Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
pniami 1
pnie 6
pniew 1
po 2076
pobalamucic 1
pobawic 1
poberezników 1
Frequency    [«  »]
2354 pan
2265 ale
2171 za
2076 po
2041 bo
1982 co
1851 jak
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

po

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2076

     Tom, Rozdzial
1001 II,16 | nazajutrz ksiądz Kordecki naokół po murach jak pasterz po owczarni, 1002 II,16 | naokół po murach jak pasterz po owczarni, widział, że wszystko 1003 II,16 | ojcze wielebny, co tam po układach! Czasu szkoda! 1004 II,16 | udawać, że bije nim Kmicica po plecach.~- A będziesz mi 1005 II,16 | Miller począł uderzać dłonią po kolanie i krzyczeć:~- Rata! 1006 II,16 | podpierając go, tłuczono po krzyżu i ramionach. Inni 1007 II,16 | przywiązano ojcom do szyi, po czym żołdacy chwycili za 1008 II,16 | inni wiedzieć, czego się po nim mogą spodziewać i jaką 1009 II,16 | poczęli od twierdzy, gęsto po drodze trupem padając.~Czarniecki 1010 II,16 | pytał Kmicic całując go po rękach.~Ale ledwie to wymówił, 1011 II,16 | służyli w tej chorągwi, a po części dysydenci, jako lutrowie, 1012 II,16 | krzywdzić szlachcianki po dworach, rozbijać stajnie 1013 II,16 | podobnych kręciło się wówczas po wojnie trzydziestoletniej 1014 II,16 | prosty wypadek rozstrzygał, po której stawali stronie.~ 1015 II,16 | mawiał w zaufanej kompanii po pijanemu: "Spełniło się 1016 II,16 | nie tylko za życia, ale i po śmierci, inaczej mówiąc: 1017 II,16 | i w alchemię.~Nosił się po polsku, gdyż uważał ten 1018 II,16 | jeszcze czarny, podstrzygał po szwedzku i rozczapierzał 1019 II,16 | Poprzednio jeszcze, gdy po aresztowaniu księży pan 1020 II,16 | dla samego poselstwa, a po wtóre, żeby wszystko obejrzeć 1021 II,16 | szabelce (tu uderzył się po boku) wspominano nie tylko 1022 II,16 | Kmicic.~I pozostał sam. Po chwili począł chodzić tam 1023 II,16 | Chyba że chcesz, bym cię po pochyłości sprowadził?~- 1024 II,16 | żołnierzyka z krwi i z kości... Po co ci, u licha, z księżmi, 1025 II,16 | nie z wojskowymi trzymać, po co księżym parobkiem być?... 1026 II,16 | służyć, komu się chce. Nic ci po mnichach! Jeżelić cnotka 1027 II,16 | wszystkich zacnych obywatelów po sobie. Jakoby cała Litwa 1028 II,16 | uczynił, wiem! - odrzekł po chwili. - To mnie jeno martwi, 1029 II,16 | mniej!... - rzekł Kmicic.~Po czym pochylił się do ucha 1030 II,17 | przypiszecie."~Ojcowie, po odebraniu tego listu, postanowili 1031 II,17 | tego listu, postanowili po staremu zwlekać, co dzień 1032 II,17 | Spostrzegłszy to ów stary wojownik po prostu zląkł się i tego 1033 II,17 | na armię własną spojrzał po raz pierwszy w życiu jak 1034 II,17 | w końcu. I biorąc rzeczy po ludzku, nie mogło się stać 1035 II,17 | chorągwi włóczyli się umyślnie po szwedzkim obozie, okazując 1036 II,17 | przerażenia.~Rozszerzyło się wnet po tym wypadku w całym wojsku 1037 II,17 | odczyniać. Chodzili tedy po obozie szepcząc i śpiewając 1038 II,17 | pokazały mu się na rzęsach, po czym tak mówił dalej:~- 1039 II,17 | nich między żołnierstwem.~Po nabożeństwie rozpoczęły 1040 II,17 | lodowego wału, podskakując po śniegu na kształt ptaka, 1041 II,17 | jakoby na szyderstwo Szwedom, po całej pochyłości, zbierając 1042 II,17 | jeszcze nie doznali oblężeni. Po skończonym nabożeństwie 1043 II,17 | dachy, na baszty i mury.~Po krótkiej chwili ozwały się 1044 II,17 | fal odpływając zostawiała po sobie trupy rozrzucone tu 1045 II,17 | trupy rozrzucone tu i owdzie po pochyłości.~Miller nie kazał 1046 II,17 | Ministrowie luterscy odprawiali po okopach swe nabożeństwo 1047 II,17 | narychtowane, może prowadzić i po ciemku dzieło zniszczenia, 1048 II,17 | pamiętajcie o tym, że ja po niemiecku gadam, jakobym 1049 II,17 | księdza - przebiorę się po szwedzku w kolet i koliste 1050 II,17 | ziemi przypaść. Dopiero po wybuchu będę rwał ku klasztorowi.~- 1051 II,17 | między szlachtą, którzy po prostu chcieli się poddać; 1052 II,17 | spoglądał na swoją kiszkę. Po namyśle uczynił jeszcze 1053 II,17 | Pietrze, daj gęby i ruszaj po księdza Kordeckiego!~Czarniecki 1054 II,17 | ratujże go i wspomagaj!~Po chwili stanęli obaj przy 1055 II,18 | jego chrzęściły wyraźnie po śniegu. W miarę też jak 1056 II,18 | macając przed sobą drogę, po upływie pół godziny usłyszał 1057 II,18 | nic do roboty, zwłaszcza po nocy. Mogło tylko być, że 1058 II,18 | pomroka. Miarkował jednak po czasie, że musiał już dojść 1059 II,18 | inaczej bowiem nie mógłby po omacku znaleźć upragnionej 1060 II,18 | się z wolna ku armacie.~Po kwadransie pracy zdołał 1061 II,18 | kiszki, zwieszał się w rów.~Po chwili zmacał go ręką. Lecz 1062 II,18 | iskierki poczęły biec ku górze po jego suchej powierzchni.~ 1063 II,18 | Nie słyszał również, jak po chwili głuchej ciszy rozległy 1064 II,18 | zataił. Oficerowie spoglądali po sobie ze zdumieniem.~- Bohater!... - 1065 II,18 | Pan Andrzej pomyślał, że po tym, co uczynił, i wobec 1066 II,18 | otworzył, rękami jął bić się po bokach, na koniec zakrzyknął:~- 1067 II,18 | ludzi całą wojnę trzymał po szkłowskiej klęsce na sobie, 1068 II,18 | nagrodę!~- Więc go bierz!~Po czym weszli obaj do izby, 1069 II,18 | Nastała chwila milczenia; po czym pan Zbrożek wziął się 1070 II,18 | Ruszaj mi do obozu - rzekł - po sznury i płonącą maźnicę 1071 II,18 | skoczył co tchu w koniu i po kwadransie z samą chyżością 1072 II,18 | Rakarz! - powtórzył po raz trzeci Kmicic.~- Ot, 1073 II,18 | kwaczem Kmicicowego boku, po czym rzekł:~- Nie za wiele 1074 II,18 | Dobrze! - rzekł Kuklinowski.~Po czym zwrócił się do Kmicica:~- 1075 II,18 | blaskami płonącej maźnicy. Po chwili dwa ciała padły w 1076 II,18 | było rzężenie konających, po czym rozległ się ów głos, 1077 II,18 | siadł na krawędzi sąsieka.~Po chwili rzeczywiście odzyskał 1078 II,18 | żywo. Nastała chwila ciszy, po czym czyhających w stodole 1079 II,18 | miłość. Przyjechał zaraz po odjeździe waszej miłości... 1080 II,18 | chcieli z niego zedrzeć.~Po upływie kwadransa Kuklinowski 1081 II,18 | nie począł się rozchodzić po stodole.~Kuklinowski skurczył 1082 II,18 | osmalił wąsy, rzęsy, i brwi, po czym rzekł:~- Daruję cię 1083 II,18 | Szwedzkich oddziałów po drodze nie masz?~- Nie, 1084 II,18 | swoje jeszcze odda, a on po talarze z głowy, za nasz 1085 II,18 | Nie spodziewałem się tego po was...~Wtem daleki huk dział 1086 II,18 | równo z pierwszym brzaskiem. Po chwili huk powiększył się. 1087 II,19 | począł tracić nadzieję, a po wysadzeniu kolubryny po 1088 II,19 | po wysadzeniu kolubryny po prostu zdesperował. Ogarnęło 1089 II,19 | okrutniejszy, że bezsilny. Po chwili zakrzyknął:~- A co 1090 II,19 | tej stracie dojdzie?!...~Po chwili znów:~- A co my poczniem?... 1091 II,19 | wyparskiwać gniew nozdrzami. Po niejakim czasie uspokoił 1092 II,19 | uspokoił się i wodząc oczyma po obecnych, jakby zachęcając 1093 II,19 | którem, objąwszy komendę po Torstensonie, zdobył, bo 1094 II,19 | twierdzą dzieje, ludzki rozum po prostu przechodzi. Jednakże 1095 II,19 | Jednakże radzić trzeba... Po to waćpanów wezwałem. Obradujcie 1096 II,19 | owo: albo - albo, wyszło po raz pierwszy z jego ust, 1097 II,19 | Panie Sadowski ! - rzekł po chwili Miller głosem, który 1098 II,19 | kielichach i niż wysypianie się po pijatyce. Ale to nie wszystko. 1099 II,19 | spoglądając przez okno.~Po chwili w sieni zabrzęczały 1100 II,19 | zajścia stanęliby niechybnie po stronie Zbrożka. Widział 1101 II,19 | nowinę! - zawołał Miller.~Po chwili uciszyło się i pan 1102 II,19 | tego powiesił i przypiekł po katowsku, a sam uszedł!~- 1103 II,19 | chyba spotkać na krótko i po ciemku, wieczorem, ale mi 1104 II,19 | ciemku, wieczorem, ale mi po głowie chodzi... chodzi...~ 1105 II,19 | zabudowania na drodze i po polu.~- Co to za ludzie? - 1106 II,19 | dostojności, że ta hołota po prostu poszalała...~To rzekłszy 1107 II,19 | tysiące go otoczą, zwłaszcza po tym, co uczynił.~- I co 1108 II,19 | zapanowała w stodółce.~- Po cośmy tu przyjechali? - 1109 II,19 | za włosy peruki - na koń!~Po chwili mknęli wszyscy jak 1110 II,19 | Millera i biegło w pomoc. Po drodze widzieli oddziały 1111 II,19 | o staję od fortecy, lecz po to tylko, by na wzniesieniu, 1112 II,19 | żołnierze łamali w dalszym ciągu po górnikach skałę dla założenia 1113 II,19 | później wieść gruchnęła po obozie szwedzkim i sprzymierzonym 1114 II,19 | na niebie przemijającą, po której wieczność niezmienna, 1115 II,19 | niedoli, więc w imię Boga po raz trzeci powiadam wam: 1116 II,19 | Wrzeszczowiczowi, który po chybionym fortelu z minami 1117 II,19 | śpiewać i wkrótce rozległa się po całym okręgu murów kolęda:~ ~ 1118 II,19 | Kolędować małemu...~ ~Nazajutrz po południu huk dział zgłuszył 1119 II,19 | drżała w posadach; leciały po staremu na dach kościelny 1120 II,20 | Sapiehę oblężon i że już po nim.~- Chwała Bogu! Zacni 1121 II,20 | iść?" Tak oni narzekali, a po innych pułkach, które 1122 II,20 | namowami i tam sekretnie po nocach radzili, o czym Miller 1123 II,20 | co się z nią stało - że po raz trzeci spytał Kiemlicza:~- 1124 II,20 | słyszeć.~- Panie pułkowniku! Po tym, czego wasza miłość 1125 II,20 | podróżnych, gospody wszędzie po drodze pozajmowane. Jedni 1126 II,20 | drudzy pomykali ku granicom po wieści z kraju; raz w raz 1127 II,20 | przeciwnie, widywano go po zamkach jeszcze nie zajętych. 1128 II,20 | obozie Karola Gustawa, nawet po zamkach szwedzkie załogi 1129 II,20 | pobliską szwedzką komendę. Po czym kulig wśród pieśni 1130 II,20 | i okrzyków, przybierając po drodze tych, który się " 1131 II,20 | pomniejszych oddziałach, po wsiach nieostrożnie roztasowanych. 1132 II,20 | pochwyconym z bronią w ręku. Po miasteczkach pobudowano 1133 II,21 | trzema Kiemliczami dotarł po trudnej, ze względu na jego 1134 II,21 | modlitwie dziękczynnej; lecz po ukończonych pacierzach oczy 1135 II,21 | Tymczasem Jan Kazimierz po ewangelii klęknął znowu, 1136 II,21 | pogrążył się w milczeniu. Po chwili łkanie poczęło nim 1137 II,21 | zakrzyknął król.~Lecz po tym wykrzykniku nastała 1138 II,21 | uczynek się zdobyć.~Toteż po chwili milczenia ksiądz 1139 II,21 | Kmicica do drugiej komnaty, a po drodze mówił do niego:~- 1140 II,21 | weszli do innej komnaty. Po chwili pan Tyzenhauz wrócił 1141 II,21 | jeszcze pogładziła jako matka po głowie.~- Ale jużże się 1142 II,21 | gniewaj - rzekł znowu król. - Po prawdzie, niemało tu było 1143 II,21 | takich, którzy pletli trzy po trzy, a do urzędu kanclerskiego 1144 II,21 | jemu twarz pociemniała.~I po chwili tak mówić począł:~- 1145 II,21 | w tym narodzie i da Bóg, po wieki nie znajdzie się taki, 1146 II,21 | muszą, ale jedno mi wciąż po głowie chodzi i ufność do 1147 II,21 | przecie, gdy rozejrzę się po świecie, próżno pytam, gdzie 1148 II,21 | królestwa, na które cię po ojcu i bracie powołano. 1149 II,22 | młodego junaka, przysłał po niego pana Ługowskiego tego 1150 II,22 | wieściami zajęte i zaraz po mszy solennej udano się 1151 II,22 | powszechną zgodą zawotowano, po przybyciu do kraju cała 1152 II,22 | królewskiej mości wola, to i po co zwłóczyć? Im prędzej, 1153 II,22 | dzień rozchodzi się wieść po całej Rzeczypospolitej, 1154 II,22 | przeprowadzę w zdrowiu, choćby po brzuchach Duglasowych podjazdów.~- 1155 II,22 | samego dnia gruchnęła wieść po całej Głogowej, że majestat 1156 II,22 | tego samego więc dnia, już po wyruszeniu dragonów, stanął 1157 II,22 | była obecna.~- Przyszedłem po rozkazy - rzekł - kiedy 1158 II,22 | swoim zwyczajem usta raz po raz nadymać.~- Gdyby chodziło 1159 II,22 | Szwedom, aby kilkaset piechoty po drogach zasadzili, to i 1160 II,22 | to nie będzie dziwno, że po takim opuszczeniu, po takim 1161 II,22 | że po takim opuszczeniu, po takim złamaniu przysięgi 1162 II,23 | on zaś kazał im za każdą po talarze dawać, chociaż w 1163 II,23 | Sapieże. Sam widziałem, jak po zdradzie księcia wojewody 1164 II,23 | jadłem, póki mi nie obrzydł po zdradzie.~- A czemuś to 1165 II,23 | nazwisko: Kmicic, zwłaszcza po liście księcia Bogusława 1166 II,23 | tego zabraknie mu sił.~Więc po chwili tak mówić począł:~- 1167 II,23 | wierzę - rzekł król. - Zostań po staremu przy osobie naszej, 1168 II,23 | ów król zaś, tułacz, padł po chwili krzyżem w śnieg i 1169 II,23 | uroczyście serca i umysły, więc po ukończonych modlitwach jechali 1170 II,23 | Babinicz ze swymi pojechał po wieści i pewnie niebawem 1171 II,23 | wskazywał.~Upłynął kwadrans, po czym pół godziny i godzina.~- 1172 II,23 | oddziałów szwedzkich? - pytał po niemiecku Kmicic pociskając 1173 II,23 | Tu Kmicic ozwał się znów po polsku:~- Miłościwy panie! 1174 II,23 | dobry humor i wesołość i po niejakim czasie rzekł do 1175 II,24 | wnet, razem z wichrami, po całej okolicy i że Szwedzi 1176 II,24 | kręcą się wedle Czorsztyna i po okolicy. Król przypuszczał, 1177 II,24 | i południe, zostawiając po prawej ręce Biały Dunajec. 1178 II,24 | zacieśniać. Jechano drogami, po których konie ledwie mogły 1179 II,24 | końskie szczękały wszędy po kamienistym podkładzie. 1180 II,24 | Polska, czy Węgry? - spytał po chwili przewodnika król.~- 1181 II,24 | A co za ludzie? - spytał po szwedzku, patrząc na groźną 1182 II,24 | innemu; Szwedom wszelako, po pierwszej chwili zamieszania 1183 II,24 | że łoskot rozległ się po górach.~Lecz cóż znaczyła 1184 II,24 | nieludzkie wycie rozległo się po obu stronach parowu.~Na 1185 II,24 | na górze.~I w tej chwili po obu krawędziach skalistych 1186 II,24 | poczęło spuszczać się w dół po pochyłościach śnieżnych.~ 1187 II,24 | jasne jak perły, spływały mu po twarzy.~Po czym oblicze 1188 II,24 | spływały mu po twarzy.~Po czym oblicze jego rozjaśniło 1189 II,24 | czas jakiś nieruchomie, po czym otworzył oczy. Wówczas 1190 II,25 | znalazł się na trakcie, po którym podróż była łatwiejsza 1191 II,25 | jedzie! Król jedzie!" - a po drodze łączyły się z nimi 1192 II,25 | Wojniłłowicz zaś zapewniał, że po większej części już się 1193 II,25 | husarskie proporczyki.~Jakoż po chwili z sinawej oddali 1194 II,25 | pagórki i skały rozsiane po nizinie, lecz wnet znowu 1195 II,25 | perłami okrytym. Ubrany był po polsku, w stroju wojennym; 1196 II,25 | kruka, w cienkich końcach po obu stronach ust opadający. 1197 II,25 | odstępował osoby pańskiej. Po pierwszych powitaniach król 1198 II,25 | pomieścili się w następnych, po czym ruszono z wolna ku 1199 II,25 | ojcem ojczyzny okrzyknięto.~Po dwóch bokach szły gęsto 1200 II,25 | się musi.~Do uczty, która po wypoczynku nastąpiła, król 1201 II,25 | pozwalając nikomu się zastąpić. Po prawicy króla wziął miejsce 1202 II,25 | miejsce nuncjusz Widon, po lewicy książę prymas Leszczyński, 1203 II,25 | prymas Leszczyński, dalej po obu stronach dygnitarze 1204 II,25 | skoczyła służba rojąca się po sali i poczęła rozlewać 1205 II,25 | wódz w rydwanie złocistym, po drodze moszczonej perełkami. 1206 II,26 | nadstawił, i na drugi dzień po przybyciu do Lubowli odwiedził 1207 II,26 | zdumiony król - dlaczego? po co?~- Tak, miłościwy panie, 1208 II,26 | Król przeciągnął dłonią po czole.~- Dziw, dziw! - rzekł - 1209 II,26 | tu i owdzie batożkami po śniegu pognało... Wszczęły 1210 II,26 | zaocznie. Wyroki zapadały jeden po drugim, alem sobie z tego 1211 II,26 | dziewka moja, chociaż już po owym rapcie traktat między 1212 II,26 | powiada) musi zostać, a po bracie Januszu ja czapkę 1213 II,26 | ich Radziwiłł chorągiew po chorągwi wygniótł, a teraz 1214 II,26 | marszałek, który od dawna już po zamku króla szukał.~- Święty 1215 II,27 | najodleglejszych ziemiach i powiatach, po grodach, wsiach, osadach, 1216 II,27 | potomni konfederację po wiek wieków wysławiać będą, 1217 II,27 | zdołają.~Spojrzeli na to po sobie wysłańcy i senatorowie, 1218 II,27 | pytał król.~- Jeszcze na noc po podpisaniu aktu do swego 1219 II,27 | Tak był pewien, jako że po dniu noc nastąpi. Wszyscy, 1220 II,27 | Domaszewski uderzył się po szerpentynie.~- Nie daj 1221 II,27 | żywcem! - zawołał król.~Po chwili wszedł wysoki, chudy 1222 II,27 | król począł znowu czytać i po chwili zawołał:~- Co słyszę! 1223 II,27 | Co słyszę! To jeszcze raz po ustąpieniu próbowali klasztor 1224 II,28 | towarzystwem jest zamiar zaraz po zdobyciu zamku księcia wojewodę 1225 II,28 | rzekł do niego pan Zagłoba po odjeździe wojewody - ciekaw 1226 II,28 | na Radziwiłła zawziętość; po wtóre, jakże to się zawziął, 1227 II,28 | musiałby przyznać, żem po kawalersku sobie postąpił 1228 II,28 | Nietajno było w wojsku, po co pan wojewoda witebski 1229 II,28 | szable trzaskać.~- Bo i po co nas tu tyle chorągwi 1230 II,28 | nastroszywszy wąsy począł poglądać po obecnych, jakby szukając 1231 II,28 | prawdziwej wierze do woli po kościołach bluźnić.~Na to 1232 II,28 | odebrał tego, com dał.~- Jeno po napiciu się taki z waści 1233 II,28 | Michał zaczął wzdychać raz po razu i powtarzać to, co 1234 II,28 | stanie niewinności uchować. Po takim panu Longinie nijako 1235 II,28 | radziwiłłowskim służył, a po zdradzie hetmana wraz z 1236 II,28 | Ot! szkoda, że stare oczy po ciemku nie widzą - ozwał 1237 II,28 | szablą mi się nie złożyć... Po dniu, po dniu, przy słońcu, 1238 II,28 | się nie złożyć... Po dniu, po dniu, przy słońcu, to tam 1239 II,29 | kiejdańskich, w których po koronę sięgał, zmienił się 1240 II,29 | szlachty przyjmował, który po dziesięć tysięcy własnych 1241 II,29 | duszy, bo właśnie wtedy, po raz pierwszy, dostrzegł 1242 II,29 | a kara niezawodną. Wtedy po raz pierwszy spadła zasłona 1243 II,29 | powtarzał książę chodząc po tykocińskich komnatach - 1244 II,29 | restaurować pragną. Co się po mnie nie pokaże, abym zdrajców 1245 II,29 | gdy nikt nie odpowiadał, po małej chwili dodał:~- On 1246 II,29 | słuchał czas jakiś spokojnie, po czym uniósł się z lekka 1247 II,29 | krzyk kilku tysięcy głosów, po czym targnęło coś z okropnym 1248 II,29 | otwartymi ustami łapał raz po raz powietrze, zęby miał 1249 II,29 | szatanów wdarła się do sali po ciało książęce.~- Słowo 1250 II,29 | wyprowadzono go zaraz z komnaty. Po czym i żołnierze poczęli 1251 II,29 | górze.~- Boję się - rzekł po chwili - żeby mi który Szwed, 1252 II,29 | takich żołnierzów w świecie!~Po czym szli w milczeniu, nagle 1253 II,30 | posłów czołem królowi i po raz setny przysięgi wierności 1254 II,30 | do pana Sapiehy, który po zburzeniu Tykocina szedł 1255 II,30 | drobniuchne źdźbła śniegu latały po powietrzu, błyszcząc na 1256 II,30 | ponoszę, obowiązuję się, po uczynionym pokoju starać 1257 II,30 | Szwedów pogrąży.~Król zaś po ukończonym nabożeństwie, 1258 II,31 | posłów czołem królowi i po raz setny przysięgi wierności 1259 II,31 | do pana Sapiehy, który po zburzeniu Tykocina szedł 1260 II,31 | drobniuchne źdźbła śniegu latały po powietrzu, błyszcząc na 1261 II,31 | ponoszę, obowiązuję się, po uczynionym pokoju starać 1262 II,31 | Szwedów pogrąży.~Król zaś po ukończonym nabożeństwie, 1263 II,32 | ROZDZIAŁ 31~Po owych uroczystościach różne 1264 II,32 | wielkiej ilości egzemplarzy po Lwowie i nie godzi się mówić, 1265 II,32 | nosił, srodze pohańbione, po lwowskich ulicach, żacy 1266 II,32 | z hetmanami połączyć, że po drodze bije Szwedów i z 1267 II,32 | żołnierską i czytał dalej. Po chwili westchnął.~- Mógłby 1268 II,32 | miłosierdzia.~Nastało milczenie, po czym król zaczął dalej czytać.~- 1269 II,32 | zaciął się pan Michał i po chwili dodał:~- Nie lża 1270 II,32 | dowiedzieliśmy się dopiero, po śmierć nas do Birżów posyłano. 1271 II,32 | widzisz! - wtrącił król.~- Po tym tedy nie godziło nam 1272 II,32 | w progu.~Paź zniknął, a po chwili drzwi komnaty królewskiej 1273 II,32 | częstochowski, któremu Jasna Góra po księdzu Kordeckim najwięcej 1274 II,32 | patrzył na to i usta raz po razu, wedle swojego zwyczaju, 1275 II,32 | powrót na nogi postawił.~Po czym król wyszedł na codzienną 1276 II,32 | się pod różnymi wodzami po kraju.~Rycerze zostali sami.~- 1277 II,32 | skronie i biegając jak szalony po komnacie, jął powtarzać:~- 1278 II,33 | na oczy, potrącając ludzi po drodze.~Dopiero gdy wyszli 1279 II,33 | przywodzi!~Zamilkli na chwilę, po czym pierwszy pan Kmicic 1280 II,33 | Już raz miałem i ot! co mi po niej ostało.~To rzekłszy 1281 II,33 | chorągwi porwać, tegom się i po waćpanu nie spodziewał.~ 1282 II,33 | ukontentowania jak kot, gdy go po grzbiecie głaszczą. Ale 1283 II,33 | Nie pożywi się Kmicic po naszym młodym księciu!" - 1284 II,33 | szwedzkiego w Elblągu, do którego po posiłki miał jechać. To 1285 II,33 | wasza mość nie masz tam po co jechać; jeżeli zaś nie, 1286 II,33 | gościńca pognałem. To, jakeśmy po ciebie wrócili, wszystko 1287 II,33 | nim zaś ochłonął, głosy po raz dziesiąty czy któryś 1288 II,33 | zamknąwszy oczy, przebierał po owych dutkach palcami wydobywając 1289 II,33 | mieszkańcami Lwowa, cłapał po cztery konie w rzędzie cały 1290 II,33 | którzy siła obiecywali sobie po nich.~- Okrutnego stracha 1291 II,33 | ile oni kraju naniszczą... Po Szwedach i po nich jednego 1292 II,33 | naniszczą... Po Szwedach i po nich jednego dachu całego 1293 II,34 | ruszać, nim ci się skóra po szwedzkich rapierach zagoi.~- 1294 II,34 | elektorskiej, miłościwy panie, ale po naszej stronie, a od Tylży 1295 II,34 | ale jeszcze się do mnie po drodze siła rezolutów zbieży. 1296 II,34 | Kto tam? - zawołał Kmicic.~Po czym do pacholika:~- Idź 1297 II,34 | podając mu drugą garść.~Po czym krzyknął na pacholików:~- 1298 II,34 | chodził spiesznymi krokami po komnacie i milczał, nie 1299 II,34 | zmarszczenia brwi nie dostrzeże, po czym wychylał napitek zwracając 1300 II,34 | o cztery mile naprzeciw, po naszej stronie... Siedź 1301 II,34 | Kiemliczów!... Jutro w drogę!~Po tych słowach Soroka odszedł, 1302 II,34 | poszedł naprzód do kancelarii po nominację i po list żelazny, 1303 II,34 | kancelarii po nominację i po list żelazny, następnie 1304 II,34 | rozmowy zanurzał pan Andrzej po dwakroć rękę w kalecie. 1305 II,34 | młody junak do nóg pańskich, po czym w towarzystwie Kiemliczów 1306 II,34 | okrwawione wargi jego powtórzyły po trzykroć wyraz:~- Bagadyr! 1307 II,34 | wyciągnęli się długim wężem po drodze wiodącej ze Lwowa 1308 II,34 | książę Bogusławie!~Lecz po chwili dla uspokojenia sumienia 1309 II,34 | rozległ się za czambułem.~Po chwili ukazało się dwóch 1310 II,34 | Chowańskim rozpowiadał, po czym obaj odjechali z powrotem 1311 II,35 | się w najciaśniejsze kupy po wsiach i miasteczkach, aby 1312 II,35 | tych, którzy się kłaniają. Po co mi dworskie progi wycierać? 1313 II,35 | wykwintne i młodość na podróżach po cudzych krajach spędził. 1314 II,35 | pana Zamoyskiego, a wdowę po wielkim Jeremim, po panu 1315 II,35 | wdowę po wielkim Jeremim, po panu swego czasu w Rzeczypospolitej 1316 II,35 | całą duszą oddana boleści po mężu i wychowaniu syna.~ 1317 II,35 | na ramiona. Wziął też po ojcu tylko owe krucze włosy 1318 II,35 | ludzi. Kmicic pokochał go po pierwszej rozmowie tym uczuciem, 1319 II,35 | woli począł pokręcać wąsa.~Po obiedzie wziął go pod ramię 1320 II,35 | Choćby też i do afektu po drodze przyszło?~- Ehe! - 1321 II,35 | krzywa, a ja uszy kładłem po sobie, bo to z babami wojować! 1322 II,35 | zwątpienie, a nawet i strach: po prostu należało uzyskać 1323 II,35 | skutku, nazajutrz więc rano, po mszy, po śniadaniu i po 1324 II,35 | nazajutrz więc rano, po mszy, po śniadaniu i po przeglądzie 1325 II,35 | po mszy, po śniadaniu i po przeglądzie najemnej piechoty 1326 II,35 | teraz jechać, gdy Szwedzi po drodze?~- Mam właśnie wiadomość, 1327 II,35 | utrafił, uderzył się rękoma po kolanach i mówił dalej:~- 1328 II,36 | się wzdragać, bo dla wdowy po największym wojowniku i 1329 II,36 | zatrzymać. A przy tym posłałem po stada do Perespy, może się 1330 II,36 | Ja tu ostaję i w dzień po was ruszę mając starościńską 1331 II,36 | starosta powyprawiał oficerów po służbie.~Anusia padła do 1332 II,36 | Może i wyrzucała sobie po cichu, pozwoliła na odjazd 1333 II,36 | i rozległ się turkot kół po zwodzonym moście, Anusia 1334 II,36 | wprost ku Staremu Zamościu, po czym wyjechali na pola i 1335 II,36 | panie Babinicz! Wprędce po odjeździe panny Borzobohatej-Krasieńskiej 1336 II,36 | krzyknął na woźnicę.~Po czym do Kmicica:~- Jak to " 1337 II,36 | Kmicica:~- Jak to "jazda"?~- A po co dłużej w lesie stać? - 1338 II,36 | Otrzymali więc prości żołnierze po sto, a oficer sto pięćdziesiąt 1339 II,36 | mówić, jeno powtarzała raz po razu:~- Jezus, Mario! Jezus, 1340 II,36 | swych bledziuchnych ust. A po nim skry przeszły od nóg 1341 II,36 | piszesz mi, namysł dopiero po naszym wyjeździe przyszedł. 1342 II,36 | puszczając. Słyszano też, klął po francusku, co czynił tylko 1343 II,37 | żołnierzem mierzyć mogło. Po miastach powiatowych ćwiczono 1344 II,37 | bez przeszkód, zbierając po drodze niespokojne duchy, 1345 II,37 | w podwładnych. Witano go po drodze radośnie, a to z 1346 II,37 | żadnych gwałtów ni zabójstw po drodze nie czynią. Podawano 1347 II,37 | bardzo. Bo naprzód wychudł, po wtóre przybyła mu przez 1348 II,37 | przeciwko mnie nie uczynił, to po pierwszej bitwie już mnie 1349 II,37 | Babinicz zaciągać mogę.~- Po co ci zaciągi, skoro masz 1350 II,37 | listu:~"Jakkolwiek wakująca po śmierci wojewody wileńskiego 1351 II,37 | hetman począł go klepać po ramieniu a śmiać się.~- 1352 II,37 | przysłonił je całe jakby po bitwie.~Nazajutrz rankiem 1353 II,38 | żołnierzem mierzyć mogło. Po miastach powiatowych ćwiczono 1354 II,38 | bez przeszkód, zbierając po drodze niespokojne duchy, 1355 II,38 | w podwładnych. Witano go po drodze radośnie, a to z 1356 II,38 | żadnych gwałtów ni zabójstw po drodze nie czynią. Podawano 1357 II,38 | bardzo. Bo naprzód wychudł, po wtóre przybyła mu przez 1358 II,38 | przeciwko mnie nie uczynił, to po pierwszej bitwie już mnie 1359 II,38 | Babinicz zaciągać mogę.~- Po co ci zaciągi, skoro masz 1360 II,38 | listu:~"Jakkolwiek wakująca po śmierci wojewody wileńskiego 1361 II,38 | hetman począł go klepać po ramieniu a śmiać się.~- 1362 II,38 | przysłonił je całe jakby po bitwie.~Nazajutrz rankiem 1363 II,39 | ROZDZIAŁ 37~Tydzień jeszcze po odjeździe Anusi z Kotczycem 1364 II,39 | trzeba było konie odpaść po długiej podróży. Przyjechał 1365 II,39 | nieświeskiej, o której mówiono, że po samych Kiszkach odziedziczyła 1366 II,39 | Sapieha uderzywszy się rękoma po kolanach - będą i wiadomości... 1367 II,39 | wiadomości... Puszczaj!~Po chwili weszło dwóch petyhorców, 1368 II,39 | przysłonił dłonią oczy, po czym jął wodzić nią po czole.~- 1369 II,39 | po czym jął wodzić nią po czole.~- Siła przy Bogusławie 1370 II,39 | trąby ozwały się przeciągle, po czym jazda i piechota zaczęły 1371 II,39 | Rokitnie już i legowiska po Tatarach ostygły; poszli 1372 II,39 | Uderzyło to pana Sapiehę, że po drodze trudno się było o 1373 II,39 | Hetman zagarniał konie po drodze u chłopów i drobnej 1374 II,39 | Bogusław cofał się ciągle. Po drodze trafiano ustawicznie 1375 II,39 | na trupy ludzkie wiszące po drzewach. Szlachta drobna, 1376 II,39 | dlatego, żem w przodku, nie po zadzie wojsk księcia Bogusławowych 1377 II,40 | Febra trzęsie go ciągle."~Po odebraniu tej relacji pan 1378 II,40 | Tymczsem jako zapaśnicy, którzy po długiej gonitwie mają się 1379 II,40 | okolice łączyła się z Tatary, po trochu z nienawiści do birżańskich 1380 II,40 | birżańskich Radziwiłłów, po trochu ze strachu przed 1381 II,40 | sobie bystrością odgadł po kilku dniach, że ściga go 1382 II,40 | kwartę śliwek na wódce, po czym był tak trzeźwy, jakby 1383 II,40 | starostwem oszmiańskim.~Po każdej bitwie pierwszym 1384 II,40 | sapieżyńskich wojsk przyjechał; po wtóre, że poseł wiele miał 1385 II,40 | Sakowicz, a waść tam cicho!~Po czym rzekł:~- Sumienie jeno 1386 II,40 | zamiast marudzić, gadaj po prostu, z czymeś przyjechał 1387 II,40 | nie wymagając, jak żeby mu po zamkach prezydia swoje wolno 1388 II,40 | praktykować.~- Miarkujcie po własnej skórze, czylim dobrze 1389 II,40 | brwi zmarszczył.~- Nic tu po tobie - rzekł do Sakowicza - 1390 II,40 | pożegnanie ręką mu kiwnął, po czym zwrócił się zaraz do 1391 II,40 | Książę w matni - rzekł po chwili hetman - może się 1392 II,41 | czego czynić tajemnicy.~Po czym zwrócił się w ciemności 1393 II,41 | swych wzajemnie dojrzeć. Po chwili książę, mimo futer, 1394 II,41 | Słyszysz waść... kury po zapłociach pieją... Trzeba 1395 II,41 | począł litanię odmawiać.~Po chwili przyszła nań ulga, 1396 II,41 | się mogli rozmówić.~Jakoż po chwili znaleźli się obaj 1397 II,41 | trwało to przez okamgnienie, po czym znów zamknął oczy.~- 1398 II,41 | febry nie mam.~- I u nas po równo radzi - odparł Kmicic.~ 1399 II,41 | legnąć przyjdzie nic mi po układach na pojutrze...~- 1400 II,41 | jak chusta, ręką pociągnął po mokrym czole, po oczach, 1401 II,41 | pociągnął po mokrym czole, po oczach, po twarzy i odrzekł 1402 II,41 | mokrym czole, po oczach, po twarzy i odrzekł tak przerywanym 1403 II,41 | szli jeszcze z godzinę. Po drodze przyłączyło się kilku 1404 II,41 | Kmicic słyszał, że rozmawiają po polsku, Polacy bowiem, którzy 1405 II,41 | wszelako zawrócił konia i znikł po chwili z oczu. Pochodnie 1406 II,41 | przed księcia dostawić po ukaranie.~- Więc i Sakowicza 1407 II,42 | i starego sługę. Kmicic po dwakroć musiał opowiadać 1408 II,42 | Soroka i wyprostował się po służbie.~- Wasza miłość! - 1409 II,42 | starając się nie pokazać po sobie ukontentowania.~Jakoż 1410 II,42 | dzisiejsze błota użytku.~Po czym zwrócił się do Akbah-Ułana.~- 1411 II,42 | go w brzuch pięścią - ale po bitwie dukatami książęcymi 1412 II,42 | począł się ręką gładzić po czuprynie.~- Próbowaliście 1413 II,42 | nie miał jej do zbytku, po wtóre, czasu na ściągnięcie 1414 II,42 | Konie, choć lekkie, lgnęły po brzuchy. Lecz posuwali się 1415 II,42 | poczęła się ława piasku. Po wierzchu było wody do piersi 1416 II,42 | Kmicic. - Mijamy! Obejdziemy!~Po chwili minęli szańce istotnie. 1417 II,42 | ich znaczna, więc konie po obu stronach wzięły pęd 1418 II,42 | olbrzymi lud przejechał po niej i leciał dalej, jakoby 1419 II,42 | gromów, a skrzydła burzy.~Po niejakim czasie zerwało 1420 II,42 | Tatarów i poczęło ich ścigać. Po dziczy można przejechać, 1421 II,42 | wiadomość dziś odebrałem po bitwie.~I podał mu list. 1422 III,1 | i układami z elektorem.~Po łatwym i nadspodziewanym 1423 III,1 | trzewia jego znieść zdołają. Po powrocie Jana Kazimierza 1424 III,1 | fortuna przeważy, elektor po jego stronie znowu stanie.~ 1425 III,1 | krańcu, dosięgnąć. A że czyn po postanowieniu następował 1426 III,1 | prędko, jak właśnie grzmot po błyskawicy, podniósł więc 1427 III,1 | południowi Rzeczypospolitej.~Po drodze palił i ścinał. Nie 1428 III,1 | krew szlachecka i chłopska. Po drodze ścierał partie, jeńców 1429 III,1 | ciężkie cielsko, krusząc po drodze krze i gałęzie, wilcy 1430 III,1 | straszliwych.~Próżno Karol Gustaw po wsiach i miastach ogłaszać 1431 III,1 | nagrodę otrzyma, chłopi bowiem po równi ze szlachtą i mieszczany 1432 III,1 | czynił zasieki Szwedom po drodze, napadał na mniejsze 1433 III,1 | który niszczy wszystko po drodze, sam niewidzialnym 1434 III,1 | gdybym był Wittenbergiem.~Po czym Aleksandra Macedońskiego 1435 III,1 | szedł przed Szwedami, czasem po bokach, a czasem, zapadłszy 1436 III,1 | nie miały pod ręką, inne, po dalszych wsiach leżące, 1437 III,1 | pogotowiu, zażywały wczasu po chatach. Na owe gdy nieprzyjaciel 1438 III,1 | że wieść rozbiegnie się po całym kraju, że każde usta 1439 III,1 | słyszało, rozniosły się po obozie i wszyscy byli tego 1440 III,1 | następnie odbyła się uczta, po niej zaś żołnierstwo zasnęło 1441 III,1 | snem twardym, bo od dawna po raz pierwszy spokojnym.~ 1442 III,1 | pilno widzieć z królem.~Po chwili wszedł do kwatery, 1443 III,1 | niepodobne do wiary - rzekł po chwili król. - Widziałeś 1444 III,1 | do czoła król. - Bo żeby po takiej klęsce znów wojsko 1445 III,2 | wiadomość, pan Sapieha po odparciu Bogusławowego najazdu 1446 III,2 | za silne uważali, które po innych krajach zaledwie 1447 III,2 | konopne w kieszeni nosił i po trochu spożywał. To tak 1448 III,2 | mam od Lupuła, hospodara, po którym jak waściom wiadomo, 1449 III,2 | pod Zamość walić niż jego po Powiślu szukać. Nie neguję 1450 III,2 | człeka znacznego, kazał po majdanie końmi włóczyć za 1451 III,2 | szlachtą, mości panowie, trzeba po ojcowsku, nie po dragońsku... 1452 III,2 | trzeba po ojcowsku, nie po dragońsku... Powiesz mu: " 1453 III,2 | Dajże parol, że do mnie po wojnie przyjedziesz, co?~- 1454 III,2 | Długo jeszcze ucztowano, po czym sen począł morzyć rycerzy, 1455 III,2 | gwar dolatujący z miasta. Po chwili znajomy oficer przesunął 1456 III,3 | Szczególnie tędzy byli, gdy po strzałach przyszło rzucić 1457 III,3 | odpowiadano, że nie widać. Po chwili jechał w inną stronę 1458 III,3 | Można by ich, człeka po człeku, palcem rachować.~- 1459 III,3 | tamci zbliżyli się do bramy. Po krótkiej chwili przyskoczył 1460 III,3 | poselstwa odprawują, gdyż po równi nimi gardzę!~- Jak 1461 III,3 | kałuski uderzył się ręką po kolanie, ale nie odrzekł 1462 III,3 | uczynisz. Kto sławę taką po przodkach dziedziczy, ten 1463 III,3 | starosta trzepnął się rękoma po kolanach i owe gwary uciszył.~ 1464 III,3 | i milczał przez chwilę, po czym znowu argumentować 1465 III,3 | lecz wszystko na próżno, bo po swych najlepszych argumentach, 1466 III,3 | ust Zagłoby, to z innych, po którym przytłumione śmiechy 1467 III,3 | ciszy głuchej ozwał się po polsku do starosty stojący 1468 III,3 | boki i palnął na całą salę po łacinie:~- A ja ofiaruję 1469 III,3 | chmurą niezmierną, tylko raz po razu łyskało w owej chmurze 1470 III,3 | największej strzelaniny:~- Po co oni prochy psują?!~Pan 1471 III,3 | nie pozwolił; nie chciał po prostu darmo krwi marnować. 1472 III,3 | tak że podjazdy z obozu po żywność wychodzić nie mogły, 1473 III,3 | litewską idzie z północy, że po drodze mimochodem starł 1474 III,3 | mości cuda potrafi, ale po ludzku rzeczy biorąc, głód 1475 III,3 | będą łatwiejsi - mówił.~Po kilku dniach strzelaniny 1476 III,4 | ptactwa przy wsiach, wrzaski po lasach i stawach, a wieczorami 1477 III,4 | febry, drudzy kładli się po prostu z osłabienia na ziemi, 1478 III,4 | w pień wyciął i poszedł. Po nim podziękował pan Kaliński, 1479 III,4 | podziękował pan Kaliński, po piechocie szwedzkiej przejechawszy. 1480 III,4 | jeszcze w szwedzkim ręku. Po ukończeniu nowej roboty, 1481 III,4 | tysiąc, a szli dwójkami, po świeżo wykończonym moście, 1482 III,4 | saperowie szwedzcy rozebrali po nich czasowy pomost, by 1483 III,4 | silniejsze dawać belkowanie, po którym by i armaty mogły 1484 III,4 | stanęli, by dać oddech koniom, po czym ruszyli z wolna dalej. 1485 III,4 | ni na drodze jednak, ni po bokach nie było nikogo.~ 1486 III,4 | zrazu pojedynczo, potem po dwóch, po trzech. Wszyscy 1487 III,4 | pojedynczo, potem po dwóch, po trzech. Wszyscy stawali 1488 III,4 | nam stawiali czoło, ale po lasach muszą być ukryci 1489 III,4 | goniących i uciekających. Po kwadransie gonitwy, bądź 1490 III,4 | odrzuciła w tył prawe skrzydło i po chwili rozerwała je zupełnie, 1491 III,4 | szczędził.~Inni prosili pardonu, po większej części na próżno, 1492 III,4 | czterech, lecz krótko, bo po chwili już tylko konie bez 1493 III,4 | jedno i drugie słowo rzucił, po czym pogrążał się w mroku 1494 III,4 | Roch Kowalski, mając go po lewej stronie, zatem nie 1495 III,4 | Zapomnieli o tym, zaraz po ich przejściu uprzątnięto 1496 III,4 | biegali jak błędne stado owiec po obszernym przeciwległym 1497 III,4 | kręcili się jak zawierucha po bojowisku, krzycząc różnymi 1498 III,4 | gromadna ustała, i chcąc po straceniu wojska sławę swą 1499 III,4 | przelocie wbić swój rapier po gardę pod pachę przeciwnika, 1500 III,4 | niespodziewany, wstyd mu było po tatarsku, nie po rycersku


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2076

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License