1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2171
Tom, Rozdzial
1 I,1 | służebnymi były, a w zamian za to ćwiczyły się w obyczajności,
2 I,1 | burzliwego wyrostka, który za czasu swego pobytu z ojcem
3 I,1 | z powrotem i biorąc znów za drąg od żaren rzekł z flegmą:~-
4 I,1 | takiego postępku Oleńkę za ręce i ku ognisku odwrócił,
5 I,1 | nad wszystko milsza, inni za zdobyczą na wojnie gonią,
6 I,1 | kochają, ale ja bym waćpanny za żadne skarby nie oddał!
7 I,1 | żołnierzem był, ale dziękuję za dobrą chęć! - odrzekła Oleńka
8 I,1 | Aj! aj! - mówił - co to za oczki, jakie liczko! Ratujcież
9 I,1 | Chciałem im dać nagrodę za fatygę, to jeszcze się na
10 I,1 | Aleksandra chwyciła się za głowę.~- Jezus Maria! i
11 I,1 | mnie niewinnie w okolicy za gwałtownika i jeszcze przed
12 I,1 | waćpanem; ale jeśli im ojcem za przykładem dziadusia będziesz,
13 I,1 | nie tylko ich, ale i mnie za serce ujmiesz. Będę razem
14 I,1 | synowiec pod moją komendą za nią się mścił, choć jej
15 I,1 | nią się mścił, choć jej za życia nie kochał. Gdzie
16 I,1 | waćpanny wybrał!~- Jam zawsze za wolą dziadusia szła chętnie -
17 I,1 | niewinnie bezecnym ogłoszono za to, że panu Orpiszewskiemu
18 I,2 | już ze trzy godziny byli za stołem, zabawiając się kielichami,
19 I,2 | zauważyli brzęczenia dzwonków za oknem. Gdy jednak wszedł
20 I,2 | czci i gardła w Smoleńskiem za porwanie panny, zabójstwo
21 I,2 | dębniakiem wypełniony. Za nim szedł pan Ranicki, herbu
22 I,2 | mścisławskiego, z którego był banitem za zabójstwo dwóch szlachty
23 I,2 | nieprzyjacielska. Fortunę on za to w kości przegrał i przepił -
24 I,2 | Uhlik, także Smoleńszczanin, za rozpędzenie trybunału bezecnym
25 I,2 | konie Kmicicowe ujeżdżał, za co lafę pobierał.~Ci tedy
26 I,2 | brzuchami stoi.~- My tu już za ciebie oględziny odprawili.
27 I,2 | Kulwiec-Hippocentaurus - ale jeszcze raz za zdrowie Jędrusia, naszego
28 I,2 | tobie cała nadzieja, że nas za wrota, sierot biednych,
29 I,2 | nie ma odmienić!~- Jeszcze za swoje zapłacimy.~- I do
30 I,2 | prochem.~Ranicki chwycił za pistolet.~- Nabity? - spytał.~-
31 I,3 | Orszańskiem mieli mnie przez was za niespokojnego ducha, i języki
32 I,3 | sprawnie, inni woźnice poszli za jego przykładem i zajechali
33 I,3 | uchwyciła się koniuszkami palców za suknię i podnosząc ją nieco,
34 I,3 | Kmicica, chwycili się rękoma za wąsy.~Pan Kokosiński zmieszał
35 I,3 | znowu koniuszkami palców za suknię.~- Nie sprostałabym
36 I,3 | Więc poczęli ciągnąć się za wąsy, mruczeć, kłaść ręce
37 I,3 | ale nie kłócić.~- Ja bym za nią w ogień skoczył! - zawołał
38 I,3 | krakaniem donośnym.~0 dwie staje za Wodoktami wpadli na szeroką
39 I,3 | się uciekać gdzieś w tył za sanie, a oni lecieli coraz
40 I,3 | wtem o kilkadziesiąt kroków za saniami dojrzał jeźdźca
41 I,4 | a Kmicic nie wracał, ale za to do Wodoktów przyjechało
42 I,4 | córek; z tych trzy były za trzema Butrymami, a dostały
43 I,4 | pytać!...~- Bóg wam zapłać za troskliwość. Zacny to kawaler
44 I,4 | zawczasu dziękować?! Jak będzie za co, to i dziękować, a nie,
45 I,4 | Andrzejowi. Wstyd jej było za niego i za siebie, a ów
46 I,4 | Wstyd jej było za niego i za siebie, a ów gniew i wstyd
47 I,4 | I pan starosta Hlebowicz za młodu był głupi, a teraz
48 I,4 | pole, a on, durny, zamiast za zwierzem iść, to ci koło
49 I,4 | koło nóg, padło, swawoli i za poły cię ciąga.~Oleńka chciała
50 I,4 | namarszczoną brwią, on śledził za nią oczyma.~Nagle stanęła
51 I,4 | Ranicki, Rekuć i Zend, a za nimi czeladź lubicka, zbrojno
52 I,4 | Kokosiński, śmielszy już jak za pierwszym razem, i rzekł:~-
53 I,4 | gospodyni i pójść... dziękując za gościnę...~To rzekłszy skłonił
54 I,4 | uniżonością aż do ziemi, a za nim kłaniali się i inni
55 I,4 | Gdy drzwi zamknęły się za ostatnim, Oleńka upadła,
56 I,4 | gniew i wstyd przeżuwając. Za bramą Ranicki, którego złość
57 I,4 | złość trzymała jeszcze jak za gardło, odwrócił się i pogroził
58 I,4 | umieli odgadnąć złej wróżby.~Za lasem ukazały się już Wołmontowicze,
59 I,4 | pół się domyślając, co to za jedni. Młode szlachcianki
60 I,4 | szabliska, można by ich wziąć za chamów - rzekł Uhlik.~-
61 I,4 | Kulwieca-Hippocentaura, chwycił go za pierś, zatrzymał i rzekł
62 I,4 | już burdę poczuł.~- Coś za jeden, zawalidrogo? - pytał
63 I,4 | zawalidrogo? - pytał chwytając za szablę.~Uhlik przestał grać,
64 I,4 | do kupy! do kupy!~Ale już za Józwą sypnęli się Butrymowie,
65 I,5 | i mińska albo pociągnęła za wojskiem, albo chroniła
66 I,5 | ci zaś nawet, co poszli za głosem obowiązku, ściągali
67 I,5 | swoich Oporu nie znosił i za najmniejszy karał srodze.~
68 I,5 | Andrzejowi o wypędzeniu za drzwi kompanii, więc chciała
69 I,5 | waćpan przyjechał.~- I! co za bitwa! Żołnierze poczęli
70 I,5 | w okolicy mieli waćpana za statecznego i sprawiedliwego
71 I,5 | Jeść i pić bylibyśmy dali za dobre słowo, ale oni chcieli
72 I,5 | a wasza mość przed sądem za swoich żołnierzy odpowiesz."~-
73 I,5 | cię całe obywatelstwo ma za gwałtownika i palcami ukazuje!...~-
74 I,5 | tym szarakom, zdrajcom, za życzliwość! - odparł posępnie
75 I,5 | zadrzeć. Niejeden już ciężko za to zapłacił. Ale i oni znają
76 I,5 | swawoli się nie dopuścili, to za cóż mam ich,. wyganiać?
77 I,5 | przecie wszystko i familianci za wyjątkiem Zenda, któren
78 I,5 | ja ciebie... Bo nie pójdę za człowieka, na którym ciężą
79 I,5 | banitem, rozbójnikiem zowią i za zdrajcę mają!~- Za jakiego
80 I,5 | zowią i za zdrajcę mają!~- Za jakiego zdrajcę?... Nie
81 I,5 | poskoczywszy ku niej, chwycił ją za obie ręce:~- Na rany Chrystusa !
82 I,5 | z powrotem do Lubicza, a za nim pocłapali żołnierze
83 I,5 | szaleństwa ostrogami bóść i za tręzlę targać i szarpać,
84 I,5 | Pomknął jak strzała, a za nim cały oddział. I w tych
85 I,5 | Tętent leciał przed nimi i za nimi; z koni zaczęła para
86 I,5 | zobaczyć ani spytać, co są za jedni. Spodziewał się zastać
87 I,5 | bezwładnie po bokach ciała, a za nim leżeli inni; żaden nie
88 I,5 | straszne przeczucie chwyciło go za serce.~Poskoczywszy do stołu
89 I,5 | wołał - to ja, Kmicic!...~Za powiekami poczęła drgać
90 I,5 | krzyczał Kmicic chwytając się za włosy.~- Bu-try-my... -
91 I,5 | domyśliła się od razu, co to za nieprzyjaciel napadł nieszczęsnych
92 I,5 | przed obrazem, one poszły za jej przykładem i wszystkie
93 I,5 | odmawiać głośno litanię za konających.~Były zaledwie
94 I,5 | przeszła do izby jadalnej, za nią panna Franciszka i wszystkie
95 I,6 | bowiem, że pan Kmicic nie da za wygraną i lada dzień o pannę
96 I,6 | prawu - byle siłę czuły za sobą.~Uciśnieni przeciw
97 I,6 | piękna majętność, gotowa za poniesione szkody nagroda
98 I,6 | stanowczo.~- Nie płaćcie gwałtem za gwałt - mówiła - bo i wasza
99 I,6 | z ust. billewiczowskich, za ewangelię uważać; i Lubicz
100 I,6 | choćby i najlichszemu, że za krzywdy swoje mścić się
101 I,6 | oczach zaszkodzić mogło. Za cudze grzechy i winy, za
102 I,6 | Za cudze grzechy i winy, za gniew sprawiedliwy najcięższa
103 I,6 | Kmiciców. Ale nie mogła przecie za pierwszym słowem o wszystkim
104 I,6 | przekleństwa : "Przybywaj, za trupy, pożogę, krew i łzy
105 I,6 | przyjmę; niech ona pierwsza za tobą się wstawi, tedy jej
106 I,6 | o Kmicicu; przychodziły za to publiczne, jedna od drugiej
107 I,6 | przejeżdżał, tedy biegli za nim prosząc o grosz, o chleb,
108 I,6 | nieprzyjacielskie państwa, a za nimi całe ziemie i powiaty
109 I,6 | mówili gosiewszczycy - teraz za późno." I istotnie było
110 I,6 | późno." I istotnie było za późno. Koronne wojska przyjść
111 I,6 | ludzkich zjawiało, ale sława za wojska ani za pomoc starczyć
112 I,6 | ale sława za wojska ani za pomoc starczyć nie mogła,
113 I,6 | kościoły napadając, ale za to przywódcy rozmaitych
114 I,7 | Jakoż trzy córki, które były za Butrymami, wyposażył hojnie
115 I,7 | Gościewicze i Stakjanowie, a za nimi inni dosyłali wiernie
116 I,7 | o tym nie wspominajcie. Za dużo mam w sobie boleści,
117 I,7 | się rozweselił, że aż się za boki uchwycił z radości
118 I,7 | Po beresteckiej potrzebie za głowę mię ścisnął. Mężny
119 I,7 | które Rzeczpospolitą gnębią za grzechy i niezgodę naszą.
120 I,7 | królewskich, i wymówki mu jeszcze za nasze winy na sejmach czynią.
121 I,7 | bo czas, wielki czas, za miłą ojczyznę się upomnieć
122 I,7 | głos jakiś począł krzyczeć za drzwiami przeraźliwie:~-
123 I,7 | Jezdni szli na czele, piesi za nimi, i ciągnęli ku Wołmontowiczom,
124 I,7 | zaścianki są puste, jak było za czasów jego pierwszego pobytu
125 I,7 | wreszcie i Gościewicze, za którymi się dotąd oglądano
126 I,7 | odrzekł drugi.~- A co to za żołnierz przy Kmicicu?~-
127 I,7 | więcej, pan Wołodyjowski za jednym rzutem oka poznał
128 I,7 | tyle się nawojował jeszcze za życia wielkiego Jeremiego,
129 I,7 | poczęły :~- Hej, a szto za lude?~- Alt!- zakrzyknął
130 I,7 | niwecząc i tnąc zapamiętale; za nimi walili Domaszewicze
131 I,7 | przybywali na pomoc braci, a za nimi zbrojni chłopi z Wodoktów.~
132 I,7 | głos począł wołać gromko za drzwiami:~- Stój tam! nie
133 I,7 | ci mają z tobą obrachunki za rozbój i za krew niewinnie
134 I,7 | tobą obrachunki za rozbój i za krew niewinnie przelaną,
135 I,7 | krew niewinnie przelaną, i za tę pannę, którąś teraz porwał!
136 I,7 | żywym!~- To cię zdechłego za łeb wywleczem. Wszystko
137 I,7 | Nie dziś ją porwę, to za miesiąc. Nie skryjecie jej
138 I,7 | Wołodyjowski usunął się w tył, a za nim szlachta, by miejsce
139 I,7 | nogi jako psów wściekłych za to, że z dziewczętami w
140 I,7 | potańczyć. Niechże będzie krew za krew! Potem mi i żołnierzy
141 I,7 | Ale niech będzie krzywda za krzywdę. Jeszcze swego dołożę,
142 I,7 | połączyłeś ? A czymże mu za onę usługę zapłacisz, jeśli
143 I,7 | tchórz oblatuje, choć się za orszańskiego mistrza podajesz.~-
144 I,7 | zapalone drzazgi w górę, za nimi zmieścili się inni,
145 I,7 | Wołodyjowskiego i upadła mu za plecami; on zaś rzekł:~-
146 I,7 | ścieśniało się coraz bardziej, a za nim uformowało~się drugie,
147 I,7 | aby karę poniósł i stanął za przykład innym. Zresztą,
148 I,7 | kazano kopać chłopom rów za ogrodem.~Pan Wołodyjowski
149 I,7 | rękoma poczęła szukać oparcia za sobą, na koniec siadła ciężko
150 I,7 | Zali mi ona dziękuje za to, że Kmicic ranny, czy
151 I,7 | to, że Kmicic ranny, czy za to, że żyje?~I wyszedł za
152 I,7 | za to, że żyje?~I wyszedł za nią. Zastał ją w przyległej
153 I,7 | Wolno tam ! - mówił idący za nimi Krzych Domaszewicz -
154 I,7 | oboje, a i pan Wołodyjowski za nimi. Na podwórzu szlachta
155 I,8 | jest, bez opieki, czas jej za mąż. Do klasztoru widocznie
156 I,8 | tentować.~Ba! ale tu wojna za pasem. Ręka zdrowa. Wstyd
157 I,8 | wszystkich wojnach, jakie za jego czasów były, udział
158 I,8 | będzie po kawalersku?~Ba! ale za cóż żądać wdzięczności,
159 I,8 | wdzięczności, jeśli nie za usługę? A jeśli ów pośpiech
160 I,8 | gościńce.~- I dlaczego wy za panem Kmicicem poszli?~-
161 I,8 | na kogo on krzyknie, żeby za nim szedł, to jakby mu talarów
162 I,8 | zakomenderował pan Wołodyjowski.~Za czym prędko już poszedł
163 I,8 | panny o zdrowie spytał, bo za grubianina by mnie wziąć
164 I,8 | Wołodyjowski siadł na koń, za nim uszykowało się dwóch
165 I,8 | beresteckiej sam nasz pan miłościwy za głowę mnie ścisnął. Bóg
166 I,8 | odrzekła ani słowa.~- Ma on za swoje - mówił dalej pan
167 I,8 | przy której by sama Wenus za dziewkę służyć mogła. Desperacja
168 I,8 | wzajemnego afektu, weź mnie za stałego opiekuna, a będziesz
169 I,8 | nie ofiarujże mi zapłaty za usługę, bom nie po nią przyjechał,
170 I,8 | żem ręki prosił, to nie za zapłatę, jeno po dobrej
171 I,8 | jeno że nie wrócę więcej. Za nic mnie tu mają. Niech
172 I,8 | Oleńka chwyciła się rękoma za skronie i powtórzyła kilkakrotnie:~-
173 I,8 | tam nakarmiono... Wzgardą za afekt zapłacono... Przyjdzie
174 I,8 | niewiastę spojrzał, ta i w ogień za nim gotowa... Żeby tak wiedzieć,
175 I,8 | licho... Kto to wie, czy ona za niego pójdzie, chociaż go
176 I,8 | wojennych tu nie brak, byle było za co ich na nogi postawić.
177 I,8 | nasze uważaj W. Mość zarazem za dowód zaufania, jakie w
178 I,8 | Ale już się ma lepiej. Za jaki tydzień, dwa zdrów
179 I,8 | nieprzyjaciołom, jako że wypada mu za politycznym narodem się
180 I,8 | mi się i tęskno czyniło za wojną.~- To ty chcesz sam
181 I,8 | Butrymowie milczeli, ale im tego za złe nie brano, bo wiadomo
182 I,9 | rzekł:~- Dziękuję waszmości za odwiedziny. Godna to takiego
183 I,9 | wiktoryj, przeto jego wolę mieć za patrona.~- Pewnie, że Jerzemu
184 I,9 | srogo... Czy waść uwierzy, za co ich porżnięto?... Sam
185 I,9 | którego w lasach napadłem: oto za to, że potańcować w karczmie
186 I,9 | Wołodyjowski - prawda, że za ostro postąpiono z waćpana
187 I,9 | potańcować, pewnie by ich za to nie sieczono.~- Niebożęta! -
188 I,9 | Niebożęta! - mówił Kmicic idąc za swoją myślą - gdym teraz
189 I,9 | jęczeli: "Jędruś! daj na mszę za nasze dusze, bo męki cierpimy!"
190 I,9 | któren ją o rękę prosił i za żonę chciał pojąć.~Kmicic
191 I,9 | pannę, która ci nagrodę za życia obmyśli.~- E! - zakrzyknął
192 I,9 | podążył.~- Najlepiej ją za ostre słowa nagrodzę - mówił
193 I,10 | głodny naród przepędzić i za morza do bezpłodnych skał
194 I,10 | między sobą zwaśnionych lub za odmówione urzędy na króla
195 I,10 | ustawicznie oglądając się za siebie, czy pożądana konnica
196 I,10 | to czas strzyży owiec, a za źle umytą wełnę nie chcą
197 I,10 | których cała odpowiedzialność za tyle krwi szlacheckiej darmo
198 I,10 | tylko chwały szukać, ale i za pożytkiem się oglądać. Wojna
199 I,10 | tak bronią, iż niejeden za trzech wszelakiego dźwigał
200 I,10 | zapasami zaopatrzyć, ani za wielu wziąść pachołków,
201 I,10 | szeregu nie poczytywali za rzecz drożną gawędzić tak
202 I,10 | otaczał jego dostojną osobę; za nimi w szyku bojowym ciągnął
203 I,10 | sam kasztelan poznański, za czym Stanisław Pogorzelski,
204 I,10 | szlachta tym bardziej brała się za boki, im bardziej były zjadliwe.~
205 I,10 | na Ukrainie i tak wojska za mało i że hetmani nie mogą
206 I,10 | Dziękuję, panie bracie, za dobre słowo!... Wina tego,
207 I,10 | Olbrachta? - spytał wojewoda.~- "Za króla Olbrachta wyginęła
208 I,10 | nieco, rzekł poważniej:~- I za tę to sprawę my musimy teraz
209 I,10 | Ale masz, błaźnie, dukata za dobrą zagadkę.~- Krzysztofku!
210 I,10 | mnie trzymasz, ale osobno za zagadki dopłacasz?... Dajże
211 I,10 | skosztował kłopotów,~Już za zdrajcy przykładem króla
212 I,10 | nie szli i nie mogli iść za przykładem owych "królewiąt"
213 I,10 | ich pod miecz wydano. Ale za to jakże był wymowny; jakże
214 I,10 | zbliżają się ku nam od morza. I za co my cierpimy? Za co zajmą
215 I,10 | morza. I za co my cierpimy? Za co zajmą nasze trzody, wydepczą
216 I,10 | wstręt należyty. Ja zaś, za zezwoleniem jaśnie wielmożnych
217 I,10 | szyderskich okrzyków aż za obóz, a tłumom tym przywodził
218 I,10 | który krzyczał z daleka za odjeżdżającym:~- Mości panie
219 I,10 | szlachta.~- A nie płacz za stryjcem! - wołał dalej
220 I,10 | bo i jego łanowcy, idąc za przykładem "towarzystwa",
221 I,10 | słowa na ustach, bo się za brodę i za chochoł targał
222 I,10 | ustach, bo się za brodę i za chochoł targał z rozpaczy
223 I,10 | okrutnika pana Reja, który za młodu służąc w Niemczech
224 I,10 | razie ataku jazdy cofali się za włóczników, którzy utkwiwszy
225 I,10 | pędzącym koniom. Pod Trzcianą, za czasów Zygmunta III, jedna
226 I,10 | broniąc chorągwi, utracił - za to w lewej miał taką siłę,
227 I,10 | gwardie mogły się porównać. Za pułkami ciągnęły wozy i
228 I,10 | Tu i owdzie z kęp drzew, za dąbrowami, hen! daleko podnosiły
229 I,10 | była jeszcze pamięć walk za Gustawa Adolfa, bo nie wymarli
230 I,10 | polegać na mych słowach, za które głową ręczyć gotowym.
231 I,10 | wermlandzka, przeszły granicę, za nimi poczęły się wtaczać
232 I,10 | bo i czas był na powrót za krótki.~- A jak wasza miłość
233 I,10 | grzecznie odpisze; ale że lubi za Rzymianina uchodzić, tedy
234 I,10 | i krewnych oszczędzali, za co znów będzie żywił dla
235 I,10 | niczego nie omieszkam, ręczy za to krzywda, która mnie od
236 I,10 | szwedzkie wojska poczęły deptać za Heinrichsdorfem ziemię wielkopolską,
237 I,10 | podejrzewał, że to jakiś oficer za trębacza przebrany; poszedł
238 I,10 | paszę i wydano rozkaz, że za pierwszym cichym zatrąbieniem
239 I,10 | na wały, patrzeć, co to za goście; wtem od straży nadbiegł
240 I,10 | gawędząc wesoło ze Skrzetuskim, za nimi duży oddział konny
241 I,10 | wziąść odpowiedzialność za tyle krwi szlacheckiej,
242 I,10 | ochotników, by popróbować harców za rzeką i ludzi z widokiem
243 I,10 | lękała się wcale. Wyszli więc za rzekę i stanęli w obliczu
244 I,10 | środka. Ci weszli skwapliwie, za nimi wdarło się kilku mniejszych,
245 I,10 | sporów... Godzina upływała za godziną - końca tej naradzie
246 I,10 | obu rękoma trzymał się za czuprynę i tak wpadłszy
247 I,10 | Skoraszewskiego i pana Skrzetuskiego - za nimi nadbiegł i Kłodziński,
248 I,10 | nas! do kupy! zdrada!" - a za nimi ruszyło już kilkuset
249 I,10 | po lewej Radziejowskiego. Za nimi szli: Andrzej Karol
250 I,10 | jeśli cały kraj pójdzie za naszym zbawiennym przykładem,
251 I,10 | ze sobą. Szlachta poszła za przykładem dygnitarzy i
252 I,10 | trzymając się jedną ręką za odrzwia pisał węglem na
253 I,11 | Oba chłopaki chwyciwszy za uszy od cholewy jego buta
254 I,11 | urwie, to i ja mu urwę. Co za bąki uprzykrzone! Idźcie
255 I,11 | jeszcze silniej ciągnąć za cholewę, tupać nogami i
256 I,11 | szablę, puścił się z impetem za otyłym Bohunem, dognał go
257 I,11 | kulka agatu, trzymał się za jej suknię, a ona nakrywszy
258 I,11 | rozmaicie o tym powiadał. Ale za czasów, gdy jeszcze była
259 I,11 | i spoglądając na staw i za staw, hen, na czarne i sine
260 I,11 | powiedział: "Skrzetuski!" Hej, co za gość w domu!~- Miło mi zabrać
261 I,11 | Rzeczypospolitej ze czcią powtarza i za przykład podaje.~- Nie chwaląc
262 I,11 | w świecie wojownik szedł za moją radą i zawsze na tym
263 I,11 | ojczyzny i króla, kto się króla za poły trzyma, ale ten, kto
264 I,11 | nieprzyjaciółmi robota; ale za to pana Michała Wołodyjowskiego
265 I,11 | do kupy się zbierzem jako za dawnych czasów. Jeżeli niedobrze
266 I,11 | niechże mnie pierwszy Szwed za rapcie w jasyr poprowadzi.~-
267 I,11 | świeże były na przeprzążkę. A za Bielskiem puszcza tuż. Wozy
268 I,11 | nazajutrz w dzień pociągnęła za nimi kolaska, w której siedziała
269 I,11 | jeśli nuda nie dokuczy. Za to drzew na opał nie zbraknie...~
270 I,12 | wojewoda witebski okrutnie go za to potępiają mówiąc, iż
271 I,12 | w szkołach byli i pensa za niego odrabiałem. Zawsze
272 I,12 | pod Ujściem zdarzyło, i za czuprynę się targał słuchając
273 I,12 | heretykom stawia... Ale za to przysięgnę, że wolałby
274 I,12 | szabli, to go nie masz. Sam za młodu rytmy układałem, żeby
275 I,12 | większy, ale nie masz w nim za grosz Polaka. Z cudzoziemska
276 I,12 | elektorówny brandenburskiej, za którą ojciec jego nieboszczyk
277 I,12 | bywali z księciem Bogusławem za granicą po różnych zamorskich
278 I,12 | zamorskich krajach i zawsze mu za świadków do pojedynków sługiwali.~-
279 I,12 | wszystkich sprzedał, to by za nich elektora z całym księstwem
280 I,12 | elekcji w Warszawie byli. Za kimże się wszystkie podwiki
281 I,12 | podwiki oglądały, jeśli nie za mną?... Pamiętasz, jakeś
282 I,12 | nie dopuszcza, mając się za jakowegoś monarchę, choć
283 I,12 | zbawienie ojczyzny, a że gotów za nią życie oddać, niech mu
284 I,12 | niebie; oni, jadąc noga za nogą, spali smaczno, aż
285 I,12 | księcia otrzymał w posagu za Anną Kiszczanką, córką wojewodzica
286 I,12 | Żydów nie puszczają, chyba za osobnym pozwoleniem. Miody
287 I,12 | ludzie tu mieszkają. Co to za okrutną budowlę widać tam
288 I,12 | zamek świeżo zbudowany, już za panowania Janusza.~- Obronny?~-
289 I,12 | Krzyżacy go wznieśli jeszcze za czasów pogańskich, później
290 I,12 | masz. A to, co bierzecie za kościół o czterech wieżach,
291 I,12 | żył grzesznie.~- A to co za rozległa budowla, do szopy
292 I,12 | kamieniami, co w owych czasach za osobliwość uchodziło.~Przejechawszy
293 I,12 | rycerzy.~- Proszę waszmościów za mną... Ot, tam cekhauz za
294 I,12 | za mną... Ot, tam cekhauz za pałacem.~W pół godziny później
295 I,12 | Harasimowiczem.~- Cóż to za Harasimowicz? - spytał Wołodyjowski.~-
296 I,12 | tak wygląda, jakby diabła za pazuchą hodował; ale księcia
297 I,12 | o tym mówić... wszelako za godzinę i tak wszyscy o
298 I,12 | Krepsztuł, któren wartę za drzwiami trzymał, mówił
299 I,12 | zdrajcy? - wołał biorąc się za głowę Wołodyjowski. - Ani
300 I,12 | Krzysztof Opaliński nie uchodził za Katona? Alboż nie wyrzucał
301 I,12 | zdrady pociągnął.~- Ależ ja za pana podskarbiego i za pana
302 I,12 | ja za pana podskarbiego i za pana Judyckiego głowę daję! -
303 I,12 | Nie dawaj, Michałku, głowy za nikogo - odrzekł Zagłoba. -
304 I,12 | Zagłoba. - Ja pierwszy votum za tym daję, aby mu dyktatura
305 I,12 | odjeżdżał, książę spoglądał za nim przez chwilę, a potem
306 I,12 | człowiek i gotów samego diabła za ogon przytrzymać, gdy mu
307 I,12 | przysłał mnie pytać, co za jedni, więc waść odpowiesz,
308 I,12 | Carolus Gustavus już wszedł za Wittenbergiem do Rzeczypospolitej;
309 I,12 | Harasimowicz zniknął tak szybko za drzwiami, jakby się w ziemię
310 I,12 | oni szli przeciskając się za Harasimowiczem z trudnością
311 I,12 | mości pułkowniku! A co to za gości prowadzisz do księcia?" -
312 I,12 | Harasimowicz, wiodąc ciągle za sobą rycerzy, przecisnął
313 I,12 | zatrzymać, a sam zniknął za drzwiami.~Po chwili wrócił
314 I,12 | zatrzymali się widząc w głębi, za stołem pokrytym papierami,
315 I,12 | ale i cały zamek dla niej za ciasny; jakoż nie myliło
316 I,12 | nawet na Żmudzi i w Litwie za ciasno.~Młodszy jego towarzysz,
317 I,12 | waści nie dali starostwa za to, coś pod Zbarażem uczynił?~-
318 I,12 | życie, fortuny i nikt nam za to głową nie kiwnie. Ha!
319 I,12 | się to musi zmienić... Już za to, żeście tu przyjechali,
320 I,12 | audiencjonalnej.~- W ogień bym za niego poszedł! - zawołał
321 I,12 | senatorstwo przed sobą, gdy się go za sobą dopatrzyć nie może...
322 I,12 | niespodzianie łaski sypać jedna za drugą.~- Zatknijże sobie
323 I,12 | Zatknijże sobie ten dokument za pas, uczyń to dla mnie...
324 I,12 | ludzi i na ubiory.~- Co za diabły? - pytał Zagłoba.~-
325 I,12 | hostibus jest znane.~- A co to za kur tak górnie pieje? -
326 I,12 | Radziwiłłem to igrać. Będą za nim po komnatach chodzić
327 I,12 | zakrzyknąć: "Hajże na Szweda!"~Za mną, mości panowie!~To rzekłszy
328 I,12 | i ruszył naprzód, a tłum za nim, i tak przyszli pod
329 I,12 | wendeński, zmieszany bardzo, za nim Ganchof, pułkownik rajtarów
330 I,12 | rycerz - odparł książę - ale za wcześnie mi się rządzić
331 I,12 | dziecko, panie Michale, i za misterna dla żołnierza.
332 I,13 | wojenne, które miały iść za wojskiem.~Rozeszły się wieści,
333 I,13 | mówił pan Szczyt - jeno za Wilno pomścić?~- Tak jest.
334 I,13 | waszmość, to bym się teraz za kratą kołatał. Bodaj się
335 I,13 | Daj waść pokój.~- W ogień za waćpanem pójdę, bodajem
336 I,13 | że srodze polubię waćpana za ten afekt do pana Michała,
337 I,13 | na jedwabnych rapciach, za pas zaś zatknął i buzdygan
338 I,13 | niego i gdy Kmicic zniknął za drzwiami cekhauzu, rzekł
339 I,13 | rosieńskim.~Kmicic porwał się za głowę.~- Czym ja się waszej
340 I,13 | młodzi gotowi wszędy iść za tobą. Dla Boga, powinieneś
341 I,13 | mość! rozkazuj!~- Dobrem za dobro mi odpłać... Miej
342 I,13 | postać hetmana, który mając za sobą pana Kmicica i paziów
343 I,13 | żyje!...~Kmicic, ukryty za baldachimem, patrzył również
344 I,13 | młotem...~,,Ona tu jest! Za chwilę ją ujrzę, przemówię
345 I,13 | przesiadywali razem. Co za słodycz, choćby tylko wspominać!...
346 I,13 | Andrzej wściekał się na siebie za swoje dawne postępki, że
347 I,13 | Andrzej głos hetmana:~- Chodź za mną!~Kmicic zbudził się
348 I,13 | serca. Oczy obecnych biegały za nim, gdzie się tylko poruszył,
349 I,13 | pana Herakliusza, będziesz za mąż wydawał, to już na weselisko
350 I,13 | żal gryzł jej serce i oczy za tym straceńcem; Bóg jeden
351 I,13 | pułkownikowskim buzdyganem za pasem, ze wzniesionym czołem,
352 I,13 | widok bezkarności zupełnej za ciężkie grzechy i występki;
353 I,13 | A nuż ja uczynię, a ty za innego przez ten czas pójdziesz?
354 I,13 | że czekać będziesz, że za innego nie pójdziesz!...~-
355 I,13 | żądam, abyś jutro zaraz za mnie szła... Ale bogdaj
356 I,13 | bo przecie nie będę się za innych chował... więc mi
357 I,13 | złoto szczere! Dziękujęć i za to. A nie pójdziesz do klasztoru?~-
358 I,13 | dwóch paziów prześlicznych; za nim baron Shitte prowadził
359 I,13 | pierwszeństwa gościom, ale za stołem brał obok księżnej
360 I,13 | dźwigać odpowiedzialność za nią na ramionach. Nie zatroszczy
361 I,13 | Stanisław Skrzetuski.~- Bo za kalwińskim stołem siedzi
362 I,13 | wystrzegać. Tak było i w Krymie za czasów, gdym tam w niewoli
363 I,13 | Loewenhaupta. Tak żre, jakby za miesiąc mieli go na jarmark
364 I,13 | na jarmark na postronku za nogę uwiązanego pognać.
365 I,13 | prawej Oleńkę Billewiczównę, za którą siedział Kmicic. Panna
366 I,13 | żył!...~- Ba! przecie on za Romnami lasy rąbać kazał,
367 I,13 | podtrzymywał go na krześle za ramiona, podczas gdy pani
368 I,13 | działowy wstrząsnął szybami, za nim trzeci, czwarty.....~-
369 I,13 | jedenaście, dwanaście...~Szyby za każdym razem odpowiadały
370 I,13 | kielichem w ręku. Lecz cóż za widok uderzył oczy ucztujących!...~
371 I,13 | wzniesie ochotnie... i powtórzy za mną:~- Vivat Carolus Gustavus
372 I,13 | stwierdzamy podpisami naszymi za nas i potomków naszych,
373 I,13 | porwawszy się obu rękoma za włosy, począł wołać rozpaczliwym
374 I,13 | magnatowi; zsiniał, rzekłbyś: za chwilę zwali się trupem
375 I,13 | się do pułkowników:~- Kto za mną, niech przejdzie na
376 I,13 | widocznie uląkł się Radziwiłła.~Za nimi przeszło kilku innych
377 I,13 | chwycił się nagle rękoma za włosy: ~- Przeklętym na
378 I,13 | drzwiom.~Kmicic począł iść za nim i jak nieprzytomny,
379 I,14 | będą albo nawet mścić się za doznany zawód. Wszakże oddał
380 I,14 | jest jeszcze ktoś i chodzi za nim, i szepce mu do ucha: "
381 I,14 | wściekły chwytał chwilami za pierś oligarchy. Nozdrza
382 I,14 | ośmielili się nie iść jak pies za jego nogami. I widział krew
383 I,14 | rozwaga przypomniała mu, że za tymi buntownikami stoi wojsko,
384 I,14 | Bogusław ze swoimi pułkami, za nim wuj elektor brandenburski,
385 I,14 | elektor brandenburski, a za wszystkimi trzema Karol
386 I,14 | lubiany w wojsku i bez wpływu; za nimi kilku innych mniejszego
387 I,14 | z innych, nikt z takich, za którym by poszło wojsko,
388 I,14 | jaką daje młodość, szedłby za swym hetmanem na ślepo i
389 I,14 | rycerstwa, pociągnąć je za sobą i wypełnić ludźmi i
390 I,14 | naszemu przynieść mogą. Za sam takowy zamiar nie o
391 I,14 | ojczyzny ani pana swojego za żadne nagrody i potęgę ziemską
392 I,14 | takiej siejbie żniwa hańby za życia i potępienia po śmierci
393 I,14 | własna krew mnie się wypiera za to, żem chciał dom nasz
394 I,14 | piskorz. Chciał uciekać za Billewiczami, warty go nie
395 I,14 | miesiącem groziły mi sądy i kary za zabójstwa... dziś wydaje
396 I,14 | połączyć, że ten układ, za który zdrajcą mnie okrzyknięto,
397 I,14 | czuje na siłach, niech ją za mnie bierze! Ale gdy nie
398 I,14 | ludziom tutejszym dodać za strażnika jednego Szweda,
399 I,14 | ciężar na ramiona. Szwedzi są za mną, elektor, nasz krewny,
400 I,14 | dalej Radziwiłł, jakby idąc za dalszym biegiem własnych
401 I,15 | Gdy jeden cnotliwy musi za dziesięciu zdrajców wystarczyć?!~-
402 I,15 | hetmańskie, a nad wami - gwałt!~- Za który musiałby odpowiadać...~-
403 I,15 | kroki piechurów szkockich za drzwiami piwnicy.~- Nie
404 I,15 | na gardle skazani. Żeby za każde słowo w prędkości
405 I,15 | nie narażać. Jako żywo ! za wielka nas kupa, aby wszystkim
406 I,15 | godzinę obaczylibyśmy się za Kiejdanami.~- A podsadzisz
407 I,15 | Będziesz ty mnie jeszcze za przyjaciela uważał, ale
408 I,15 | z wolności skorzystać i za ojczyznę stanąć.~- Niechże
409 I,15 | Mało!...~- Ci Węgrzyni za dwa pułki staną. Stary żołnierz
410 I,15 | Michał chwycił konwulsyjnie za kratę i przycisnął do niej
411 I,15 | piechurów ustawionych tuż za oknem. Salwy muszkietów
412 I,15 | zginiesz tam! - zawołał Jan.~- Za nic. Kule idą wyżej, a z
413 I,15 | właśnie w przeciwną stronę. Za nic nie zejdę.~I pan Wołodyjowski,
414 I,15 | chwyciwszy jeszcze silniej za kratę, wciągnął się cały
415 I,15 | nie możecie widzieć! Co za żołnierze!~- I ze sobą się
416 I,16 | Spełnił swoją powinność i za to Dydkiemie mu w dożywocie
417 I,16 | Teraz mię zdradził i za to każę go rozstrzelać.~
418 I,16 | rozdrażniony, gotów chwycić zębami za rękę pana.~Wszystko to wzburzyło
419 I,16 | dla Wołodyjowskiego. Pójdę za waszą książęcą mość w ogień,
420 I,16 | mąk, których by dość było za taką zbrodnię. Nie proś
421 I,16 | występuje, a trudnoż kogo karać za sentyment dla ojczyzny.
422 I,16 | dobra życzę, to duszę bym za niego oddał. Żeby mnie kto
423 I,16 | zabił, niechby go diabeł za taką łaskę porwał. Wasza
424 I,16 | tam odpokutują u Szwedów za winy, a potem, gdy się to
425 I,16 | przedsięwezmą. A przecie to za nimi i za tą twoją dziewczyną
426 I,16 | A przecie to za nimi i za tą twoją dziewczyną stoi
427 I,16 | moich cnotliwych chęci i za zdrajcę mnie poczytuje.~-
428 I,16 | de la Gardie poczyta to za dowód szczerości mojej...
429 I,17 | krymski okrutnie miłuje za to, żem spisek na jego szyję
430 I,17 | Powiedzcie no mnie, co to za oficer, któren nad konwojem
431 I,17 | a drudzy Kowalscy mają za klejnot Korab, na którym
432 I,17 | krew zalała. Co bym był za krewniak, żebym cię nie
433 I,17 | żołnierz prowadzący tuż za wozem konia ujrzał w ciemnościach
434 I,17 | odpasywali wiązki siana wiszące za kulbakami, aby konie choć
435 I,17 | inną drogą jechać. Zaraz za Kiejdanami wykręciliśmy
436 I,17 | migotliwym, niepewnym światłem. A za tym i dach karczemki posiwiał,
437 I,17 | jest!~Kowalski wziął się za głowę.~- Jezusie Nazareński!
438 I,17 | kazałbym cię rozstrzelać za to, bo żeby oficer rozsypiał
439 I,17 | Nagle porwał się obu rękoma za głowę.~- I list księcia
440 I,17 | Wylewaliśmy nieraz krew za ojczyznę i zawsze chętnie
441 I,17 | którzy ostatni dech chcemy za ojczyznę puścić, ostatnią
442 I,17 | puścić, ostatnią kroplę krwi za nią wylać?... Bodajby ziemia
443 I,17 | zgrzeszy, to on będzie i za mnie, i za siebie odpowiadał,
444 I,17 | to on będzie i za mnie, i za siebie odpowiadał, a moja
445 I,17 | począł pana Czarnieckiego za głowę ściskać, a w końcu
446 I,17 | widocznie bowiem brano dragonów za Szwedów. Po zaściankach
447 I,17 | jużeście ich kosztowali za dawnych czasów - odrzekł
448 I,17 | naszych dragonów kupa się za Węgrzynami ujęła, których
449 I,17 | rozstrzelają.~- Ot, im nagroda za wierną służbę!~- Do diabła
450 I,17 | błyskawicą naprzód i ucapił za kark podnoszącego się z
451 I,17 | Roch chwycił z kolei Józwę za połę i poła została mu w
452 I,17 | podnosił się znów i nie dawał za wygraną. Chciał zginąć,
453 I,17 | towarzysze najmilsi! dziękuję wam za afekt!... Straszna to rzecz,
454 I,17 | kazałem sobie tedy sprowadzić za pejsy Żyda, którego tam
455 I,17 | ochronę, jakowegoś pana za sobą a po drodze bierzmy,
456 I,17 | wymyśli.~- Wszyscy głosy za tym dadzą - dodał Stankiewicz.~-
457 I,17 | przecie na Anioł Pański za późno!~Pan Wołodyjowski
458 I,17 | tam który - pytał - co to za wieś czyli miasteczko w
459 I,18 | pistoletów i wypierając za chałupy, na ogrody; inni
460 I,18 | widocznie zapytać, co by byli za ludzie zbliżający się tak
461 I,18 | niewiele zaszkodziła ukrytym za łbami końskimi laudańskim,
462 I,18 | zwany Beznogim szli tuż za nim.~Na koniec szwedzkie
463 I,18 | kościołem i dzwonnicą, a za nimi wysunęły się przednie.
464 I,18 | chorągwi dowodził, nie poszedł za przykładem szwedzkiego kapitana,
465 I,18 | mieszać, na koniec poszło za przykładem lewego.~Wirydarz
466 I,18 | a laudańscy upędzali się za nimi. Gdzieniegdzie bito
467 I,18 | szlachcie. Niektórzy chwytając za ostrza rapierów wyciągali
468 I,18 | wdawaj, a mnie się trzymaj za połę, to jeszcze na człowieka
469 I,18 | uczynek godny krewnego?~- A za co ja mam być wdzięczny?~-
470 I,18 | ja mam być wdzięczny?~- Za to, że tobą zdrajca nie
471 I,18 | przechodzi. Będą się tam oni za łby brali i okrutnie kredyt
472 I,18 | jest tu stóg niedaleko za brzeziną, pójdźmy do stoga,
473 I,19 | większość, głosząc hetmana za zdrajcę, protestowali orężnie
474 I,19 | uważając każdy całą krainę za swą własność, poczęli słać
475 I,19 | Niewiarowskiego, która nie idąc za przykładem swego pułkownika
476 I,19 | chorągwie radziwiłłowskie porwać za sobą i królowi jegomości
477 I,19 | w ręku Radziwiłła; nieco za Kiejdanami stał Kmicic z
478 I,19 | Szwecji, wstrząsało; on, za którego połowę dóbr wszystkich
479 I,19 | szyje poucinać. Tak to za klemencję pokutować nam
480 I,19 | której szlachta przeciw nam za przewodem Wołodyjowskiego
481 I,19 | Było jednak panu Michałowi za ciasno, bo od Birż posunęły
482 I,19 | Sapiehy nawrócić?~- Teraz już za późno, bo nam i hetmańskie
483 I,19 | ulewnym przerwały pochód, ale za to uwięzionym nie pozostawało
484 I,19 | najmniej o sześć godzin drogi za sobą.~W każdym razie należało
485 I,19 | człowiek nie skręci karku za młodu, to może pójść wysoko.~
486 I,19 | tamten w szkole Jeremiego za Dnieprem wychowany.~- Wasza
487 I,19 | stąd ruszymy, wszyscy tu za broń przeciw Szwedom pochwycą.~-
488 I,19 | znajduje i gdzie się będzie za pół miesiąca lub za miesiąc
489 I,19 | będzie za pół miesiąca lub za miesiąc znajdował? Trzeba
490 I,19 | Daj Bóg, by nie było za późno.~
491 I,20 | kolasce nadjechać wkrótce za sobą.~Godzina była popołudniowa
492 I,20 | które zasuwały się z wolna za widnokrąg, podobne do stada
493 I,20 | gniazdo billewiczowskie, a za nim rozległe sady kończące
494 I,20 | poczęli sapać biorąc odpowiedź za pogardę dla siebie, ale
495 I,20 | była sposobniejsza...~- Za niskie progi! - rzekł miecznik.~-
496 I,20 | języki w gębie i możemy za siebie odpowiadać! - rzekł
497 I,20 | Kmicic udając, że bierze za dobrą monetę burkliwe słowa
498 I,20 | nie pojedziesz!~Istotnie, za oknem słychać było tętent
499 I,20 | a Kmicic rzekł:~- Panno! za dwa pacierze masz być w
500 I,20 | posunął się na środek izby; za nim weszli hurmem: Mirski,
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2171 |