Tom, Rozdzial
1 I,4 | towarzysze! na koń!~Siedli i ruszyli stępą, gniew i wstyd przeżuwając.
2 I,4 | Wołmontowicze, ku którym kawalerowie ruszyli rysią, bo mróz był srogi
3 I,4 | wyjechali z zaścianka i znów ruszyli rysią. Po pół godziny drogi
4 I,4 | mężczyźni w sile wieku, ruszyli do Rosień.~Ujrzawszy orszańskich
5 I,8 | dwóch jego czeladników i ruszyli trójką ku Wodoktom. Dzień
6 I,10 | Skrzetuskim sprawili ludzi i ruszyli naprzód.~Pan wojewoda podlaski
7 I,11 | Warszawy. Panowie Skoraszewscy ruszyli właśnie do Warszawy i pierwsi
8 I,11 | wielki, więc wozy i ludzie ruszyli tegoż jeszcze wieczora na
9 I,11 | ugaszczał.~Przenocowawszy tylko, ruszyli rycerze nazajutrz świtaniem
10 I,12 | podjadłszy i podpiwszy nieco, ruszyli rycerze w podróż i jeszcze
11 I,17 | pięćdziesięciu dragonów otoczył wóz i ruszyli.~Więźniowie poczęli rozmawiać
12 I,17 | kto sierpem cisnął. Choćby ruszyli dniem później, dwoma nawet,
13 I,17 | siadać na koń, lecz zanim ruszyli, do uszu wszystkich doszedł
14 I,18 | się ku szyjom końskim i ruszyli jak wicher.~Szwedzi przypuścili
15 I,25 | skomenderował Kmicic.~Ruszyli i w kwadrans później stanęli
16 II,1 | wskoczył znowu na konia i ruszyli. Ślady kopyt w torfiastym
17 II,6 | ruszył koniem, a za nim ruszyli inni i wjechali wszyscy
18 II,11 | nadchodziła właśnie niedziela, i ruszyli w drogę.~Po złej, bezsennej
19 II,15 | Kmicic na samym końcu i ruszyli wzdłuż okopu, cicho, dech
20 II,19 | Jeszcze parę dni, a bylibyśmy ruszyli do szturmu. Teraz za nic
21 II,19 | ciekawość.~Podano więc konie i ruszyli rysią, a jenerał na czele.
22 II,23 | spoczynek należy!~Wszyscy ruszyli rysią, raźno, wesoło, i
23 II,24 | toporzyska swoich siekier i ruszyli się z gór. Jenerał Duglas,
24 II,24 | zobaczyć! - rzekł.~Kiemlicze ruszyli zaraz za nim, jak psy myśliwe
25 II,24 | Wówczas Szwedzi jak wicher ruszyli ku orszakowi królewskiemu.~
26 II,25 | Sandomierza w Lubelskie ruszyli, jawnie tym okazując, że
27 II,36 | Jakoż nazajutrz Tatarzy ruszyli naprzód. Kmicic miał zaś
28 II,36 | panną Suwalską, on na koń i ruszyli. Dwunastu rajtarów niemieckich
29 II,36 | darował Kmicic swoim Tatarom i ruszyli szybko naprzód, bo niebezpiecznie
30 II,41 | lektyki, ale za ciasno.~Ruszyli. Książę w lektyce, a Kmicic
31 II,42 | rzekł - tamci atakują!~I ruszyli.~W ciemności widać było
32 III,3 | zakomenderował starosta kałuski.~Ruszyli wszyscy. Mury były jako
33 III,4 | dać oddech koniom, po czym ruszyli z wolna dalej. Na koniec
34 III,4 | kazał trąbić na odwrót. Ruszyli zatem Szwedzi całym pędem
35 III,5 | gdy nazajutrz rano Szwedzi ruszyli dalej, w klin między Wisłę
36 III,6 | rozerwali szereg polski i ruszyli całym pędem, jak stado jeleni,
37 III,7 | rusznicą, kto z muszkietem, i ruszyli pod Sandomierz.~Wpadli do
38 III,7 | lecz Polacy tymże impetem ruszyli za nimi. Rozpoczął się szturm
39 III,8 | płachtą osadzoną na drągu i ruszyli.~Z początku jechali w milczeniu,
40 III,8 | dla nas lepiej.~Za czym ruszyli końmi i po chwili byli przed
41 III,9 | nie zostawując. Po czym ruszyli, jakby kto sierpem rzucił,
42 III,9 | ku mostowi.~Szwedzi zaś ruszyli z drugiej strony i wkrótce
43 III,9 | osłupienie tak wielkie, że nim ruszyli się z miejsca, już laudańska,
44 III,11| nastąpił! Pan Kotwicz w ogniu!~Ruszyli tedy wszyscy, co tchu w
45 III,12| ściemniło zupełnie, na dany znak ruszyli pacholikowie z wrzaskiem
46 III,12| ruszając koniem.~Za nim ruszyli inni i jadąc brzegiem Wisły
47 III,12| że Szwedzi istotnie znów ruszyli do szturmu.~- Wolałbym tę
48 III,13| ściemniło zupełnie, na dany znak ruszyli pacholikowie z wrzaskiem
49 III,13| ruszając koniem.~Za nim ruszyli inni i jadąc brzegiem Wisły
50 III,13| że Szwedzi istotnie znów ruszyli do szturmu.~- Wolałbym tę
51 III,14| niecierpliwości Kmicic.~- Obaj tedy ruszyli do panny z całą ostentacją,
52 III,15| krzyknął mały rycerz.~I ruszyli. Tłum otoczył ich ze wszystkich
53 III,16| jeśli nie masz ich, jeśli ruszyli wszyscy za panem Wołodyjowskim,
54 III,19| wynosić się do domów.~Za nimi ruszyli do Tylży ci, którzy w Taurogach
55 III,27| chorąży. - Byliby się już ruszyli, ale nie mieli dość wozów.~-
56 III,27| jego zwycięzcę; niektórzy ruszyli łapać dwa konie, cisawego
57 III,32| pod Wołodyjowskim z Laudy ruszyli.~Wiele niewiast na próżno
|