Tom, Rozdzial
1 I,1 | albo wszystkie odrzucić - rady innej nie widzę. Laudańscy
2 I,2 | poznawszy, jako sobie już dali rady w jego domu i zdążyli podpić,
3 I,5 | mruczał pod nosem - nie ma rady, choćby kompania mieli się
4 I,7 | pułkownik da sobie z nim rady.~- Butrymowie też sobie
5 I,8 | sobie z tym nieprzyjacielem rady damy. Bóg pozwoli, że jeszcze
6 I,10 | hetmani nie mogą sobie dać rady z Chmielnickim. Ha, trudno!
7 I,10 | właściwej materii, nie umiał rady pożądanej udzielić.~Posłano
8 I,10 | szabla waszej miłości i moje rady włożą tę nową, najpiękniejszą
9 I,13 | takim przy białogłowie ani rady!~- Ujmij mi jeno trzydzieści
10 I,17 | wydaje, że nie masz dla nas rady...~- Głowa Zagłoby w tym,
11 I,17 | i musimy bezzwłocznie do rady przystąpić. Jeno pierwej
12 I,20 | Ujrzeli wszyscy, że nie ma rady, a Kmicic rzekł:~- Panno!
13 I,20 | zaraz z nami. Nie ma innej rady. Możecie się do Białowieży
14 I,20 | izby, a my damy już sobie rady.~Miecznik wyprowadził gości.~-
15 I,20 | W puszczy, wedle waszej rady... dziewczynę przynajmniej
16 I,22 | mości panowie - mówił - damy rady tym, którzy chcą zgubić
17 I,22 | Stało się! nie ma już rady!" - "Może będzie lepiej!
18 I,24 | łbem w mur bij, nie ma już rady nijakiej! Nie winujże mnie,
19 I,24 | ściany w izbie rozbija, bez rady, mościa panno, bez rady!...
20 I,24 | rady, mościa panno, bez rady!... Nie masz tu nic do roboty,
21 I,25 | broniła?~- Wasza książęca mość rady wojennej byś przy takim
22 I,25 | Janusza, nie mieliby innej rady, jak pójść pod moją komendę.
23 II,1 | każdy z czterema nieraz rady sobie dawał. Bez diabelskiej
24 II,5 | jedyny to dla nas ratunek tej rady usłuchać. Kto wie, czy mu
25 II,6 | do rąk i zasięgano jego rady we wszystkim, podziwiając
26 II,9 | kląć. Nie było jednak innej rady, jak zagnać konie. Inaczej
27 II,13 | za własną wolą. Jakiejże rady my, goście, udzielić wam
28 II,14 | napadu na klasztor.~Dwie rady ścierały się z sobą przy
29 II,16 | strapiona ojczyzna! Nie ma już rady! trzeba ulec królowi szwedzkiemu...
30 II,16 | łamać i wołać, że nie ma już rady, jeno trzeba się poddawać
31 II,16 | czekam na postanowienie rady, a co wy uchwalicie, najwierniej
32 II,16 | Sapieże. Teraz nie ma na niego rady, bo cała Litwa przy nim
33 II,17 | obliczem księdza Kordeckiego i rady.~Był to pan Śladkowski,
34 II,19 | duchu, że nie ma żadnej rady do udzielenia, chyba taką,
35 II,19 | rzekł.~- Nie wszystkie moje rady spełniono - odpowiedział
36 II,19 | pamiętaj tylko, że dotąd rady twoje wydały gorzkie owoce.~-
37 II,22 | obywatel, dla prywaty swej, rady pomieszać może. Jakaż to
38 II,22 | deliberacje, jak najlepiej rady księdza prymasa do skutku
39 II,22 | Czekamy tedy doświadczonej rady waścinej...~Kmicic poczuł
40 II,23 | jechał, ten niech teraz rady udzieli!~W tej chwili jeden
41 II,23 | Nie odrzucam ja rozumnej rady, ale na tułactwo drugi raz
42 II,27 | ciężko by nam było dać sobie rady...~- Jeżeli tak, to przestańcie
43 II,28 | pokazać, jako i bez mojej rady coś potrafi, a to sami widzicie,
44 II,33 | waszmościom za życzliwe rady! - zawołał Kmicic.~I począł
45 II,34 | to już ja sobie z nimi rady dam i na miękki wosk ich
46 II,35 | dwadzieścia cztery miesiące rady!~- Jakże to? - pytał z oburzeniem
47 III,2 | sobie teraz Czarniecki da rady beze mnie!~- Da sobie rady!
48 III,2 | rady beze mnie!~- Da sobie rady! nie obawiaj się waćpan! -
49 III,5 | sobie Zagłoba z magnatami rady dawać?~- Tedy powiadam,
50 III,7 | obaczym, jak sobie stary da rady! Z różnymi się spotykał,
51 III,8 | nie wypędzi, nie damy im rady - rzekł Kmicic. - Cała ta
52 III,8 | żebyś na pojedynkę dał mi rady?" "Ja bym i pięciu takim
53 III,8 | Ja bym i pięciu takim dał rady!" Więc król jeszcze: "I
54 III,10| szwedzkimi siłami nie da sobie rady.~- Wiem o tym - odrzekł
55 III,12| fortelów nie dacie sobie rady!~Tu obaj młodzi zerwali
56 III,12| bezczynność, ale w ogóle rady sobie dać nie mógł z tej
57 III,13| fortelów nie dacie sobie rady!~Tu obaj młodzi zerwali
58 III,13| bezczynność, ale w ogóle rady sobie dać nie mógł z tej
59 III,15| przechylać.~- Nie ma innej rady! - rzekł kanclerz.~- I ja
60 III,20| się, że miecznik nie umie rady znaleźć i że imaginacja
61 III,21| pan Michał zawsze sobie da rady.~Miecznik kontent, że ma
62 III,21| tylko nie umiałaś sobie dać rady...~- Nie cierpię go! Ale
63 III,21| kto inny da sobie z nim rady. Zresztą, obejdzie się bez
64 III,22| Takim dwom jak ty dałby rady, ale ja przejechałem mu
65 III,22| że sobie z rebelizantami rady?~- Upewniam waszą książęcą
66 III,22| bez liku, ale ja dam sobie rady i jednego wyczółka nikomu
67 III,23| niedawna starosta, że brak mu rady w głowie, mocy w przedsięwzięciu,
68 III,24| Damy panu podskarbiemu rady.~I nie tracąc chwili nakazał
69 III,25| Damy panu podskarbiemu rady.~I nie tracąc chwili nakazał
70 III,28| chwycił się tak skwapliwie rady panny Aleksandry, że w duszy
71 III,30| nie każdy tak by sobie dał rady jako on!~Tyle przecie jest
72 III,32| ważniejszej sprawie zawsze rady jej zasięga.~ ~ ~KONIEC~ ~
|