Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
rajtarzy 7
rajtuzy 1
raju 4
rak 91
raka 2
rakarz 4
rakarza 1
Frequency    [«  »]
91 mimo
91 nami
91 piechota
91 rak
91 wiesc
90 dziala
90 listy
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

rak

   Tom, Rozdzial
1 I,1 | odparł zabierając się do rąk całowania. - Dla Boga ! 2 I,5 | z niezmierną żywością do rąk jej przypadł. Ona zaś, choć 3 I,5 | załamała ręce widząc, jak z rąk jej się wymyka ta wichrowata 4 I,8 | wyrwał po kawalersku z rąk gwałtownika, narażając się 5 I,8 | napełniony skopek wyleciał z rąk Marysi i struga mleka polała 6 I,13 | będę, jeśli cię nagroda z rąk moich dojdzie i daj Boże 7 I,14 | wiem, zali to pismo dojdzie rąk Waszej Ks. Mości; ale chociaż 8 I,14 | piersi nie stanie, gdy i tak rak kozacki pierś toczy! 9 I,15 | przysięgam, że więcej z rąk moich nie wyjdzie...~Tymczasem 10 I,17 | kulbakami, aby konie choć z rąk pokarmić.~Jeńcy na wozie 11 I,17 | Nadbiegli inni. Ze dwadzieścia rąk chwyciło pana Kowalskiego, 12 I,17 | pan Michał wziął buławę z rąk Zagłoby, uszykował w mig 13 I,18 | zaledwie kilku wypuściło z rąk tręzle i przechyliło się 14 I,18 | czasami rapier, wytrącony z rąk rajtara, wylatywał furkocząc 15 I,19 | pułkownikom udało się wymknąć z rąk szwedzkich, i życzył im 16 I,20 | księcia.~- Właśniem z tych rąk się wyśliznął... a to wiesz, 17 I,20 | panna tu obecna wyprosiła z rąk pana Wołodyjowskiego, ale 18 I,20 | Kmicicowi. Ów wziął go do rąk i począł przebiegać oczyma. 19 I,20 | Lepiej mi było zginąć z rąk waszych!~I wyszedł z izby.~- 20 I,21 | najeść, tyś ledwie z ich rąk nie zginął, a teraz pójdą 21 I,22 | To mówiąc książę wziął z rąk pana Suchańca paczkę listów 22 I,25 | rodzinnych wyglądać śmierci z rąk nieprzyjaciela.~Kmicic częstokroć 23 I,25 | Obejdziem się bez niego i rąk nie opuścimy, bo teraz właśnie 24 I,26 | sposobności umknę z twoich rąk; ale że cię każę końmi rozerwać, 25 I,26 | wielki człowiek ginął z rąk prostaka. Toć i Pompejusza 26 I,26 | toć królowie francuscy z rąk ludzi niskiego stanu ginęli, 27 II,1 | zdołał wydostać się z jego rąk i mało tego: obalić samego 28 II,4 | pora, alboż im nie potrzeba rąk i szabel? Niemało to tam 29 II,4 | nagle głownia wypadła z rąk Józwy, rozsypując tysiące 30 II,4 | Raz się wymknąłeś z moich rąk, a teraz do Szwedów w przebraniu 31 II,6 | Mirski i Oskierko zginęli z rąk radziwiłłowskich, bo już 32 II,6 | I zacnych ludzi z jego rąk wyrwał, i po drodze Szwedów 33 II,6 | szacunkiem. Wydzierano go sobie z rąk do rąk i zasięgano jego 34 II,6 | Wydzierano go sobie z rąk do rąk i zasięgano jego rady we 35 II,6 | do waszej wielmożności rąk oddać...~- Powinieneś... - 36 II,7 | rzeczy.~- Cud boski mnie z rąk tego wcielonego diabła wydostał - 37 II,7 | schwytać można, a mnie do rąk dostawić! Zapłaciłbym mu 38 II,8 | końcowi; podano wodę do umycia rąk, po czym książę Janusz wstał 39 II,8 | nie chciał wypuszczać z rąk Oleńki, ale część ich powiedział 40 II,10 | domach ślady drapieżnych rąk. Były to domy tych mieszkańców, 41 II,11 | Oficer chwycił pochodnię z rąk rajtara i skłoniwszy się 42 II,13 | Wrzeszczowicza, a ten wziął je z ich rąk i odczytał głośno. Było 43 II,16 | ludzi zbiegłych z wież i rąk mistrza, a z czeladzi wisielców, 44 II,18 | tego jeszcze wyrwał się z rąk Kuklinowskiego i zemsty 45 II,19 | srebra zdołałem wyrwać z ich rąk, nawet większą część. Jest 46 II,19 | sam siebie, do czego ma rąk przyłożyć?~Wtem Wrzeszczowicz 47 II,19 | zaraz komenda sama mu do rąk właziła. mi dziwno było, 48 II,20 | cierpliwości, zemstę.~A tymczasem z rąk do rąk przelatywał tysiącami 49 II,20 | zemstę.~A tymczasem z rąk do rąk przelatywał tysiącami w 50 II,22 | książę wyrwał się z jego rąk, pobił mu ludzi, jego samego 51 II,22 | wysadził i ze szwedzkich rąk się wydostał, nikt nie ma 52 II,22 | nie ujdzie żyw z moich rąk!~- Nie będzie potrzeby - 53 II,24 | nie mógł wydrzeć się z ich rąk, zwłaszcza że od przodu 54 II,24 | wyswobodził na koniec lejce z rąk trzymających je biskupów 55 II,26 | nie chciałem w zdradzie rąk maczać. Com wycierpiał, 56 II,26 | nie chciał. Ledwiem z jego rąk wyszedł, za przyczyną listów, 57 II,27 | pieszczoty, i mruganie oczami, i rąk klaskanie. Ledwie już wytrzymać 58 II,28 | znalazła!~- Już byś jej z rąk nie puścił... I dobrze byś 59 II,36 | do pana Sapieżyńskich rąk oddał, a pan wojewoda uczyni 60 II,36 | upewnić, że wiernie do rąk pana Sapieżyńskich dowiezie.~ 61 II,37 | pana Sapiehy. Takie mnóstwo rąk chwyciło za broń, że wojsko 62 II,37 | księciem i ledwie zdrowie z rąk Kmicicowych salwował.~- 63 II,38 | pana Sapiehy. Takie mnóstwo rąk chwyciło za broń, że wojsko 64 II,38 | księciem i ledwie zdrowie z rąk Kmicicowych salwował.~- 65 III,4 | pendencie.~Rapier wysunął się z rąk nieszczęsnego i noc objęła 66 III,5 | wszyscy, kiedym to was z rąk Radziwiłła wyłusknął? Powiadam 67 III,6 | zaciśniętymi zębami; żaden rąk nie wyciągnął, żaden nie 68 III,6 | czym kilkanaście krwawych rąk wyciągnęło się ku chłopakowi.~- 69 III,8 | sposobem nie tylko się z rąk Kuklinowskiego uwolnił, 70 III,9 | które nosiła piechota, rąk i nóg sterczących tak bezładnie 71 III,15| stolica przechodzi znów do rąk prawego monarchy. W godzinę 72 III,16| przed swą damą brał z jej rąk wieniec zwycięstwa. Okrzyki 73 III,19| głosu i list wypadł mu z rąk na podłogę; przez chwilę 74 III,20| tylko, że usuwa się jej z rąk ostatnia deska ratunku, 75 III,26| Bogusława dojść z innych rąk, mianowicie z rąk pana Wołodyjowskiego, 76 III,26| innych rąk, mianowicie z rąk pana Wołodyjowskiego, który 77 III,26| zupełną i choć własnych rąk we krwi bezbronnych nie 78 III,26| dawał.~- Żeby nie z tych rąk, żeby nie z tych piekielnych 79 III,26| żeby nie z tych piekielnych rąk! - zawołał Kmicic.~- Owszem, 80 III,26| zawołał Kmicic.~- Owszem, z rąk Bogusławowych, wiem to od 81 III,26| nasze ręce, rzucił się do rąk Karolowych: "Królu, ratuj 82 III,26| siebie prosząc, byle nie z rąk Bogusławowych, wreszcie 83 III,27| Tatarzy poczęli karmić konie z rąk jęczmieniem, aby nowych 84 III,27| furkały koło twarzy, oczu, rąk. Daremnie potężny żołnierz 85 III,27| cię zdrowiem, ale cię z rąk nie puszczę. Dasz mi na 86 III,27| trupem padnę, jeśli wyjdzie z rąk, w które go oddałem, nim 87 III,27| jeńca i że kto chce go z rąk tatarskich wydobyć, musi 88 III,28| biedną sierotę ze srogich rąk nieprzyjacielskich. Bóg 89 III,29| pocieszał się, że umknęła z rąk Sakowicza i że do końca 90 III,30| nagroda dochodzi mnie z rąk Twoich!~Tu chwycił podnóże 91 III,30| przez drugiego trupa doszedł rąk Kmicicowych. W głowie pana


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License