi nie było, ale to zwykła rzecz i komput
1783 III,10| posiłki im ekspediował, ale nieznaczne, by siebie nie
1784 III,10| Wisłę zechcą się przebierać, ale mam ja na nich oko i wtedy
1785 III,10| że zbudować go zbudują, ale przejść po nim nie zdołają.
1786 III,10| Wojska stały w gotowości, ale z pierwszą gwiazdą znowu
1787 III,10| którzy byli najbliżej, ale kiedy to pluną do nich z
1788 III,10| gotowych chorągwi, to poszły, ale nie sprawiły nic, jeszcześmy
1789 III,10| królu, sroga byłaby klęska, ale szczęściem większa część
1790 III,10| Wojna się przedłuży, ale tak i temu najazdowi, i
1791 III,10| mi się z tobą rozstawać, ale tu jest dla ciebie rozkaz.
1792 III,10| szablę najlepszą złamał... Ale właśnie, że do mojej dyskrecji
1793 III,10| kasztelańskich kolan, wypił, ale tak był strapiony, że słowa
1794 III,11| jak sędzia sprawiedliwy, ale surowy. Ten zaś jeszcze
1795 III,11| nieprzyjaciela zaniedbał, ale przecie temu nieprzyjacielowi
1796 III,11| Lepszy on wódz niż kuchta, ale źle czyni, bo od takiej
1797 III,11| wielką pokazał alterację, ale gdy się dowiedział, że wojska
1798 III,11| zwłaszcza po świeżej wiktorii, ale on nie z takich.~- Nic i
1799 III,11| podkurku słucham od godziny, ale go jakoś nie widzę.~- Zaraz
1800 III,11| prośbą, bym ich ratował. Ale że mam listy do króla i
1801 III,11| możesz tego wyrozumieć, ale ja co maja krew jeszcze
1802 III,11| Rozpoczęło się więc oblężenie, ale szło dość marudnie. Przez
1803 III,11| województwie lubelskim mieszkał, ale że blisko granicy Podlasia,
1804 III,11| ziemię i tłumiąc kurzawę, ale w ogóle czas był cudny,
1805 III,11| francuski zacny dworzec, ale kiep w porównaniu do tego!~-
1806 III,11| za dziewiąty cud świata, ale zaraza na niego, bo w tych
1807 III,11| widziałem, jeno z relacji, ale to wiem, że ona nie do króla,
1808 III,11| nieprzyjaciół ojczyzny, ale niegdyś nie było większego
1809 III,11| przyszły od pana Czarnieckiego, ale niezbyt pomyślne, donosił
1810 III,11| rankami mocno pan Zagłoba, ale wieczorami często samego
1811 III,11| hetmańskiego służbę pełnili, ale niektórzy zaniedbywali się
1812 III,11| wewszelakim frasunku pocieszyć, ale przecie służba musi pójść
1813 III,11| miły! - rzekł Charłamp. - Ale było to i z tego, że książę
1814 III,11| nie tylko się nie gniewał, ale za boki się brał powołując
1815 III,11| Kotwicz, na uczcie nie był, ale z tego powodu, że go na
1816 III,11| jeszcze pod osłonę dział. Ale i ci szli całym pędem. Oficer
1817 III,12| już Hasslinga u siebie, ale tak chorego, że mówić nie
1818 III,12| Hasslingowych zeznaniach powiadał; ale to tyczyło spraw publicznych,
1819 III,12| oni by na odsiecz radzi, ale nie mogą, bo im się pan
1820 III,12| że to wojownik wielki, ale Duglas ani brat królewski,
1821 III,12| się na niego sprzysięże; ale strzeże on się dobrze i
1822 III,12| pewno bym znalazł niejeden, ale na tę odległość nie tylko
1823 III,12| odległość nie tylko fortel, ale i armata nie doniesie. Panie
1824 III,12| ja tamtych brał na pytki, ale to gemajny; nie wiedzą nic,
1825 III,12| przeciw tamtej armii ruszymy. Ale coś naszego pana miłościwego
1826 III,12| tysięcy ordy pod Subaghazim, ale podobnoć nie można ich na
1827 III,12| dobrze, tego ci nie neguję, ale kradłeś i łupiłeś jeszcze
1828 III,12| drugą do łamania obietnic, ale teraz dwoma się nie wyprosisz.
1829 III,12| hetmani na kondycje wypuszczą, ale ja, jakom katolik, jakom
1830 III,12| chorągwie pod Subaghazim, ale nie w tej liczbie, w jakiej
1831 III,12| za tę Rzeczpospolitą... Ale teraz już bym się z żadną
1832 III,12| krwawe; rozumieli i hetmani, ale nie chciało myśleć o tym
1833 III,12| jeszcze dosyć żywności, ale lud umierał z głodu po ulicach,
1834 III,12| pospieszyć z ratunkiem, ale o własnej musiała myśleć
1835 III,12| sprzykrzyła się bezczynność, ale w ogóle rady sobie dać nie
1836 III,12| choćby nie tylko ciurowie, ale sama regularna piechota
1837 III,12| przykopów.~Szturm był odparty, ale ów forcik pozostał w ręku
1838 III,12| przeciwny wczorajszej robocie, ale teraz widzę, że nie stracona!
1839 III,12| Już rozkazy wydane, ale trudno im dojść, bo granaty
1840 III,12| sprawię na każdym polu, ale przed majestatem muszę się
1841 III,12| ichmościów nie dokazał, ale ów Babinicz jeszcze mi do
1842 III,12| przysypało. Siła ich poległo, ale ci, co żywi, w bruzdach
1843 III,12| zauważył Tyzenhauz.~- Ale im z pomocą z miasta nie
1844 III,13| już Hasslinga u siebie, ale tak chorego, że mówić nie
1845 III,13| Hasslingowych zeznaniach powiadał; ale to tyczyło spraw publicznych,
1846 III,13| oni by na odsiecz radzi, ale nie mogą, bo im się pan
1847 III,13| że to wojownik wielki, ale Duglas ani brat królewski,
1848 III,13| się na niego sprzysięże; ale strzeże on się dobrze i
1849 III,13| pewno bym znalazł niejeden, ale na tę odległość nie tylko
1850 III,13| odległość nie tylko fortel, ale i armata nie doniesie. Panie
1851 III,13| ja tamtych brał na pytki, ale to gemajny; nie wiedzą nic,
1852 III,13| przeciw tamtej armii ruszymy. Ale coś naszego pana miłościwego
1853 III,13| tysięcy ordy pod Subaghazim, ale podobnoć nie można ich na
1854 III,13| dobrze, tego ci nie neguję, ale kradłeś i łupiłeś jeszcze
1855 III,13| drugą do łamania obietnic, ale teraz dwoma się nie wyprosisz.
1856 III,13| hetmani na kondycje wypuszczą, ale ja, jakom katolik, jakom
1857 III,13| chorągwie pod Subaghazim, ale nie w tej liczbie, w jakiej
1858 III,13| za tę Rzeczpospolitą... Ale teraz już bym się z żadną
1859 III,13| krwawe; rozumieli i hetmani, ale nie chciało myśleć o tym
1860 III,13| jeszcze dosyć żywności, ale lud umierał z głodu po ulicach,
1861 III,13| pospieszyć z ratunkiem, ale o własnej musiała myśleć
1862 III,13| sprzykrzyła się bezczynność, ale w ogóle rady sobie dać nie
1863 III,13| choćby nie tylko ciurowie, ale sama regularna piechota
1864 III,13| przykopów.~Szturm był odparty, ale ów forcik pozostał w ręku
1865 III,13| przeciwny wczorajszej robocie, ale teraz widzę, że nie stracona!
1866 III,13| Już rozkazy wydane, ale trudno im dojść, bo granaty
1867 III,13| sprawię na każdym polu, ale przed majestatem muszę się
1868 III,13| ichmościów nie dokazał, ale ów Babinicz jeszcze mi do
1869 III,13| przysypało. Siła ich poległo, ale ci, co żywi, w bruzdach
1870 III,13| zauważył Tyzenhauz.~- Ale im z pomocą z miasta nie
1871 III,14| Przedmieściu, niezbyt szczęśliwy, ale o tyle skuteczny, że odwrócił
1872 III,14| duch nie tylko nie upadł, ale przeciwnie, umocniła się
1873 III,14| powrócił do swych Tatarów.~Ale nie dojechał jeszcze do
1874 III,14| służyłem, komum był powinien, ale wam lepiej życzę! Ach, co
1875 III,14| Mnie też tu dobrze!~- Ale nam źle - rzekł Kmicic,
1876 III,14| kapitanowie z zaciągami nadchodzą, ale w pomoc nie idziem, bo księciu
1877 III,14| wiadomo, co jej tam proposuit, ale od tej pory skończyła się
1878 III,14| panieński żagiel wydęły, ale tym razem naprawdę się zakochał,
1879 III,14| własnym wierzyć nie chciał, ale uwierzywszy wreszcie, z
1880 III,14| tak koligacja jakaś jest, ale dawna i zapomniana.~- Powiadaj
1881 III,14| mniemam - rzekł Hassling - ale słuchajcie dalej. Gdy tak
1882 III,14| trzymał. Dziw, mości panowie, ale padł tak, jakby go kosą
1883 III,14| opuściła go choroba obłożna, ale nie febra, która do tej
1884 III,14| złego o niej powiedzieć, ale jeśli to waszej mości narzeczona,
1885 III,14| dorównywa tamtej urodą, ale taka w niej powaga i nieprzystępność,
1886 III,14| niby niedbale Wołodyjowski, ale tak przy tym złowrogo wąsikami
1887 III,14| uczyniłby to bez wahania; ale o ile wiem, woli to ona
1888 III,14| jutro mimo upału ostygnie, ale nie ci, nie ci, którzy się
1889 III,14| nie chciałbym go zmartwić, ale czy wytrzymam, nie wiem,
1890 III,15| wówczas za murami leżał, ale że był do nich kluczem,
1891 III,15| pamiętał uporczywszej obrony, ale i uporczywszego szturmowania.
1892 III,15| bramy w drobne szczątki, ale wyrwał zawiasę z prawej
1893 III,15| Szwedów nie prosił pardonu, ale go też i nie dawano. W niektórych
1894 III,15| zmienił się w pomruk głuchy, ale groźny, jak pomruk morza
1895 III,15| Tumult byłby wybuchł od razu, ale powstrzymał go sam Zagłoba
1896 III,15| Wittenberg oprzytomniał, ale strach nie opuścił go bynajmniej,
1897 III,15| rzekł kanclerz Koryciński.~- Ale gdzie go ubezpieczyć? Tu
1898 III,15| spróbują go wydrzeć! Ba!~- Ale w drodze, jak go wasza dostojność
1899 III,15| Wittenberg nie odejdzie wolno, ale zostanie odesłany do Zamościa.
1900 III,15| łatwiej niż gdzie indziej; ale też i poprawa nigdzie tak
1901 III,16| Bogusławowe nie było zdolne, ale tak gwałtowną, iż ów doświadczony
1902 III,16| Boga nie bardzo wierzył, ale snów i czarów bał się także,
1903 III,16| Bogusław, człowiek popędliwy, ale i polityk, liczył się z
1904 III,16| istota dla drugiej uczuwa, ale jednak było to czynione
1905 III,16| każdy kształt mógł coś, ale mógł i nic nie znaczyć.
1906 III,16| jakby księżnę udzielną, ale tak, że znowu niełatwo było
1907 III,16| nie tylko srogą bestię, ale i trabanta; który widząc
1908 III,16| było nawet udawać wesołość, ale natomiast musiała być księciu
1909 III,16| królowej Ludwiki wyproszę, ale czynię to, co mi Bóg, sumienie
1910 III,16| grzecznie precz wyprawić, ale ich sobie zjednał, a zwłaszcza
1911 III,16| surowych oczu i dumnych ust, ale Kmicic był jej narzeczonym.~
1912 III,16| unosiła wprawdzie popędliwość, ale gdy raz w karecie nacisnął
1913 III,16| cię, pani, bez pamięci, ale nieczystym ogniem, bo cię
1914 III,16| od groźby ustawicznej... Ale pierwszego zabiłbym Sakowicza...
1915 III,16| słuchała ze zmarszczoną brwią, ale niezbyt uważnie, bo już
1916 III,16| zdradzieckiego księcia. Ale dokąd się udać? Wsie i miasta
1917 III,17| jałoszkom! Bodaj go zabito! Ale poczekasz! Pierwej ta ręka
1918 III,17| mówił w zapale miecznik - ale tak powiadam: że im prędzej,
1919 III,17| billewiczowskim rodzie, ale nie masz i zdrajców!...
1920 III,17| lecz i świat cały ginie, ale dopiero gdy Billewiczów
1921 III,17| książąt w kupę wziętych. Ale w kraju wojna, intraty nie
1922 III,17| było wziąść, tom wziął, ale tego mało.~- Za szczęście
1923 III,17| zechce na gotowiznę zmieniać, ale można je będzie zastawić.
1924 III,17| Trzeba było wyjazd odłożyć, ale nie zaniepokoili się tym
1925 III,17| mniej ubarwioną niż zwykle, ale właśnie ta jego bladość
1926 III,17| widzą aniżeli zwyczajnie. Ale pomyślał zaraz, że pewnie
1927 III,17| memu hojnie wynagrodził, ale na mnie nowy ciężar zesłał,
1928 III,17| byśmy granice rozszerzyli; ale panu Sapieże to nie na rękę,
1929 III,17| niesłychanie niedołężny, ale który sam za nadzwyczaj
1930 III,17| innych Billewiczów solówki, ale te podczas mojej nieobecności
1931 III,17| wiedzieć, gdzie pieniądze.~- Ale o innych nikt nie wie, tylko
1932 III,17| Koniecznie? - rzekł. - A dobrze! Ale w takim razie dam wam dwa
1933 III,17| wszystkie sprawy załatwiać, ale za to gdy raz przebrano
1934 III,17| iż musiano go rozcierać. Ale on przypisywał w tej chwili
1935 III,17| a nie kalwiński wikary. Ale chory musisz być, wasza
1936 III,17| księdzem w Nieworanach, ale rewokowawszy, luterstwo
1937 III,17| stosik pod nogi podłożono, ale elektor nie chciał współwiercy
1938 III,17| O, panie starosto!... Ale póki żyję, włos ci z głowy
1939 III,17| najeżyć, gdy zechce pokochać, ale gdy zechce się żenić, tedy
1940 III,18| zaprzyjaźnionego z Radziwiłłami. Ale przychodzę błagać o przebaczenie.
1941 III,18| Taurogi za swoje uważał, ale teraz słuchaj. Czy wiesz
1942 III,18| możesz do sklepu zamknąć, ale ci jej pohańbić nie wolno!~-
1943 III,18| wolno - odrzekł książę - ale wolno pokłonić się staremu
1944 III,18| starożytnym szukać należy, ale...~- Ale - przerwał książę -
1945 III,18| szukać należy, ale...~- Ale - przerwał książę - hetmanów
1946 III,18| ojciec mój z Ostrogskiej, ale dziad, wielkiej pamięci
1947 III,18| niezbadane są wyroki Twoje, ale jeżeli w wyrokach Twoich
1948 III,18| afektom stała na przeszkodzie. Ale gdy się dowie o szczerych
1949 III,18| Bo choć to dziewka młoda, ale hic mulier i przy męskim
1950 III,18| ojciec był żołnierz zawołany, ale człek miękki... matka zasię,
1951 III,18| wojska, a nie tylko ja, ale i ona pociągnie z tobą w
1952 III,18| wczoraj jeszcze przypuszczać, ale dziś już się nie godzi,
1953 III,18| do tego natura ciągnie, ale żem widział, iż nie w tym
1954 III,18| panna Aleksandra jedna, ale i ja na równi z nią odium
1955 III,18| Tacyście wszyscy!... Ale to rzecz późniejsza. Tymczasem
1956 III,18| księstwem nie tylko Dwóch, ale i wszystkich na świecie
1957 III,18| powolne dla ich rokowań ucho; ale niech jeno traktat podpiszą,
1958 III,18| jakby na dobitkę dodał:~- Ale masz wasza mość słuszność,
1959 III,18| niedźwiedź - mówił Sakowiczowi - ale też mnie wymęczył! Uf! uścisnąłem
1960 III,18| poczekaj! Uczynię cię stryjcem, ale takich stryjców mam na kopy
1961 III,18| poczęli się śmiać obaj, ale rzechotanie ich dziwnie
1962 III,18| Słyszał kto o czymś podobnym? Ale też i wygląda na Chimerę.~-
1963 III,18| jej miał czym świecić.~- Ale będę twoim wujaszkiem...
1964 III,18| testamenta! rozumiesz!...~- Ale my nie drwim! - odparł zaperzony
1965 III,18| dawać to, co i tak jego, ale żebyś nie mogła jako paw
1966 III,19| Szteinboka, leżą tu na stole, ale czytanie na później trzeba
1967 III,19| Rada była roztropna, ale jeśli tam jest jaki diabeł
1968 III,19| zali naprawdę tak mniemasz? Ale które z nich może w komitywę
1969 III,19| Com mówił, nie pamiętam... ale to wiem, że dziewka krzyknęła: "
1970 III,19| głowie... I nie sam strach, ale... Jakby powiedzieć... i
1971 III,19| jasełeczka przed oczy stawia, ale dla pewności można by kazać
1972 III,19| pod przywództwem księdza, ale są i partie szlacheckie,
1973 III,19| zabaw znacznie pole zależał. Ale w Bogu nadzieja, że poczują
1974 III,19| już mieszać się począł, ale po chwili oblicze książęce
1975 III,20| wpadł w ręce Bogusława, ale przecie Bogusław nie włada
1976 III,20| bez kropli krwi w twarzy, ale pełen zawsze czci, uwielbienia
1977 III,20| Bogu w zakonie ślubować, ale gdziekolwiek będziesz, daleko
1978 III,20| nie tylko jego obowiązek, ale jego cześć i honor. Mnie,
1979 III,20| chciała, tedy przeszłabyś, ale po moim trupie. Tyś mnie,
1980 III,20| i zawiodłaś się na mnie. Ale zlituj się, zrozumiej, że
1981 III,20| honor nad życie cenili, ale właśnie dlatego nie do wszystkich
1982 III,20| się i wyszedł w milczeniu, ale zaraz w korytarzu pozrywał
1983 III,20| skarżąc się jak małe dziecko - ale powiada jeszcze, że przeszkodzi,
1984 III,20| dola! Ketling nie zdrajca, ale taka już nasza dola, bośmy
1985 III,20| Patersonom i samemu Bogusławowi! Ale zresztą wszyscy zdrajcy
1986 III,20| miecznik - wojennik to powolny, ale akuratny, i dziw, jak zawzięty.
1987 III,20| Poczęli tedy wyczekiwać, ale przeszedł miesiąc, długi,
1988 III,20| wysłany nie do Taurogów, ale do Szteinboka, do Prus Królewskich.~
1989 III,20| wyobraziła go sobie jako złą, ale niezwyciężoną siłę, której
1990 III,20| Rzeczypospolitej przyleciała ona późno, ale za to ubrana we wszystkie
1991 III,20| klęsce niż tę głuchą ciszę. Ale żadna wieść nie mogła nadejść,
1992 III,21| daleko mnie do aniołów! Ale już i hetmani koronni poczęli
1993 III,21| jakoby ptak szczebiotał, ale od tego szczebiotania w
1994 III,21| nieufność Oleńki znikła zaraz, ale za to rozpłakała się biedna
1995 III,21| odrzekła na to Oleńka - ale i ze strapienia, bo my tu
1996 III,21| książę zdrajca i heretyk, ale dworny kawaler i płeć naszą
1997 III,21| Tykocin zagarnął, i mnie, ale nie jemu mierzyć się z pana
1998 III,21| z niego zdrajca będzie. Ale nie frasujcie się i tak,
1999 III,21| ze zdziwieniem Anusia - ale ich u pana Sapiehy nie masz.
2000 III,21| Chociaż pan Michał mały, ale pamiętam, co książę Jeremi
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2265 |