Tom, Rozdzial
1 I,1 | Andrzej nie zdejmował wzroku z Oleńki i oczy iskrzyły mu się coraz
2 I,3 | Głupiś, Kokoszko! A co do Oleńki, będziesz i ty z nogi na
3 I,3 | zgodnie żyć, bo ich opiekunami Oleńki nieboszczyk podkomorzy wyznaczył.~-
4 I,3 | Kmicica pochylił się nad kunim Oleńki. Sama teraz nie wiedziała,
5 I,4 | kijem w podłogę; na twarz Oleńki biły ciemne rumieńce, a
6 I,4 | wzbierał coraz więcej w sercu Oleńki i zawziętość przeciw towarzyszom
7 I,5 | Andrzeja. Ostatnie słowa Oleńki przedarły jednak pancerz
8 I,5 | własnym sumieniu, i w sercu Oleńki... Tu, gdy wspomniał, że
9 I,6 | litosnych podniosło się w duszy Oleńki na obronę pana Andrzeja,
10 I,7 | Następnie zwrócił się do Oleńki:~- Daj panienka ręce umyć...
11 I,8 | Wołodyjowski rozczulił się nad dolą Oleńki i począł głową kręcić, ustami
12 I,13 | przebaczeniem. Na jagody Oleńki wystąpiły rumieńce tak świeże
13 I,13 | Uchem łowił szmer słów Oleńki, chrzęst jej lamowej sukni
14 I,13 | Michał.~Wtem słodki głos Oleńki zabrzmiał mu w uszach:~-
15 I,19 | przyszłości rezydencją jego Oleńki być miały.~Tymczasem pan
16 I,20 | ludzkiej męce - mówił dalej do Oleńki - i zdrajcą mnie zakrzyknęłaś
17 I,21 | przed oczyma lodowata twarz Oleńki i jej usta zaciśnięte wówczas,
18 II,1 | zakładnikiem bezpieczeństwa Oleńki. Lecz teraz, gdy Bogusław
19 II,1 | tylko znikło bezpieczeństwo Oleńki, ale i dowód, że pan Kmicic
20 II,1 | Radziwiłłów, zdrajca dla Oleńki, zdrajca dla konfederatów,
21 II,1 | zguba dla niego samego, dla Oleńki, krzywda dla ojczyzny -
22 II,1 | nie byłoż ci posłuchać Oleńki!~I porwał go żal jak wicher.
23 II,2 | dojedzie do czci, sławy i do Oleńki.~- Przecie jej włos z głowy
24 II,8 | nogami, podsunął się żywo do Oleńki; jednocześnie rzucił paziowi
25 II,8 | chciał wypuszczać z rąk Oleńki, ale część ich powiedział
26 II,10 | szczupła, wysoka, trochę do Oleńki podobna z powagi w twarzy
27 II,33 | od Charłampa o wyzwoleniu Oleńki jak najprędzej wywiedzieć.~-
28 III,16| pułkownik Billewicz, dziadek Oleńki, i stanąwszy wedle wezgłowia,
29 III,16| tak prawie mocno jak samej Oleńki. Spodziewał się ciągle,
30 III,16| Wszystko, co czynił dla Oleńki, mogło się tłumaczyć gościnnością
31 III,16| odwagi, i co dzień na cześć Oleńki. Goście zebrani, w pochwałach
32 III,16| wspomniał. Myślom samej Oleńki Bogusław narzucał się z
33 III,16| mimo woli śladami myśli Oleńki, bo po chwili dodał:~- Elektor
34 III,17| Tu zwrócił się książę do Oleńki:~- Przebacz waćpanna, że
35 III,18| To rzekłszy poszedł do Oleńki.~Książę tymczasem naradzał
36 III,18| wstał.~- A co? można do Oleńki? - spytał książę.~Lecz miecznik
37 III,20| brakuje!~Tu zwrócił się do Oleńki:~- Pani, ty nie wiesz, co
38 III,20| śmiał stanąć przed oczyma Oleńki, przysłał jej zaraz kartkę
39 III,20| stoi Horotkiewicz."~Dla Oleńki był to po prostu grom. Wielkość
40 III,21| radości jak żubr; po twarzy Oleńki poczęły także płynąć łzy
41 III,21| jej głosie, że nieufność Oleńki znikła zaraz, ale za to
42 III,21| miecznik zwracając się do Oleńki.~- Księcia Bogusława znam
43 III,21| przyprowadzili go zaraz do Oleńki i Anusi, które obecnie mieszkały
44 III,22| natychmiast z nowiną do Oleńki.~- Główna rzecz - rzekła
45 III,23| sam książę przed stopami Oleńki. Hamując dziką swą naturę,
46 III,23| spytała zaraz tego samego dnia Oleńki, czy prawda, że książę chciał
47 III,23| Anusi wesoło i zabawnie, dla Oleńki ciężko i jednostajnie. Z
48 III,23| wieczór wpadał z Wieściami do Oleńki. Czasem gryzł ręce, gdy
49 III,23| zaś wpadła jak burza do Oleńki.~- Oleńka! przyszedł czas! -
50 III,26| Lecz najwięcej wzdychał do Oleńki. Im bardziej zapuszczał
51 III,28| zmęczone, że mimo przedstawień Oleńki niepodobna było ruszyć dalej,
52 III,28| się powiek nieszczęsnej Oleńki. Wszystkie rany duszy odnowiły
53 III,29| Piątego zasię dnia rzekła do Oleńki:~- Pan Wołodyjowski taki
54 III,30| jak w tydzień będzie u nóg Oleńki.~Tu powstał pan Andrzej,
55 III,31| samemu. Tymczasem przy pomocy Oleńki zagospodarowywał Wodokty.~
56 III,31| nami.~Tu zwrócił się do Oleńki:~- Co myślisz, proszę?~Na
57 III,32| sobą słodką a smutną twarz Oleńki.~Ona także dostrzegła go
58 III,32| nagle rzuciła się w ramiona Oleńki.~Oleńka przyjęła ten wybuch
|