Tom, Rozdzial
1 I,1 | właśnie dlatego, że jeszcze miłości nie zaznało, nosiła wielką
2 I,3 | jam tu skoczył do waszej miłości. Ledwie tchu mogę złapać...~
3 I,7 | najbliżej. Oni mnie do waszej miłości przysłali.~- Kiedy panna
4 I,8 | wziąć mogła.~- Od waszej miłości aż łuna bije. Kiep każden
5 I,10 | dłoni, że szabla waszej miłości i moje rady włożą tę nową,
6 I,10 | nagrody. Z tego, co od waszej miłości słyszę, wnioskuję, że mogę
7 I,12 | pasierb, ten niegodzien jej miłości. Ja stary, idę, niech się
8 I,25 | Nowinę przynoszę waszej miłości - rzekł.~- A dobrą?~- Ni
9 II,1 | ja sam odpiąłem z waszej miłości, żeby waszej miłości lepiej
10 II,1 | waszej miłości, żeby waszej miłości lepiej było dychać; ot,
11 II,2 | Toż my pod komendą waszej miłości więcej zdobyczy wzięli niż
12 II,2 | Boga! kto by się tu waszej miłości spodziewał!...~Stary Kiemlicz
13 II,2 | Najświętsza! Jużeśmy ni waszej miłości, ni partii nie mogli znaleźć.
14 II,2 | Grzybami żyjemy, ale dla waszej miłości znajdzie się co wypić i
15 II,2 | mówić! I nas służby u waszej miłości zbawili; kawałka chleba
16 II,2 | okrutnie blisko do waszej miłości strzelić.~- A po czym miarkujesz?~-
17 II,2 | skórą siedzą. To waszej miłości już zostanie. Teraz jeno
18 II,2 | strzelił, dobrze, że waszej miłości nie zabił!~- Nie było mi
19 II,3 | hultajów, bo prawdę waszej miłości rzec, to nas tu źli ludzie
20 II,3 | lepiej by ukryć szarżę waszej miłości.~- Jak to?~- Bo Szwedzi
21 II,3 | z przeproszeniem waszej miłości, nieraz już, jeszcze w spokojnych
22 II,3 | miał.~- Dziękuję waszej miłości za poratowanie.~- Przygotuj
23 II,4 | Z przeproszeniem waszej miłości, krzywda mi się tu dzieje,
24 II,4 | miał jaki znak od waszej miłości, to by lepiej jeszcze było -
25 II,4 | szczerość afektu waszej miłości uwierzył i tak by pomyślał,
26 II,9 | wojskom jego szwedzkiej miłości - rzekł pan Andrzej - i
27 II,10 | kondycji więcej mieli okazywać miłości dla ojczyzny i wiary dla
28 II,10 | duszy swej nie oszczędzi dla miłości prawdy."~- Masz waść! -
29 II,10 | duszy nie oszczędzi dla miłości prawdy! - zakrzyknął Kmicic. -
30 II,10 | duszy nie oszczędzi dla miłości prawdy, i godzina sądu wybije.~-
31 II,10 | duszy swej nie oszczędzi dla miłości prawdy?~Kmicic szarpać począł
32 II,11 | poddały się jego szwedzkiej miłości.~- Tak jest, ekscelencjo.
33 II,11 | swego opuścili; nie masz miłości do ojczyzny, bo ją Szwedowi
34 II,14 | mówił do Millera - waszej miłości, któryś tyle znamienitych
35 II,16 | Od tej pory, dotknięty w miłości własnej, Kuklinowski powziął
36 II,18 | zaraz po odjeździe waszej miłości... i powiada, że się z waszą
37 II,18 | świętym zakonnikom i waszej miłości przysłużyć. Jakoż się zdarzyło...
38 II,18 | też wiary dochowali waszej miłości, bo to nie taka służba...
39 II,20 | Śmiem powiedzieć waszej miłości, że żaden tam z dobrej woli
40 II,21 | który przykład wierności i miłości do ojczyzny wszystkim daje.~
41 II,22 | jego z ambicji, czy też z miłości ku panu i ojczyźnie wypłynie,
42 II,23 | Wybacz waszmość - rzekł - z miłości to do pana cię podejrzewałem.~
43 II,27 | nie masz w nim wiary ani miłości do ojczyzny, ani sumienia,
44 II,30 | zbratały się w tej chwili w miłości dla Rzeczypospolitej i jej
45 II,31 | zbratały się w tej chwili w miłości dla Rzeczypospolitej i jej
46 II,34 | wysłał go teraz chan na dowód miłości ku "najmilszemu bratu",
47 II,34 | rzekł:~- Na rozkazy waszej miłości!~- Witaj, miły towarzyszu,
48 II,34 | dobrze stało, bo ja waszej miłości trzosów odwożę pełnych dwa
49 II,34 | Do nóg upadam waszej miłości! Ej! żeby to ja miał w drodze
50 II,35 | tyle właśnie czuli dlań miłości, ile i strachu.~Prawda,
51 II,41 | Całe życie będę waszej miłości wdzięczny!~- Słuchaj, Głowbicz,
52 II,41 | żołnierz nie zna waszej miłości.~- A mnie nic nie miało
53 II,41 | miało się stać?~- Waszej miłości miałem rozkaz powrozy rozciąć.
54 III,16| zapamiętawszy się istotnie w miłości, częścią z rachuby, częścią
55 III,17| swój nadzwyczajnej sile miłości i rozumował, że albo musi
56 III,18| ono bryknąć na pastwisko miłości z największym impetem nie
57 III,18| w tym ratunek, z czystej miłości musiałem się innego sposobu
58 III,23| wzburzoną i spiekłą żarem miłości duszę w krwi ludzkiej, bo
59 III,32| chwili.~- Do usług waszej miłości!~- A kto tam jest w Wodoktach?~-
60 III,32| w przykładnej zgodzie i miłości z Laudą, powszechnym szacunkiem
|