Tom, Rozdzial
1 I,3 | tej rozmowy sanie idące z tyłu nadjechały; Kokosiński,
2 I,7 | prowadzi?~- Ta jedna, bo z tyłu stawy i bagna.~- To dobrze...
3 I,7 | to próżno! Drzwi miały z tyłu żelazne sztaby, a oprócz
4 I,8 | Pachołek Syruć, jadący z tyłu, przysunął się zaraz.~-
5 I,13 | królewskiego w sobie mający i tylu królom pokrewny, wziął obok
6 I,25 | jechał przy nim, trzej inni z tyłu, prowadząc zapasowego konia.~
7 I,25 | każdej strony, ja trochę z tyłu pojadę.~- Stawać! - rzekł
8 I,26 | spojrzeć, panie Kmicic, z tyłu się kryjesz.~- Owszem! -
9 II,4 | rzęsiste złocone guzy.~Z tyłu szło dwa wozy, dobrze pakowne,
10 II,6 | zbiegów, a ilu braknie, tylu z młynarzy dobierzesz.~Po
11 II,6 | zbaraskiego, bo boków i tyłu broniły mu błotniste stawy.
12 II,10 | starosta - ale się ich i tylu nie znalazło. Tak samo nie
13 II,11 | toż samo jego ludzie.~Po tylu dniach zmartwień, zwątpienia
14 II,13 | można było mieć na zawołanie tylu ludzi, ilu by kto chciał,
15 II,14 | przez tyle lat wojny i w tylu bitwach zaprawiony, a z
16 II,14 | klasztoru dla zdobywców tylu miast znamienitych i stokroć
17 II,15 | pierwsze dni straciliśmy tylu ludzi, że i dobra bitwa
18 II,15 | uderzyć na uśpionych z tyłu i pędzić ich ku klasztorowi
19 II,15 | ujrzeli pustą przestrzeń z tyłu szańca.~Straży, jak przewidywał
20 II,15 | starszyzna.~- Wejście od tyłu musi być wygodne.~- Oczywiście -
21 II,15 | wzniesienia usypanego starannie z tyłu szańców. Stał tam cały szereg
22 II,15 | strony klasztoru, ale z tyłu, właśnie od strony wojsk
23 II,16 | że i uczciwi u nas służą. Tylu szlachty, tylu panów, hetmani...
24 II,16 | nas służą. Tylu szlachty, tylu panów, hetmani... Co masz
25 II,18 | Kuklinowski - związać mu linką z tyłu ręce i nogi, a potem podciągnąć
26 II,21 | wielkimi, wcale się widokiem tylu znamienitych ludzi nie strwożył
27 II,21 | Koniecpolski? - rzekł król - a tylu innych, którzy jeszcze przy
28 II,24 | a stary, stojąc nieco z tyłu, co chwila wsuwał rapier
29 II,26 | niesłychana rzecz, ażeby jeden na tylu uderzał.~- Nieraz mi się
30 II,28 | to sami widzicie, że jak tylu ludzi jedną zamczynę oblega,
31 II,36 | Wycie ozwało się z przodu, z tyłu, z boków, jednocześnie rozległ
32 II,37 | Oto pod Sapiehą służyło tylu szlachty z Litwy i tylu
33 II,37 | tylu szlachty z Litwy i tylu oficerów radziwiłłowskich,
34 II,38 | Oto pod Sapiehą służyło tylu szlachty z Litwy i tylu
35 II,38 | tylu szlachty z Litwy i tylu oficerów radziwiłłowskich,
36 II,39 | odprowadzał.~- A wyście ich skąd tylu nabrali?~- Blisko połowa
37 II,40 | nimi, z boków, z przodu, z tyłu. Zaledwie strudzony żołnierz
38 II,41 | Suchowolu na północ, zatem z tyłu Bogusławowych szyków, skutkiem
39 II,42 | lasach i na gościńcach z tyłu wojsk Bogusławowych. Ale
40 II,42 | ich bokiem obejdziemy i z tyłu na nich uderzym.~- Pod wodę
41 III,1 | coraz bliżej następują nań z tyłu, tak i owe partie ciągnęły
42 III,4 | ginął pchnięty rapierem z tyłu. Usłała się gęstym szwedzkim
43 III,6 | wiktorowi, temu pogromicielowi tylu państw, miast, wojsk!...~-
44 III,8 | konie popaść.~- Ale ryb dla tylu gęb nie starczy - odrzekł
45 III,9 | spodziewał... że... kiedy w życiu tylu tych szelmów narżnę, tom
46 III,11| całym pędem. Oficer jadący z tyłu przynaglał ich jeszcze krzykiem.~
47 III,11| naprzód, Wańkowiczowi z tyłu, a Kmicic z jeńcami w pośrodku,
48 III,12| który był frasobliwy, że tylu dobrych pachołków pobito,
49 III,13| który był frasobliwy, że tylu dobrych pachołków pobito,
50 III,15| tak się już mimo woli od tylu lat wezwyczaił do bitew,
51 III,15| lat wezwyczaił do bitew, w tylu okropnych był rzeziach,
52 III,15| uwiesiła się u zawiązanych z tyłu wylotów, on zaś przyduszon,
53 III,15| przegrażać, ów pogromca tylu armii, zdobywca tylu miast,
54 III,15| pogromca tylu armii, zdobywca tylu miast, ów stary żołnierz,
55 III,15| stron, biegł z boków, z tyłu, wywijał szablami i drągami,
56 III,20| starczy, a Radziwiłła, pana tylu dóbr na Litwie i Rusi, jest
57 III,24| samym szlakiem, zatem już z tyłu za Babiniczem. Upał mordował
58 III,25| samym szlakiem, zatem już z tyłu za Babiniczem. Upał mordował
59 III,26| Tyle potęgi, tyle wojsk, tylu wielkich ludzi i znamienitych
60 III,27| biegł tętent bachmatów, z tyłu dolatywał głuchy szum nadążających
61 III,27| kłujące, tak ów zaciekły, a w tylu bojach wyćwiczony lud Kmicicowy
62 III,29| zaś z jazdą stanął nieco z tyłu poza płotami, na obszernym
63 III,29| ordynku!" - gdy nagle i z tyłu ozwały się strzały, pomieszane
64 III,29| skoczym na tych, którzy nam z tyłu zachodzili? W odwrocie oni
65 III,30| jest szlachty ognistej, tylu kawalerów w tej Rzeczypospolitej,
66 III,30| się wszystko! Teraz, po tylu zwycięstwach, w takiej chwale,
67 III,32| Wołmontowicz, zwycięzca w tylu bitwach to Kmicic?!... Szum
68 III,32| tego mizeraka, który po tylu latach rozłąki zbliżał się
|