Tom, Rozdzial
1 I,7 | zakochana w młodym rycerzu; wszelako nie było w tej gadaninie
2 I,8 | ale i wyżej od innych. Wszelako rad jestem, żem dla waćpanny
3 I,10 | poważnych wysłano senatorów.~Wszelako rozsądniejsi ludzie nie
4 I,10 | to najłatwiejsza rzecz. Wszelako obowiązek każe nam, których
5 I,12 | Ciężko będzie, prawda! Wszelako miejmy nadzieję, że Pan
6 I,12 | miłuję dzieci Jana jak swoje, wszelako Skrzetuscy to nie Zagłobowie.~-
7 I,12 | waszmościom o tym mówić... wszelako za godzinę i tak wszyscy
8 I,17 | zauważył Mirski.~- Prawda, wszelako jak się o wydaniu Litwy
9 I,17 | on pana Zagłobę ratował, wszelako milczał i począł tylko wąsikami
10 I,22 | zmieniło się na lepsze!~Byli wszelako i tacy, którzy trzęśli głowami
11 I,23 | myślałem, żeby mu ją dać... Wszelako nie może to być, gdyż trzeba
12 I,23 | na wzmocnienie Krakowa. Wszelako ten pstry kasztelanik może
13 I,23 | szyku, ale się bić nie chce. Wszelako to się pokazało, że w polu
14 I,23 | Będzie on się wahał, to wiem; wszelako spodziewam się, że moje
15 II,2 | Kmicic wysunął się naprzód.~Wszelako nadchodzący nie poznali
16 II,4 | ledwie mogli jej docucić... A wszelako... nie śmiem ja mówić, ale
17 II,5 | milczenia mówił dalej:~- Wszelako Kmicic okazał już, że nam
18 II,8 | szabel nad karkiem zawisło.~- Wszelako... - tu zamyślił się posępnie
19 II,8 | posępnie książę Janusz.~- Wszelako co?~- Dla ojczyzny byłby
20 II,14 | prochów i kulę rozrywa. Wiele wszelako kul pada nie na tuleję,
21 II,16 | ich Miller znowu zatrzyma. Wszelako w kilka godzin później sam
22 II,16 | korzyści i zapomnienia życia. Wszelako obrawszy jakiś obóz służyli
23 II,19 | wieściami o Kuklinowskim, wszelako w razie zajścia stanęliby
24 II,19 | wiedział, że to Kmicic!~- Wszelako dziwno mi to - rzekł pan
25 II,21 | ale może być i zbawienie. Wszelako za roztropną rzecz uważałbym
26 II,23 | indziej się przedostaniem. Wszelako tak myślę, że waszmościowie
27 II,24 | zwracał się ku innemu; Szwedom wszelako, po pierwszej chwili zamieszania
28 II,26 | szablach by mnie roznieśli... Wszelako wiedząc, że książę hetman
29 II,28 | okrutnie mnie swędzi... Wszelako to tylko powiem, że gdyby
30 II,30 | konfederacji z niebem; inni wszelako twierdzili, że to są niebywałe
31 II,31 | konfederacji z niebem; inni wszelako twierdzili, że to są niebywałe
32 II,32 | u was na Litwie szło!~- Wszelako przedtem pan Zagłoba kazał
33 II,33 | jakoby na wilków. Byli wszelako i tacy, którzy siła obiecywali
34 II,34 | przy nim być, bałem się wszelako, że wasza miłość już może
35 II,36 | zaraz ruszył w dalszą drogę. Wszelako na odjezdnym napisał i przesłał
36 II,36 | przebaczenie J. W. Pana upraszam; wszelako batożkami kazałem ich przystojnie
37 II,39 | gdyż podjazdy szeroko szły, wszelako dwa zniósłszy i nikogo nie
38 II,41 | Tam Sakowicz zatrzymany; wszelako... pan wojewoda nie ma prawa
39 II,41 | gołych szabel umilkli. Jeden wszelako zawrócił konia i znikł po
40 III,1 | koniem, nogę złamał - legli wszelako i obaj panowie Kaweccy,
41 III,2 | smutkiem jeno żyjąc i modlitwą.~Wszelako w owych wspomnieniach tak
42 III,3 | Janem Kazimierzem dopomóc, wszelako trzeba, żebyś i wasza dostojność
43 III,4 | jedni za drugimi. Bywały wszelako chwile, w których pan kasztelan
44 III,6 | się wujowi na oczy. Ten wszelako sam go poszukał i pocieszać
45 III,7 | Skrzetuskiemu! - odrzekł Zagłoba. - Wszelako wolałbym, żeby twoja dziewka
46 III,8 | odrzekł z żalem Zagłoba - wszelako takiego niełacno woda wyniesie,
47 III,8 | czekałem upamiętania, przyjdzie wszelako czas, że miłosierdzie się
48 III,9 | widzę, wróble masz w kopule. Wszelako quod attinet jadła i spoczynku,
49 III,11| Czarniecki wielki wojennik, tę wszelako, wedle mojej głowy, ma przywarę,
50 III,16| ją znużyły śmiertelnie.~Wszelako nie wiadomo, jak by się
51 III,16| popędliwością Bogusława, wszelako hamował się, bo sądził,
52 III,16| Januszowe nie zgadzał, sądziła wszelako, że taki statysta wie, co
53 III,17| skrypty od miast pruskich, wszelako waść najlepiej wiesz, co
54 III,17| śmierci. Cios to okrutny, wszelako już zdałem się na wolę Boga,
55 III,17| jako ryba wyjęta z wody. Wszelako, nim przestraszony Sakowicz
56 III,18| do przeprosin nieskorzy; wszelako, żem to wiekowi i powadze
57 III,20| ucieczce.~Oleńka radziła ją wszelako odłożyć, dopóki by Hassling-Ketling
58 III,21| dzień wytrajkoczę.~Z jednej wszelako przywary nie mogła poważna
59 III,21| całą wojnę wpłynąć może. Wszelako, wracając do podlaskiej
60 III,22| się nie będę ci zabraniać, wszelako, słuchaj no dobrze, żadnych
61 III,23| pokochał, i to prawda! Któż wszelako go nie usprawiedliwi? kto,
62 III,24| odpowiadać by musiał.~Teraz wszelako, po połączeniu się z Duglasem,
63 III,25| odpowiadać by musiał.~Teraz wszelako, po połączeniu się z Duglasem,
64 III,27| jenerał Izrael.~Najważniejszą wszelako wiadomością, jakiej von
65 III,27| się z drugim czworobokiem.~Wszelako inne "tkwią" jeszcze; jeszcze
66 III,28| triumfami wojska szwedzkie. Wszelako tymczasem dość było w lasach
67 III,28| przedsięwziąć, mogły być wszelako pewne, że ich nieprzyjaciel
68 III,29| ogarnął żołnierzy.~Inni woleli wszelako patrzeć na Oleńkę, która
69 III,31| który krew rozlał... Ludzie wszelako zawsze będą mieli prawo
|