Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
tytulu 2
tytuly 4
tyz 1
tyzenhauz 65
tyzenhauza 7
tyzenhauzem 2
tyzenhauzie 1
Frequency    [«  »]
65 nóg
65 pomyslal
65 sposób
65 tyzenhauz
65 wpadl
64 jakas
64 jeneral
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

tyzenhauz

   Tom, Rozdzial
1 I,8 | słyszał. Przyjechał od króla Tyzenhauz do naszego hetmana i coś 2 II,21 | Ja pójdę - rzekł pan Tyzenhauz, młody dworzanin królewski.~ 3 II,21 | innej komnaty. Po chwili pan Tyzenhauz wrócił przed oblicze królewskie.~- 4 II,21 | zresztą i u nas.~Na to pan Tyzenhauz: - Miłościwy panie! Niech 5 II,22 | rzekł patrząc na Kmicica pan Tyzenhauz - to trzysta wiernych szabel, 6 II,22 | Powiedziałem: trzysta - odparł Tyzenhauz - bo się o trzystu mówiło. 7 II,22 | króla powierzyć?~Ale pan Tyzenhauz widocznie innego od królewskiego 8 II,22 | rozum tak uczy: niech pan Tyzenhauz naprzód z dragonią ruszy, 9 II,22 | krotochwila!... - zawołał Tyzenhauz.~- Żołnierska krotochwila! - 10 II,22 | jego zdanie przemogło, lecz Tyzenhauz porwał się z siedzenia.~- 11 II,22 | rozumiesz przez te słowa?~Lecz Tyzenhauz zmierzył go dumnie oczyma 12 II,22 | patrząc na niego bystro Tyzenhauz.~- Sięgałem do wyższych 13 II,22 | do wyższych niż waszmość!~Tyzenhauz rozśmiał się.~- A gdzieś 14 II,22 | Umywam ręce! - rzekł Tyzenhauz.~- Zachowajcie tylko waszmościowie 15 II,22 | wiecie dnia ani godziny... Tyzenhauz! idź, wydaj rozkaz kapitanowi 16 II,22 | rozkaz kapitanowi dragonii.~Tyzenhauz wyszedł ręce łamiąc z gniewu 17 II,22 | i ku szlakom granicznym.~Tyzenhauz, chociaż oświadczył, że 18 II,22 | Miłościwy panie! - rzekł Tyzenhauz.~- A czego jeszcze chcesz?~- 19 II,22 | rada była i jest dobra. ~Tyzenhauz wiedział z doświadczenia, 20 II,22 | Najjaśniejsza pani! - odrzekł Tyzenhauz - wierzę i ja, że bez woli 21 II,22 | pojutrze w drogę! w drogę!~Tyzenhauz cofnął się z westchnieniem 22 II,23 | pożałował swojej imprezy.~Tu Tyzenhauz, który słyszał całą rozmowę, 23 II,23 | obuszkowi - mówił dalej Tyzenhauz. - A cóżeś to porabiał na 24 II,23 | Septentrionów zajęta.~Pan Tyzenhauz począł głową kręcić i cmokać, 25 II,23 | Wypytuj waść - odrzekł Tyzenhauz. - Ja nie mam nic do ukrywania.~- 26 II,23 | Lecz tego samego wieczora Tyzenhauz rzekł do króla:~- Miłościwy 27 II,23 | panie! - zawołał gwałtownie Tyzenhauz - to nie jego sprawa, to 28 II,23 | ostatnie szeregi orszaku.~Lecz Tyzenhauz nie ograniczył się na udzieleniu 29 II,23 | zaraz.~- Człeku - spytał Tyzenhauz - a czy my to już w Polsce?~- 30 II,23 | I góral zaciął szkapinę. Tyzenhauz zaś skoczył do stojącego 31 II,23 | Stój! Stój! - począł wołać Tyzenhauz.~Postacie owe zatrzymały 32 II,23 | Boska ma w swej opiece!~Tyzenhauz stracił na chwilę głowę.~- 33 II,23 | kilkunastoma ludźmi - ozwał się Tyzenhauz. - O staję stąd staniemy 34 II,23 | jechać! - rzekł król.~A na to Tyzenhauz:~- Miłościwy panie! każesz 35 II,23 | kroków.~- Werdo? - zakrzyknął Tyzenhauz.~- Swoi! nie strzelać tam! - 36 II,23 | wąwozem! - odrzekł uspokojony Tyzenhauz.~- Kto mówi, bo nie można 37 II,23 | bo nie można rozeznać?~- Tyzenhauz! A co to takiego wielkiego 38 II,23 | osady spalona.~Lecz nieufny Tyzenhauz rozmawiał przez ten czas 39 II,23 | kasztelan wojnicki.~Więc pan Tyzenhauz odwrócił się do króla i 40 II,23 | nieco naprzód, bo zimno.~Pan Tyzenhauz ruszył z kopyta, a orszak 41 II,23 | rozległ się i nadleciał Tyzenhauz.~- Mości królu ! - rzekł - 42 II,23 | ziemi.~Tegoż wieczora pan Tyzenhauz zbliżył się do pana Kmicica.~- 43 II,23 | waści w łeb strzelił - rzekł Tyzenhauz - ale gdym się przekonał, 44 II,24 | nazad! - krzyknął Kmicic.~Tyzenhauz z dwudziestu ludźmi w mgnieniu 45 II,24 | zatarasował mu drogę młody Tyzenhauz ze wszystkimi ludźmi.~Nie 46 II,24 | orszakowi królewskiemu.~Tyzenhauz zaś ze swymi ludźmi skoczył 47 II,24 | miłościwy panie! - ozwał się Tyzenhauz.~- Szukać go, szukać! - 48 II,25 | pozajmowali.~- Słyszysz, Tyzenhauz? - pytał król. - Żołnierz 49 III,12| Grodzicki, jenerał artylerii, Tyzenhauz i wielu innych. Posunął 50 III,12| Świętego! - rzekł król. - Tyzenhauz! patrz! - Nic nie widać, 51 III,12| zostanie! Nie może inaczej być! Tyzenhauz, wiesz kto tam siedzi?~- 52 III,12| prymasa.~- Ja! - powtórzył Tyzenhauz.~- Ja! ja! ja! - ozwało 53 III,12| znów idą do ataku - rzekł Tyzenhauz. - Gdyby mniej było dymów, 54 III,12| posiłków posłać! - dodał Tyzenhauz.~Dalszą rozmowę przerwał 55 III,12| pędem od strony miasta. Tyzenhauz mając wzrok tak bystry, 56 III,12| fortece pozmieniane - zauważył Tyzenhauz.~- Ale im z pomocą z miasta 57 III,13| Grodzicki, jenerał artylerii, Tyzenhauz i wielu innych. Posunął 58 III,13| Świętego! - rzekł król. - Tyzenhauz! patrz! - Nic nie widać, 59 III,13| zostanie! Nie może inaczej być! Tyzenhauz, wiesz kto tam siedzi?~- 60 III,13| prymasa.~- Ja! - powtórzył Tyzenhauz.~- Ja! ja! ja! - ozwało 61 III,13| znów idą do ataku - rzekł Tyzenhauz. - Gdyby mniej było dymów, 62 III,13| posiłków posłać! - dodał Tyzenhauz.~Dalszą rozmowę przerwał 63 III,13| pędem od strony miasta. Tyzenhauz mając wzrok tak bystry, 64 III,13| fortece pozmieniane - zauważył Tyzenhauz.~- Ale im z pomocą z miasta 65 III,15| próżno. Powiadał przy tym Tyzenhauz, że król, jak zawsze dobry


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License