Tom, Rozdzial
1 I,2 | Na to powstali wszyscy ze swych miejsc i poczęli go w ramiona
2 I,6 | pokryli się w lasy, rozpuścili swych łotrzyków - i ludzie spokojni
3 I,10 | wałach, podobna do kwiatów w swych różnobarwnych kabatach;
4 I,11 | lubił i dzieciom opowiadać o swych dawniejszych przewagach,
5 I,12 | Nie bardzo książę na swych gości, którzy mu zaufali,
6 I,12 | że Radziwiłł nie zapomina swych przyjaciół ani tych, którzy
7 I,13 | że nie chciał połączyć swych chorągwi, stojących w Trokach,
8 I,13 | przepychem, ale i dwornością swych obyczajów; ten sam, o którym
9 I,14 | rozgrzeszony ze wszystkich swych win dawniejszych - rzekł
10 I,16 | potężniejszego argumentu na obronę swych przyjaciół znaleźć. Dumna
11 I,17 | zbrojną ręką upomnieć się o swych pułkowników, że wzburzenie
12 I,21 | się z nim i wciągnąć go do swych planów, ale Sapieha odesłał
13 I,21 | coraz bardziej. Wróciwszy do swych komnat rzucił się pan Andrzej
14 I,22 | ucztę, którą hetman dla swych ludzi wyprawił. Musiał tedy
15 II,2 | jakiej podkomendni witają swych naczelników, a na twarzach
16 II,6 | były do opozycji i względem swych przywódców z lada powodu.
17 II,6 | wieziono. On sam zasług swych nie ukrywał i sprawiedliwość
18 II,6 | Zagłoba poczynał opowiadać o swych dawnych przewagach: jako
19 II,6 | w krąg światła na czele swych oficerów, mając i pana Wołodyjowskiego
20 II,7 | Pontusa mawiał nieraz do swych dworzan:~- Parę lat temu
21 II,9 | nagrzeszywszy, niczym win swych nie zgładzili i z całym
22 II,12 | zaślepienie, aby miarę w swych nieprawościach przebrał.
23 II,13 | kalwiński zabobon guseł swych odprawował w tym przybytku
24 II,16 | 16~Zgodnie z życzeniami swych oficerów Miller znowu rozpoczął
25 II,16 | Nocami Szwedzi tulili się do swych ognisk, woląc ginąć od kul
26 II,17 | całego kraju dźwigał na swych ramionach, pochylił się
27 II,19 | Laertiadesie, z fortelów swych znany! - zakrzyknął książę
28 II,19 | Oficerowie zerwali się wszyscy ze swych miejsc i poczęli patrzyć
29 II,19 | admiratorów, a Kuklinowski swych wrogów i waszmość należałeś
30 II,23 | odpokutował?... Czym zdoła swych szczerych intencji dowieść,
31 II,23 | ograniczył się na udzieleniu swych podejrzeń samemu tylko królowi,
32 II,36 | a ze mnie instrumentum swych żądz uczynić, a kto wie,
33 II,36 | rękę i przycisnęła ją do swych bledziuchnych ust. A po
34 II,41 | drugiego, nie mogąc twarzy swych wzajemnie dojrzeć. Po chwili
35 II,42 | Babiniczem i zdał mu relację ze swych czynności. Pan Andrzej kontent
36 II,42 | szykował wśród płomieni swych Tatarów, aby powieść ich
37 III,1 | Wittenberg, ze ździerstw swych sławny, a ostatkiem zdrowia
38 III,1 | Waldemara, on zwrócił się do swych frasobliwych jenerałów i
39 III,2 | Zagłoba często o krotochwilach swych przy nim zapomina. A jak
40 III,3 | niekłamaną miał chęć wypróbowania swych dział i murów na Szwedach.
41 III,3 | niecierpliwie, pomni dawniejszych swych nad Chmielnickim tryumfów.
42 III,3 | wszystko na próżno, bo po swych najlepszych argumentach,
43 III,3 | końską spyżę ze wszystkich swych majętności. W dalszych zaś
44 III,6 | już nieraz poprzednio do swych oficerów, że woli na własną
45 III,9 | Wołodyjowski omylił się w swych przewidywaniach. Margrabia
46 III,11| tę porę do promulgowania swych praktyk z nieprzyjacielem
47 III,11| wszyscy, co tchu w koniach, do swych chorągwi skacząc przez płoty
48 III,11| główny oddział, poświęciwszy swych towarzyszów, wpadł co prędzej
49 III,14| Kmicic zaś powrócił do swych Tatarów.~Ale nie dojechał
50 III,15| się obchodzili i które ze swych~szczupłych racyj karmili,
51 III,16| natychmiast zamknęła się w swych komnatach, nikogo prócz
52 III,17| gospodarz czuły na dobro swych gości nie mogę pozwolić,
53 III,21| całkiem pogrążył onę malutką w swych ogromnych wąsach i począł
54 III,21| i Oleńka, zapomniawszy o swych zgryzotach, rozweseliła
55 III,23| przeszli znów Dubisę na czele swych chłopów i resztek szlachty
56 III,26| trzymał pan Kmicic na smyczy swych Tatarów, że wreszcie, gdy
57 III,27| tyle właśnie przewyższając swych przeciwników, o ile biegły
58 III,27| podskarbi leciał przy jednej ze swych chorągwi z promiennym szczęściem
59 III,28| on był inny, gdyby przy swych narowach, dzikości i swawoli
60 III,30| straszną zajadłością ciał swych towarzyszów, aby się potem
61 III,32| szlachty, która z pola do swych majętności wracała.~Lecz
|