Tom, Rozdzial
1 I,10 | nie uciekną, jeno jeszcze bliżej przyjdą - powtórzył rotmistrz.~
2 I,10 | tłumach głębokie. Stojący bliżej okien słyszeli od czasu
3 I,12 | piechoty wystawił.~- Ci, co go bliżej znają, nie bardzo go chwalą -
4 I,12 | Tak rozmawiając dojechali bliżej do pierwszych domków przedmieścia.~
5 I,13 | widziała ich, czuła, że są bliżej i bliżej, że już nadchodzą,
6 I,13 | ich, czuła, że są bliżej i bliżej, że już nadchodzą, że zatrzymali
7 I,13 | groźnym czole i siedzący bliżej mogli dostrzec, że czoło
8 I,17 | wiedzieć, iż z Upity do Birż bliżej niż z Szawlów.~- Jako żywo,
9 I,17 | Szawlów.~- Jako żywo, że bliżej i droga lepsza, bo gościniec! -
10 I,17 | Po chwili byli jeszcze bliżej. W pierwszym szeregu, nieco
11 I,18 | ROZDZIAŁ 18~Dojechawszy bliżej wsi zwolnili kroku i ujrzeli
12 I,18 | broni palnej.~Podjechawszy bliżej żołnierze pana Wołodyjowskiego
13 I,19 | Zagłoba. - Będzie człek bliżej swoich stron, a już tam
14 I,22 | wojewodzie wileńskiemu nie bliżej do wielkoksiążęcego tronu
15 I,24 | Ale com jej chciał w oczy bliżej spojrzeć, to mi pan Wołodyjowski
16 I,25 | kawalerze - rzekł. - Rad cię bliżej poznam. A co tam słychać
17 I,26 | zakrzyknąć. Witkowski był bliżej i skoczył na ratunek. A
18 II,1 | częściach lasu, w głębiach i bliżej, czasem tuż, tuż, jakby
19 II,2 | z chaszczów gardła darł. Bliżej! Bliżej!~- Na parol?~- Parol
20 II,2 | chaszczów gardła darł. Bliżej! Bliżej!~- Na parol?~- Parol dla
21 II,6 | wojownika; ci, który go bliżej znali, mówili też, że w
22 II,10 | Kmicic zaczął się rozglądać bliżej i dokładniej, ujrzał na
23 II,14 | który przypełzał jeszcze bliżej. Widać już było jego straszliwe
24 II,15 | wystawiał, przyjrzawszy się bliżej owej myśli, uznał ją za
25 II,16 | broni, cisnęli się jeszcze bliżej murów nie przestając szydzić,
26 II,18 | się kwacz i postąpił krok bliżej.~- Toż twój obóz o strzelenie
27 II,22 | ludzi ani odwagi. Z Lubowli bliżej przy tym na Ruś, która od
28 II,29 | łoskotem,"napływały coraz bliżej, piętrzyły się coraz straszniej,
29 II,29 | mogło do niej dochodzić. Bliżej komina, nieco w cieniu,
30 II,30 | dygnitarze mieli osobne wejście, bliżej wielkiego ołtarza. Co chwila
31 II,31 | dygnitarze mieli osobne wejście, bliżej wielkiego ołtarza. Co chwila
32 II,36 | znacznie, chciała jednak poznać bliżej człowieka, który miał dziewczynę
33 II,41 | Kmicic zbliżył się jeszcze bliżej do lektyki i drżącą ręką
34 II,41 | Kmicic posunął się o krok bliżej i pobladł tak straszliwie,
35 III,1 | mu drogi zastąpić, coraz bliżej następują nań z tyłu, tak
36 III,2 | znać, że Szwedzi coraz to bliżej, gotowano się więc do obrony.
37 III,3 | jej odgłosie nadchodziły bliżej dalsze pułki i otaczały
38 III,4 | szlacheckie i chłopskie, coraz bliżej następując, coraz zuchwalej
39 III,4 | brzegu.~A tymczasem jeszcze bliżej brzegu docinano reszty Kannebergowych
40 III,6 | niknie, a oni widzą się coraz bliżej, tak pierścień polski zaciskał
41 III,8 | kiwnął ręką.~- A pójdź no tu bliżej, osiłku!~Roch przybliżył
42 III,10| głosem:~- A pójdź no tu bliżej, towarzyszu!~- Do usług
43 III,12| murów. Ponieważ fort leżał bliżej Wisły, więc mury miejskie
44 III,13| murów. Ponieważ fort leżał bliżej Wisły, więc mury miejskie
45 III,15| ogrodach schodzących ku Wiśle. Bliżej pałacu Kazanowskich piechota
46 III,15| boki! Pod ściany!~Stojący bliżej umknęli się na obie strony
47 III,15| straszliwa ciżba była coraz bliżej i bliżej; już, już okropne
48 III,15| ciżba była coraz bliżej i bliżej; już, już okropne postacie
49 III,16| mu się, że jest od niej bliżej, czasem, że dalej, i wówczas
50 III,19| krzywda więcej, kara boska bliżej, bo miara wkrótce się dopełni...~
51 III,21| Częstochowa daleko, Podlasie bliżej. A gdy księciu powodziło
52 III,23| że stamtąd do Kurlandii bliżej. Radziłbym ci do Prus, ale
53 III,27| mieczami.~Bród był coraz bliżej: biegli staję, pół jeszcze
54 III,27| wśród fal. Już, już coraz bliżej widać było proporce; po
55 III,27| nadlatującej chorągwi coraz bliżej. Już, już dobiegają!...
|