1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1851
Tom, Rozdzial
1001 II,23 | tę ziemię tak ukochaną, a tak niewdzięczną, która w chwili
1002 II,23 | wyrywał się ze zdaniem, tak ciężko było coś dobrego
1003 II,23 | biskupi.~- Nie wrócę na Śląsk, tak mi dopomóż święty Krzyż! -
1004 II,23 | nie zamkną.~- Niechże i tak będzie - rzekł łagodniej
1005 II,23 | przedostaniem. Wszelako tak myślę, że waszmościowie
1006 II,23 | kasztelanem wojnickim i tak mówił:~- Albo to jest żołnierz
1007 II,23 | rajtar powiadają.~- Niechże tak będzie! Pozwól, miłościwy
1008 II,23 | polować, bo z góry uderzasz!~- Tak to i było - odrzekł pan
1009 II,23 | emulacji się nie przestraszę.~- Tak waszmość myślisz?... Hm!
1010 II,23 | spać nie układli.~- Niechże tak będzie - rzekł Kmicic.~I
1011 II,24 | koronny, który rozporządzał tak znacznymi siłami, jakich
1012 II,24 | pyrciami", przez miejsca tak niedostępne, że - rzekłbyś -
1013 II,24 | okrytą przestrzeń, która tak wydawała się szeroką, jak
1014 II,24 | skalną, długą i prostą, a tak wąską, że zaledwie trzech
1015 II,24 | nie wiał i cisza panowała tak głucha, że aż w uszach dzwoniąca.
1016 II,24 | to Szwedzi.~Ukazali się tak blisko, że cofać się było
1017 II,24 | junaka.~Kmicic najechał nań tak blisko, że prawie trącili
1018 II,24 | druzgoce wszystko w biegu, tak i on runął na pierwszy szereg
1019 II,24 | wsuwał rapier między synów, tak szybko, jak wąż żądło wysuwa,
1020 II,24 | Nuncjusz, jako pod Żywcem tak i teraz, trzymał za cugle
1021 II,24 | mężów zdołało ich zatrzymać tak długo, i natarli z furią;
1022 II,24 | skoczył ku nim i uderzyli się tak, że aż łoskot rozległ się
1023 II,24 | rzekł podniesionym głosem, tak iż słyszał go tłum cały:~-
1024 II,24 | wąwozach i jakim sposobem tak w porę dla ratunku królowi
1025 II,25 | kosy, widły i strzel by, tak że Jan Kazimierz stanął
1026 II,25 | naród od Karpat do Bałtyku, tak samo jak owe tłumy, za broń
1027 II,25 | nawojowską mocno mi dopomógł, i tak się im przynajmniej za owych
1028 II,25 | także teraz w Lubelskiem?~- Tak jest, wasza królewska mość!
1029 II,25 | potrzebował o drogę pytać.~- Tak i ja myślę, miłościwy panie -
1030 II,25 | wypogodziło się zupełnie, tak że błękitu nie plamiła żadna
1031 II,25 | własna, bardzo okryta i tak wspaniała, że każdy król
1032 II,25 | dźwiękania litaurów i krzyków tak gromkich, iż zdawało się,
1033 II,25 | wysadzany, a polerowany tak, iż zdawało się, że słońce
1034 II,25 | ba! całej Europy. Jakoż tak i było w istocie.~Gdzie
1035 II,25 | panem potężnym, mając sług tak potężnych i równie wiernych.
1036 II,25 | przesłyszał albo że on w delirium tak mówił, ale jeśli się to
1037 II,25 | marszałku - rzekł król - tak jak i my sami lepiej byśmy
1038 II,25 | weneckiego kryształu, roboty tak cudnej, że za ósmy cud świata
1039 II,25 | laskowy, ale wyrobionych tak cudnie, że rysy twarzy i
1040 II,25 | wychyliwszy swój kielich, krzyknął tak, że nawet wśród powszechnego
1041 II,25 | wojska wystawić i utrzymać!~- Tak u nas zawsze - odrzekł kiwając
1042 II,25 | dopiero koniec tym zabawom.~Tak wystąpił pan marszałek koronny,
1043 II,26 | który w wąwozie górskim tak śmiele na miecze szwedzkie
1044 II,26 | się już to trafiało, bo tak mniemam, że w złym razie
1045 II,26 | wynędzniałą twarz i rzekł:~- Tak jest, miłościwy panie!...
1046 II,26 | gdy król milczał zdumiony, tak dalej mówić począł:~- Jam,
1047 II,26 | gorączką, dysząc szybko, tak mówić począł:~- Na zbawienie
1048 II,26 | król - dlaczego? po co?~- Tak, miłościwy panie, zmyślił...
1049 II,26 | lecz wreszcie zebrał siły i tak mówić począł:~- Opowiem
1050 II,26 | Kmicic, spocząwszy nieco, tak dalej mówił:~- Tymczasem
1051 II,26 | stronę. Tam dziewka nieboga tak mi do serca przywarła, żem
1052 II,26 | postanowionymi. A mnie serce tak do niej ciągnęło, że choć
1053 II,26 | poszła ta robota, wtedy tak się na mnie zawzięła, że
1054 II,26 | potrafię powtórzyć jego racyj, tak były wielkie, taką szczęśliwość
1055 II,26 | umiem...~- Widzę, że to tak jest! - zauważył Jan Kazimierz.~-
1056 II,26 | łzami rycerz. - Przecie ja i tak jeszcze, miłościwy panie,
1057 II,26 | materię każę poruszyć, a tak do czci powrócon być musisz.~-
1058 II,26 | sądy nie szarpały, uczynisz tak: będą teraz na gwałt iść
1059 II,26 | Babiniczem przezwał... Zwijże się tak i dalej, to i sądy ostawią
1060 II,26 | taki zawstydzi się wówczas tak wielkiego rycerza przed
1061 II,26 | się, miły regalisto, bo tak ufam, że i regalistka cię
1062 II,27 | pomniejsze wody w siebie zabiera, tak i do orszaku królewskiego
1063 II,27 | koronnym, który nie chciał, aby tak znamienity związek bez niego
1064 II,27 | ojczystych jesteśmy capaces, tak i w tym aequales sobie będziemy,
1065 II,27 | osobami swymi pójdziemy..."~Tak to ów uniwersał równość
1066 II,27 | tymczasem sama owa szlachta, tak dotąd o swe prerogatywy
1067 II,27 | swe prerogatywy zazdrosna, tak pozornie nieużyta, otwierała
1068 II,27 | głos się nie przeciwił, tak się wszyscy na Szwedów rozjedli
1069 II,27 | pewien, że go dostanie?~- Tak był pewien, jako że po dniu
1070 II,27 | pan Sapieha w Tyszowcach tak: "Chciałem się jeden dzień
1071 II,27 | wszyscy Szweda porzucają?~- Tak jest, miłościwy panie! Byli
1072 II,27 | Naoczny świadek i obrońca?~- Tak jest, miłościwy panie, uczestnik
1073 II,27 | dać sobie rady...~- Jeżeli tak, to przestańcie go opłakiwać:
1074 II,27 | odstąpieniu zamyślają... A potem tak nam znaczne oddał przysługi,
1075 II,27 | ucieszy! Ojciec syna nie może tak miłować, jako on jego miłował!
1076 II,27 | podejść?~- Miller jak odszedł, tak się i nie pokazał więcej,
1077 II,27 | zastał, ale się chłopstwo tak zaciekle na nich rzuciło,
1078 II,27 | było tego, żeby prostactwo tak mężnie w gołym polu jeździe
1079 II,27 | złapieli chłopstwo którego, to tak nad nim wydziwia, że lepiej
1080 II,27 | odrzekł poważnie król - tak mi dopomóż Bóg i święty
1081 II,28 | wojewoda witebski Sapieha tak był już pewien zdobycia
1082 II,28 | znaczniejszych oficerów tak mówił:~- Doszły mnie słuchy,
1083 II,28 | choć w jeździe służysz, tak zapamiętale na mury tykocińskie
1084 II,28 | się dawniej przygodziło.~Tak rozmawiając doszli do kwatery,
1085 II,28 | wzajem, że powstaje związek tak cnotliwy na obronę ojczyzny
1086 II,28 | drabin ruszyła, bo powiadają tak: jak z tym zdrajcą skończymy,
1087 II,28 | podpiły, i rzekł:~- Jeżeli tak, tedy jako mnie tu, waszmościowie,
1088 II,28 | widzicie, jakem Kowalski! tak w pierwszej bitwie prosto
1089 II,28 | rzekł pan Wołodyjowski.~- Tak powiadasz? Ano, to obaczysz!
1090 II,28 | dopiero gdyby ją rzucił człek tak wzięty i takiej niezmiernej
1091 II,28 | odparł Zagłoba.~- Wuj tak uczyni! - dodał Roch Kowalski.~-
1092 II,28 | krwi, miała pójść za człeka tak podłej kondycji?... Raz
1093 II,28 | będzie petardę podsadzał?~- Tak jest... Własną osobą...
1094 II,29 | godziny później zaniemógł tak, iż musiano go odnieść do
1095 II,29 | nadzieje swoje i zamiary, ale tak głęboki swój upadek, że
1096 II,29 | oblegano niegdyś w Czorsztynie, tak jego, Radziwiłła, oblegano
1097 II,29 | klęskę i cierpienia jego były tak niezmierne, że chyba z jego
1098 II,29 | tego, jako Oresta erynie, tak jego szarpały wyrzuty sumienia,
1099 II,29 | nie poznawał jej rysów, tak dawniej dobrotliwych i łagodnych.~
1100 II,29 | schyłkowi. Książę leżał w sali tak zwanej "Rogowej", położonej
1101 II,29 | Czy mi się ze słabości tak wydaje, czy też Oskierko
1102 II,29 | wojewody i rozweselił ją tak, że nigdy nie wydawała się
1103 II,29 | że nigdy nie wydawała się tak spokojna.~Charłamp siadł
1104 II,29 | w komnacie widno było i tak od ognia.~Na koniec z tłumu
1105 II,29 | zdrajca i sprzedawczyk!~- Tak jest - rzekł ponuro Charłamp. -
1106 II,30 | wielkopolskiego, które pod Ujściem tak słabą stawiło nieprzyjacielowi
1107 II,30 | lat bez przerwy trwająca, tak że nie było między nimi
1108 II,30 | podziwowi wieków i narodów tak niedawno zupełnie pognębiona
1109 II,30 | ciepły a obfity topi śniegi, tak potężna nadzieja stopiła
1110 II,30 | dla pana i dla ojczyzny. Tak wrzało całe miasto. Nawet
1111 II,30 | Uciszyło się nagle w kościele tak, że oddechów ludzkich nie
1112 II,30 | ale jak dzwon donośnym, tak mówić począł:~- Wielka człowieczeństwa
1113 II,30 | śmiertelna, więc wstawszy tak dalej mówił:~- A że wielkimi
1114 II,30 | teraz skruchą, wzruszeniem, tak dalej mówił jeszcze donośniej:~-
1115 II,31 | wielkopolskiego, które pod Ujściem tak słabą stawiło nieprzyjacielowi
1116 II,31 | lat bez przerwy trwająca, tak że nie było między nimi
1117 II,31 | podziwowi wieków i narodów tak niedawno zupełnie pognębiona
1118 II,31 | ciepły a obfity topi śniegi, tak potężna nadzieja stopiła
1119 II,31 | dla pana i dla ojczyzny. Tak wrzało całe miasto. Nawet
1120 II,31 | Uciszyło się nagle w kościele tak, że oddechów ludzkich nie
1121 II,31 | ale jak dzwon donośnym, tak mówić począł:~- Wielka człowieczeństwa
1122 II,31 | śmiertelna, więc wstawszy tak dalej mówił:~- A że wielkimi
1123 II,31 | teraz skruchą, wzruszeniem, tak dalej mówił jeszcze donośniej:~-
1124 II,32 | radując się w sercu, że tak prześwietnego królestwa
1125 II,32 | ale sobie nie przykrzę, tak myśląc, że to dla majestatu
1126 II,32 | Czy nie o Kmicicu?~- Tak jest, miłościwy panie!...~-
1127 II,32 | dziele wojennym niezrównany. Tak jak on Chowańskiego podchodził,
1128 II,32 | ręce wydał, jeszcze by go tak nie usatysfakcjonował, jak
1129 II,32 | okrutnym hultaju, który się tak nazywał, ale jam mu jako
1130 II,32 | mały rycerz. - Jakiż anioł tak waszmości nawrócił?~- Uściskajcie
1131 II,32 | wydymał. Kmicic zaś ściskał tak serdecznie małego rycerza,
1132 II,33 | Wtem Kmicic począł oddychać tak ciężko jak człowiek, który
1133 II,33 | Bogusława słyszał, i wreszcie tak skończył:~- Nie tylko więc
1134 II,33 | Na wieczerzę wystroił się tak, że oczy bolały patrzeć,
1135 II,33 | ale cholera na waćpana tak była w niej wielka, że słabość
1136 II,33 | trzeba tym większej, że z tak znamienitym panem sprawa.
1137 II,33 | na płeć gładką nie jest tak łasy. Gdy mu białogłowa
1138 II,33 | księciu!" - a Ganchof powiada tak: "Więcej tam polityki w
1139 II,33 | arcybiskupiego pałacu, boś tak zmaltretowan, że jeszcze
1140 II,33 | wówczas tłumy zbijały się w tak gęste masy, że ani podobna
1141 II,33 | tony piskliwe i ostre, a tak szybkie, że ucho zaledwie
1142 II,33 | chociaż prawie nieprzyjaźnie, tak wielka była w tych stronach
1143 II,33 | królewskiego ich chan przysłał, tak prawie jakoby w darze, a
1144 II,33 | zakrzyknął nagle Kmicic.~- Dokąd tak spieszno?~- Panu do nóg
1145 II,34 | wojną kraju, trudno byłoby tak wielką moc koni wyżywić.
1146 II,34 | ich ugniotę.~- Ale co ci tak pilno? Dokąd chcesz iść?~-
1147 II,34 | pójdziesz, ale do Taurogów w tak szczupłej liczbie się nie
1148 II,34 | Tatarzy może i nie zechcą tak daleko iść za tobą?~- Ano!
1149 II,34 | jest czterystu czytam ilu, tak ich każę czterystu powiesić!...
1150 II,34 | usta - jak mi Bóg miły, tak lepszego pasterza dla tych
1151 II,34 | pomyślał jeszcze o spoczynku i tak ożywiła go myśl nowej wyprawy,
1152 II,34 | miłość.~- I mnie szukałeś?~- Tak jest.~- A od kogożeście
1153 II,34 | przeprowadził króla przez góry, tak już wiedziałem, że to wasza
1154 II,34 | przybył?~- Myślałem sobie tak: skoro wasza miłość króla
1155 II,34 | Soroka!~Żołnierz zerwał się tak szybko, że mało stołu nie
1156 II,34 | powiedziałem, nie leź, bo i tak ci nie uwierzy... Ale gdyby
1157 II,34 | stronie... Siedź w Taurogach tak długo, póki wszystkiego
1158 II,34 | chwili podrzuciło nim coś tak, jakby go gadzina żgnęła,
1159 II,34 | zadarłszy mu głowę do góry, tak jak gdyby mu coś na pułapie
1160 II,34 | komunik - myślał sobie - i tak mi się wydaje, jakobym stadu
1161 II,34 | dzień, jako Bóg na niebie, tak się spotkamy! - mówił z
1162 II,34 | nie ma czasu!... Ale i tak anieli mi pomogą, i krew
1163 II,35 | wywieszać się wzajemnie. A tak już był opanował Akbah-Ułana,
1164 II,35 | padło. I egzekucja, choć ją tak srodze przeprowadził Kmicic,
1165 II,35 | wnukiem wielkiego kanclerza, tak mało która forteca z Zamościem.~
1166 II,35 | przypadł do serca Kmicicowi, tak i Kmicic jemu, przeto też
1167 II,35 | inkursji kozackiej był utracił, tak iż księżna siedziała w Zamościu
1168 II,35 | Jana.~Lecz była to pani tak pełna wspaniałości, majestatu
1169 II,35 | Kmicicowi zaś stało się nieswojo tak dalece, że odwrócił oczy
1170 II,35 | i patrzyły nań z uporem tak pełnym zalotności, jakby
1171 II,35 | złodzieja...~- Chyba że tak! - odrzekł Szurski.~Pan
1172 II,35 | Wierci, wierci!... Wierciła tak i we mnie, póki do serca
1173 II,35 | mówiłeś mi, żeś z Litwy?~- Tak jest, panie starosto.~-
1174 II,35 | dalsi krewni nie szarpali.~- Tak jest. Ale trybunałów teraz
1175 II,35 | mógłbyś się podjąć, bo i tak do pana Sapiehy idziesz.
1176 II,35 | dokonana, a pozostawała druga, tak trudna, że na myśl o niej
1177 II,35 | przywitawszy się z księżną, tak niby od niechcenia zaczął:~-
1178 II,35 | niczym wiedzieć.~- Czemu zaś tak nastajesz, by ona wyjechała
1179 II,35 | jeno to powiem, że Kupido tak nie zaślepia jak macierzyńska
1180 II,35 | kolanach i mówił dalej:~- Ot, tak! pani siostro, ot, tak!...
1181 II,35 | tak! pani siostro, ot, tak!... Co mnie do tego. Niechże
1182 II,36 | książątko kochało się w niej tak jak i wszyscy, nie wyłączając
1183 II,36 | przestała o tym myśleć, tak dalece całą jej duszę zajęło
1184 II,36 | jedziesz?~- Bogać! Pilno mi! I tak tu za długo siedzę.~- To
1185 II,36 | na stronę Akbaha-Ułana, tak mówił:~- Akbahu-Ułanie.
1186 II,36 | za Zamościem przypadnij tak, aby żywa dusza o was nie
1187 II,36 | zaręczał, że drogi nie są tak bezpieczne, jako mówią,
1188 II,36 | zaś jechać pod wieczór, tak aby na pierwszy nocleg stanąć
1189 II,36 | mnie od hańby obronił?~- Tak jest! chociażem nie wiedział,
1190 II,36 | zatem wdzięcznie, że jej tak dobrze, jako nigdy nie bywało.
1191 II,36 | duszy zaś myślała:~"Nie tak nieużyty ani taki grubian,
1192 II,36 | niewdzięcznością nakarmisz?... Żeby tak w dawnych czasach... u,
1193 II,36 | bardziej przezorność pańską, tak z drugiej dla zupełnego
1194 II,37 | w wojewodzie dusza była tak rozradowana, iż największego
1195 II,37 | i myślą, że każdy może, tak jak on, poły od kontusza
1196 II,37 | jeno przeciwko Bogusławowi tak sprawnie, to o dawne kondemnaty
1197 II,37 | żołnierską, przed chwilą jeszcze tak szczerą i wesołą. Pan Kmicic
1198 II,37 | dobrych kawalerów wycinać.~- Tak jest, Januszowi pomagał,
1199 II,37 | nawrócenie się Kmicicowe.~- Tak czyje imię pohańbić!...
1200 II,37 | powagą swą za niego ręczy, to tak musiało być.~- Tak było! -
1201 II,37 | ręczy, to tak musiało być.~- Tak było! - rzekł hetman.~-
1202 II,37 | inni siedzieli jak trusie. Tak też siedzieli i teraz, ale
1203 II,38 | w wojewodzie dusza była tak rozradowana, iż największego
1204 II,38 | i myślą, że każdy może, tak jak on, poły od kontusza
1205 II,38 | jeno przeciwko Bogusławowi tak sprawnie, to o dawne kondemnaty
1206 II,38 | żołnierską, przed chwilą jeszcze tak szczerą i wesołą. Pan Kmicic
1207 II,38 | dobrych kawalerów wycinać.~- Tak jest, Januszowi pomagał,
1208 II,38 | nawrócenie się Kmicicowe.~- Tak czyje imię pohańbić!...
1209 II,38 | powagą swą za niego ręczy, to tak musiało być.~- Tak było! -
1210 II,38 | ręczy, to tak musiało być.~- Tak było! - rzekł hetman.~-
1211 II,38 | inni siedzieli jak trusie. Tak też siedzieli i teraz, ale
1212 II,39 | tych naradach i pan Kmicic. Tak on znienawidził imię radziwiłłowskie,
1213 II,39 | Młody pan Krzysztof, czyli tak zwany Krzysztofek Sapieha,
1214 II,39 | Dlatego niezawodnie nadszedł z tak potęgą, jaką tylko mógł
1215 II,39 | Horotkiewicza? - spytał Sapieha.~- Tak jest.~- Gdzie on teraz?~-
1216 II,39 | Nikt nie zabierał głosu. Tak nagłe powodzenia Bogusławowe
1217 II,39 | pochód i pana Babinicza, że tak prowadzić umiał.~- Jak wilk
1218 II,39 | Odarci, półnadzy, wychudzeni tak, że kości sterczały im przez
1219 II,39 | rozkopywał i mosty psuł, tak iż z wielką fatygą postępować
1220 II,40 | gniewno było na ciebie, żeś tak długo znać o sobie nie dawał,
1221 II,40 | na samą kwaterę książęcą, tak iż Bogusław, który właśnie
1222 II,40 | niewypowiedzianą zuchwałością, tak że Bogusław mawiał o nim,
1223 II,40 | rzucał się w największy wir tak szalenie, iż go pomiędzy
1224 II,40 | śliwek na wódce, po czym był tak trzeźwy, jakby nic w usta
1225 II,40 | z ośmiuset ludzi. Reszta tak fatigati, że się przed bitwą
1226 II,40 | hetmanie i rzekł dobitnie:~- Tak jest!~- Waść oszalałeś!~-
1227 II,40 | Kmicica:~- To tedy waść nas tak dojeżdżał w drodze? Musiałeś
1228 II,40 | księcia pana.~- Niech i tak będzie. Poczekasz waść na
1229 II,40 | rycerza - zali nienawiść tak w tobie sumienie zgłuszyła,
1230 II,40 | nienawiści. Przyznaję...~- Tak, wasza dostojność, tak!~-
1231 II,40 | Tak, wasza dostojność, tak!~- Czyli książę zna tego
1232 II,41 | piechoty pod Kyritzem, reszta tak znużona, iż ledwie na nogach
1233 II,41 | nosić w otwartej lektyce. Tak zwiedził gościniec, brzeźniaki
1234 II,41 | Andrzeja:~- Od pana Sapiehy?~- Tak jest.~- A co tam pan Sakowicz
1235 II,41 | futer, trząść się zaczął tak, że aż zębami kłapał. Wreszcie
1236 II,41 | paląca chęć zemsty wezbrały tak w jego sercu, iż zmieniły
1237 II,41 | stawało mu powietrza, a gardło tak miał ściśnięte, iż bał się,
1238 II,41 | głowę, przymknął oczy i tak pozostał czas jakiś nieruchomy.~
1239 II,41 | właśnie dlatego, gdy leżał tak z zamkniętymi oczyma i z
1240 II,41 | Zgaduję, że to waść mnie tak dojeżdżał z Tatary?...~-
1241 II,41 | o krok bliżej i pobladł tak straszliwie, iż książę mimo
1242 II,41 | uwolnij wasza książęca mość i tak tego żołnierza, a ja się
1243 II,41 | oczach, po twarzy i odrzekł tak przerywanym głosem, jak
1244 II,41 | książę wyciągnął je umyślnie tak, że koniec jego rajtarskiego
1245 II,41 | Nagle Kmicic krzyknął tak, jakby jego samego na pal
1246 II,42 | brakło.~Kmicic podjechał tak blisko, iż piechurowie Bogusławowi
1247 II,42 | lecz wkrótce zmiarkował, że tak wolno posuwają się naprzód,
1248 II,42 | ratując jeden drugiego.~Tak szli parę stai.~Gwiazdy
1249 II,42 | i wolentarze umieli iść tak cicho jak wilcy.~Od strony
1250 II,42 | morze płomieni rozlało się tak szeroko, jak starczyło Janowa.
1251 II,42 | niebu słupy skier ognistych.~Tak pan Kmicic dawał znać hetmanowi,
1252 III,1 | pierwsza zaczęła się bronić, tak dotychczas stała wytrwale
1253 III,1 | postanowieniu następował u niego tak prędko, jak właśnie grzmot
1254 III,1 | bliżej następują nań z tyłu, tak i owe partie ciągnęły za
1255 III,1 | rozlewała się naokół niego tak szeroko, jak morze rozlewa
1256 III,1 | przed kilkunastu miesiącami tak łatwo ten kraj ogarnął,
1257 III,1 | właśnie bym tej sławy, tak wielkimi zwycięstwami nabytej,
1258 III,1 | ten zaś, nie mając sił tak wielkich ani ćwiczonych,
1259 III,1 | lasach, puszczał ich naprzód, tak iż oni myśleli, że jego
1260 III,1 | się z księciem biponckim tak szczelnie, iż ludzie i konie
1261 III,1 | brzegu na lód, padając trupem tak gęsto, że czernili się na
1262 III,1 | Czarnieckiego, ale gdybym cię tak rozbił, tuszę, że i przez
1263 III,1 | a Karol mówił dalej:~- Tak jest, pochód będziem mieli
1264 III,1 | mili od głównej siły. Gdyby tak szły przed trzema jeszcze
1265 III,1 | miał oko bystre i pamięć tak niezmierna, że wszystkich
1266 III,1 | nieopisany w najbliższych - i nie tak ptaki kryją się przed orłem,
1267 III,1 | Czarniecki, wesół, dufny?~- Tak dufny, jakoby to on pod
1268 III,1 | inni zaś mu wtórowali. Tak oni się chełpią! Odjechałem
1269 III,2 | podstawę do dalszej wojny i tak znamienitą przewagę, iż
1270 III,2 | Wszelako w owych wspomnieniach tak słodycz z goryczą się pomieszała,
1271 III,2 | rzekła księżna Gryzelda.~- Tak i będzie! - zawołał pan
1272 III,2 | innych panów głową przenosił, tak i on wcale do innych wodzów
1273 III,2 | i po trochu spożywał. To tak ci się do tego przyzwyczaił,
1274 III,2 | także to czyni. Od tej pory tak mu się dowcip zaostrzył,
1275 III,2 | tylko takiej elokwencji, ale tak zacnych sentymentów! - zakrzyknął
1276 III,2 | siebie z panem starostą tak, że żaden stolarz futrowania
1277 III,3 | żołnierzami ubrane. Pułki piechoty tak świetnej, jakiej nie było
1278 III,3 | cudzoziemską wyćwiczono, bił się tak dobrze jak najlepsi kromwelowscy
1279 III,3 | bardzo już były wyraźne, tak że gołym okiem można było
1280 III,3 | omyłkę zapłacić.~- Zali tak można wymiarkować?~- Dziesięć
1281 III,3 | jazdy i ośm piechoty, żebym tak zdrów był! W Bogu nadzieja,
1282 III,3 | bo pan Sapieha zawrócił tak z miejsca, jakby mu przed
1283 III,3 | waszą królewską mość zelżył tak sromotnie, że i powtórzyć
1284 III,3 | Szwed począł też od razu tak go traktować, jak gdyby
1285 III,3 | nazwał go princeps i ciągle tak nazywał, chociaż pan Sobiepan
1286 III,3 | przy stole, a nawet, dla tak dostojnej osoby, pierwsze.
1287 III,3 | Gustavus jest panem w Szwecji, tak ja w Zamościu. Ale że jako
1288 III,3 | pomilczał trochę i wreszcie tak mówić począł:~- Największy
1289 III,3 | pierwszy rękę przyłoży." Jakoż tak jest! Jakoż od ciebie, panie,
1290 III,3 | głową jak narowisty koń, tak począł:~- Ot, co jest! Wielcem
1291 III,3 | potentata. Ale myślę, że tak samo moglibyśmy się miłować,
1292 III,3 | najlepszych argumentach, tak silnych, że mury poruszyć
1293 III,3 | jedną odpowiedź:~- A ja tak i Zamościa nie dam, ot co!~
1294 III,3 | okoliczne wsie i miasteczka, tak że okolica wyglądała w nocy
1295 III,3 | rychło za kołnierz naleci. I tak był kontent ze siebie samego,
1296 III,3 | Huczna kapela grała do uczty tak gromko, że mimo huku dział
1297 III,3 | strzelali wytrwale, a nawet tak wytrwale, że ogień trwał
1298 III,3 | stoczyć bój otwarty, bo tak przezorny wojownik, jak
1299 III,3 | może wytrzymać w murach, tak mu do Szwedów pilno, lecz
1300 III,3 | weźmie. Bo my tu mamy brzuchy tak pełne, że dobosze mogliby
1301 III,3 | kupy zbrojnego chłopstwa, tak że podjazdy z obozu po żywność
1302 III,3 | kilku dniach strzelaniny tak zaciekłej, że świata spoza
1303 III,3 | pan Zamoyski:~- Owszem! tak!... szkody są... Czemu nie
1304 III,4 | o tyle potem nastąpiła tak nagle, jak pancerna chorągiew
1305 III,4 | grzęzły w topieli; szli tak wolno, że czasem ledwie
1306 III,4 | już wycia głodnego stada, tak za Szwedami szły "partie"
1307 III,4 | sokoły na ptastwo wodne.~I tak szli jedni za drugimi. Bywały
1308 III,4 | krzyki wojenne rozlegały się tak gromko, jakby z najzdrowszych
1309 III,4 | Wydawał się dlatego zwłaszcza tak mały, że siedział na rosłym
1310 III,4 | krótkiej chwili odsadziła się tak daleko, że wódz szwedzki
1311 III,4 | Szwedom, stanąwszy od razu w tak wspaniałym bojowym ordynku,
1312 III,4 | samym nieprzyjacielu.~- Tak jest! - zawołał Kanneberg -
1313 III,4 | potuliwszy uszy, wyciągnęły się tak, iż ledwie brzuchami nie
1314 III,4 | gorejących oczu. I wicher tak nie idzie, jako rwała ta
1315 III,4 | rozbudził wszystkie echa, tak że cały bór począł odzywać
1316 III,4 | która czyniła jazdę polską tak straszną w ręcznej bitwie.
1317 III,4 | czarniecczykowie zaś jechali na nich tak, że dech polskich koni ogrzewał
1318 III,4 | rajtara, a dognawszy gasił go tak prędko jako świecę; czasem
1319 III,4 | Wołodyjowski zwinął się pod kulbakę tak szybko, że rapiery puste
1320 III,4 | bądź pod brzuchem końskim. Tak zniknął i teraz, a nim zdumieni
1321 III,4 | w tej chwili pod konia, tak właśnie, jakby weń piorun
1322 III,4 | ścinał - pędząc za kupą tak, jak gdyby tym samym pędem
1323 III,4 | znajdować się łup obfity, odwaga tak wezbrała w jego sercu, że
1324 III,4 | przed ścianą wspiął konia tak, że kopyta przednie zawisły
1325 III,4 | zeń żywe kawały mięsa - tak owe wozy i piechurowie pokryci
1326 III,4 | nie wiadomo jak i kiedy, tak małymi, tak nieznacznymi
1327 III,4 | jak i kiedy, tak małymi, tak nieznacznymi ruchami miecza
1328 III,4 | zebrał się teraz w sobie, tak iż uczynił się podobny do
1329 III,4 | ruchu śmig wiatraka, lecz tak szybki, iż powietrze poczęło
1330 III,4 | Michale, wiedziałem, że tak będzie, alem był gotów cię
1331 III,5 | po węgiersku i po polsku, tak iż Szwedzi sądzili, że jakieś
1332 III,5 | zwycięstw, tyle trudów, tak olbrzymi kraj podbity i
1333 III,5 | Jenerałowie i żołnierze wzięli się tak gorliwie do przygotowań
1334 III,5 | Oddziały polskie natarły tak blisko, iż kilka tysięcy
1335 III,5 | wskóra. Wreszcie do człeka tak wielkiego rodu we dwóch
1336 III,5 | albo sam od niej sczeznę, tak mi dopomóż Bóg!~- I my dopomożem
1337 III,5 | fechtów go uczyłeś?~- I!... tak się jeno sobie mówiło dlatego,
1338 III,5 | oficerów jak najwięcej! Niczego tak panu Czarnieckiemu nie zazdroszczę,
1339 III,5 | wasza mość chciał, mogąc tak górną mieć szarżę, wyrzec
1340 III,5 | od waszej to dostojności tak ja, jak i cały kraj przykład
1341 III,5 | mrugać i patrzył na Zagłobę tak zdziwionym wzrokiem, jak
1342 III,5 | tuż nadciąga, duch w nich tak zdechł, że w każdym żołnierzu
1343 III,5 | Czarniecki to powiadał?~- Tak jest, i wiele innych rzeczy,
1344 III,5 | marszałek.~- Mówię, że wojsko tak na cześć waszej dostojności
1345 III,5 | postąpił sobie pan Czarniecki, tak grzecznych kawalerów wysyłając!
1346 III,5 | rodu zapomnieć. Więc choć i tak złym wodzem może nie jestem,
1347 III,5 | pozostał w tyle z toastami i tak wszystkich za serce chwycił,
1348 III,5 | Żaden kot nie będzie się tak oblizywał, choćbyś mu prospectus
1349 III,5 | tylko w fortunie różnica... Tak, tak, Janie... Czy myślisz,
1350 III,5 | fortunie różnica... Tak, tak, Janie... Czy myślisz, żem
1351 III,5 | nosem szturgnął... Pewno go tak, odkąd żywie, nikt w pole
1352 III,5 | ludzką wdzięczność sęk! I tak, i tak trzeba umierać, a
1353 III,5 | wdzięczność sęk! I tak, i tak trzeba umierać, a przecie
1354 III,5 | Zakonotuj to sobie, Janie...~I tak długo jeszcze rozprawiał
1355 III,6 | Szwedów podchodzić, bo i tak coś wskórać może, a gdyby
1356 III,6 | na Czarnieckiego.~Jakożby tak i było. Czarniecki rozumiał
1357 III,6 | napisał czegoś takiego, co by tak drażliwego człeka ubość
1358 III,6 | ważniejszego wskórać; dlatego tak pragnął połączyć się z Lubomirskim,
1359 III,6 | staremu podchodzić. Ciecze i tak krew ze szwedzkiego garnka,
1360 III,6 | i udając głos marszałka tak wybornie, że kto by go nie
1361 III,6 | jako marszałka do decyzji tak pomyślnej doprowadził. Czarniecki
1362 III,6 | Dwieście, nie sto, żebym tak zdrów był!~- W niczymże
1363 III,6 | Czarniecki.~- On? Łykał tak wszystko, com mu do gęby
1364 III,6 | skrupiło, a mam nadzieję, że tak będzie! - odrzekł uradowany
1365 III,6 | marszałkowi muszę dziękować, bo tak mniemam, że nie z samej
1366 III,6 | nim przejechał. Zresztą tak myślę, że cię tam bardzo
1367 III,6 | napadli znów na Szwedów tak skutecznie, iż tylną straż
1368 III,6 | drodze. Znajdowano niektórych tak straszliwie zbiedzonych,
1369 III,6 | pacholika.~- Co to za diabeł tak pędzi? - rzekł Szandarowski -
1370 III,6 | do strzemienia.~- Żebym tak zdrów był! Nie chcę nijakiej
1371 III,6 | końskich, i poczęto ich siec tak zapamiętale, iż stłoczyli
1372 III,6 | przednim dziedzińcu byli już tak przyciśnięci przez samego
1373 III,6 | Pan Roch dobiegł i nie tak kula armatnia znosi człowieka
1374 III,6 | płazem szabli okładać, i tak pędzili jeden za drugim.
1375 III,6 | koń królewski potknął się tak silnie, że gdyby król całą
1376 III,6 | Carolus!~- Na Boga! Póki żyw, tak nie uciekał przed nikim,
1377 III,6 | ramieniu, bodli rapierami tak zaciekle, iż przez chwilę
1378 III,6 | widzą się coraz bliżej, tak pierścień polski zaciskał
1379 III,6 | zaciskał się coraz bardziej, tak iż walczący z jednej strony
1380 III,6 | z relacją do kasztelana, tak zaś był spracowany, że z
1381 III,6 | nieprzyjaciół. Wiele twarzy było tak stratowanych, że nie pozostało
1382 III,6 | zakopał się w słomę i usnął tak mocno, że dopiero nazajutrz
1383 III,6 | Rochu! - mówił. - Wielką i tak chwałą się okryłeś; sam
1384 III,6 | szwankował.~- Bom już był tak blisko, że mnie pot od jego
1385 III,7 | na chwałę Bogu, że ich z tak ciężkiej toni wyratował.~
1386 III,7 | było - mówili - opanować tak znaczne miasto i siła moglibyśmy
1387 III,7 | Czarniecki zginie.~- Jeśli tak, to i ja chcę widzieć, jako
1388 III,7 | kiwać na niego, lecz on tak zapatrzony był w pana Czarnieckiego,
1389 III,7 | Powiedz nam jeno, od czegoś tak wymizerniał?~- Bo mnie w
1390 III,7 | iść pragnę.~- Bogdaj ci tak Matka Boska nagrodziła jak
1391 III,7 | Nie masz go tu, bo poległ. Tak przynajmniej oficerowie
1392 III,7 | nas pokrzywdził, a skoro tak jest, to się przeciw niemu
1393 III,7 | pacierzu!~Tu pan Michał począł tak okrutnie wąsikami ruszać
1394 III,7 | było... Kmicic już mu i tak nieźle sadła za skórę zalał.~-
1395 III,8 | Pocieszając go tedy w utrapieniu, tak mówił:~- Myślę, że siostrzan
1396 III,8 | dlatego, iż po niemiecku tak prawie płynnie jak po polsku
1397 III,8 | odniosła?~- Bo i inni dawniej tak samo wojowali, nie mając
1398 III,8 | że szelmy nieużyte. Jak tak do naszej szlachty, a zwłaszcza
1399 III,8 | Witam, witam serdecznie tak znamienitego rycerza!~-
1400 III,8 | zostawił żywego.~- Zmarzł.~- Tak i myślałem, że zmarznie -
1401 III,8 | niego w rudnickiej sprawie tak nastawał. Za boki braliśmy
1402 III,8 | przykładając rękę do kapelusza.~Tak oni ze sobą rozmawiali przesadzając
1403 III,8 | mają?~- Nie wiadomo, ale tak myślę, że animalibus są
1404 III,8 | kwiecie wieku, na twarzy tak smagły, jakoby się Włochem
1405 III,8 | gniewny. Wargę dolną miał tak wysuniętą naprzód, jak Jan
1406 III,8 | rzekł:~- Miło mi poznać tak znamienitego kawalera. Kanneberg
1407 III,8 | wojny, będziecie ją mieli! Tak myślę, że pan Czarniecki
1408 III,8 | ofiarując. Nie lekceważę tak moich żołnierzy, jako myślicie,
1409 III,8 | straszydły się kumać. Dobrze nam tak, bo niceśmy lepszego niewarci.
1410 III,8 | Macie protekcję! Wilk tak samo barana do własnych
1411 III,9 | niepocieszne. Kraj cały tak gorzał wojną, jakby go kto
1412 III,9 | wsiadanego przez munsztuk tak cicho, że je ledwie usłyszano,
1413 III,9 | puszczał je mimo siebie tak, aby całą siłę dobrze obejrzeć.
1414 III,9 | sprawny, ćwiczony i w bitwie tak "jadowity", że żadna w świecie
1415 III,9 | zwycięstwo rozpromieniło mu tak oblicze, że blask bił od
1416 III,9 | podjazdem, aby dał znać, tak wojsko rozłożone i jaka
1417 III,9 | wojna! Jak mi Bóg miły, tak z głodu chce się własnemu
1418 III,9 | Księżyc mi w samą gębę tak świeci, że aż do brzucha
1419 III,9 | nic nie podejrzewając, tak blisko od stojącego nie
1420 III,9 | nawet, iżby Czarniecki był tak blisko, i wierzył, iż Polacy
1421 III,9 | ścisnąwszy konia ostrogami tak, iż rumak jakoby w powietrze
1422 III,9 | nozdrzami i stękając. Zapełnili tak rzekę, że tłum łbów końskich
1423 III,9 | Szandarowskim:~- W nich!~I tak puszczał jedną za drugą,
1424 III,9 | pułkowników ogarnęło osłupienie tak wielkie, że nim ruszyli
1425 III,9 | piechota, rąk i nóg sterczących tak bezładnie ze stosów ciał,
1426 III,9 | że nie siła uszło, lecz tak był zziajany, że słowa jednego
1427 III,9 | oddech i szczękając zębami, tak począł przerywanym głosem
1428 III,9 | najweselsza noc w jego życiu, tak wielkiej bowiem klęski nie
1429 III,9 | potrzebując.~Pan Czarniecki tak był wesół, że nie tylko
1430 III,10| nowo poczyna, a przecie tak niedawno pełni byli wszyscy
1431 III,10| przystawię.~Lecz pan Czarniecki tak przyjął do serca wiadomość,
1432 III,10| kasztelan - bo ta relacja tak misternie haftowana, iż
1433 III,10| Charłamp zmieszał się mocno i tak dalej mówił:~- O południu
1434 III,10| Wojna się przedłuży, ale tak i temu najazdowi, i najezdnikom
1435 III,10| go nie pokazać... Ba, ba, tak mi to miłe, jakoby mi pan
1436 III,10| kasztelańskich kolan, wypił, ale tak był strapiony, że słowa
1437 III,11| masz, stary francie? Cóż to tak nosem kręcisz, jakbyś jakowy
1438 III,11| całym kraju, skupiła się tak pod Warszawą, jako chmury
1439 III,11| orzechami, a rozdawać je tak łatwo jak ufnale. Siła ludzi
1440 III,11| wymienię, choćbym językiem tak umiał obracać jak szablą.~-
1441 III,11| zamku?~- Za Bernardynami?~- Tak jest.~- To pallatium Radziejowskianum,
1442 III,11| z żoną wadzić i wojować, tak król się za nią ujął. Wiecie,
1443 III,11| bowiem, że wojsko i konie tak ma strudzone, iż w tej chwili
1444 III,11| aby z podjazdem wyruszyć, tak iż ordynansowy oficer zastał
1445 III,11| w czasie zaś ubierania tak mówił do towarzyszów:~-
1446 III,11| panów hetmanów koronnych i tak aż do końca oblężenia.~-
1447 III,11| Czy wam to niedziwno, że tak przezorny i pracowity wódz,
1448 III,11| przezorny i pracowity wódz, tak cnotliwy człowiek, tak godny
1449 III,11| tak cnotliwy człowiek, tak godny obywatel ma tę słabość?~-
1450 III,11| przemienia.~- A wiecie, czemu mi tak uczty nie w smak? - ozwał
1451 III,11| Imainujcie sobie, że się tak jakoś dziwnie składało,
1452 III,11| zamieszanie.~Nagle krzyk powstał tak wielki, że aż ucztujący
1453 III,11| i po dwakroć rozbito go tak, iż żołnierze jego kupkam
1454 III,11| szopy rozpaliły się już tak dobrze, że widno było jak
1455 III,11| tamten owego przechyli; lecz tak gęsty trup jął lecieć u
1456 III,11| dłoni i gniotąc mu rękę tak, jakby chciał ją zgruchotać,
1457 III,12| odtąd nie bywało już uczt tak zapamiętałych, a jeśli zdarzyła
1458 III,12| będzie się spodziewał, aby w tak krótkim terminie powtórzyła
1459 III,12| Hasslinga, co niecierpliwiło tak pana Andrzeja, iż mało ze
1460 III,12| gniewem wybuchając, buzdyganem tak walił, że aż kości trzeszczały.
1461 III,12| Hasslinga u siebie, ale tak chorego, że mówić nie mógł,
1462 III,12| poturbowano go srodze, tak iż teraz, po całym dniu
1463 III,12| niewywczasy a ciągłe alarmy tak ich zjadły, iż już żołnierze
1464 III,12| A wy myślicie, że fortel tak łatwo z głowy wyjąć jak
1465 III,12| Zda się na kondycję? tak! - zakrzyknął Zagłoba. -
1466 III,12| zaczął pięścią w stół walić tak silnie, że aż Roch Kowalski,
1467 III,12| na cześć dobrego pana huk tak srogi, że echo niebiosów
1468 III,12| koroniarze!~- Vivant Litwini!~Tak to oni witali się pod Warszawą.
1469 III,12| cesarz niemiecki nie ma wojsk tak zacnych!~Tu otwarły się
1470 III,12| okolice miasta zabieliły się tak namiotami, jakoby je śniegi
1471 III,12| czynili żadnych wycieczek, tak że pan Grodzicki, jenerał
1472 III,12| bogatej krainy, rozłakomił się tak dalece, że świat nie widział
1473 III,12| biegli z szablami w dym tak zaciekle, iż wycieczka z
1474 III,12| żywności, gdyż drogi były tak poprzecinane, że i mysz
1475 III,12| drabiny i darli się na nie tak zapamiętale, że najbardziej
1476 III,12| Krakowskiej Bramy.~Pan Grodzicki tak był uradowany, że osobiście
1477 III,12| przecie szaniec ów leżał tak niedaleko Bramy, że nieledwie
1478 III,12| nim, i dlatego ogień był tak straszliwy.~Tymczasem huk
1479 III,12| muszkietowych rozlegał się tak, jakby tysiące chłopów biło
1480 III,12| miasta. Tyzenhauz mając wzrok tak bystry, że gołym okiem lepiej
1481 III,12| można ! Piaskiem i darnią tak kule rzucają, że co chwila
1482 III,12| obracają - odrzekł król. - Tak będzie, jakom tu żyw, tak
1483 III,12| Tak będzie, jakom tu żyw, tak będzie! I zaraz szturm nakażę,
1484 III,13| odtąd nie bywało już uczt tak zapamiętałych, a jeśli zdarzyła
1485 III,13| będzie się spodziewał, aby w tak krótkim terminie powtórzyła
1486 III,13| Hasslinga, co niecierpliwiło tak pana Andrzeja, iż mało ze
1487 III,13| gniewem wybuchając, buzdyganem tak walił, że aż kości trzeszczały.
1488 III,13| Hasslinga u siebie, ale tak chorego, że mówić nie mógł,
1489 III,13| poturbowano go srodze, tak iż teraz, po całym dniu
1490 III,13| niewywczasy a ciągłe alarmy tak ich zjadły, iż już żołnierze
1491 III,13| A wy myślicie, że fortel tak łatwo z głowy wyjąć jak
1492 III,13| Zda się na kondycję? tak! - zakrzyknął Zagłoba. -
1493 III,13| zaczął pięścią w stół walić tak silnie, że aż Roch Kowalski,
1494 III,13| na cześć dobrego pana huk tak srogi, że echo niebiosów
1495 III,13| koroniarze!~- Vivant Litwini!~Tak to oni witali się pod Warszawą.
1496 III,13| cesarz niemiecki nie ma wojsk tak zacnych!~Tu otwarły się
1497 III,13| okolice miasta zabieliły się tak namiotami, jakoby je śniegi
1498 III,13| czynili żadnych wycieczek, tak że pan Grodzicki, jenerał
1499 III,13| bogatej krainy, rozłakomił się tak dalece, że świat nie widział
1500 III,13| biegli z szablami w dym tak zaciekle, iż wycieczka z
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1851 |