Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
pniami 1
pnie 6
pniew 1
po 2076
pobalamucic 1
pobawic 1
poberezników 1
Frequency    [«  »]
2354 pan
2265 ale
2171 za
2076 po
2041 bo
1982 co
1851 jak
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

po

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2076

     Tom, Rozdzial
1501 III,4 | mu było po tatarsku, nie po rycersku się bronić.~"Chcesz 1502 III,4 | a on tylko wąsikami raz po raz ruszał, bo także rad 1503 III,4 | położył na jego ramieniu, po czym podniósł buzdygan i 1504 III,4 | Jarosławiu dzwony ozwały się po kościołach, więc wszystkie 1505 III,5 | pojedynczo i kupami na grasunek po wsiach przyległych do Jarosławia. 1506 III,5 | królewskim.~Poczęli więc grasować po okolicy, paląc, rabując, 1507 III,5 | partie uczyniły toż samo, po czym w gonitwie za uciekającymi 1508 III,5 | i zamieszanie, krzycząc po tatarsku, po włosku, po 1509 III,5 | zamieszanie, krzycząc po tatarsku, po włosku, po węgiersku i po 1510 III,5 | po tatarsku, po włosku, po węgiersku i po polsku, tak 1511 III,5 | po włosku, po węgiersku i po polsku, tak Szwedzi sądzili, 1512 III,5 | zasłaniały, tył wozy utaborowane, po bokach szła piechota. Potrzeby 1513 III,5 | partie okoliczne, posłał po nowe posiłki do króla i 1514 III,5 | samem ich siedmiu jednego po drugim rozciągnął. On zaś 1515 III,5 | potężnie przemówił, i dopiero po niejakiej chwili Zagłoba 1516 III,5 | rzekł Zagłoba macając się po kalecie, w której wiózł 1517 III,5 | naprzód.~Tu powiódł okiem po zgromadzeniu; marszałek 1518 III,5 | a ten zaczerwienił się po uszy i począł coś mamrotać 1519 III,5 | rycerze, a jednemu miód po prostu z gęby płynie!~- 1520 III,5 | nie przebrał, i istotnie, po okrzyku: "obierzemy!", nastała 1521 III,5 | silnie piersiami, odrzekł po chwili milczenia:~- Rzeczpospolita 1522 III,5 | i począł nim mrugać raz po razu.~Rozległy się grzmiące 1523 III,5 | koronnym uczynił, pana Michała po Sapieże litewskim... a Rzędziana 1524 III,5 | parsiuki obrośli, a ty, stary, po dawnemu trzęś brzuszysko 1525 III,6 | Przeworska list, odczytywał teraz po raz dziesiąty jego kopię 1526 III,6 | brwi, nos zagięty i wzrok po prostu przeszywający, więc 1527 III,6 | sława jego wyrosła głównie po beresteckiej, gdy na współkę 1528 III,6 | wielkim zaufaniem wodza - po co się troskać; przyjdzie 1529 III,6 | dobrze! nie, to będziem po staremu podchodzić. Ciecze 1530 III,6 | rzekłszy uderzył się ręką po pole na znak niecierpliwości; 1531 III,6 | zatrudniać, mosty palić, wiwendę po lasach kryć... Waść będziesz 1532 III,6 | Kujmy żelazo, póki gorące.~Po czym zwrócił się do pułkowników:~- 1533 III,6 | słuszna, abyś pierwszy po nim przejechał. Zresztą 1534 III,6 | To się strzemiennego po kusztyczku napijmy, za to 1535 III,6 | fantazję i dobry humor, po czym na konie siedli i pojechali.~ 1536 III,6 | Inni kładli się i umierali po kępach, inni tracili przytomność 1537 III,6 | poszarpane trupy szwedzkie, po których poznawali natychmiast 1538 III,6 | wieść o tym rozbiegła się po ziemiach, wszystkie kosy 1539 III,6 | dopadłszy stadninki chodzącej po gródzi, skoczył na źrebaka 1540 III,6 | naokół domu, stały straże, po dwóch ludzi; jedna z nich 1541 III,6 | chłopię.~- Jakże wygląda? Po czym go poznać?~- Czarny 1542 III,6 | sam poznał Karola Gustawa po bukiecie z czerwonych wstąg. 1543 III,6 | z koni, rozciągnęli się po szerokiej drodze. Szybsze 1544 III,6 | on zwalił go na ziemię, po czym, wydawszy krzyk okropny, 1545 III,6 | zmniejszyła się znacznie.~Po chwili rumak zaplątał się 1546 III,6 | lufami dwóch pistoletów i po dwakroć dał ognia.~Jedna 1547 III,6 | uspokajając i pocieszając po drodze.~- Dałeś mu pietra! - 1548 III,6 | delfin nad morską falę i po chwili wpadał w wir mężów 1549 III,6 | strumieniami poczęła spływać po majdanie.~Olbrzymi błękitny 1550 III,6 | krzywe szable walczących po przeciwnej.~Pan Szandarowski 1551 III,6 | dotąd chadzał spokojnie po gródzi, naciskany przez 1552 III,6 | zakrzyknęła szlachta.~Po czym wzięto Michałka na 1553 III,6 | chwytał, to znów dłońmi po kolanach uderzał, bo rozumiał, 1554 III,6 | uderzał, bo rozumiał, że po takim terminie znacznie 1555 III,7 | ROZDZIAŁ 7~Po rudnickich terminach poszedł 1556 III,7 | a Wisłę, i nie przestał po staremu z tylną strażą iść, 1557 III,7 | się przez Wisłę. Ledwie po okolicy głos poszedł, sypnęło 1558 III,7 | miasta dość niespodzianie i po ulicach wszczęła się rzeźba 1559 III,7 | Wygnieciono ich jak robactwo po domach i wyparto całkiem 1560 III,7 | uchodząc, podsadził pod mury, po piwnicach, beczki z prochem 1561 III,7 | wolentarze i chłopi rozbiegli się po całym zamku dla szukania 1562 III,7 | obóz naprzeciw Szwedów, po drugiej stronie Wisły, i 1563 III,7 | i w sercu na czerniejące po drugiej stronie zastępy 1564 III,7 | na noc; chodźcież do mnie po uczcie na nocleg, między 1565 III,7 | Andrzej wzdychać ciężko, a po chwili rzekł:~- Nie tylkom 1566 III,7 | mną, niby do pana Sapiehy, po spadek na Litwę, w rzeczy 1567 III,7 | okrutnie wąsikami ruszać i po szabli się macać, że pana 1568 III,7 | księciem Bogusławem - rzekł po chwili - choćby mi kto całe 1569 III,7 | Kmicic pomilczał chwilę.~- Po sprawiedliwości, ja powinien 1570 III,7 | poczęli je w głos odmawiać; po czym pokładli się na wojłokach 1571 III,7 | wszyscy dążyli nad rzekę; po drugiej bowiem stronie widać 1572 III,7 | Boża!~Tymczasem strzały po przeciwnym brzegu poczęły 1573 III,7 | światła gasły stopniowo i po godzinie zapanowało głuche 1574 III,8 | powinien bym go kazać koniem po majdanie włóczyć za pominięcie 1575 III,8 | krwawić. Przyjdź do mnie po pismo do króla jegomości 1576 III,8 | wielce pożyteczny dlatego, po niemiecku tak prawie płynnie 1577 III,8 | niemiecku tak prawie płynnie jak po polsku mógł mówić.~Przygotowania 1578 III,8 | odpowiednią godności posła i rzekł po łacinie:~- Zeszłej nocy 1579 III,8 | się o niego.~- Nie umiem po łacinie - odrzekł oficer.~- 1580 III,8 | zostanie, u nas zaś nic to. Po staremu jazda w dym kupą 1581 III,8 | się wysłannikom i rzekł po polsku:~- Jego królewska 1582 III,8 | dziesięciu już rozciągnął jednego po drugim, a żaden nie mógł 1583 III,8 | nieco głód zaspać, spali po przyźbach, bo dzień był 1584 III,8 | cerą i czarnymi, wiszącymi po obu stronach głowy włosami.~- 1585 III,8 | i się widzi, że mógłbym po trzech w każdą garść wziąść 1586 III,8 | jednego diabła, a niektórzy po pięciu do usług mają.~Skądże 1587 III,8 | ustawicznej nocy brodzą, która po pół roku i więcej u nich 1588 III,8 | Za czym ruszyli końmi i po chwili byli przed dworem 1589 III,8 | z takich, którzy chodząc po ziemi, krew z niej wyciskają. 1590 III,8 | tylko wąsikami ruszał raz po razu.~Nagle król rzekł:~- 1591 III,8 | królestwo (tu uderzył się po szpadzie) i tym utrzymam. 1592 III,8 | Gołębiu pamięta?~- Zapomniał po drodze z Jarosławia - odrzekł 1593 III,8 | Czarnieckiego konsyliarzem.~- Po prawdzie - rzekł śmiejąc 1594 III,8 | się wzięła ta nagła burza po pogodzie, wreszcie i w nim 1595 III,8 | waszej królewskiej mości.~Po czym odszedł, a za nim Kmicic, 1596 III,8 | ciaśniej. Rochu! chciałem ci po gębie dać albo pięćdziesiąt 1597 III,8 | przebaczę za to, żeś się po kawalersku stawił i dalej 1598 III,8 | powiedział! - mówił znów po chwili Zagłoba. - Macie 1599 III,9 | było, ale niedostatecznie. Po upływie dni dziesięciu poczęto 1600 III,9 | tam nie tylko na stojące po wsiach załogi, ale nawet 1601 III,9 | I lała się krew szwedzka po całe Wielkopolsce, lud żył 1602 III,9 | się na kształt płomieni po kraju, a prócz nich wszystkie 1603 III,9 | niszcząc, paląc, mordując. Po drodze zabierali prezydia 1604 III,9 | wiktorię spuści, powróci po staremu króla oblegać.~Rozkazy 1605 III,9 | naprzód laudańska, która po prawie powinna była przy 1606 III,9 | niego na pułki.~- Z Bogiem! Po wiktorię! - zakrzyknął wreszcie.~- 1607 III,9 | zostawały za nimi. Ledwie po wsiach wypadli chłopi z 1608 III,9 | że to Czarniecki idzie. Po prostu rozniesiono na szablach 1609 III,9 | świadka klęski nie zostawując. Po czym ruszyli, jakby kto 1610 III,9 | Jutro, da Bóg, wypoczniemy po Szwedach!~- Wolę już Szwedów 1611 III,9 | jadłem, ale boję się, bym po takiej pieczeni reszty dowcipu 1612 III,9 | na prawo. Dziwno mi, że po tej stronie rzeki żadnego 1613 III,9 | zarośli i ustawił o sto kroków po obu stronach drogi przykazawszy, 1614 III,9 | podobnego do stąpania koni po twardej drodze.~- Czuj duch! - 1615 III,9 | rzekłszy, powiedzcie mi, po kiego diabła nie służymy 1616 III,9 | dłużej nad dwa pacierze.~Po czym na majdanie przed karczmą 1617 III,9 | Wojska Czarnieckiego szły po otwartej płaszczyźnie, więc 1618 III,9 | pozycji. Most zasypywano po prostu deszczem ognia i 1619 III,9 | ludzkich utworzył jakoby most, po którym mógłbyś przejść suchą 1620 III,9 | straszna, lecz krótko trwająca; po chwili rozerwały się szeregi 1621 III,9 | chociaż nie miał zamiaru po nim przechodzić. Oto główna 1622 III,9 | miłosierdzia, na całej równinie; po brzegach rzeki, ku lasowi, 1623 III,9 | Młodszy margrabia Adolf po dwakroć usiłował tam osłonić 1624 III,9 | tam osłonić ucieczkę, lecz po dwakroć rozbity, sam wreszcie 1625 III,9 | rozproszyła się zupełnie po lasach, trzcinach, zaroślach. 1626 III,9 | się najpotężniej, leżały po prostu stosy trupów, na 1627 III,9 | żołnierze chcieli je jeszcze po śmierci osłaniać. Spiż, 1628 III,9 | w jedynym kościele, jaki po pożarze w Warce pozostał, 1629 III,9 | gębę łapał powietrze raz po razu, mu w piersiach 1630 III,9 | Zagłoba przechylił do ust i po chwili oddał próżną, po 1631 III,9 | po chwili oddał próżną, po czym rzekł:~- Tylem się 1632 III,9 | poszukam! - ozwał się Roch.~- Po co z trupa mam pokrwawione 1633 III,10| ROZDZIAŁ 10~Po owym zwycięstwie pozwolił 1634 III,10| konie strudzone odpaść, po czym znów wielkimi pochodami 1635 III,10| Wołodyjowskiego, aby u niego po długiej drodze wypocząć.~ 1636 III,10| szmagami, a on z jazdą poszedł po Przywiślu ku Warszawie.~- 1637 III,10| go zbudują, ale przejść po nim nie zdołają. Na drugi 1638 III,10| Sapieha przysłał mi ten list.~Po czym mruknął cicho, jakoby 1639 III,10| a ów znikł we drzwiach i po chwili wrócił z gąsiorem. 1640 III,11| sławę wywyższyć, zwłaszcza po świeżej wiktorii, ale on 1641 III,11| wszelakim napitkiem obeślą. Po czym zaprosił ich imieniem 1642 III,11| krwią, krew grała w nim po dawnemu i ogień tryskał 1643 III,11| chorągwie ku Warszawie. Po drodze odebrał wiadomość, 1644 III,11| zdążał. Wojna, rozproszona po całym kraju, skupiła się 1645 III,11| jako chmury rozproszone po niebieskim sklepie skupiają 1646 III,11| wyruszyć; ochota panowała po pułkach niezmierna; gęste 1647 III,11| senatores w pas mi się kłaniali, po kozacku. Pojedynki też na 1648 III,11| objawienie miałem, bo gdym raz po nieszporze przyzostał, słyszę 1649 III,11| Wreszcie, co on tam wie!~Po czym pokazał jeszcze towarzyszom 1650 III,11| mieszkańcom stolicy dodać, po czym tejże jeszcze nocy 1651 III,11| pozwalał, sam nawet posyłał po oficerów, choćby straży 1652 III,11| pan Sapieha przepijał raz po raz do gości, to wznosił 1653 III,11| Oskierko stanąć w sprawie i po dwakroć rozbito go tak, 1654 III,11| oświetlić, i pomknął ku bitwie. Po drodze przyłączył się doń 1655 III,11| kwaterami stojąc, wkrótce po nich był gotów. Wreszcie 1656 III,11| samą, która przejechała po nim i po jego Tatarach pod 1657 III,11| która przejechała po nim i po jego Tatarach pod Janowem.~ 1658 III,11| uczynili to w mgnieniu oka, po czym chorągwie cofnęły się 1659 III,11| wskórał.~Nastało milczenie, po chwili Kmicic zdjął rysi 1660 III,11| kołpaczek, pociągnął ręką po czole i ozwał się:~- Zacięto 1661 III,12| go srodze, tak teraz, po całym dniu badań w dodatku, 1662 III,12| młody oficer tylko tyle, że po powrocie z wyprawy na Podlasie 1663 III,12| z wyprawy na Podlasie i po klęsce janowskiej chorzał 1664 III,12| cenę całej Wielkopolski, a po wtóre: że to wojsko, które 1665 III,12| pułki z całej armii, które po wszystkich niemieckich i 1666 III,12| w progu.~- Chory, i trzy po trzy imaginuje! - odparł 1667 III,12| wieczora cała armia przeszła po świeżo zbudowanym przez 1668 III,12| łzy płynęły mu ciurkiem po twarzy, bo oto przyciskał 1669 III,12| Zagłoby i począł chlipać raz po razu, nagle zwrócił się 1670 III,12| wlokły się za każdym obozem.~Po przywitaniu się i pobieżnej 1671 III,12| niezmierne skarby, złupione po zamkach, kościołach, klasztorach 1672 III,12| Wittenberg, drugi główny po Karolu dowódca, a pierwszy, 1673 III,12| ale lud umierał z głodu po ulicach, żył w nędzy, w 1674 III,12| pod wieczór tłum, zbrojny po większej części tylko w 1675 III,12| postępek! - odrzekł król.~Po czym kazał sobie podać co 1676 III,12| ostrogami i skoczył ku szańcom. Po chwili ozwały się działa 1677 III,13| go srodze, tak teraz, po całym dniu badań w dodatku, 1678 III,13| młody oficer tylko tyle, że po powrocie z wyprawy na Podlasie 1679 III,13| z wyprawy na Podlasie i po klęsce janowskiej chorzał 1680 III,13| cenę całej Wielkopolski, a po wtóre: że to wojsko, które 1681 III,13| pułki z całej armii, które po wszystkich niemieckich i 1682 III,13| w progu.~- Chory, i trzy po trzy imaginuje! - odparł 1683 III,13| wieczora cała armia przeszła po świeżo zbudowanym przez 1684 III,13| łzy płynęły mu ciurkiem po twarzy, bo oto przyciskał 1685 III,13| Zagłoby i począł chlipać raz po razu, nagle zwrócił się 1686 III,13| wlokły się za każdym obozem.~Po przywitaniu się i pobieżnej 1687 III,13| niezmierne skarby, złupione po zamkach, kościołach, klasztorach 1688 III,13| Wittenberg, drugi główny po Karolu dowódca, a pierwszy, 1689 III,13| ale lud umierał z głodu po ulicach, żył w nędzy, w 1690 III,13| pod wieczór tłum, zbrojny po większej części tylko w 1691 III,13| postępek! - odrzekł król.~Po czym kazał sobie podać co 1692 III,13| ostrogami i skoczył ku szańcom. Po chwili ozwały się działa 1693 III,14| poświęceniem rwie się na mury i że po owych próbach, mniej więcej 1694 III,14| rozrzewnieniem.~- Waćpan tak dobrze po polsku mówisz, panie kawalerze, 1695 III,14| widywałeś pannę Billewiczówne,~Po bladej twarzy Hasslinga 1696 III,14| twarzą, lubo było widać po niej, że jakowyś żal w sercu 1697 III,14| wiktorię wielką odniósł, po której, syt chwały, upadł, 1698 III,14| kurierowie latali do Królewca po modeliusze pasterskich strojów, 1699 III,14| modeliusze pasterskich strojów, po wstęgi i peruki. On desperację 1700 III,14| Tymczasem rozleciały się po całym dworze wieści, 1701 III,14| prawda także, to wkrótce po opuszczeniu łoża na wyprawę 1702 III,14| niej jeno nic złego, bo po wyzdrowieniu ze mną miałbyś 1703 III,14| Ona! W piekle bym po tym poznał! - mruknął Wołodyjowski.~- 1704 III,14| w mgnieniu oka. I o co? Po co? Bo i to trzeba wiedzieć, 1705 III,14| Wołodyjowskiemu i Kmicicowi po ćwiartce papieru złożonej 1706 III,15| dniem ostatecznego szturmu. Po skończeniu mszy ruszył każdy 1707 III,15| Brali więc szturmem dom po domu, pałac po pałacu, bili 1708 III,15| szturmem dom po domu, pałac po pałacu, bili się w oknach, 1709 III,15| wycinali w pień załogi. Po zdobyciu jednego domostwa, 1710 III,15| na ich miejsce, deptali po ich trupach i dobijali się 1711 III,15| sam nić siarkową zapalił, po czym zakomenderował:~- Na 1712 III,15| nastała chwila oczekiwania.~Po czym łoskot ogromny wstrząsnął 1713 III,15| pałacu. Zdobywano komnatę po komnacie, korytarz po korytarzu, 1714 III,15| komnatę po komnacie, korytarz po korytarzu, piętro po piętrze. 1715 III,15| korytarz po korytarzu, piętro po piętrze. Mury były już poprzednio 1716 III,15| okna. Krew płynęła strugami po schodach. Gromady Szwedów 1717 III,15| żołnierze rozbiegli się po sadach i całym pałacu za 1718 III,15| przerażenie, że je szał ogarnął po prostu, a ponieważ pan Zagłoba 1719 III,15| nadprzyrodzonych rzucać się po klatce, czepiać się ścian, 1720 III,15| stanęli w zdumieniu, spojrzeli po sobie i jakby pod wpływem 1721 III,15| posągów pourządzano lawety i po upływie pół godziny kilkanaście 1722 III,15| amen!- dokończył Zagłoba.~Po czym odwrócił się do swej 1723 III,15| krzyknie: "Pardon! pardon!" Po godzinie walki dzwon na 1724 III,15| polscy wstrzymali szturm, po czym jenerał Loewenhaupt, 1725 III,15| stojące w szyku chorągwie, po czym wzrok jego ogarniał 1726 III,15| było na wszystkich ustach.~Po chwili szmer zmienił się 1727 III,15| i tak dymiły od zwykłych po zwycięstwie~libacji.~- Mości 1728 III,15| bo niechże wiarołomstwo po ich jeno stronie będzie.~- 1729 III,15| zaczął się w boki brać, po udach klepać i na kulbace 1730 III,15| Czasem bije się źle, czasem po bohatersku, wszystko od 1731 III,15| Zaś w tydzień później, po jakowymś obiedzie, gdy monarsze 1732 III,15| dłużej nie chował, bo już nam po nim i jego krotochwilach 1733 III,15| i jeszcze mu czegoś tam po cichu do ucha życzył, po 1734 III,15| po cichu do ucha życzył, po którym życzeniu padł mu 1735 III,15| rycerz do nóg jak długi.~Po czym nie zwłócząc ruszył 1736 III,15| drogach, tam bito we dzwony po kościołach i śpiewano Te 1737 III,16| posiąść.~Miłość ta była po prostu żądzą piekącą, bo 1738 III,16| słowo rzec, jutro będzie po harapie.~Lecz książę nie 1739 III,16| postawie pojawiłoby się po raz wtóry owo widziadło, 1740 III,16| dość potężni i mogli deptać po prawie, lecz gdyby zwycięstwo 1741 III,16| to nieco z natury rzeczy; po wyjeździe księżnej Januszowej 1742 III,16| czar potężniał.~Wieczorem, po igrzyskach, pokoje płonęły 1743 III,16| jednakże szczerze i prawdziwie po pańsku wypełniał. Przy tym 1744 III,16| popychali jeszcze Oleńkę po owej pochyłości, śpiewając 1745 III,16| Taurogów sprowadził, bo po prostu mówiąc, życie mi 1746 III,16| rzekła -tyle wieści krąży po Taurogach. że błądzimy w 1747 III,16| śmiele mówić? - zapytał po chwili milczenia.~- Mów 1748 III,16| karuzele i ten turniej, po którym dotąd, dzięki książęcej 1749 III,16| nie mogę o tym mówić, po prostu nie mogę mówić! Gdyby 1750 III,16| Stoili książę Bogusław po stronie króla szwedzkiego 1751 III,16| śladami myśli Oleńki, bo po chwili dodał:~- Elektor 1752 III,16| Dziękuję - rzekła.~I po chwili została sama:~Myśl 1753 III,17| samych zaś Billewicz nie było po co jeździć, gdyż nie było 1754 III,17| wedle jej wskazówek postąpi, po czym już radzili o samej 1755 III,17| niby ruszyć do Billewicz po solówki z pieniędzmi i srebrem, 1756 III,17| tylko do pobliskiej Gawny, po czym na konie wierzchowe 1757 III,17| najświęciej, przyjmą go po dawnemu, i mimo wszelkich 1758 III,17| natychmiast piaskiem w oczy, i po zwykłych komplimentach powitalnych 1759 III,17| królewskiego i stanów, aby po śmierci Jana Kazimierza 1760 III,17| Paterson mówił mi - rzekł po chwili - że wasza mość chcesz 1761 III,17| swoje sady, więc jedź sam. Po co panna Aleksandra ma jechać?~- 1762 III,17| rezolutnie pan miecznik.~Bogusław po raz drugi spojrzał nań badawczo, 1763 III,17| drugi spojrzał nań badawczo, po czym siadł wygodniej i trzciną, 1764 III,17| ręku, począł uderzać się po butach.~- Koniecznie? - 1765 III,17| coraz szybciej uderzał się po butach. Gdyby pan miecznik 1766 III,17| Stosunki z Bogusławem były po prostu straszne, dlatego 1767 III,17| pieczarach duszy zamieszkałe.~Po chwili gniew jego przeszedł, 1768 III,17| mnie palą, mrowie chodzi po krzyżach, w gębie czuję 1769 III,17| konstelacje takowe, że po prostu od zmysłów odchodzę... 1770 III,17| że oni oboje chcieli się po cichu wynieść.~- Powiadał 1771 III,17| nie należy, łatwo będzie po nim rozpruć, rozumiesz, 1772 III,17| gorączkowe plamy czerwone. Po chwili rzekł:~- Czasu nie 1773 III,18| ROZDZIAŁ 17~Po rozmowie z Sakowiczem książę 1774 III,18| Bogusław udał się nazajutrz po południu wprost do miecznika 1775 III,18| dlatego, żem odgadł, uciec po prostu chcecie, a ja takem 1776 III,18| to na księcia, to wokoło po komnacie, wreszcie rzekł:~- 1777 III,18| poufałością pana miecznika po łopatce, a szlachcic zmiękł 1778 III,18| Bogusław znów poklepał go po ramieniu i pochyliwszy się 1779 III,18| myślał!~Bogusław przemógł się po chwili milczenia i tak mówić 1780 III,18| oczy rzucić, mówiąc, po stronie króla i ojczyzny 1781 III,18| rzeczy dokazał, bo żeby po straconej wojnie taki pokój 1782 III,18| jedno ustępstwo, że Carolus po Kazimierzu królem ma zostać. 1783 III,18| nuda przeleciały błyskawicą po obliczu Bogusława.~- Carolus - 1784 III,18| poprzednicy podpisywali, a po jego śmierci obierzem sobie, 1785 III,18| Tymczasem zaś Sakowicza po księdza wyprawię! Bądź zdrów, 1786 III,18| takich stryjców mam na kopy po całym świecie... Sakowicz! 1787 III,18| ciemnej gwiazdy!~- I ślub da po szelmowsku.~- Szelma szelmę 1788 III,18| szelmowsku.~- Szelma szelmę po szelmowsku ożeni.~Książę 1789 III,18| dziwnie złowrogo rozlegało się po ciemnej izbie. Noc zapadała 1790 III,18| głębsza.~Książę począł chodzić po pokoju, stukając głośno 1791 III,18| Jać nie będę zarzynał, po co mam diabłu dawać to, 1792 III,18| wpół i jął rozglądać się po komnacie, jakby zbudzony 1793 III,18| popróbował wstać, co mu się po chwili przy pomocy panienki 1794 III,19| nic nie mówiąc. Nazajutrz, po wzięciu odurzających leków, 1795 III,19| a Bogusław przeczytał je po dwakroć, po czym pomyślał 1796 III,19| przeczytał je po dwakroć, po czym pomyślał chwilę i rzekł:~- 1797 III,19| był zdziwiony nie wiedząc, po co go przywieźli i po co 1798 III,19| wiedząc, po co go przywieźli i po co każą precz. Chciał coś 1799 III,19| idzie w przedniej straży... Po drodze ma rozkaz rebelizantów, 1800 III,19| Patersona.~Sakowicz wyszedł i po chwili wrócił z Patersonem. 1801 III,19| mieszać się począł, ale po chwili oblicze książęce 1802 III,19| Rozmowa była prowadzona po niemiecku, więc wszyscy 1803 III,19| prezydium miał komendę.~Miecznik po owym uderzeniu obuszkiem 1804 III,20| Oleńka pomilczała chwilę, po czym podniosła na niego 1805 III,20| chciała, tedy przeszłabyś, ale po moim trupie. Tyś mnie, pani, 1806 III,20| Bóg niech tak mnie sądzi po śmierci, jako prawda, że 1807 III,20| opierać się.~- Panie - rzekła po chwili. - Jestem wnuczką 1808 III,20| przyszedł z pierwszego postoju, po wyjeździe księcia - rzekł 1809 III,20| dzieje wola boża! - rzekła po chwili milczenia Oleńka.- 1810 III,20| i padł zemdlony, a gdy po upływie godziny straż pałacowa 1811 III,20| mógł opuścić łoża.~Oleńka po odejściu Ketlinga pozostała 1812 III,20| chodzić spiesznym krokiem po komnacie i pięściami wygrażać, 1813 III,20| pan miecznik złagodniał i po chwili tak mówić począł:~- 1814 III,20| i można, choćbyśmy mieli po powrozach spuszczać się 1815 III,20| Horotkiewicz."~Dla Oleńki był to po prostu grom. Wielkość wodza 1816 III,20| rycerzy, przeto, zwłaszcza po owej wiadomości, wyobraziła 1817 III,20| jeszcze święci chodzili po świecie, świadcząc prawdzie 1818 III,20| Oboje z Oleńką krzyżem po całych dniach leżeli dziękując 1819 III,21| i pan Babinicz jeszcze po mnie nie przyjechał - hej! 1820 III,21| z niechcenia:~- Oho! już po Szwedach!~Stary zaś pan 1821 III,21| wreszcie z radości jak żubr; po twarzy Oleńki poczęły także 1822 III,21| chodzić szerokimi krokami po komnacie zapytując:~- Proszę, 1823 III,21| żywością Anusia - musi on być po uszy zakochany, skoro przez 1824 III,21| Złoto, nie dziewka! - rzekł po jej odejściu pan miecznik.~- 1825 III,21| garścią wąsa w górę podkręcać.~Po chwili zaś dodał:~- Przecie 1826 III,21| jak mnie pan przestraszył!~Po czym wszczyna się rozmowa 1827 III,21| owo bałamuctwo, że Anusia po kilku dniach znajomości 1828 III,21| Kiedy z buzdyganem na koniu po polach latał, to myślałam, 1829 III,21| mysiej jamy się schować. Po prostu bałam się go!... 1830 III,21| tego, co jak teraz słyszę, po owej obronie zaszło, miarkuję, 1831 III,21| przysięga!...~W kilka dni po tej rozmowie nowiny nareszcie 1832 III,21| zagranicznych służąc, prawie po polsku zapomniał, a przynajmniej 1833 III,21| stanął frontem przed Anusią, po czym zwrócił się do pana 1834 III,21| kolei wyprostował się jak po służbie i czekał pytania.~ 1835 III,21| mówił pan Bies. - Starliśmy po drodze kilka kup rebelizantów, 1836 III,21| musiał staczać co dzień po dziesięć mniejszych... i 1837 III,21| ten okrzyk, więc dopiero po chwili tak mówić począł:~- 1838 III,21| takim razie zaszło...~Oficer po chwili milczenia tak znowu 1839 III,21| złośliwa nie opuszcza i po całych dniach sił pozbawia. 1840 III,21| mnie wysłał do Prus.~- Po co tam waćpan jedziesz?~- 1841 III,21| zupełną, poczęła rękoma po jubce uderzać, na korkach 1842 III,21| jak fryga okręcać, Oleńkę po oczach całować, pana miecznika 1843 III,21| miecznik. - Co tam zdrajców po nocy wspominać. Radujmy 1844 III,21| niegodnej zapomni i mnie po... ko...~Tu znowu pisnęła 1845 III,22| kupy wojsk Bogusławowych, po trzydzieści lub czterdzieści 1846 III,22| inaczej mniemać? Któż by po zwycięstwie nie ścigał pobitego 1847 III,22| niewyprawiano, tylko, gdy po uderzeniu go obuszkiem przez 1848 III,22| za ostrzeżenie - rzekła po chwili milczenia.~- Uważałem 1849 III,22| mową, której się Oleńka po nim nie spodziewała:~- Co 1850 III,22| obsunął mu się w cięciu po Babiniczowej misiurce. Wreszcie 1851 III,22| szwedzkimi na Żmudzi.~W tym celu, po przybyciu do Taurogów i 1852 III,22| przybyciu do Taurogów i po przespanej nocy, książę 1853 III,22| powiedzieli dwaj przyjaciele po nieszczęsnej wyprawie. Czas 1854 III,22| Musi to być jakiś bastard po naszej krwi, nie może inaczej 1855 III,22| Dziękuję ci, Bogusiu. Mniej po twojej przyjaźni nie mogłem 1856 III,22| ale ja przejechałem mu po brzuchu... A gdybym był 1857 III,22| regimenty piechoty uczynię i po mojemu wyćwiczę. Na włości 1858 III,22| jest przednia myśl! - rzekł po chwili milczenia Bogusław. - 1859 III,22| jakimś zapisie...~- Tak jest, po panu Longinie Podbipięcie. 1860 III,22| jakieś tam dziewiąte wody po kisielu zagarnęły, w drugich 1861 III,22| Jużem to zauważył zaraz po tym, kiedyśmy to zabrali, 1862 III,22| do Anusi.~- Przyszedłem po dawnej znajomości dowiedzieć 1863 III,23| Tam łatwiej przyjdzie się po cichu z nieprzyjaznym człekiem 1864 III,23| oświadczył jej się w miesiąc po wyjeździe księcia, ale zwodnica 1865 III,23| przewinienie trzy tysiące rózg, po których pochowano biednego 1866 III,23| łanach, ile gwiazd świeciło po nocach między Tatrami a 1867 III,23| którzy handlem i rzemiosły po miastach się parali; którzy 1868 III,23| jeszcze bierze tyle Szwedów po takich pogromach.~Na koniec 1869 III,23| chodzić na wyprawy, jeno listy po nocach pisywał i w różne 1870 III,23| swojej stancji i nad czymś po całych godzinach rozmyślać. 1871 III,23| opustoszały jeszcze bardziej niż po wyjeździe księcia.~Anusia 1872 III,23| że mu chodzi o mnie, a po wtóre, jak mniemam, o moje 1873 III,23| starosta tego czynić, bo po tym nowym zwycięstwie partie 1874 III,23| za morzem jest Szwecja, a po wtóre: przed kim żeśmy to 1875 III,23| tak okropne zostały mu po nim z ostatniej wojny wspomnienia. 1876 III,23| Nim jednak rozebrzmiało po całej Żmudzi, przyszła w 1877 III,23| Jan Kazimierz triumfuje, a po zwycięstwie sąd będzie czynił 1878 III,23| Billewicze, ochłonąwszy po ostatnim pogromie, przeszli 1879 III,23| w Warszawie - mówiono - po cóż by miłościwy pan nasz 1880 III,23| raz, że księcia kochał, a po wtóre, wiedział, że w razie 1881 III,23| Szwecji samej.~Na szczęście po tygodniu tych niepewności 1882 III,23| może klęskę zadać, choć co po niej będzie, nie wiadomo, 1883 III,23| jenerałowie powiadają sobie po cichu, że ta rebelia to 1884 III,23| choćby z konfederatami po cichu w praktyki wejść. 1885 III,23| będzie bezpieczno, bo zaraz po wzięciu Warszawy ordynowano 1886 III,23| szedł rebelię ekscytować, a po drodze palił i ścinał. A 1887 III,23| śmiałym pochodem, trzeba po drodze w każdej wsi, na 1888 III,24| jenerałom, że tego kawalera po dwakroć własną ręką zwalił 1889 III,24| zawróciwszy od Narwi, trafił po kilku dniach na ślady tatarskiego 1890 III,24| chwili bitwy. ~Na koniec po dwóch dniach pochodu dotarł 1891 III,24| ich mówiąc:~- Babinicz, po uderzeniu na księcia, gdy 1892 III,24| Duglas z całą siłą naprzód.~Po kilku godzinach drogi dotarł 1893 III,24| pobliżu.~- Dziw! - ozwał się po chwili oficer - stoją na 1894 III,24| na nich dość obojętnie, po czym rzekł jakby do samego 1895 III,24| książę podjazdy ordynował po kilkanaście koni we wszystkie 1896 III,24| musiał.~Teraz wszelako, po połączeniu się z Duglasem, 1897 III,24| Karola Gustawa pan hetman nie po to był posłany, by na Duglasową 1898 III,24| nastarczyć nie mogli, ale po to, żeby Prusom Książęcym, 1899 III,24| ku Radziejowskiemu musiał po drodze zostawić. Tatarzy 1900 III,24| nieustająca obława na ludzi po gąszczach leśnych, łozach 1901 III,24| Radzi by oni i tu nożami po gardłach ludziom przeciągać, 1902 III,24| odpowiedział Wołodyjowski - a po wtóre, niby mruczysz na 1903 III,24| pięćdziesiąt bitew jedna po drugiej przegrać... i po 1904 III,24| po drugiej przegrać... i po staremu wojna pójdzie dalej, 1905 III,25| jenerałom, że tego kawalera po dwakroć własną ręką zwalił 1906 III,25| zawróciwszy od Narwi, trafił po kilku dniach na ślady tatarskiego 1907 III,25| chwili bitwy. ~Na koniec po dwóch dniach pochodu dotarł 1908 III,25| ich mówiąc:~- Babinicz, po uderzeniu na księcia, gdy 1909 III,25| Duglas z całą siłą naprzód.~Po kilku godzinach drogi dotarł 1910 III,25| pobliżu.~- Dziw! - ozwał się po chwili oficer - stoją na 1911 III,25| na nich dość obojętnie, po czym rzekł jakby do samego 1912 III,25| książę podjazdy ordynował po kilkanaście koni we wszystkie 1913 III,25| musiał.~Teraz wszelako, po połączeniu się z Duglasem, 1914 III,25| Karola Gustawa pan hetman nie po to był posłany, by na Duglasową 1915 III,25| nastarczyć nie mogli, ale po to, żeby Prusom Książęcym, 1916 III,25| ku Radziejowskiemu musiał po drodze zostawić. Tatarzy 1917 III,25| nieustająca obława na ludzi po gąszczach leśnych, łozach 1918 III,25| Radzi by oni i tu nożami po gardłach ludziom przeciągać, 1919 III,25| odpowiedział Wołodyjowski - a po wtóre, niby mruczysz na 1920 III,25| pięćdziesiąt bitew jedna po drugiej przegrać... i po 1921 III,25| po drugiej przegrać... i po staremu wojna pójdzie dalej, 1922 III,26| Warszawę, i małe tylko załogi po zameczkach do obrony tych 1923 III,26| prędko oliwa rozlewa się po morzu, gdy żeglarze dla 1924 III,26| czambuł Tatarów i wolentarzy po spokojnych i ubezpieczonych 1925 III,26| już więcej, nie zapadał po lasach i trzcinach, śmierci 1926 III,26| mahometańską uczciwością składali po bitwach w ręce Soroki i 1927 III,26| że Karol Gustaw, który po bitwie warszawskiej do 1928 III,26| wreszcie gruchnęło znów po Rzeczypospolitej nazwisko 1929 III,26| słyszało takim zwycięstwie, po którym by się zwycięzcom 1930 III,26| pochodem ku panu hetmanowi, a po dwóch dniach, już późną 1931 III,26| z płaczu i z desperacji po Rochu Kowalskim...~- To 1932 III,26| czeladnikowi napitku przynieść, po czym siadł około Kmicica, 1933 III,26| powiedzieć, że mu sam Carolus po otrzymaniu pola pogrzeb 1934 III,26| husaria wszystko złamała po drodze, ten Forgell, który 1935 III,26| nie był, a przecie inny by po synu tak nie desperował... 1936 III,26| Umilkł pan Wołodyjowski, po chwili zaś przeżegnał się 1937 III,26| zbliża. Pan Zagłoba to samo po owym ataku husarii prorokował, 1938 III,26| rozciągnęły się długim wężem po drodze i szły żywo.~Konie 1939 III,27| warownego obozu i dopiero po połączeniu się z nimi, drugi 1940 III,27| autoramencie, wyuczył się po polsku, przeto mógł i na 1941 III,27| rycerza, nie umiejącego po niemiecku, odpowiadać.~- 1942 III,27| go, a nie, to ja odnajdę.~Po czym zwrócił się do Rössela:~- 1943 III,27| od dawna; jakże myślisz, po czyjej stronie będzie wiktoria?~- 1944 III,27| pole dadzą za okopem, to po waszej, ale okopu bez piechoty 1945 III,27| widziałem, jak król szwedzki po trzecim dniu bitwy przed 1946 III,27| prezerwatywy, ale właśnie po pierwszej zdarzył się zaraz 1947 III,27| Babinicz zaś uderzył się rękoma po kolanach i zawołał: - Ha! 1948 III,27| rzecze Rössel - ale co po tym, kiedy książę nie dość 1949 III,27| Sorokę i powierzył mu jeńca, po czym zwrócił się szybkim 1950 III,27| hetmańskiej kwaterze i wnet po wszystkich litewskich chorągwiach 1951 III,27| watahę, z koni dymiło. Po drodze kładł się na kulbace, 1952 III,27| każdego tygodnia w ten dzień po wiek życia mego!~Potem Najświętszej 1953 III,27| nieprzyjaciela okiem rzucić.~Po pół godziny drogi trafił 1954 III,27| Ducha Świętego! Nie ma już po co dłużej się ukrywać!~I 1955 III,27| je odprzodkować ku rzece.~Po chwili oba wojska nie były 1956 III,27| cofał się rzeczywiście. Po uderzeniu na czerwonych 1957 III,27| mknęło z hukiem i szumem po błoniu i cała bitwa przeniosła 1958 III,27| bliżej widać było proporce; po chwili łby husarskich koni 1959 III,27| niebezpieczeństwo wysyła pana Biesa po owe regimenta. ~Pan Bies 1960 III,27| jak rozprószone stado sarn po błoniu.~Bogusław na karym 1961 III,27| watahą. Wysunąwszy się z pola po przyprowadzeniu nieprzyjaciela 1962 III,27| rozpoczął się pościg morderczy. Po dwóch, po trzech Tatarów 1963 III,27| pościg morderczy. Po dwóch, po trzech Tatarów przebiegało 1964 III,27| żołnierz dostawał nożem po gardle i konał nie mogąc 1965 III,27| Kmicic rzucał się czas jakiś po pobojowisku, strącając jeźdźców 1966 III,27| go i poznał natychmiast po koniu, po błękitnej wstędze 1967 III,27| poznał natychmiast po koniu, po błękitnej wstędze i kapeluszu 1968 III,27| świecie nie zgoni!"~I gdy po kilku skokach odległość 1969 III,27| coraz okropniej.~Bogusław po kilku uderzeniach przestał 1970 III,27| czoło.~- Christ! - krzyknął po niemiecku książę. ~I zwalił 1971 III,27| temblak, przeżegnał się, po czym zeskoczył z konia i 1972 III,27| przycisnął z całej siły, po czym sztych szabli oparł 1973 III,27| sobą i ze swymi myślami, po czym rzekł:~- Słuchaj, zdrajco! 1974 III,27| Kmicic kazał mu ruszyć po wodę, sam zaś został przy 1975 III,27| i piersi. Inni, cmokając po tatarsku ustami, patrzyli 1976 III,27| chorągwiach było zaledwie po kilkunastu towarzystwa, 1977 III,27| Gromady czeladzi kręciły się po pobojowisku, obdzierając 1978 III,27| Szczególniej ci ostatni wyglądali po prostu strasznie, z nożami 1979 III,27| nożami w ręku i ubroczonymi po łokcie rękoma. Rzekłbyś: 1980 III,27| i wrzaski rozlegały się po całym polu.~Niektórzy, trzymając 1981 III,27| wszystkie strony i ręką po zabrukanej od potu i prochowego 1982 III,27| go wraz z panem Gnoińskim po księcia.~Lecz sprawa nie 1983 III,27| rycerz. - Prędzej bym się po każdym tego spodziewał aniżeli 1984 III,27| tego spodziewał aniżeli po tobie, że żywcem tego zdrajcę 1985 III,27| zamyślił się przez chwilę, po czym rzekł:~- Pojmuję twoją 1986 III,27| ludzie i konie odetchną. Po drodze, co będę mógł heretyckiej 1987 III,28| Billewiczów przyprowadzał po kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt 1988 III,28| Szwedzi zmądrzeli już. Zaraz po wybuchu powstania wycięto 1989 III,28| w kwaterach rozproszeni po wsiach stali; teraz więc 1990 III,28| wprawdzie tak dalece, że po dwakroć Birże oblegli, które 1991 III,28| pewne, że ich nieprzyjaciel po zapadłych puszczach szukać 1992 III,28| niej była bardzo daleka, a po drodze siła miast znacznych, 1993 III,28| jest przednia myśl! Nic tu po nas, tam większe usługi 1994 III,28| rozpuszczała w pochodzie warkocze po to, by je po trzy razy na 1995 III,28| pochodzie warkocze po to, by je po trzy razy na dzień zaplatać 1996 III,28| także jakoby na nowo odżyła po opuszczeniu Taurogów. Tam 1997 III,28| uspokoiła się nieco, ozwała się po cichu:~- Oleńka, módlmy 1998 III,28| rzekła z wysileniem.~I po chwili zagarniając gorączkowo 1999 III,28| Nazajutrz gruchnęła wieść po okolicy, że pan miecznik 2000 III,28| Myśliwi; tymczasem oglądał się po okolicy, przejeżdżając od


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2076

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License