Tom, Rozdzial
1 I,1 | świętą i szczerą prawdę mówię. Nie będą oni sejmikowali
2 I,3 | obłoków dosięgnął... samych, mówię, obłoków...~- A zleźże już
3 I,5 | mówisz czy udajesz?~- Prawdę mówię, że hajdamaki godny to uczynek,
4 I,5 | nie kawalera!... Prawdę mówię, bo mi reputacja waćpana
5 I,7 | słyszał. Dlatego ostatni raz mówię: zaniechaj mnie! Nie znamy
6 I,9 | dusze, bo męki cierpimy!" To mówię waści, włosy mi na głowie
7 I,11 | Odczep się, ty żuku, mówię ci, ty smyku, ty gomółko!~-
8 I,12 | mi i dziwno. Ale ba! Źle mówię, nie powinno to nikogo dziwić,
9 I,13 | zapomnę. Przy wszystkich to mówię, że gdyby nie waszmość,
10 I,13 | klęski publiczne. Dlatego mówię: zbliża się czas próby...~
11 I,13 | kontempt księciu panu to mówię, ale radzę waćpanom jadło
12 I,14 | człeka objąć nie zdoła. Ale mówię ci, nie drżyj, bo w tym
13 I,16 | daj mu wszystko dobre!... Mówię, co myślę.~- Jedź już! -
14 I,17 | kto jego wie? Kiedy ci mówię, żebyś go zawołał, to go
15 I,17 | jeno muszę ślinę łykać. To mówię waćpaństwu, gdym ich teraz
16 I,19 | do bitwy przyjdzie, tedy mówię otwarcie, że on nas pobije.~-
17 I,20 | naprzód i już byli na łące. Mówię im tedy: "Poświećcie no
18 I,20 | I zacząłem czytać... To mówię waćpanom, aż mnie zmroczyło,
19 I,20 | łysinę buchnął. "Na Boga! - mówię - panie kawalerze, czemu
20 I,20 | obejmować. "Dobrodzieju - mówię - żeby nie ty, już by nas
21 I,20 | jeno to wam z głębi duszy mówię: wy to ojczyznę gubicie,
22 I,21 | nic nikomu, bo co ja ci mówię, to jeno dlatego, abyś choć
23 I,23 | Pilnie uważaj na to, co mówię, bo chociaż oddasz mu moje
24 I,23 | rzeczy tak się obrócą, jak mówię, tedy zaczniemy Szwedów
25 I,24 | gorszym zabijaką... Ej, mówię waściom, myślałem, że uschnę...
26 I,24 | śmierć skazała... To ci mówię pod przysięgą i na wyjezdnym,
27 I,24 | przysięgą i na wyjezdnym, a mówię dlatego, ażeby zarazem powiedzieć:
28 I,25 | księcia hetmana. Ja ci to mówię! Książę hetman powinien
29 II,3 | najlepiej wiesz, jeżeli prawdę mówię... Bierzecie konie Zołtareńkowym,
30 II,6 | Michale!), jak ze zbytków, mówię, które na kształt zarazy
31 II,6 | kogo wysyłam, ale to ci mówię, że musiał mi ten pan Michał
32 II,8 | Jesteśmy między sobą, więc mówię, co myślę: nieopłakany pan,
33 II,12 | jeśli to nieprawda, co mówię!~- W każdym razie ważne
34 II,13 | powiadam wam - a nie ja to mówię, jeno duch boży mówi przeze
35 II,16 | przypadłeś i z życzliwości to ci mówię. Wesoła kompanijka, wesoła!
36 II,16 | odrzekł Kuklinowski - że mówię szczerze, i nie dlatego,
37 II,16 | swoją poselską szarżę i mówię ci jak prywatny: kiń do
38 II,19 | muszą być Kuklinowskiego. Mówię waszej dostojności, że ta
39 II,19 | kościołem ! A gdy w Jego imieniu mówię, kto będzie śmiał mi przeczyć,
40 II,19 | zwracała się do Kmicica:~- To mówię waszmościom - rzekł - było
41 II,19 | odstępujemy?... Czyli to sen, czy mówię na jawie?...~- Ten klasztor,
42 II,22 | doświadczyli, ja przecie mówię, że na tak straszny występek
43 II,26 | żołnierza, on, taki statysta! To mówię waszej królewskiej mości,
44 II,28 | posłuchać... Śmiele też to mówię, że gdyby Radziwiłł mnie
45 II,28 | przyjdziemy... Luctus mnie stoczy, mówię wam! A wszystko przez tego
46 II,28 | Skrzetuski.~- Szelmą jestem! mówię ci! - powtórzył pan Zagłoba.~
47 II,32 | To Kmicic!~- A ja ci mówię, że ty Kmicica nie znasz! -
48 II,35 | przeciw dziewczynie nic nie mówię... Nie bałamuci go więcej
49 II,36 | rzecz!~- No! na śmiech jeno mówię... Nie potrzebujesz się
50 III,5 | mówisz? - pytał marszałek.~- Mówię, że wojsko tak na cześć
51 III,7 | przysięgi relaksował.~- A ja wam mówię, że nie - rzekł Zagłoba. -
52 III,7 | pana Sapiehy odwiozłem. Mówię waćpaństwu, dziewka krasna
53 III,8 | Niech trębacz trąbi, mówię! Pierwszy lepszy żołdak
54 III,8 | wiarołomstwo krew się leje. Lecz mówię wam: upływają dnie ostatnie...
55 III,10| nim do Prus.~- Dawno to mówię! - rzekł Zagłoba.~Pan Czarniecki
56 III,11| jeno w czasie uczty. To mówię wam, że w końcu do tego
57 III,14| panienki nastąpić. Ręka Boża, mówię, nic więcej! Sam on to pomyślał
58 III,15| Miłościwy panie! Nie mówię tego, abym waszą królewską
59 III,16| świadka, że szczerą prawdę mówię. Nie wierz, pani, księciu,
60 III,18| uwielbieniu folgę dać można. To, mówię waszej książęcej mości,
61 III,19| dziewkę złości brały. A mówię waszej książęcej mości,
62 III,20| nie złamię, choć w męce to mówię i bólu. Gdybym, mając rozkaz
63 III,21| się pan miecznik.~- A ja mówię, że skoro - odrzekła tupiąc
64 III,21| decyzji skłonić... Owóż (mówię to, gdy tajemnicy nie ma
65 III,22| zostawiam pani tę krócicę i mówię: broń się, bo niebezpieczeństwo
66 III,22| jako życzliwy przyjaciel i mówię tak: chcesz, to jedź, dam
67 III,24| zając, ruszasz... Otóż ja mówię wam, że nic nie będzie...~
68 III,24| zawołał:~- Marudzisz waść!~- Mówię, że nic nie będzie! - odparł
69 III,25| zając, ruszasz... Otóż ja mówię wam, że nic nie będzie...~
70 III,25| zawołał:~- Marudzisz waść!~- Mówię, że nic nie będzie! - odparł
71 III,26| na półstaja wedle nas i mówię ci, ziemia drżała pod nimi.
72 III,27| rzucać nieborakiem, to, mówię waszym miłościom, mało na
|