Tom, Rozdzial
1 I,4 | nie wrócisz do Lubicza.~- Ażeby tobie Bóg dał zdrowie i
2 I,11 | szlachcie dać znać - rzekł Jan - ażeby się kupili i o obronie myśleli,
3 I,12 | na ową niezmierną potęgę, ażeby się z nimi wiktorią nie
4 I,17 | króla szwedzkiego nakazuje, ażeby, odprawiwszy wprzód konwój,
5 I,19 | rozpaczliwą walką w głębi kraju, ażeby od razu na czele ruchu przeciw
6 I,20 | I usunął się ode drzwi, ażeby gościa puścić naprzód.~Kmicic
7 I,20 | konia ducha nie wyparł, ażeby wam jak najprędzej powiedzieć,
8 I,21 | istotnie zbyt wiele trosk, ażeby o tym w tej chwili pamiętać.~
9 I,22 | jeszcze mocniej nad stołem, ażeby wzruszenia nie zdradzić.~
10 I,23 | Chciałbym jeno być jak najdalej, ażeby o wszystkim zapomnieć, póki
11 I,24 | wyjezdnym, a mówię dlatego, ażeby zarazem powiedzieć: odpuszczam
12 I,25 | przejechał, choćby dlatego, ażeby mieć uciechę; ale póki nie
13 I,25 | poduszkę spod głowy wyszarpują, ażeby się zaś dłużej nie męczył.
14 II,4 | Kmicic otwierał już usta, ażeby powiedzieć swoje przybrane
15 II,6 | spod ziemi się wydobędzie, ażeby do oczu ludzkich powiedzieć: "
16 II,6 | przystawał co chwila i wołał, ażeby go wszyscy słyszeli:~- Mości
17 II,8 | może i umyślnie stanął, ażeby się lepiej wydawać, bo Ganchof
18 II,9 | wkręcano, mękami morzono, ażeby się o pieniądzach wywiedzieć,
19 II,11 | królewską mość Karola Gustawa, ażeby klasztor jasnogórski zajął...
20 II,13 | powierzycie. Pamiętajcie i o tym, ażeby większe was nieszczęście
21 II,16 | Wrzeszczowicz namówił Millera, ażeby tych ludzi zagarnął. Ten
22 II,17 | Były obawy w klasztorze, ażeby znużenie z nóg go nie zwaliło,
23 II,19 | by mi było je przeżegnać, ażeby nie wybuchły...~Tu zwrócił
24 II,19 | niechajże wiedzą, ktom jest, ażeby uczciwa sława przy moim
25 II,19 | gdzie może, imię jego, ażeby sprawiedliwość się stała -
26 II,22 | zostawić, a to dlatego, ażeby wieść się nie rozeszła i
27 II,23 | porwał, gębę mu przydusiwszy, ażeby nie krzyczał.~- Mówiłeś,
28 II,26 | Jakoż to niesłychana rzecz, ażeby jeden na tylu uderzał.~-
29 II,30 | Rzeczypospolitej usilnie, ażeby odtąd utrapione pospólstwo
30 II,31 | Rzeczypospolitej usilnie, ażeby odtąd utrapione pospólstwo
31 II,32 | w województwo lubelskie, ażeby się z hetmanami połączyć,
32 II,33 | przeciągnie przez miasto, ażeby prezentować się królowi.
33 II,36 | czekają tylko jednego wyrazu, ażeby rzucić się na nich i porozrywać
34 II,36 | surowca, lecz nie nad miarę, ażeby wrócić mogli piechotą do
35 II,40 | Wysłałem tego człeka, ażeby mi o niej dał wiadomość...
36 III,4 | dla nich pokryte deskami, ażeby tylko przejść mogli.~Dobra
37 III,11| niezmiernie, bo mu chodziło o to, ażeby jakowąś przewagą wojenną
38 III,16| rozbioru tej Rzeczypospolitej, ażeby Litwę w udzielne księstwo
39 III,16| w Billewiczach schwytał, ażeby w Puszczy Białowieskiej
40 III,17| gości nie mogę pozwolić, ażeby panna Aleksandra jechała
41 III,18| książę - chociaż sam bym rad, ażeby klamka jak najprędzej zapadła.~-
42 III,19| piechotą ma ciągnąć z wolna, ażeby w ciężkim terminie było
43 III,21| tych, którzy są w partiach, ażeby zaś nieprzyjaciel nie mścił
44 III,21| przeznaczył, to go dostaniesz, ażeby zaś ciebie nie lubił, temu
45 III,23| nowe pułki i rósł w siły, ażeby ich swemu księciu w razie
46 III,24| jak doświadczenie wojenne, ażeby chociaż na chwilę przypuścił,
47 III,24| ich też z Soroką próbuję, ażeby sobie rękę wkładać.~- Co
48 III,25| jak doświadczenie wojenne, ażeby chociaż na chwilę przypuścił,
49 III,25| ich też z Soroką próbuję, ażeby sobie rękę wkładać.~- Co
50 III,28| Jura Billewicza piechotę, ażeby się przedzierała lasami
51 III,28| dzień błagała miecznika, ażeby szedł łączyć się ze wsławionym
52 III,30| czambułu poleciwszy mu, ażeby zaraz ruszał do Troupiów,
53 III,32| tak równie słusznym jest, ażeby cnota nie zostawała bez
54 III,32| liście naszym promulgować, ażeby tak wielkiego kawalera,
|