Tom, Rozdzial
1 I,1 | waćpanna, nie wierz, a rad bym ci nieba przychylić!
2 I,4 | widać - odrzekła panna. - Rad on wam, opiekunowie, będzie
3 I,4 | jedna z szlachcianek.~- Rad bym ja się przyczepić, nie
4 I,5 | Wodoktach, jako właśnie w raju. Rad by tu człowiek po wiek siedział
5 I,6 | uczynił, tedy on mu tym samym rad płaci. A że ja wyciąłem
6 I,6 | odmienić, wedle słodkich rad twoich. Słuchając skarg
7 I,7 | siedział, a stary Gasztowt rad go podejmował i prawie prochy
8 I,8 | nie mógł, ale okrutnie był rad słysząc, komu książę wojewoda
9 I,8 | wyżej od innych. Wszelako rad jestem, żem dla waćpanny
10 I,10 | znający wojnę jak pacierz. Rad jego istotni nawet wodzowie
11 I,10 | ochotnika pod Szweda? Kto rad prochu powąchać? Nuże, mości
12 I,11 | kościach.~Jeszcze i teraz rad by człek wojny pokosztował,
13 I,11 | nie zbraknie...~Pan Jan rad był z całej duszy, że takie
14 I,12 | imieniem własnym i książęcym. Rad książę wojewoda będzie,
15 I,12 | mówisz, jakbyś był z niego rad?~Harasimowicz udał, że nie
16 I,12 | Pan Zagłoba tymczasem, rad z siebie, szedł do sal dolnych
17 I,13 | resztą kompanii.~- Okrutniem rad, że waszmości widzę i sławnych
18 I,13 | swej krewniaczki, bo i ja rad ją obaczę. Niechże się naprawi
19 I,13 | białogłowach zawsze rozmawiał, a ja rad snu przed bitwą przez jaką
20 I,17 | w potrzebie. Tak jestem rad, że was wolnych widzę, jakobym
21 I,20 | rzekł:~- W ręce waszmości... Rad waćpana widzę w domu moim.~-
22 I,20 | waćpana widzę w domu moim.~- Rad bym szczerze; by tak było!~-
23 I,20 | nie miał do cię szczęścia, rad ci zawsze nieba przychylić! -
24 I,21 | przeciw wyjazdowi do Kiejdan i rad był w duszy, że się na tym
25 I,23 | ruszać. Pójdę z nimi.~- Rad by Zołtareńko pohałasował
26 I,23 | począł oddychać głęboko. Rad był z wyjazdu Kmicica. Zostawała
27 I,25 | łatwiej znalazła się okazja.~Rad byłby też i Zołtareńko "
28 I,25 | panie kawalerze - rzekł. - Rad cię bliżej poznam. A co
29 II,1 | Nieboszczyk pan Zend rad by był... Są polskie, moskiewskie...
30 II,3 | Mamy czasu dość... Ale rad bym jak najprędzej...~Kiemlicz
31 II,4 | musiał pobić, obok których rad by w szeregu jak najprędzej
32 II,6 | wojennym i wymową pan Zagłoba i rad się znalazł w tym zbiegowisku
33 II,6 | Wiem to, że niejeden by rad iść, jeno się za jakim pismem
34 II,6 | buławę oddajecie... Byłby rad! - Już on mnie zna - odparł
35 II,7 | zaczyna go niepokoić, więc rad by na przyszłość mieć gotowego
36 II,8 | poznał, wdzięczna panienko, a rad bym cię widzieć wiecznie
37 II,9 | przywiedli!~Ale pan Andrzej rad był, widząc drogę przed
38 II,10 | nie zatrzymuję, chociaż rad bym ugościć, ale to sprawa
39 II,13 | niełatwo ci przychodzi. Rad byś się bić?~- Pokaże się
40 II,15 | Swędzi cię żądło, szerszeniu, rad byś i po nocy kłuł. Wielkie
41 II,16 | Panie Weyhard - rzekł - rad bym wiedzieć, co pan myślisz
42 II,17 | kompanii pójdę śmiele i rad zginę!~- A wracaj, żołnierzyku
43 II,19 | przebyłem z przyczyny waszych rad, panie hrabio, jednak za
44 II,22 | wysilajcie jeno koncepty i rad nie skąpcie, jak najbezpieczniej
45 II,25 | królewskiej karety, pyszny i rad z siebie, jakby go już ojcem
46 II,26 | Uspokój się, Jędrek! Niejeden rad by się takimi zasługami,
47 II,28 | życiu nie zahaczył!~- Ale rad byś, ale rad byś! Dlatego
48 II,28 | zahaczył!~- Ale rad byś, ale rad byś! Dlatego to, choć w
49 II,28 | najsłuszniejszej racji odstąpić! Rad byś na dziewczynę fyrkał
50 II,35 | przezwiska wielce był kontent. Rad też udawał prostaka, chociaż
51 II,36 | miłym mi jesteś gościem i rad bym waćpana choćby cały
52 II,37 | najbezinteresowniejszy człowiek rad widzi, iż zasługi jego cenią,
53 II,38 | najbezinteresowniejszy człowiek rad widzi, iż zasługi jego cenią,
54 II,40 | owe było mu obce. Niemniej rad był poznać osobę i przez
55 II,41 | waszej książęcej mości.~- Rad będę nie odmówić. Teraz
56 II,41 | marudztwa!... Jutro bitwa... I rad jestem, bo jutro febry nie
57 II,41 | nie przystanie - rzekł. - Rad bym cię miał, alem słowem
58 III,3 | żołnierstwem, przestróg i rad z powagą udzielając, których
59 III,4 | po raz ruszał, bo także rad był z siebie.~Zaś na drugim
60 III,5 | pan Zagłoba, bo bardzo był rad z siebie, a ilekroć się
61 III,6 | się go, a zwłaszcza jego rad, których królowi udzielał.
62 III,7 | słuchając dłużej niczyich rad, przeprawił się przez Wisłę.
63 III,7 | słyszeli. A jam był okrutnie rad, bo ta sama rózga Bogusława
64 III,8 | waszmość pan, że z duszy rad jestem, bo choć Szwedom
65 III,8 | Dajże gęby, bom z ciebie rad!~- Przecie wuj rad! - odrzekł
66 III,8 | ciebie rad!~- Przecie wuj rad! - odrzekł Roch.~- Szubienica
67 III,11| wojsku wyprawuje.~- Toś waść rad, żeś do mnie wrócił?~- I
68 III,11| żeś do mnie wrócił?~- I rad, i nierad, bo o podkurku
69 III,11| kiedykolwiek ochotę, już był bowiem rad, że się wszystkie wojska
70 III,18| będzie opuścić moje progi. Rad bym, żebyś mój dom i całe
71 III,18| także była charakterna.~- Rad to słyszę, mości mieczniku!~-
72 III,18| książę - chociaż sam bym rad, ażeby klamka jak najprędzej
73 III,23| żołnierza i zdolnego oficera rad używał przeciwko zbrojnym
74 III,23| Sakowicz nie potrzebował rad książęcych, aby nie wchodzić
75 III,30| Babiniczem stoję! - rzekł. - Rad jestem, żem waści odszukał.~-
76 III,31| nie nalegam na nic, jeno rad bym wiedzieć, co się tam
|