Tom, Rozdzial
1 I,1 | rumiane twarze, one zaś z rękoma wzniesionymi ku kądzielom,
2 I,3 | przykaz Kmicica, chwycili się rękoma za wąsy.~Pan Kokosiński
3 I,4 | dobrodzieje.~Oleńka zatkała oczy rękoma.~- Nie może być! nie może
4 I,4 | ale więcej krzykiem niż rękoma, bo naprawdę nie były bardzo
5 I,5 | Uhlik leżał nieruchomy, z rękoma opadłymi bezwładnie po bokach
6 I,5 | siadł na krześle i począł rękoma wodzić po twarzy jak człowiek,
7 I,7 | rzuci się na niego z gołymi rękoma...Już, już był gotów do
8 I,7 | zachwiała się na nogach i rękoma poczęła szukać oparcia za
9 I,7 | we drzwiach, a między ich rękoma zwieszała się ku ziemi blada
10 I,8 | mnie.~Oleńka chwyciła się rękoma za skronie i powtórzyła
11 I,10 | wojewody, uderzył się kilkakroć rękoma po udach i zapiał jak kogut
12 I,10 | Błazen znów wstrząsnął rękoma jak kogut skrzydłami, znów
13 I,10 | Szlachta przypatrywała im się z rękoma nad oczami, bo blask czynił
14 I,10 | rozchełstaną na piersiach; obu rękoma trzymał się za czuprynę
15 I,11 | przyjmą nas z otwartymi rękoma.~- Nie dziw się waszmość
16 I,13 | który porwawszy się obu rękoma za włosy, począł wołać rozpaczliwym
17 I,13 | On chwycił się nagle rękoma za włosy: ~- Przeklętym
18 I,14 | Gustaw gotów był sypać obu rękoma nagrody i zaszczyty dla
19 I,16 | który przyjął go z otwartymi rękoma. Ale pana Andrzeja nie upoiło
20 I,16 | pewnie by ich z otwartymi rękoma przyjął... Ważna to jest
21 I,17 | Kowalski.~Nagle porwał się obu rękoma za głowę.~- I list księcia
22 I,17 | rozeszła.~Pułkownicy aż rękoma poczęli klaskać, z wyjątkiem
23 I,21 | zerwał się z krzesła i rękoma począł bić powietrze, oczy
24 I,22 | blasku; drżącymi ze szczęścia rękoma rozerwał pieczęć ostatniego
25 I,22 | inni pozakrywali twarze rękoma. Nawet dworacy hetmańscy,
26 I,23 | Kiejdanach z założonymi rękoma stróżować albo się za jakim
27 I,25 | prawie naprzód, wymachując rękoma i powtarzając bezładne słowa.~
28 I,26 | go! Nie pojadę z próżnymi rękoma do naszego pana miłościwego.~-
29 I,26 | Wachmistrz złożył drżącymi rękoma głowę Kmicica na progu kuźni
30 II,1 | szukać czegoś koło siebie rękoma.~- A gdzie to moje listy? -
31 II,1 | zbrakło, i porwawszy się rękoma za głowę, począł powtarzać
32 II,1 | z gębą tylko i z gołymi rękoma!..."~Gdyby miał choć owe
33 II,1 | drżał cały jak we febrze; rękoma wymachiwał i gadając ze
34 II,8 | Bogu, że pychę twą moimi rękoma ukarze... Ale jeśli masz
35 II,8 | robotę własnymi poszarpać rękoma...~- I z potężnym Karolem
36 II,10 | przez nas samych własnymi rękoma naszymi zwojowali, jako
37 II,11 | przyjmował ich z otwartymi rękoma, nagradzał, obietnicami
38 II,12 | twarz, płacząc, obejmując rękoma posadzkę i całując ją z
39 II,13 | dotrzymają, że świętokradzkimi rękoma nie zedrą wotów, szat świętych,
40 II,14 | ba, w większej części, rękoma objęliśmy te ziemię, a niech
41 II,14 | wziął pana Andrzeja obu rękoma za głowę, następnie położył
42 II,15 | modlił się z rozłożonymi rękoma, wreszcie wstał wypogodzony.~-
43 II,15 | wpółodziani, bez kapeluszy, z rękoma podniesionymi w górę, stawali
44 II,16 | Szlachta pozakrywała oczy rękoma, mnisi nasunęli na głowy
45 II,17 | aż się zapocił i machając rękoma coraz żywiej, krzyczał:~-
46 II,21 | w oczach mu pociemniało, rękoma schwycił za czuprynę i strasznym,
47 II,22 | swawoli, która własnymi rękoma własną ojczyznę zarzyna...
48 II,25 | strzemienia swymi dostojnymi rękoma potrzymać i w tej chwili
49 II,25 | gobelinów misternie flamandzkimi rękoma tkanych, statui, zegarów,
50 II,25 | szli jeńcy ze skrępowanymi rękoma, król jakiś w zawoju z jednego
51 II,26 | oczu rycerza, a drżącymi rękoma począł szukać dłoni królewskiej.
52 II,26 | żem się go chwycił obu rękoma i sercem, bom myślał, że
53 II,26 | króla dźwigającego własnymi rękoma pana Kmicica.~- To pan Babinicz,
54 II,29 | Siadł; przez chwilę trzymał rękoma głowę, nagle krzyknął jak
55 II,29 | zęby miał wyszczerzone, rękoma darł sofę, na której siedział,
56 II,30 | stał ciągle z wyciągniętymi rękoma, wreszcie głosem wzruszonym,
57 II,31 | stał ciągle z wyciągniętymi rękoma, wreszcie głosem wzruszonym,
58 II,32 | Następnie chwycił się obu rękoma za skronie i biegając jak
59 II,33 | a on chwycił go drżącymi rękoma i rozlewając płyn na brodę
60 II,34 | jął nawet potrząsać jego rękoma, co mógł uczynić nie pospolitując
61 II,35 | wreszcie utrafił, uderzył się rękoma po kolanach i mówił dalej:~-
62 II,36 | być!~Anusia zakryła twarz rękoma, lecz nie mogła nic mówić,
63 II,39 | pan Sapieha uderzywszy się rękoma po kolanach - będą i wiadomości...
64 II,39 | trzystu ludzi ze skrępowanymi rękoma, bijąc ich batogami z surowca.
65 II,41 | czapki i ze skrępowanymi rękoma, pilnowany przez czterech
66 II,42 | żołnierzy, przykrywając rękoma czoła, patrzyło, co za lud
67 III,1 | się jeszcze ciemniejszym; rękoma założył sobie pukle włosów
68 III,3 | pan starosta trzepnął się rękoma po kolanach i owe gwary
69 III,3 | namyślał się długo, uderzył się rękoma w boki i palnął na całą
70 III,4 | wlekli, zaledwie drżącymi rękoma mogli utrzymać dzidy i muszkiety.
71 III,6 | Czarnieckiego z otwartymi rękoma, gościł, poił, do rana nie
72 III,6 | kłąb i przyciskając obu rękoma do piersi, począł wrzeszczeć
73 III,6 | Oni zaś wyrzucili krwawymi rękoma czapki w górę:~- Vivat Czarniecki!~-
74 III,6 | trzymał jednak chorągiew obu rękoma przy piersiach.~Porwano
75 III,9 | milczeniu, osłaniając głowy rękoma, inni w biegu zrzucali odzież,
76 III,9 | działa i obejmujących je rękoma, jakby ci żołnierze chcieli
77 III,11| jak zwykle, z otwartymi rękoma, a że był sobie już nieco
78 III,12| zdobyto!~Król przysłonił oczy rękoma, tymczasem Grylewski przyskoczył,
79 III,13| zdobyto!~Król przysłonił oczy rękoma, tymczasem Grylewski przyskoczył,
80 III,15| owdzie, odbijając mdlejącymi rękoma wściekłe razy szturmujących.
81 III,16| spostrzegła?~Ona zaś zakryła twarz rękoma. - Widziałam i nie widziałam.
82 III,21| szczególnie pilnie osłaniał uszy rękoma, by żadnego słowa nie uronić,
83 III,21| zaraz ku niej, a objąwszy ją rękoma za szyję poczęła mówić szybko:~-
84 III,21| sobie folgę zupełną, poczęła rękoma po jubce uderzać, na korkach
85 III,21| cieniuteczko, zakryła oczy rękoma, nagle gniewna myśl musiała
86 III,27| języka starał i z próżnymi rękoma nie wracał. Babinicz zaś
87 III,27| Babinicz zaś uderzył się rękoma po kolanach i zawołał: -
88 III,27| otrząsać, próżno ten trzepie rękoma, wywija się, uchyla, one
89 III,27| i ubroczonymi po łokcie rękoma. Rzekłbyś: stado kruków
90 III,27| w wargach, ciągnęli obu rękoma za nogi poległych, inni
91 III,28| za niego...~A tamta obu rękoma zakryła oczy.~- Nie... mogę!... -
92 III,30| ziemię i począł przeciągać rękoma po zwilgotniałej twarzy,
|