Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
oczyszczac 2
oczywiscie 16
oczywisty 1
od 1403
ód 2
odarci 1
odbedzie 1
Frequency    [«  »]
1603 go
1560 rzekl
1528 juz
1403 od
1338 mu
1311 ja
1311 kmicic
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

od

1-500 | 501-1000 | 1001-1403

     Tom, Rozdzial
501 II,8 | Łuna od ciebie bije jakby od miesiąca - rzekł. - Czyś 502 II,8 | wedle kawalerskiej mody, od ust całusa, gdy spostrzegłszy 503 II,8 | niezwykle i światło tak biło od całej jego postaci jak od 504 II,8 | od całej jego postaci jak od jego diamentów.~Rozmowa 505 II,8 | z rękawa. On sam jeszcze od czasu do czasu dorzucał 506 II,8 | polska czymś podlejszym od Rohanówien i od Forsów być 507 II,8 | podlejszym od Rohanówien i od Forsów być miała, po drugie, 508 II,8 | oddał, by go przynajmniej od tych zasłonić, którzy praktyki 509 II,8 | mogło?... To się, jako żywo, od początku świata w Rzeczypospolitej 510 II,8 | Radziejowskiego, ten kupi i od funta złotem mi zapłaci..."~- 511 II,8 | które wysłali pazia, aby je od Ganchofa przyniósł.~- Oczywiście - 512 II,8 | przeżegnał. Zawsze tak czynił, by od złych nowin się zabezpieczyć; 513 II,8 | pieczęci! - zakrzyknął - to od wojewody witebskiego.~- 514 II,8 | począł czytać przerywając od czasu do czasu wykrzykami:~- 515 II,8 | żadnej baczności nie okazuje. Od Chowańskiego przeszkody 516 II,8 | pomagać będę. Wszystko to od Waszej Ks. Mości zależy, 517 II,8 | odwrócenia ostatniej klęski od Litwy przyjął szwedzką protekcję. 518 II,8 | oddechu brakło, i spoglądając od czasu do czasu przez okno 519 II,8 | się nad nami!~Pierwszy raz od czasu wyjazdu Kmicica nie 520 II,9 | komitywy" między Kurpiami, od których w nagłym razie mogli 521 II,9 | rozpytywał i wiem, że rozkazy od króla szwedzkiego, zabraniające 522 II,9 | mniejsze podjazdy, daleko od oczu komendantów wysyłane, 523 II,9 | Ostrołęce i Przasnyszu roi się od Szwedów, którzy tak już 524 II,9 | dwaj księża odwiedli ich od tego szalonego czynu, przedstawiając, 525 II,9 | podejrzanym palce w kurki od muszkietów. Powtarzano też 526 II,9 | wyciągał się jak mógł, sobie od ust odejmował i dawał i 527 II,9 | Karol Gustaw uwolnił ich od tyrana, wszak dobrowolnie 528 II,9 | pohamuje i Septentrionów od granic odżenie, a my ze 529 II,9 | waćpan dwie gęby, jedną od prawdziwych, drugą od fałszywych 530 II,9 | jedną od prawdziwych, drugą od fałszywych przysiąg, boś 531 II,9 | to zdarzyło już niedaleko od Przasnysza. Usłyszawszy 532 II,9 | łamał. Sam on nas uwolnił od niej, gdy z kraju zbiegł, 533 II,9 | zbiegł, jeno przedawczykowie od niego odbiegli i teraz go 534 II,9 | niemal dwa razy większą od rzeczywistej wartości koni. 535 II,9 | a sumienie gryzło. Sen od niego uciekał... Sam nie 536 II,9 | szlachcic. - Ciężsi oni od Szwedów nam katolikom; oni 537 II,9 | uraz dochodzą. Cały kraj od nich w trwodze, bo całkiem 538 II,9 | luter?~- Niech mnie Bóg od tego uchroni - odrzekł pan 539 II,9 | Prus jestem, ale z rodu od wieków katolickiego, bo 540 II,10 | ROZDZIAŁ 10~W Warszawie od dawna gospodarowali już 541 II,10 | konie miały inne kształty od tych, do których oko przywykło.~ 542 II,10 | publiczne gospody, pobudowane od czasu króla Zygmunta III 543 II,10 | nich, by mu w oczy plunąć, od czego Kmicic zresztą nie 544 II,10 | kontrybucjach szwedzkich, ale gorsi od nieprzyjaciela byli, tak 545 II,11 | Karol Gustaw odebrawszy hołd od południowych i wschodnich 546 II,11 | nowemu panu, to uzyskać od niego cokolwiek, nikogo 547 II,11 | więcej ode mnie wymagać niż od Polaków samych? Gdzie 548 II,11 | się o to więcej troszczyć od niego samego. Zresztą choćbym 549 II,11 | i Jan Kazimierz snadnie od niego zasiłki mieć może. 550 II,11 | wszystkich, jakie spędził od czasu wyjazdu z Kiejdan.~ 551 II,11 | Oleńkę. Ona czekała ratunku od pana Kmicica, ale Wrzeszczowicz 552 II,11 | błyszczeć, że oczy mrużyły się od tego blasku.~Ludzie przestali 553 II,11 | mają przed oczyma.~Wtem od Kruszyny chłop nadjechał 554 II,11 | nieznana radość, wielka, błoga. Od tego kościoła, jarzącego 555 II,11 | długo oczu nie mógł oderwać od tego światła i nasycał, 556 II,12 | ROZDZIAŁ 12~Od bramy fortecznej chłopi 557 II,12 | człowiek zbudzony ze snu nie od razu miarkuje, gdzie kończy 558 II,12 | chcę się zwać Babiniczem, od jednej mojej majętności 559 II,12 | rękę podnieść zamierza.~- Od kogo masz waszmość wiadomość? - 560 II,12 | skarbca się dostać, na co od króla otrzymał pozwolenie.~- 561 II,12 | najzatwardzialsi odwrócili od Szwedów, z przyjaciół staliby 562 II,12 | to być może, skoro ja mam od krakowskich paulinów niemylną 563 II,12 | że ja mam salwę-gwardię od Carolusa Gustawa, jako klasztor 564 II,12 | kościół mają być na zawsze od zajęcia i postoju wolne.~- 565 II,12 | Krakowie i duchownych nie mniej od świeckich uciska.~- Choć 566 II,13 | aby w danym razie łatwo od wewnątrz mogły być rozgrodzone.~ 567 II,13 | rozumiał wojnę i bicie Szwedów od rana do wieczora, bez spoczynku 568 II,13 | jeden? W czym to Babinicze od Czarnieckich lepsi?... Takiż 569 II,13 | przeciągłe głosy straży, wołające od baszty do baszty: "Czuwaaaj!" - 570 II,13 | który nie charakternik... Od Finów się sztuki zażywania 571 II,13 | jeden z nich oderwał się od szeregu i powiewając białą 572 II,13 | nieszczęście nie pościgło od groźnego jenerała Millera, 573 II,13 | jest obietnica, że klasztor od zajęcia wolnym ma pozostać, 574 II,13 | nie zmusi, niechże daleką od nas będzie myśl poddania. 575 II,14 | na jego oblicze, pobladłe od niewywczasów, można było 576 II,14 | odwieść groźnego generała od napadu na klasztor.~Dwie 577 II,14 | pilniejszych spraw pruskich od oblężenia odwołał, mnisi 578 II,14 | częstochowskim albo... jakby od waszmości wypłatę okupu 579 II,14 | który tymczasem odebrał od pana krakowskiego Warszyckiego, 580 II,14 | niektórych dusze zwątlały od razu. Lecz ksiądz Kordecki 581 II,14 | różnych wieków, począwszy od starców zgrzybiałych, skończywszy 582 II,14 | się - szedł dalej. Blaski od monstrancji padały na twarz 583 II,14 | i ta twarz wydawała się od nich jakoby złota także 584 II,14 | oczyma jasnogórców. Następnie od całości oderwała się jazda 585 II,14 | przelatywali ciągle co koń wyskoczy od większych kup ku głębokim 586 II,14 | biegł na zrąb, patrzył i od czasu do czasu wykrzykiwał:~- 587 II,14 | począł chciwie, podnosząc od czasu do czasu oczy i patrząc 588 II,14 | jednak leciało ich dosyć, nie od Częstochowy, ale właśnie 589 II,15 | salwę-gwardię królewską, którą od razu zamknął mu usta. Lecz 590 II,15 | poznał, że z bieglejszymi od siebie dyplomatami ma do 591 II,15 | wesoły, jedno miasto lepsze od drugiego.~Miller, który 592 II,15 | stosy gorejące. Okna pękały od żaru, a niewiasty i dzieci 593 II,15 | się żołnierstwa oddalać od uszu niewieścich.~Lecz i 594 II,15 | w sztuki.~- Wścieknę się od tej muzyki! - wrzasnął.~ 595 II,15 | mosty, czerwieniące się od ognia.~Przez owe fantastyczne 596 II,15 | jakoby zapadał w otchłań. Od szańców do jego murów 597 II,15 | teraz i armacięta musiały od ciągłego kichania pochrypnąć.~ 598 II,15 | nastraszyć albo pożaru wzniecić od środka, trzeba będzie wyłom 599 II,15 | Niemałom już ucierpiał od zgryźliwego humoru pana 600 II,15 | rozlegną się w całym kraju, od Bałtyku po Karpaty.~- 601 II,15 | wiedział o nim dokładnie od żołnierzy, którzy je przetrwali, 602 II,15 | do bitwy odejmowała. Wiem od takiego, który sam widział.~- 603 II,15 | Na własne oczy! Szedł od kopania studni, bo im tam 604 II,15 | Noc już była. Na szańcach od godziny panowała cisza zupełna. 605 II,15 | Kmicica - i głowa cięży od tego huku przez dwa dni 606 II,15 | ciągle dzwoni.~- Komu by od takich hałasów nie dzwoniło. 607 II,15 | część ludzi, nie opodal już od szańców, pod wodzą Janicza, 608 II,15 | swobodnie i wpadniemy na nich od tamtej strony, od której 609 II,15 | na nich od tamtej strony, od której najmniej spodziewają 610 II,15 | więc pomyślą, że to kto od jenerała z obozu przechodzi.~- 611 II,15 | były, to hukniem i skoczym od razu. Nim się połapią kto 612 II,15 | Pewnie starszyzna.~- Wejście od tyłu musi być wygodne.~- 613 II,15 | na jasnogórców i ginęli od szabel, kos i siekier, nim 614 II,15 | że napad przyszedł nie od strony klasztoru, ale z 615 II,15 | klasztoru, ale z tyłu, właśnie od strony wojsk szwedzkich, 616 II,15 | leżeli w namiotach, zwłaszcza od strony wejścia, ci widocznie 617 II,15 | niektóre oblicza zaczernione od wystrzałów tak bliskich, 618 II,15 | zagwożdżone, nie groźniejsze już od pni drzewa; na jednym z 619 II,15 | niebo było czyste i rumiane od porannej zorzy. Biały tuman 620 II,15 | zupełnie jakby oderwał się od swej podstawy i zawisł w 621 II,15 | Patrzcie, waszmościowie, od czasu jakeśmy tu przybyli, 622 II,15 | inne rzeczy dziwne: oto od pewnego czasu nikt pojedynczo 623 II,15 | na spienionym koniu.~- To od marszałka Wittenberga! - 624 II,15 | te strzały rozlegną się od Karpat do Bałtyku - mruknął 625 II,15 | nie da, bo mu się jeszcze od krwi lepią; ale jeśli która 626 II,16 | być bowiem straszniejszego od nowiny o abdykacji Jana 627 II,16 | przynieść!~Maska spadła od razu z twarzy zdrajcy; złość 628 II,16 | prawie, jakby go coś gnało od klasztoru do Szwedów.~Tymczasem 629 II,16 | twarz...~- Boże nas chowaj od takich uczciwych! - odpowiedział 630 II,16 | widzą już większej siły od szwedzkiej? Czyli nie mniemacie, 631 II,16 | przez szlachtę do niewiast, od niewiast do służby, czeladź 632 II,16 | miesięczną lafę załodze, odebrał od niej przysięgę, że do ostatniej 633 II,16 | przelatujących nie więcej sobie robił od starego wachmistrza Soroki. 634 II,16 | swych ognisk, woląc ginąć od kul klasztornych niż marznąć.~ 635 II,16 | który by więcej układów od tego Poliocertes z rozmaitymi 636 II,16 | habity. Odczepiono sznurki od trąbek i przywiązano ojcom 637 II,16 | wreszcie w stodole, drżących od zimna, sponiewieranych; 638 II,16 | okazać księżom, że to wojsko, od którego spodziewali się 639 II,16 | że dopływa do końca. Nie od razu jednak uwierzył słowom 640 II,16 | wszystkie serca i odwróci je od nas.~- Daj mi waćpan pokój 641 II,16 | i rykiem uciekać poczęli od twierdzy, gęsto po drodze 642 II,16 | przy bramie i nowy poseł od Millera wszedł do klasztoru.~ 643 II,16 | czeladzi wisielców, urwanych od powroza, podobna była nieco 644 II,16 | nieodpowiedniej godności.~Od tej pory, dotknięty w miłości 645 II,17 | zabezpieczenia klasztoru od kup swawolnych pragnie wprowadzić 646 II,17 | a i Miller nie był wolny od obaw, sprowadził bowiem 647 II,17 | porwali, czuje się wolnym od słowa i na koń już siada. 648 II,17 | firanki cudownego obrazu, od którego słodkie a rzęsiste 649 II,17 | Najświętsza Panna okaże, od burzących kolubryn mocniejsza, 650 II,17 | z konwentu krakowskiego, od ojca Antoniego Paszkowskiego, 651 II,17 | uzyskało natarczywymi prośbami od Millera pozwolenie udania 652 II,17 | koniec kula armatnia odbita od lodowego wału, podskakując 653 II,17 | podołek pociski i przegrażając od czasu do czasu kosturem 654 II,17 | szyby zadrżały, niektóre od samego wstrząśnięcia wypadły 655 II,17 | się jej. Kościół dygotał od ustawicznych wstrząśnień; 656 II,17 | ogień zdwoił się jeszcze.~Od czasu do czasu głębokie 657 II,17 | artylerzystów straciło życie, koła od armaty zostały uszkodzone, 658 II,17 | jedna olbrzymia kolubryna, od południowej strony stojąca. 659 II,17 | wszystko przekazać począwszy od nazwiska i sławy wojennej, 660 II,17 | była widna, a biały blask od śniegu zdradzał ruchy nieprzyjaciela. 661 II,17 | rzekł pan Andrzej. - Od czasu, jak nam trzaska mur 662 II,17 | Były między nimi nie gorsze od tej, którą zamierzam; jakże 663 II,17 | miał przystęp do mnie.~- To od tego zacznij.~Pan Piotr 664 II,17 | przyczyniły oblężonym.~Kmicic, od czasu jak powziął zamiar 665 II,17 | ksiądz Kordecki - a oni się od czasu waszej nocnej wycieczki 666 II,18 | miarę też jak oddalał się od murów, postępował coraz 667 II,18 | ujść jeszcze dwóch kroków od chwili, w której sobie zadał 668 II,18 | nie zdołał zamarznąć, gdyż od niejakiego czasu panowała 669 II,18 | kolubryny, eksplodowały od pierwszego wstrząśnienia.~ 670 II,18 | że był tylko ogłuszony i od wstrząśnienia stracił początkowo 671 II,18 | Częstochowie, gdym powtórnie od waszej dostojności do mnichów 672 II,18 | stodółce, stojącej nieco opodal od kwater pułku Kuklinowskiego, 673 II,18 | czym rzekł:~- Nie za wiele od razu, z lekka, mamy czas...~ 674 II,18 | niego pojechał.~- Kto był od jenerała?~- Był szwedzki 675 II,18 | Kiemlicz, i moi synowie! My od rana już czekali na sposobność. 676 II,18 | już czekali na sposobność. Od rana wypatrujem!~Tu stary 677 II,18 | wierzejami i choćby kto od kwater nadszedł, powiem, 678 II,18 | odjąwszy wreszcie kwacz od boku Kuklinowskiego, przyłożył 679 II,18 | do świtu było niedaleko.~Od czasu do czasu syknięcie 680 II,18 | głosy armat fortecznych od armat szwedzkich, więc zacisnął 681 II,19 | ostrożności padali gęstym trupem od wystrzałów kościelnych, 682 II,19 | ale pono dlatego tylko, by od oficerów usłyszeć zachętę 683 II,19 | i zachętę do odstąpienia od onej fortecy.~Na koniec, 684 II,19 | ja - rzekł Miller, który od niejakiego czasu niechętnie 685 II,19 | rozporządzamy, nie lepsze od fortecznych, i łatwo porozbijane 686 II,19 | łaskawym - pan szczerzej mówisz od innych, co myślisz, bo reputacja 687 II,19 | reputacja pańska zabezpiecza go od wszelkich podejrzeń...~- 688 II,19 | pan byłeś za odstąpieniem od twierdzy?...~- Za pozwoleniem 689 II,19 | odmawiali jego dostojność od wszelkich surowszych środków. 690 II,19 | zawsze postrach, oto com od rana do wieczora powtarzał, 691 II,19 | fortecy jest partia, która od dawna poddać się pragnie, 692 II,19 | Polacy wyślą niezawodnie od siebie posłów do księży- 693 II,19 | się każdej deski i łatwo od rozpaczy przechodził do 694 II,19 | podwórzec zaroił się od polskich jeźdźców. Prawdopodobnie 695 II,19 | czoło.~- Na Boga! - rzekł. - Od wczoraj, jakem tego Kmicica 696 II,19 | teraz taką samą klęską, jak od niej odstąpić.~Tymczasem 697 II,19 | Dopadli wreszcie o staję od fortecy, lecz po to tylko, 698 II,19 | radosne i śmiechy dochodziły od nich do uszu Millera.~Pojedynczy 699 II,19 | kościół i klasztor, i że tylko od dobrej woli jenerała zależy 700 II,19 | pochwalone imię Pańskie!... Od trzech dni mówią, mogą 701 II,19 | żołnierze.~- A czemu to od Szwedów do nas uciekają?~- 702 II,19 | dowcip, że nieprzyjaciela od swojego odróżni.~- Nie może 703 II,19 | w definitorium. List był od Wrzeszczowicza i oznajmiał, 704 II,19 | niczym nie zbywa. Ptaki nawet od was uciekają.~W ten sposób 705 II,19 | żebraczka Kostucha z listem od księdza Kordeckiego, proszącym 706 II,19 | choinowe drzewka płonące od świeczek, i niejedna żelazna 707 II,19 | nazywał się Babinicz?~- Od dawna wiedziałem jego prawdziwe 708 II,19 | taka była cisza, jakiej od początku oblężenia pod tym 709 II,19 | propozycję okupu, a był wysłany od rana.~Przyszło długo czekać. 710 II,19 | Czterdzieści tysięcy talarów od mnichów, a dwadzieścia od 711 II,19 | od mnichów, a dwadzieścia od szlachty. No! ale w najgorszym 712 II,19 | bowiem gorszy los nawet od szubienicy.~Lecz tymczasem 713 II,19 | trębacz, cały zarumieniony od mrozu, z wąsami okrytymi 714 II,20 | graniczne nie były także od "grasantów" szwedzkich bezpieczne, 715 II,20 | swoje rodziny i substancje od pomsty szwedzkiej uchronić. 716 II,20 | góralów ratował, w ucisku od Szwedów będących...~- To 717 II,20 | wiem pewno, bo przyjeżdżali od nich deputaci do pana Zbrożka 718 II,20 | Kmicic zamyślił się i nie od razu mówić począł. Widocznie 719 II,20 | końca. Gościńce roiły się od podróżnych, gospody wszędzie 720 II,20 | latali z listami do króla i od króla do pana kasztelana 721 II,20 | Okrzyk zgrozy rozległ się od Karpat do Bałtyku i olbrzym 722 II,20 | jenerałowie szwedzcy.~I począwszy od Arfuida Wittenberga, a skończywszy 723 II,20 | groźniejsze jeszcze dla Szwedów od kuligów szlacheckich i od 724 II,20 | od kuligów szlacheckich i od samych Tatarów były ruchy 725 II,20 | Tatarów były ruchy chłopskie. Od dawna, od pierwszego dnia 726 II,20 | ruchy chłopskie. Od dawna, od pierwszego dnia oblężenia 727 II,20 | odróżnić własnych obrońców od nieprzyjaciół, przeto nie 728 II,21 | Miasto było przepełnione od wojska, panów, szlachty, 729 II,21 | Andrzej w bólu i w gorączce od oparzenia. Chwilami myślał, 730 II,21 | męża i nie mogły się już od niego oderwać, tak je coś 731 II,21 | droższego na ziemi całej od tego ojca i pana, że gotów 732 II,21 | jeden? - spytał.~Kmicic nie od razu zrozumiał pytanie i 733 II,21 | więc odrywał się co chwila od posiłku i powtarzał:~- Słuchajcie, 734 II,21 | Kuklinowski posłował wprzódy od Millera do klasztoru i raz 735 II,21 | strażników i odwiązali mnie od belki.~- I uciekliście. 736 II,21 | Lecz król, który łatwo od zmartwienia do wesołości, 737 II,21 | zmartwienia do wesołości, od powagi do żartu przechodził, 738 II,21 | kanclerz Koryciński szeptał coś od niejakiego czasu do ucha 739 II,21 | mało kto... Już cię też od boku naszego nie puścim 740 II,21 | twierdzy zamknięty, wiem to od szlachty, od wojska, od 741 II,21 | zamknięty, wiem to od szlachty, od wojska, od tych nawet, co 742 II,21 | od szlachty, od wojska, od tych nawet, co pod panem 743 II,21 | Częstochowę przyjeżdżali od hetmańskich wojsk deputaci, 744 II,21 | zali istotnie deputacje od wojsk hetmańskich przychodziły 745 II,21 | pod Częstochowę?~- Wiem to od moich ludzi, tychże Kiemliczów! - 746 II,21 | spogląda.~- Mieliśmy już i my od wojsk wiadomości - rzekł 747 II,21 | za chmurę zajdzie, mrok od razu cały świat pokrywa, 748 II,21 | poddanych, własne dzieci, od straszliwego występku królobójstwa 749 II,21 | państwa moich negować ani od przedsięwzięcia odwodzić, 750 II,22 | jego rodu, ale żaden Polak od początku świata nie jęczał.~ 751 II,22 | wydarł.~Tymczasem król, który od razu polubił niezmiernie 752 II,22 | ojczyzny, o którym istotnie od dawna w kraju myślano, ale 753 II,22 | bliżej przy tym na Ruś, która od zajęcia nieprzyjacielskiego 754 II,22 | łęczycki, który właśnie od cesarza był wrócił, do którego 755 II,22 | przywrócić, a których zwłaszcza od dawna pragnęła mądra i miłująca 756 II,22 | przyszłości ojczyznę od wewnętrznego nieprzyjaciela, 757 II,22 | wewnętrznego nieprzyjaciela, od rozpusty, swawoli, nieładu 758 II,22 | głównie królowa, która od dawna i usilnie nad wprowadzeniem 759 II,22 | podchodach. Któż lepiej od niego znał się na takich 760 II,22 | Tyzenhauz widocznie innego od królewskiego był zdania, 761 II,22 | Wreszcie niech będzie, co chce, od tego nie odstąpię!~Kmicicowi 762 II,22 | Kmicicowi oczy jarzyły się od radości, że jego zdanie 763 II,22 | zmierzył go dumnie oczyma od stóp do głowy.~- Nie sięgaj 764 II,22 | swe wyrzecze, to próżno by od niego do króla apelować, 765 II,22 | Słuchaj waszmość: króla od złej przygody w drodze i 766 II,22 | złej przygody w drodze i od zdrad, i od sideł nieprzyjacielskich 767 II,22 | przygody w drodze i od zdrad, i od sideł nieprzyjacielskich 768 II,23 | przyszłej i pomocy spodziewanej od cesarza, to wreszcie na 769 II,23 | umysł jego łatwo przechodził od powagi do pustoty niemal 770 II,23 | powagi do pustoty niemal i od ciężkiej pracy do rozrywek, 771 II,23 | szablą przejechał.~- To nie od szabli, miłościwy panie, 772 II,23 | miłościwy panie, jedno od kuli. Strzelono do mnie, 773 II,23 | głębszą jeszcze szczerbę od szabli noszę, którą szczerbą 774 II,23 | żeśmy na weselu mało boków od śmiechu nie pozrywali.~- 775 II,23 | żołnierz! - odrzekł król. - Od pana Sapiehy mieliśmy wiadomości 776 II,23 | może, żem ciężej zawinił od innych, alem się też i pierwej 777 II,23 | oblicze silniej jeszcze od słów go broniło.~- Bóg patrzy 778 II,23 | mnie wypędź, to oddal mnie od osoby swojej. Pojadę za 779 II,23 | płomienne, i blaski szły od nich okrutne, póki nie zagasły 780 II,23 | inter regna, bo oto twoje od onej rzeczułki królestwo!~ 781 II,23 | go chcieli osobami swymi od nagłego niebezpieczeństwa 782 II,23 | lepiej to lekarstwo pomogło od przypiekania, bo rajtar 783 II,23 | wszystko może być symulowane, od wzięcia tego rajtara 784 II,24 | poprzednio już był spustoszony od Szwedów, a w części spalony, 785 II,24 | ciągnąć nie poznany nawet od górali.~Znajdowano jednak 786 II,24 | pas nieba, przelatywało od czasu do czasu czarne ptactwo, 787 II,24 | To widzę, że lepiej było od razu traktem jechać - rzekł 788 II,24 | Za zakrętem wojsko idzie od potoku!... Dla Boga! czy 789 II,24 | nimi leżący, zaciemnił się od ludzi i koni.~Kmicic spojrzał... 790 II,24 | Bij!~I jako skała oderwana od opoki, tocząc się w przepaść, 791 II,24 | z ich rąk, zwłaszcza że od przodu zatarasował mu drogę 792 II,24 | tylko liczba ludzi mogła od razu działać, skutkiem czego 793 II,24 | woląc widocznie pierwszą od drugiej, wyswobodził na 794 II,24 | przymknięte; pancerz powyginany od razów mieczów i kopyt końskich. 795 II,24 | pancerz właśnie uchronił go od zmiażdżenia, i żołnierzowi, 796 II,25 | twierdzili, że cały naród od Karpat do Bałtyku, tak samo 797 II,25 | panie! Szwedzi nie mogliby od Węgier, z południa ciągnąć. 798 II,25 | koniec dotarli o ćwierć stai od wzgórza i zwolnili pędu. 799 II,25 | zdawało się, że śnieg od nich z gór opadnie. W końcu 800 II,25 | dwóch masztalerzy kapiących od złota. Dojechawszy do wzgórza, 801 II,25 | postaci, i oczy ćmił, takie od niego biły blaski.~Był to 802 II,25 | Rzeczypospolitej stał się nawet od strasznego Janusza Radziwiłła 803 II,25 | nieprzyjaciela wyżenąć, od niego król i kraj cały wszystkiego 804 II,25 | nie może być pierwej pite od zdrowia waszej królewskiej 805 II,26 | szczerby, ale i śmierć rozdają. Od jakże to dawna wojenny proceder 806 II,26 | to Chowańskiego szarpał, od której wojny imię moje w 807 II,26 | a później mów wszystko od początku. Wierzym ci, oto 808 II,26 | począł:~- Opowiem wszystko od początku. Wojowałem z Chowańskim, 809 II,26 | przynajmniej raz wiemy od naocznego świadka, który 810 II,26 | miłościwy panie! On gorszy od Janusza! A w czyjej się 811 II,26 | sądy mnie będą szarpały, od czego mnie i powaga waszej 812 II,26 | dobre uczynki poczęły się od tego, żeś się Babiniczem 813 II,26 | Wpadł sam marszałek, który od dawna już po zamku króla 814 II,27 | ran rozrywać, by krew swą od zatrutych soków uwolnić.~ 815 II,27 | zapewnienia służb i wierności od konfederatów, i akt związku 816 II,27 | być, miłościwy panie! A od czego mamy szable przy bokach?~- 817 II,27 | wydziwia, że lepiej by mu od razu iść do piekła. Kto 818 II,27 | psubratom Częstochowy oblegać... Od tego czasu nie siedzieć 819 II,27 | siedzieć im w tej ziemi!~- Od tego czasu nie będą w tej 820 II,28 | Odbieram ci ja wprawdzie listy od takich osób, o których się 821 II,28 | nadzieja, gdy dobrowolnie od niej odszedł, to go musiała 822 II,28 | Boga, Szwedom w oczy.~- Od Częstochowy on powiał - 823 II,28 | lepszy?~- Król ich gorszy od wszystkich. On to wojnę 824 II,28 | pan Zagłoba, któremu już od niejakiego czasu opar unosił 825 II,28 | zamknął i wyprostował się od razu. Wówczas Wołodyjowski 826 II,28 | ten sam Kmicic, bo i on od ciebie nie gorszy.~Wołodyjowski 827 II,28 | mi nagroda! - zawołał - od wyrostka ojczyźnie służę, 828 II,28 | zaś pan Zagłoba zmiękł od razu i otworzywszy ręce 829 II,28 | pomroce i wietrze, który wstał od strony północnej i dął coraz 830 II,29 | musiano go odnieść do komnat.~Od owych czasów kiejdańskich, 831 II,29 | ale odwrócił się z dumą od suplikanta.~Jako opryszka 832 II,29 | na której widok drżał.~Od chwili oblężenia Częstochowy, 833 II,29 | nie pokaże, abym zdrajców od słusznej i należytej kary 834 II,29 | wspomnienie, że był ktoś od niego winniejszy.~Wkrótce 835 II,29 | i rzekł:~- Zimno na mnie od niej idzie... Nie widzę 836 II,29 | godzinę śmierci można jeszcze od błędów rewokować - odrzekł 837 II,29 | cały trząsł się i dygotał od huku dział.~Nagle dał się 838 II,29 | Światło ognia odbiło się od złotego tła obrazu, a ów 839 II,29 | tupot licznych kroków; drzwi od sali otworzyły się na roścież 840 II,29 | środka.~Uczyniło się jasno od gołych szabel i coraz to 841 II,29 | komnacie widno było i tak od ognia.~Na koniec z tłumu 842 II,29 | rękach trzyma i blask mu od niej na lica pada...~To 843 II,30 | ROZDZIAŁ 30~Lwów od chwili przybycia króla zmienił 844 II,30 | do Lwowa. Jedni ciągnęli od przepaścistych Bieszczadów, 845 II,30 | serca, i zresztą samo było od Tatarów zmuszone bić przez 846 II,30 | dzień nadjeżdżały deputacje od wojsk koronnych i litewskich, 847 II,30 | koronnych i litewskich, od województw i ziem, z oświadczeniami 848 II,30 | przybranych.~Na ulicach od rana do wieczora gwar ludzki, 849 II,30 | niestrudzone ręce: pracował od rana do nocy, więcej dobro 850 II,30 | Tajemnica musiała się przedrzeć od senatorów do szlachty, a 851 II,30 | senatorów do szlachty, a od szlachty do pospólstwa, 852 II,30 | szlachty do pospólstwa, gdyż od rana mówiono, że w czasie 853 II,30 | chorągwią, którą niósł okazalszy od wszystkich urodą chorąży. 854 II,30 | połączeniu z blaskiem świec, od których ołtarz gorzeć się 855 II,30 | żołnierstwo uciemiężonego, od Boga mego sprawiedliwą karę 856 II,31 | ROZDZIAŁ 30~Lwów od chwili przybycia króla zmienił 857 II,31 | do Lwowa. Jedni ciągnęli od przepaścistych Bieszczadów, 858 II,31 | serca, i zresztą samo było od Tatarów zmuszone bić przez 859 II,31 | dzień nadjeżdżały deputacje od wojsk koronnych i litewskich, 860 II,31 | koronnych i litewskich, od województw i ziem, z oświadczeniami 861 II,31 | przybranych.~Na ulicach od rana do wieczora gwar ludzki, 862 II,31 | niestrudzone ręce: pracował od rana do nocy, więcej dobro 863 II,31 | Tajemnica musiała się przedrzeć od senatorów do szlachty, a 864 II,31 | senatorów do szlachty, a od szlachty do pospólstwa, 865 II,31 | szlachty do pospólstwa, gdyż od rana mówiono, że w czasie 866 II,31 | chorągwią, którą niósł okazalszy od wszystkich urodą chorąży. 867 II,31 | połączeniu z blaskiem świec, od których ołtarz gorzeć się 868 II,31 | żołnierstwo uciemiężonego, od Boga mego sprawiedliwą karę 869 II,32 | tym pieśń poczynającą się od słów:~ ~Wittenberku, nieboże,~ 870 II,32 | w siłę rośnie.~Na koniec od niego samego przybyli posłowie, 871 II,32 | cześć panu, zabezpieczyć od wszelkiej możliwej przygody 872 II,32 | żołnierzyku! Siła upłynęło wody, od kiedy straciliśmy cię z 873 II,32 | głód, a on sobie jeszcze od gęby odejmował, aby księcia 874 II,32 | dalej czynił, nie wiem, ale od Radziwiłła jeszcze nie odszedł. 875 II,32 | zmieniony i wybladły, jako że od ostatniej walki w wąwozie 876 II,32 | Uściskajcie się! - rzekł król.~- Od razum waszmości pokochał! - 877 II,33 | ROZDZIAŁ 32~Wyszedłszy od króla szli obaj rycerze 878 II,33 | jednak myśl jego oderwała się od nieszczęścia i uspokoił 879 II,33 | znał Kmicica, poznał go też od jednego rzutu oka i upuściwszy 880 II,33 | opowiadać z wielkim zapałem, co od króla o Kmicicowych zasługach, 881 II,33 | Kmicicowych zasługach, a od samego pana Andrzeja o porwaniu 882 II,33 | nie ma on większego wroga od pana Kmicica, i dlatego 883 II,33 | myślał tylko o tym, aby się od Charłampa o wyzwoleniu Oleńki 884 II,33 | ręki mu nie umknęła, gdy od stołu chciał odprowadzić.~ 885 II,33 | którzy liczni i możni, od nieprzyjacielskich uczynków 886 II,33 | nosacz - ale wasza mość od zgryzot się zapamiętywasz. 887 II,33 | gdyśmy to znad Waładynki od Raszkowa do Zbaraża jechali?...~- 888 II,33 | śpiewali; a raczej wyli od czasu do czasu do wtóru 889 II,33 | Czerwona jego twarz stała się od chłodnego wiatru siną, i 890 II,33 | nieco na wysokiej kulbace, od czasu do czasu spoglądał 891 II,33 | przeciw pogaństwu zawziętość. Od czasu do czasu zrywały się 892 II,33 | dziwy sobie o nich prawią, od czego terror coraz wzrasta - 893 II,34 | ludzi i samego Akbah-Ułana od rabunku i zbytków nad mieszkańcami 894 II,34 | nad samą granicą pruską, od Tylży nie opodal.~- Na samej 895 II,34 | ale po naszej stronie, a od Tylży będzie cztery mile. 896 II,34 | swojej regalistce, że go od króla masz i że król jej 897 II,34 | się gotować i rozmyślać, od czego począć, gdzie najpierw 898 II,34 | szukałeś?~- Tak jest.~- A od kogożeście się tam dowiedzieli, 899 II,34 | dowiedzieli, żem żyw?~- Od ludzi Kuklinowskiego. Ksiądz 900 II,34 | Czołem! - rzekł - listy od króla! Jeden do waszmości, 901 II,34 | się przez gońca, świeżo od pana wojewody witebskiego 902 II,34 | Dość, że królowi ślozy od ustawicznego rzechotania 903 II,34 | gdy się dowiedział, że to od pana Sapiehy, zabrał się 904 II,34 | Gotowa dla Jędrka ekspedycja, od której dusza się w nim uraduje." 905 II,34 | rycerstwem bardziej kogo od waćpana miłuję!...~Tu znowu 906 II,35 | powtarzał.~Kmicic zaś od czasu do czasu uderzał go 907 II,35 | braknie, jeno mam więcej od tych, którzy się kłaniają. 908 II,35 | lepszy syn Rzeczypospolitej od wielu innych.~A jako on 909 II,35 | się z księżną, tak niby od niechcenia zaczął:~- Ten 910 II,36 | jest groźne.~Jednakże nie od razu przezwyciężyła skrupuły 911 II,36 | rozłąkę oddala tym samym od siebie wszelkie podejrzenia, 912 II,36 | niej wątpić. Przyznał się od razu, że w innej zakochany 913 II,36 | nie ubezpieczaj, że kraj od nieprzyjaciela wolny.~Ostatnie 914 II,36 | Czekajże! Trafiłeś na lepszego od się... I sam się we własny 915 II,36 | listy do pana Sapiehy: jeden od księżnej, drugi od pana 916 II,36 | jeden od księżnej, drugi od pana starosty. Kmicic miał 917 II,36 | Babinicz! pan Babinicz! Pyśmo od pana starosty!~Orszak wstrzymał 918 II,36 | oficyjerze. Kłaniajże się od Babinicza panu staroście 919 II,36 | staroście, by mądrzejszych od cię rajfurami swymi kreował.~ 920 II,36 | waćpanny dozwolił, aby cię od księżnej odłączyć, a w drodze 921 II,36 | poszło.~- To waćpan mnie od hańby obronił?~- Tak jest! 922 II,36 | A po nim skry przeszły od nóg do głowy.~- Daj panna 923 II,36 | młody rycerz powstrzymać od chęci zaglądania do kolaski, 924 II,36 | zaglądania do kolaski, a raczej od spoglądania w bystre oczka 925 II,36 | miarę namierzył. Poznałem to od razu, iżeś J. W. Pan jeno 926 II,36 | przyrzekam, nic mnie od spełnienia powierzonej mi 927 II,37 | Jana Kazimierza już było od szwedzkiego liczniejsze.~ 928 II,37 | przybyła mu przez twarz blizna od Bogusławowej kuli; na koniec 929 II,37 | polskiego szlachcica.~"Byle się od razu tumult przeciwko mnie 930 II,37 | Hektorem częstochowskim od czasu oblężenia sławnego 931 II,37 | miejcie, aby mu krzywda od żołnierzy się nie stała. 932 II,37 | płacą, cnotę uznają. Dlatego od poważnej jego twarzy blask 933 II,37 | każdy może, tak jak on, poły od kontusza rozgartywać, do 934 II,37 | będą ludzie gadali, że od sapieżyńskiej opieki kolki 935 II,37 | zaraz, poganinie, zaliś od swoich Tatarów bisurmańskich 936 II,37 | mniemam, że by prędzej od pana zamojskiej opieki sparły.~ 937 II,37 | niego potwarz wymyślił, od której dusza się wzdryga.~- 938 II,38 | Jana Kazimierza już było od szwedzkiego liczniejsze.~ 939 II,38 | przybyła mu przez twarz blizna od Bogusławowej kuli; na koniec 940 II,38 | polskiego szlachcica.~"Byle się od razu tumult przeciwko mnie 941 II,38 | Hektorem częstochowskim od czasu oblężenia sławnego 942 II,38 | miejcie, aby mu krzywda od żołnierzy się nie stała. 943 II,38 | płacą, cnotę uznają. Dlatego od poważnej jego twarzy blask 944 II,38 | każdy może, tak jak on, poły od kontusza rozgartywać, do 945 II,38 | będą ludzie gadali, że od sapieżyńskiej opieki kolki 946 II,38 | zaraz, poganinie, zaliś od swoich Tatarów bisurmańskich 947 II,38 | mniemam, że by prędzej od pana zamojskiej opieki sparły.~ 948 II,38 | niego potwarz wymyślił, od której dusza się wzdryga.~- 949 II,39 | podobny. Nie mniej może od nich ambitny, lecz różny 950 II,39 | niedawno przebył, broniąc kraju od Zołtareńki i Srebrnego, 951 II,39 | obdartych i zabłoconych.~- Od Horotkiewicza? - spytał 952 II,39 | nadlatywali krzycząc:~- Od Babinicza! Jeńcy! Cała kupa!... 953 II,39 | połowa jeszcze nam w drodze od fatygi padła.~Wtem zbliżył 954 II,39 | przodek się wydostałem, od czego wielka księcia napadła 955 II,39 | potopić musiał. Książę-zdrajca od ustawicznej cholery silnie 956 II,39 | i konfesje o desperacji od jeńców powziąłem, których 957 II,40 | przyprowadził: ośmset ludzi dobrych. Od nas ognie książęce widać. 958 II,40 | Przyjechał więc do Sokółki od imienia Bogusława pan Sakowicz, 959 II,40 | w duszy, która wybuchała od czasu do czasu jak płomień.~ 960 II,41 | ciemności do pana Andrzeja:~- Od pana Sapiehy?~- Tak jest.~- 961 II,41 | ratuj! Jam tu poseł, ja od hetmana przyjeżdżam, a chcę 962 II,41 | Przyjechałem z pismem od hetmana - odpowiedział Kmicic.~ 963 II,41 | Ja tego człowieka darmo od waszej książęcej mości nie 964 II,41 | chorąży orszański i poseł od pana Sapiehy, ma mnie o 965 II,41 | nosił, był teraz posłem od pana Sapiehy. Wszyscy rozumieli 966 II,42 | pokazywały północ. Wtem od południa doszły ich echa 967 II,42 | iść tak cicho jak wilcy.~Od strony Janowa palba stawała 968 II,42 | dzieliło nadjeżdżającą gromadę od szańców, piechota poczęła 969 II,42 | które chmurzyło się już od niejakiego czasu, jako zwyczajnie 970 II,42 | wojsku.~Sam zaś, jak kat od krwi ludzkiej czerwony, 971 III,1 | i pułk cały nie mógł się od głównej szwedzkiej siły 972 III,1 | widły i kosy nie gorzej od szlacheckich szabel opłynęły 973 III,1 | największe zwycięstwo, jakiem od roku odniósł, i całą wojnę 974 III,1 | mam cię za gorszego wodza od Czarnieckiego, ale gdybym 975 III,1 | godzin spoczynku; tymczasem od Kozienic przyszły wozy z 976 III,1 | zasnęło snem twardym, bo od dawna po raz pierwszy spokojnym.~ 977 III,1 | Markuszew i Garbów w mili od głównej siły. Gdyby tak 978 III,1 | rozgłosić, że owe pułki od kup chłopskich na oparzeliskach 979 III,1 | rozmyślać o tej wojnie, jaka się od początku łatwo zaczęła, 980 III,1 | jako wąż samotna chmura, od której szły jakby ramiona, 981 III,2 | Trzeba mu przedstawić, jako od niego tylko zależy uspokojenie 982 III,2 | on jeden może osłonić od wojny, nieszczęścia, klęsk 983 III,2 | pomyślał: "Nie ma Anusi, może od Bóg wie wielu lat!" I więcej 984 III,2 | zwracał, zwłaszcza że i od księżnej Gryzeldy słyszał, 985 III,2 | obudzi, także to czyni. Od tej pory tak mu się dowcip 986 III,2 | substancję. Ten sekret mam od Lupuła, hospodara, po którym 987 III,2 | trzeba wino mocniejsze pić od tego, które teraz oto pijemy.~ 988 III,2 | inaczej uczynić. Ale że od jeńców szwedzkich, wziętych 989 III,2 | się opędzać... Ledwiem się od Sapiehy wykaraskał, już 990 III,3 | wojska szwedzkie, idące od Wielączy, zdawały się brodzić 991 III,3 | więc powiew wiatru niósł od nich skrzyp kół, chrzęst 992 III,3 | z dala miasto. Na koniec od zbitych tłumów oderwało 993 III,3 | starościńskie powtórzył, ale musiał od siebie coś wielce szpetnego 994 III,3 | Przebiegły Szwed począł też od razu tak go traktować, jak 995 III,3 | Jakoż tak jest! Jakoż od ciebie, panie, zależą przyszłe 996 III,3 | ninie Szwedzi już więcej od nas protekcji potrzebują, 997 III,3 | szkody, jakie Zamość ponieść od naszych dział musiał, zmiękczą 998 III,4 | marcową wodą, na południu od gór szło jeszcze na pola, 999 III,4 | chłodów, twierdząc, że wyginą od nich myszy polne i Szwedzi. 1000 III,4 | wraz pękła zimowa skorupa; od węgierskich stepów przyleciał


1-500 | 501-1000 | 1001-1403

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License