Tom, Rozdzial
1 I,4 | ciemne rumieńce, a Józwa ozwał się:~- A to wojsko pana
2 I,5 | wołał Kmicic.~Nikt się nie ozwał.~- Hej tam ! - powtórzył
3 I,5 | włosy.~- Bu-try-my... - ozwał się głos tak cichy, że ledwie
4 I,7 | Wołodyjowski.~- Czołem! - ozwał się głos zza drzwi.~- Nie
5 I,7 | Kmicic.~Pierwszy szczęk ozwał się echem w sercach wszystkich
6 I,7 | widząc, iż i to nie pomaga, ozwał się:~- Mościa panno... wolna
7 I,7 | nań błędnie; więc rycerz ozwał się po raz drugi:~- Przyjdź
8 I,10 | to na drugiego, wreszcie ozwał się:~- Niktże z waszmościów
9 I,10 | mówił: veto ?~Nikt się nie ozwał.~Wojewoda znów zabrał głos
10 I,13 | oboje.~Nareszcie on pierwszy ozwał się niskim, przytłumionym
11 I,13 | Rzeczypospolitej zaprzedaje ojczyznę! - ozwał się Jan. - Przekleństwo
12 II,7 | po czym Bogusław pierwszy ozwał się:~- Co to za dziewka?~-
13 II,12 | wówczas ksiądz Kordecki ozwał się:~- Niechże mnie Bóg
14 II,12 | zdziwienia, w następujące ozwał się słowa:~- Czemuż to,
15 II,13 | otwórzcie!~- Puścić! - ozwał się głos księdza Kordeckiego.~
16 II,13 | dyktuje.~Nastała cisza.~Wtem ozwał się głos Kmicica:~- Słyszałem
17 II,13 | powstał i w następujące ozwał się słowa:~- O wasze to
18 II,15 | salutując po żołniersku, ozwał się:~- Największe działo
19 II,16 | drugich, na koniec któryś ozwał się:~- Z podobnym fanatyzmem
20 II,17 | płowego czuba na głowie ozwał się:~- Niech będzie pochwalony
21 II,19 | uczyniło, w następujące ozwał się słowa:~- Czy uważacie,
22 II,19 | oczach, a pan Czarniecki ozwał się:~- O mniejszych w kronikach
23 II,19 | poczęło szarzeć i dzwonek ozwał się już na jutrznię, gdy
24 II,21 | Prawie to niepodobne rzeczy - ozwał się znów kanclerz. - Powiedzże
25 II,21 | będzie lepiej!...~Na to ozwał się z powagą prymas:~- Nie
26 II,22 | dzwon głogowskiego kościoła ozwał się na jutrznię, wybiła
27 II,23 | Kmicic.~- Miłościwy królu! - ozwał się ksiądz biskup Gębicki -
28 II,23 | uważacie, wasze dostojności - ozwał się nagle wojewoda łęczycki -
29 II,23 | z kilkunastoma ludźmi - ozwał się Tyzenhauz. - O staję
30 II,23 | Baliśmy się góralów.~Tu Kmicic ozwał się znów po polsku:~- Miłościwy
31 II,24 | Zawiniłem, miłościwy panie! - ozwał się Tyzenhauz.~- Szukać
32 II,27 | pojedziecie z nami do Lwowa - ozwał się znów król gdzie zaraz
33 II,28 | uchwycił i w następujące ozwał się słowa:~- Siadaj, Rochu,
34 II,28 | nic nie mów! Zacny pan! - ozwał się mały rycerz.~- To czemu
35 II,28 | oczy po ciemku nie widzą - ozwał się pan Zagłoba - bo pewnie
36 II,29 | uważnie ku drzwiom, na koniec ozwał się:~- Charłamp!~- Sługa
37 II,29 | Jakimowiczową.~- Powiedzcie - ozwał się książę przerywanym głosem -
38 II,32 | Tykocinem, miłościwy panie - ozwał się z zapałem mały rycerz -
39 II,32 | nie poznawając.~- Dziw! - ozwał się wreszcie - gdyby nie
40 II,32 | razum waszmości pokochał! - ozwał się pan Kmicic.~Więc padli
41 II,33 | Słabym jeszcze okrutnie - ozwał się.~- Tym większego pomiarkowania
42 II,33 | chętnie panna wyjeżdżała - ozwał się Charłamp - tego nie
43 II,34 | można, będę politykował."~Tu ozwał się głośno:~- Akbahu-Ułanie,
44 II,34 | rabie! i tu!~- Ałła! - ozwał się przerażony Ułan.~- I
45 II,36 | wąs kręcić, nie szarpać, i ozwał się do księżnej Gryzeldy:~-
46 II,41 | czego to waść marudzisz? - ozwał się przerywany przez febrę
47 II,41 | następnie popatrzył na Kmicica i ozwał się:~- Chybiłem waćpana?~-
48 II,41 | Kmicic.~- Wedle rozkazu! - ozwał się obok głos wachmistrza.~
49 II,41 | milczeniu tę dłoń do ust.~Wtem ozwał się Głowbicz z drugiego
50 II,41 | Bić w kotły i w bębny - ozwał się wreszcie Bogusław -
51 III,2 | szlachcicem, a wojna wojną - ozwał się starosta.~- Bardzo to
52 III,3 | nagle wśród ciszy głuchej ozwał się po polsku do starosty
53 III,5 | kilku szlachty podgórskiej - ozwał się Zagłoba - ci zapewniają,
54 III,5 | znacie.~- Mógłby wuj! - ozwał się Roch Kowalski.~Pan Czarniecki
55 III,5 | podziobie.~Wtem pan Czarniecki ozwał się:~- Trzeba, by który
56 III,5 | jeno z tego, co mnie boli - ozwał się Czarniecki - a boleli
57 III,9 | grubego Szweda poszukam! - ozwał się Roch.~- Po co z trupa
58 III,10| brodę i myślał, na koniec ozwał się dźwiękliwym, niewyraźnym
59 III,11| tak uczty nie w smak? - ozwał się Kmicic. - Bo i Janusz
60 III,11| ojczyzny wybierał.~- No! - ozwał się Zagłoba. - Przynajmniej
61 III,11| pociągnął ręką po czole i ozwał się:~- Zacięto mnie w spotkaniu,
62 III,12| od Hasslinga chcesz? - ozwał się Zagłoba.~- Niby to waćpan
63 III,12| chwila milczenia.~- Ja! - ozwał się nagle pan Topór Grylewski,
64 III,12| Wolałbym tę pozycję stracić - ozwał się nagle król - niż żeby
65 III,13| od Hasslinga chcesz? - ozwał się Zagłoba.~- Niby to waćpan
66 III,13| chwila milczenia.~- Ja! - ozwał się nagle pan Topór Grylewski,
67 III,13| Wolałbym tę pozycję stracić - ozwał się nagle król - niż żeby
68 III,14| tam te kartauny grzmią - ozwał się nasłuchując młody Szkot.~-
69 III,14| pomocą nie przychodził? - ozwał się Zagłoba.~- Tak jest.
70 III,14| zapomniana.~- Powiadaj dalej! - ozwał się drżąc z niecierpliwości
71 III,14| Pewnie to było! Nic innego! - ozwał się pan Zagłoba.~- I ja
72 III,14| swoją Wołodyjowski, wnet ozwał się:~- Rozkaz, by już stanowiska
73 III,15| domowa wybuchnąć gotowa - ozwał się pan wojewoda ruski.~
74 III,18| W Anglii powiadają - ozwał się książę - że jak duch
75 III,18| Sakowicz! słyszysz? - ozwał się strasznym głosem Bogusław.~-
76 III,20| pięściami wygrażać, na koniec ozwał się zgrzytnąwszy zębami:~-
77 III,24| być w pobliżu.~- Dziw! - ozwał się po chwili oficer - stoją
78 III,25| być w pobliżu.~- Dziw! - ozwał się po chwili oficer - stoją
79 III,27| nurzał się jakoby w kałuży, ozwał się raz jeszcze, ale już
80 III,27| ranny, całą pewność siebie i ozwał się:~- Głupiś, panie Kmicic!
81 III,31| Ano! dał Bóg piękną noc - ozwał się miecznik patrząc w kolisko
82 III,31| spojrzawszy na twarz Kmicica ozwał się znowu:~- Nie dowieziecie
83 III,31| późną już nocą, dzwonek ozwał się przed bramą Wodoktów.
|