1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2265
Tom, Rozdzial
2001 III,21| przybierając skromną postawę - ale do tej pory pewnie i pan
2002 III,21| Boże, abyście się zeszli... Ale to mnie martwi, co mi waćpanna
2003 III,21| Babińskich i Babskich, ale o Babiniczach nie słyszałem...
2004 III,21| no! - odrzekł miecznik.~Ale uśmiechnął się i począł
2005 III,21| Żeby przy tym był grubian, ale nie był; żeby nie był troskliwy,
2006 III,21| żeby nie był troskliwy, ale był! W Krasnymstawie zaraz
2007 III,21| kawalerów w Łubniach widziałam, ale takiego, żeby mnie strach
2008 III,21| mnie lubił... troszeczkę... ale inną więcej. Sam mi nieraz
2009 III,21| prostu bałam się go!... Ale co tam! nie dla mnie on,
2010 III,21| bałamuctwo do serca brać - ale muszę, bo jeżeli nam ci
2011 III,21| rady...~- Nie cierpię go! Ale kto inny da sobie z nim
2012 III,21| Dziś bym chciał być daleko!~Ale z narady, która zaraz nastąpiła,
2013 III,21| nie stanowiłoby obrony, ale powiększało jeszcze niebezpieczeństwo,
2014 III,21| szczętem - mówił młody oficer - ale pewnie znajduje się w ciężkim
2015 III,21| wiedziałem już o tym dawniej, ale nie rozumiejąc, jako cudzoziemiec,
2016 III,21| jestem młodym człowiekiem, ale od czternastego roku życia
2017 III,21| Był to szlachcic polski, ale scudzoziemczały zupełnie,
2018 III,21| Sapieha nie tylko nastąpił, ale i drogę przeciął. Poczęliśmy
2019 III,21| chciał książę, go zmusić... Ale nieprzyjaciel nie dawał
2020 III,21| zdumiał, usłyszawszy nazwisko, ale sądził, że to przestrach
2021 III,21| Będzie, co Bóg zdarzy, ale w desperackim stanie zostawiłem
2022 III,21| wszakże nastąpi wkrótce, ale jak się to obróci, Bóg wie...
2023 III,21| walnej bitwie gruntuje, ale to gdy zdrów, a gdy go febra
2024 III,22| pościg nie może być szybki.~- Ale wszakże musi nastąpić? Wszakże
2025 III,22| tłumem opuszczają pobitego, ale mnie między nimi nie obaczysz...
2026 III,22| Sakowiczem i Patersonem, ale tak pognębiony i chory,
2027 III,22| ostatniego w ataku wraz z koniem, ale nie śmiał się spodziewać,
2028 III,22| czym! I nie tylko włości, ale nawet własnej osoby. Między
2029 III,22| przysparzać.~- Ja nie powiem... Ale czy oficerowie nie będą
2030 III,22| wyprawa.~- Miałeś go, książę, ale za cenę mojej głowy.~- Jasiu!
2031 III,22| krewniaka. Twarz masz inną, ale z postawy jesteście do siebie
2032 III,22| dwom jak ty dałby rady, ale ja przejechałem mu po brzuchu...
2033 III,22| i dlategom cię polubił, ale w ostatnich czasach zjełczał
2034 III,22| Przyjdzie do tego, ale teraz muszę jechać i przy
2035 III,22| zwad, i zajazdów bez liku, ale ja dam sobie rady i jednego
2036 III,22| chociaż jest księciem, ale tak myślę, że mnie się to
2037 III,22| chwilę zaszły mu jak dymem, ale wkrótce się opamiętał i
2038 III,22| kazałem waćpannę tu odesłać, ale tylko dla bezpieczeństwa.
2039 III,22| samemu mi żołnierzy szczupło, ale radzę zostać. Waćpannę,
2040 III,22| wdzięcznej funkcji nie powierzał; ale ja wyjeżdżam, bo muszę.
2041 III,23| zły koniec tej wyprawy, ale właśnie dlatego pragnął
2042 III,23| idą owe afekta strzeliste, ale ku niej; była rada i ze
2043 III,23| książę z Taurogów, prawda, ale to dla ich dobra, bo o trzy
2044 III,23| Anusi słuszne i dostateczne, ale przecie pomyślała sobie,
2045 III,23| zbliżają się ku Taurogom, ale pociągnęli wielkimi pochodami
2046 III,23| Ketling jeden był im oddany, ale do żadnego układu przeciwnego
2047 III,23| miesiąc po wyjeździe księcia, ale zwodnica dała mu chytrą
2048 III,23| dziewczyno, córuchno jedyna, ale ojczyzna milsza.~I nazajutrz
2049 III,23| afektu dla ciebie uczynił. Ale męka była od pacjencji większa
2050 III,23| został i ciebie strzegł. Ale ty, mężem będąc, uczyniłabyś
2051 III,23| Oleńka łzami oblała pismo, ale pokochała stryjca za ten
2052 III,23| potwierdziła ich słuszność, ale najmocniej, ze łzami w oczach,
2053 III,23| nawet szablą mnie zranić, ale w takim razie wszystko by
2054 III,23| i swoje własne, poszedł, ale nie do Prus, tylko za Rosienie,
2055 III,23| oddział, ocalał z pogromu, ale dwóch Billewiczów z innej
2056 III,23| całej Żmudzi rebelię zetrze. Ale Loewenhaupta nie było już
2057 III,23| rzekła - łatwo się udało... Ale niechby tam był ten, przed
2058 III,23| szabli leżał w ziemi... Ale nie wywołuj wilka z lasu!~
2059 III,23| wielki strategos siedzi? Ale jam to poznał jeszcze pod
2060 III,23| elektor milczy, jak zwykle, ale to widzę dobrze, że jeśli
2061 III,23| Ciężko uderzać w pokorę, ale musimy! Daj tylko Bóg, żeby
2062 III,23| straciwszy. W Bogu tylko ufność, ale bojaźni trudno się uchronić
2063 III,23| bliżej. Radziłbym ci do Prus, ale tam wkrótce przed ogniem
2064 III,23| chęci. Pozostawały Birże, ale i to zbyt późno! Na drodze
2065 III,24| pomiarkował się, że jest w sieci, ale że przywykł do tego sposobu
2066 III,24| nie tylko się wymykał, ale i sam polował. Naprzód przeszedł
2067 III,24| brzegiem czekając na promy, ale nim je sprowadzono, Kmicic
2068 III,24| się, że igra ze Szwedami, ale były to igraszki tygrysie.
2069 III,24| zdania, że jedno i drugie, ale podszyte znamienitym żołnierzem.
2070 III,24| oddziałem pięciuset jeźdźców, ale każdemu rajtarowi wsadzi
2071 III,24| pozna, że nie z samą jazdą, ale i z piechotą ma do czynienia,
2072 III,24| strzałę tatarską bez grotu, ale z całkowitą brzechwą i bełtem.
2073 III,24| bo gałęzie zasłaniają. Ale migają się żółto, jakby
2074 III,24| łatwo mógł być zniesion. Ale szybko idąc połączyliśmy
2075 III,24| tatarskie albo chłopskie ręce, ale w takiej wojnie nie może
2076 III,24| już ujrzeć tej piechoty. Ale niczyjej w tym winy nie
2077 III,24| wyrwał Babinicza z toni, ale przecie na ratunek Babinicza
2078 III,24| z powodu tej ekspedycji, ale kilka słów wyjaśniało jej
2079 III,24| już nastarczyć nie mogli, ale po to, żeby Prusom Książęcym,
2080 III,24| wprawdzie znieść jego dywizji, ale był pewien, że potrafi ją
2081 III,24| spyżę starać się mogły, ale tego tylko czekał pan Babinicz. ~
2082 III,24| wskórać przeciw Bogusławowi, ale pan Zagłoba pocieszał ich
2083 III,24| przemknąć! Wyście nie mogli, ale to inna rzecz, bo łatwiej
2084 III,24| Rochem mieli praeceptora, ale nie mnie, bo ja za młodych
2085 III,24| nieprzyjacielska nie stopnieje. Ale jak Szwedzi jedną batalię
2086 III,24| jeszcze sto razy... dobrze... ale my pobijemy sto pierwszy,
2087 III,24| Rzeczpospolitę można zająć, ale dosiedzieć w niej nie lża...
2088 III,24| krzyknął Wołodyjowski.~- Ale pierwej ze Szwedami koniec
2089 III,25| pomiarkował się, że jest w sieci, ale że przywykł do tego sposobu
2090 III,25| nie tylko się wymykał, ale i sam polował. Naprzód przeszedł
2091 III,25| brzegiem czekając na promy, ale nim je sprowadzono, Kmicic
2092 III,25| się, że igra ze Szwedami, ale były to igraszki tygrysie.
2093 III,25| zdania, że jedno i drugie, ale podszyte znamienitym żołnierzem.
2094 III,25| oddziałem pięciuset jeźdźców, ale każdemu rajtarowi wsadzi
2095 III,25| pozna, że nie z samą jazdą, ale i z piechotą ma do czynienia,
2096 III,25| strzałę tatarską bez grotu, ale z całkowitą brzechwą i bełtem.
2097 III,25| bo gałęzie zasłaniają. Ale migają się żółto, jakby
2098 III,25| łatwo mógł być zniesion. Ale szybko idąc połączyliśmy
2099 III,25| tatarskie albo chłopskie ręce, ale w takiej wojnie nie może
2100 III,25| już ujrzeć tej piechoty. Ale niczyjej w tym winy nie
2101 III,25| wyrwał Babinicza z toni, ale przecie na ratunek Babinicza
2102 III,25| z powodu tej ekspedycji, ale kilka słów wyjaśniało jej
2103 III,25| już nastarczyć nie mogli, ale po to, żeby Prusom Książęcym,
2104 III,25| wprawdzie znieść jego dywizji, ale był pewien, że potrafi ją
2105 III,25| spyżę starać się mogły, ale tego tylko czekał pan Babinicz. ~
2106 III,25| wskórać przeciw Bogusławowi, ale pan Zagłoba pocieszał ich
2107 III,25| przemknąć! Wyście nie mogli, ale to inna rzecz, bo łatwiej
2108 III,25| Rochem mieli praeceptora, ale nie mnie, bo ja za młodych
2109 III,25| nieprzyjacielska nie stopnieje. Ale jak Szwedzi jedną batalię
2110 III,25| jeszcze sto razy... dobrze... ale my pobijemy sto pierwszy,
2111 III,25| Rzeczpospolitę można zająć, ale dosiedzieć w niej nie lża...
2112 III,25| krzyknął Wołodyjowski.~- Ale pierwej ze Szwedami koniec
2113 III,26| rozkazu wodza był oszczędzany, ale natomiast niemieckie osady,
2114 III,26| oddałbym wszystką krew moją, ale gorze mi, jeśli w sercu
2115 III,26| wypływał na fali ognia, ale jednak nie mógł już iść
2116 III,26| i nie tylko się bronił, ale zaczepnej wojny nie zaniechał.~
2117 III,26| spieszniej ruszyć do Taurogów, ale nie chciał tego uczynić,
2118 III,26| Polegnę i ja! - mówił sobie - ale wprzód ziemia ta krwią spłynie!~
2119 III,26| dzikich zwierząt. Drapieżny, ale niezbyt przydatny do walki
2120 III,26| ich Bakczysaraj zobaczy, ale ci, którzy wrócą, murzami
2121 III,26| trzydniową bitwę pod Warszawą, ale z jakiejże przyczyny? Oto
2122 III,26| dorywczej podjazdowej wojnie, ale w wielkiej bitwie z najbardziej
2123 III,26| uroniono tylko armaty, ale "ducha przewieziono przez
2124 III,26| próba, lubo niepomyślna, ale dobrej otuchy na przyszłość
2125 III,26| pod Warszawą nie klęskę, ale zwycięstwo odniósł Jan Kazimierz,
2126 III,26| na czas pan Czarniecki, ale już z dawna odesłał, a teraz
2127 III,26| żołnierz cieszy się okrutnie... Ale zresztą nasza rzecz słuchać
2128 III,26| tamtą stronę wagi nachylać, ale przecie byliśmy górą. Wtedy
2129 III,26| Więcej nie widziałem, ale coć powiem, tom słyszał
2130 III,26| Rajtar zastawił króla... Ale owo, powiadali ci, którzy
2131 III,26| Radziwiłła - rzekł Kmicic - ale się widokiem Bogusława nie
2132 III,27| pięć dni się tam zatrzymać, ale wypadki pomieszały jego
2133 III,27| Waldeka stoją w Prostkach, ale i sześć regimentów szwedzkich
2134 III,27| Kmicicowy czuł na gardle, ale wkrótce wino rozwiązało
2135 III,27| za okopem, to po waszej, ale okopu bez piechoty i armat
2136 III,27| waść wodza?~- Nie tylko ja, ale ogólne to jest mniemanie
2137 III,27| dawać różne prezerwatywy, ale właśnie po pierwszej zdarzył
2138 III,27| pomogło - rzecze Rössel - ale co po tym, kiedy książę
2139 III,27| prasowania kryz służą... Ale Boga tam!~Babinicz usłyszawszy
2140 III,27| mi się, Chryste, pomścić, ale za insulty ojczyźnie wyrządzone!
2141 III,27| łaski Twojej niegodzien, ale zmiłuj się nade mną, pozwól
2142 III,27| Byliby się już ruszyli, ale nie mieli dość wozów.~-
2143 III,27| przesycało się złotym światłem, ale wedle rzeki, na drugim niskim
2144 III,27| czyrykaniem szarego ptactwa. Ale z obozu dochodził przytłumiony
2145 III,27| jeden nie wyszedł. Wysłali, ale ku swojej piechocie, która
2146 III,27| mieszkając chorągwie ruszył.~Ale tym razem poszła naprzód
2147 III,27| może uderzali na komunik, ale wpadną jak wściekli na tabor
2148 III,27| sczepili się z dragonią.~Ale od strony rzeki nikt nie
2149 III,27| najdzielniejszych w całym wojsku, ale ze stratą dwudziestu towarzystwa,
2150 III,27| stał na jej czele, posępny, ale milczący, jeno w oczy hetmańskie
2151 III,27| Tatarzy przeprawią się, ale Kmicic zginie! - rzekł Wołodyjowski.~-
2152 III,27| nie tylko o swoim życiu, ale i o wygranej. Długa i hazardowna
2153 III,27| o siebie pierś w pierś. Ale stało się to, co przewidzieli
2154 III,27| Pułk rozbity, zgnieciony, ale między innymi poczynają
2155 III,27| chwilę uderzy się o las dzid, ale być może, że nie każda go
2156 III,27| bo z jazdą go wysłano, ale Bogusław czuwa, rządzi wszystkim,
2157 III,27| zmniejszyła się na jeden cal, ale poczęła się powiększać. "
2158 III,27| żywy jeszcze i przytomny, ale zwyciężon, i niecudzą bronią
2159 III,27| ozwał się raz jeszcze, ale już bardzo przyduszonym
2160 III,27| jeden jej włos oddał!.. Ale ja tobie nie wierzę, krzywoprzysięzco!~-
2161 III,27| będzie, daruję cię zdrowiem, ale cię z rąk nie puszczę. Dasz
2162 III,27| też kałuży.~Książę omdlał, ale na krótką chwilę, i obudził
2163 III,27| stojących ze znakam i, ale przy chorągwiach było zaledwie
2164 III,27| tylko wojennik szczęśliwy, ale i człowiek zacny, bez cienia
2165 III,27| bom mu życie darował, ale ranny i pojman. A owo, tam
2166 III,27| go Rzeczpospolita sądzi, ale nie dajmy poniewierać krwi
2167 III,27| Jam go zdrowiem darował, ale pod kondycjami, które mi
2168 III,27| Pojmuję twoją desperację... ale zawsze... tyś, widzisz,
2169 III,27| Hm! co bym uczynił?... Ale Skrzetuski, który ma duszę
2170 III,27| kościół nowy będę erygował, ale jej życia nie poświęcę!
2171 III,27| pan Skrzetuski... dobrze! Ale nie poświęcę! nie, do stu
2172 III,27| taką ochotą jakby do raju! Ale komendy trzymać się muszę.
2173 III,28| Niechby nie tylko Bogusław, ale sam król szwedzki z całą
2174 III,28| niespodzianie i rozprószył, ale oto znów kilkaset szabel
2175 III,28| lepsze było niż piechoty, ale bardzo rozmaite. Tyki chmielowe
2176 III,28| nosili broń rodzinną bogatą, ale częstokroć zeszłowieczną;
2177 III,28| trudniły się rozbojem, ale nie mógł na żadne miasto
2178 III,28| zmuszone były poddać się, ale chwilowa ta przewaga wypłynęła
2179 III,28| aby dać przykład męstwa, ale w rzeczy samej wcale nie
2180 III,28| też ściągała na się oczu. Ale natomiast otaczał ją szacunek
2181 III,28| roniły w tej chwili łez, ale serce ogarniała taka żałość
2182 III,28| go... z całego serca!... Ale teraz nie mogę... O Boże
2183 III,28| dobytku, i bronili dobrze, ale pod osłoną puszcz.~Witano
2184 III,28| obwarowani szańcami w Poniewieżu, ale wobec miecznikowej siły
2185 III,28| przejeżdżając od wioski do wioski.~Ale smutna to była lustracja.
2186 III,28| sama ciekawość podniecała.~Ale nie była to rzecz łatwa.
2187 III,28| mógł ruszyć ku Babiniczowi, ale obawiał się, czy mu w okolicach
2188 III,28| zdołamy do niego przedrzeć.~- Ale on może przyjść do nas.
2189 III,28| Oleńka ma bystry rozum, ale i waćpannie go nie brakuje.
2190 III,28| życzę zawsze z całego serca. Ale i nie lubiąc ocal biedną
2191 III,29| obawę przed Babiniczem, ale teraz gotów był sam zginąć,
2192 III,29| dobre w Wołmontowiczach, ale poruszył przez rozgłoszenie
2193 III,29| w Taurogach nie znalazł, ale z drugiej strony pocieszał
2194 III,29| rozporządzeniach znać się musiał; ale pozycja jego istotnie była
2195 III,29| podjazd ukazał się na drodze, ale idący w skok i z chmurą
2196 III,29| przypadła ci tarcza do ramienia, ale cię przez nią tym łatwiej
2197 III,29| podpadał do kołowrotu, ale po salwie cofał się bezładnie.
2198 III,29| pół godziny nowa bitwa, ale także na palną broń, zawiązała
2199 III,29| utrudniały jeszcze atak wręcz, ale utrudniały zarówno dla stron
2200 III,29| nie tylko o zwycięstwie, ale nawet o ocaleniu własnej
2201 III,29| ściemniło się na niebie, ale w zaścianku blask czynił
2202 III,29| zamieszane, jakby nie triumf, ale przerażenie w nich brzmiało.~
2203 III,29| wicher i nie jak wicher, ale jak trąba powietrzna. W
2204 III,29| zachodzili? W odwrocie oni teraz, ale ich dogonim!~- Bij! zabij! -
2205 III,29| jakieś konie rżą w oddali...~Ale w oddali nic nie rżało.
2206 III,29| umazany krwią, zdyszany, ale radosny, opowiadał do wschodu
2207 III,29| Spostponował mnie strasznie! Ale dobrze mi tak za moją płochość,
2208 III,29| taki sam dobry żołnierz, ale mniejszy grubian.~- A może -
2209 III,29| Dobrze! Wszystko mi jedno...~Ale nie powiedziała prawdy,
2210 III,30| nad takim przeciwnikiem. Ale i sam był już umęczon bardzo
2211 III,30| chcieli go brać żywcem, ale rozjątrzeni uporem, roznieśli
2212 III,30| się w ciągłych bitwach, ale każdy Tatar tyle miał zaszytych
2213 III,30| z ludzi niskiego stanu, ale właśnie pan Kmicic lubił
2214 III,30| się w kupę drapieżników, ale w tych żelaznych rękach
2215 III,30| wolentariuszów, ludu dobrego, ale nad którym siła trzeba było
2216 III,30| Dawne jego winy wielkie, ale i świeże zasługi niemałe.
2217 III,30| pokutować nie w kruchcie, ale w polu, nie w popiele, ale
2218 III,30| ale w polu, nie w popiele, ale we krwi. Bronił Najświętszej
2219 III,30| papierze i począł czytać.~Ale jeszcze nie skończył, gdy
2220 III,30| Oleńka była nie; w puszczy, ale w partii billewiczowskiej?
2221 III,30| przepędził, to on, to Kmicic, ale już nie zabijaka, nie banit,
2222 III,30| powiedzieć jej: "Jam Kmicic, ale twój zbawca!" Ma prawo krzyknąć
2223 III,30| całej Żmudzi: "Jam Kmicic, ale twój zbawca!"~A zatem Wołmontowicze
2224 III,30| eliberował się z niewoli, ale pan Gosiewski ma mieć na
2225 III,30| godzin do kompanii zaprosić, ale po tym, com usłyszał, wolę
2226 III,30| zimowy. Wiatr nie wiał, ale z brzóz rosnących pod męką
2227 III,30| Pójdę za dwa tygodnie, ale nie teraz. Niech się dzieje,
2228 III,30| nie odebrał, poszedłbym; ale oba przyszły w jednej godzinie,
2229 III,30| Ojcze!... Grzeszyliśmy, ale przecie już przyszła poprawa!...
2230 III,30| twarzą do ziemi, i nie wołać, ale krzyczeć jął w przerażeniu:~-
2231 III,30| wilię szczęśliwości mojej. Ale niech już tak będzie, jak
2232 III,31| i nie wyśpiewała lutnia. Ale pod potęgą tych usiłowań
2233 III,31| o zdobyczy już myśleli, ale o tym jeno, by ze lwiej
2234 III,31| jeszcze gdzieś hen! w polu, ale już oczekiwano ich powrotu.~
2235 III,31| własnym chlebem przychodzić, ale i cały konwent nim żywić.~
2236 III,31| nie tylko siostrzyczką, ale i karmicielką mniszek.~Miecznik
2237 III,31| jechali drogą kościelną, ale wracać wypadało im koniecznie
2238 III,31| nim, co chce, dzieje.~- Ale bo, widzisz, prawo za nami.
2239 III,31| Tymczasem zapadła noc, ale widno było zupełnie, bo
2240 III,31| jest, co się z nią dzieje.~Ale nie spadła z konia na ziemię,
2241 III,31| miał obwiniętą w chusty, ale przy czerwonym blasku miesiąca
2242 III,31| I poczęła pytać cichym, ale prędkim, jakoby gorączkowym
2243 III,31| jeszcze czy zmarły?~- Żyw, ale śmierć nad nim.~Tu miecznik
2244 III,31| usłyszał, że nie tylko żyw, ale i zdrowy będzie, bo postrzały
2245 III,31| mszę dziękczynną do Upity, ale od owego dnia przestali
2246 III,31| Babinicz a Kmicic to jedno, ale przecie pod Magierowem przy
2247 III,31| nie ma zysku ze zdrady! Ale jaka w tym zasługa?... Zali
2248 III,31| dał! żeby inaczej było, ale takich win Magierów nie
2249 III,31| miecznik. - Ciężka prawda, ale zawsze prawda! Wszyscy dawniejsi
2250 III,31| gdyby tego nie było... ale to było, jest i nie odstanie
2251 III,31| od niego łaski swojej... Ale dość mi na tym! Szczęśliwa
2252 III,31| usłyszę, że zmazał winy, ale niczego więcej nie chcę,
2253 III,31| porwał wielki i żałosny, ale był to płacz ostatni. Wypowiedziała
2254 III,32| Nic jeszcze nie wiedzą, ale się ode mnie samego dowiedzą.
2255 III,32| Nie masz ich jeszcze, ale lada dzień zjadą.~Na tym
2256 III,32| kazaniem; słuchał go Kmicic, ale mimo usiłowań i nie słyszał,
2257 III,32| to nie z żadnej prywaty, ale z najszczerszej ku ojczyźnie
2258 III,32| podnosić nie obiecywał, ale samego księcia zbrojną ręką
2259 III,32| jak w paroksyzmie febry.~"Ale i z tych srogich terminów
2260 III,32| przyszedł i wtedy nie spoczął, ale dalsze wojny odprawował,
2261 III,32| Kasieńko, dwoje na świecie,~Ale mi się coś wydaje, że jedzie
2262 III,32| się i blady był bardzo, ale szedł z głową podniesioną,
2263 III,32| twoich niegodnam całować!~Ale w tej chwili wyczerpane
2264 III,32| pary! - huczał Zagłoba:~Ale głos jego ginął w burzy
2265 III,32| wszystkim zbytnio słucha, ale on się tego nie wstydził,
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2265 |