Tom, Rozdzial
1 I,3 | spichrz, nie bielonej, a stąd prowadził pan Kmicic do
2 I,4 | ukazując ręką na drzwi:~- Precz stąd! - rzekła.~Warchołowie pobledli
3 I,5 | znać! Bierz konia i uchodź stąd!..~- Oleńka! - jęknął. Kmicic
4 I,6 | wolno powiedzieć... Ale on stąd daleko; ja pięć dni jechał
5 I,6 | to, czego im odmawiano, stąd zamieszki, bitwy i rozboje
6 I,7 | paść, już on im nie ujdzie stąd żywy. Oni na niego najzawziętsi.~-
7 I,9 | do sądu zaraz... Chybabym stąd uciekał, a tego nie chcę.
8 I,10 | rozpaczali otwarcie. "Wykurzą nas stąd jak jaźwca z jamy" - mówili
9 I,13 | nie zbraknie, a potem, ni stąd, ni zowąd, znajdzie się
10 I,15 | tak będzie! Amen! Byle się stąd jak najprędzej na wolność
11 I,15 | bramę. Chcą się wydostać stąd. Idą jak burza! Wszystko
12 I,19 | Ganchof - jak tylko nogą stąd ruszymy, wszyscy tu za broń
13 I,22 | Słabo mi - rzekła - chodźmy stąd.~Jakoż twarz jej była blada,
14 I,23 | Powiedziałem ci, że jeśli chcesz stąd jechać, to funkcję dla ciebie
15 I,23 | nie dopuszczę, a wyjechać stąd, nie wyjadą. Wkrótce wszędy
16 I,25 | Szwedzi ostrzą zęby na Prusy i stąd dyfidencje pomiędzy nimi
17 II,1 | wieziemy, który zapłaci.~- Byle stąd żyw wyjechał.~Tak rozmawiając
18 II,2 | do kata!~- Wykurzymy was stąd jak jaźwców!~- A chodź!
19 II,2 | panie wachmistrzu, gdzie stąd pojedziem?~- Albo ja wiem?! -
20 II,3 | a i dla was lepiej głowy stąd unieść, póki jeszcze na
21 II,3 | Krótko mówiąc, lepiej wam stąd uchodzić, bo prędzej, później
22 II,4 | szlachta go pozna, mogą stąd wypaść rozmaite dla dalszej
23 II,5 | w "Pokrzyku", niedaleko stąd, zjechali, ja koniom wypoczywałem,
24 II,5 | trzymać, co może za szkoda stąd dla nas wyniknąć?~- Że głodem
25 II,9 | szlachty mieć przystęp, a stąd trudniej wyrozumieć, co
26 II,13 | Szwed do tych murów - łaska stąd spłynie i ciemności tak
27 II,16 | ta pewność? - zapytał.~- Stąd! - odrzekł ksiądz Kordecki
28 II,17 | oficerami. Przychodziło stąd do pojedynków, w których
29 II,18 | za wierzejami - mówił. - Stąd droga wolna. Straże są;
30 II,19 | się, co z nią uczynić.~- Stąd zapewne gniewy panów pułkowników.
31 II,20 | napadając na komendy, powstało stąd dziwne zamieszanie.~Pułkownicy
32 II,22 | majestat znaczne korzyści stąd odniesie.~To zdanie zacnego
33 II,23 | się Tyzenhauz. - O staję stąd staniemy i gdyby Szwedzi
34 II,24 | wołał król. - Nie odjadę stąd, póki mu w twarz nie spojrzę
35 II,25 | ambicją i chęcią znaczenia. Stąd wieczny niepokój wrzał w
36 II,25 | niepokój wrzał w jego duszy, stąd wyrodziła się podejrzliwość,
37 II,28 | postawić, aby dla potomnych był stąd przykład, że ni wielkość
38 II,35 | tym ma, że się chce jej stąd pozbyć?" - pomyślał.~Starosta
39 II,35 | skoro sam dziewkę chcę stąd wyprawić. Srodze się zdziwi,
40 II,35 | Co ty masz w tym, żeby ją stąd wyprawić?~- Co ja mam w
41 II,39 | i iść dalej komunikiem. Stąd niewygody wielkie i szemrania,
42 III,8 | armii.~- Jeśli głód ich stąd nie wypędzi, nie damy im
43 III,9 | rojnie, na kształt kraśnych stad ptactwa. Nad głowami ich
44 III,17| stosunkach ze Szwedami, i stąd ten chłód w przyjęciu.~Postanowił
45 III,18| gotową partię mieć na Litwie. Stąd jego dla mnie powolność,
46 III,18| palą - rzekł książę. - Cóż stąd wróżysz?~- Że jedna cnota
47 III,21| wróci, albo też my się jako stąd wydostaniemy.~- Już my tego
48 III,21| się pokazał!~- Bylem się stąd wyrwał, będę miał własną
49 III,21| nie pomogą, to się nigdy stąd nie wydostaniem.~- Ba! Braun
50 III,21| przodku przed nami. Wielka stąd powstała konfuzja. Książę
51 III,24| Radziejowski?~- W dwóch milach stąd, u brzegu.~- Książę całąli
52 III,25| Radziejowski?~- W dwóch milach stąd, u brzegu.~- Książę całąli
53 III,28| chwilowa ta przewaga wypłynęła stąd, że de la Gardie pościągał
54 III,29| lewej strony Wołmontowicz.~- Stąd będą tentowali! - zakrzyknął
55 III,30| przeraźliwym głosem:~A ja stąd nie pójdę! Rozumiesz waść?! ~-
56 III,31| że on jest czysty. I co stąd za zysk? Zali sumienie da
57 III,32| Stryju! chodźmy, chodźmy stąd prędko!~I wyszli przez drzwi
|