1-500 | 501-1000 | 1001-1403
Tom, Rozdzial
1001 III,4 | król.~A i naprawdę siła od tego podjazdu zależało,
1002 III,4 | rzucając łbem i parskając od czasu do czasu rzeźwo.~Dwaj
1003 III,4 | cwałem ku Szwedom, stanąwszy od razu w tak wspaniałym bojowym
1004 III,4 | znaczna ich ilość padła od pierwszego uderzenia, lecz
1005 III,4 | wytoczyła się druga chorągiew i od razu ruszyła z krzykiem.~
1006 III,4 | boku, o kilkanaście kroków od żołnierzy.~- Czarniecki!
1007 III,4 | pędzie, sam zawrócił.~Wtem od boru ruszyła trzecia chorągiew,
1008 III,4 | tej samej drodze, którą od Wielkich Oczu przyjechali,
1009 III,4 | chłopi, woleli więc ginąć od szabel niż w straszliwych
1010 III,4 | przeszyły. Miał on ten sposób od białogrodzkich Tatarów,
1011 III,4 | wielki i królewski krewny, od dzieciństwa ćwiczony we
1012 III,4 | jeźdźcy, którzy mu przebiegali od rzeki, usunęli się teraz,
1013 III,4 | ledwie się zdołał zastawić od ciosu, który mu rycerz następnie
1014 III,4 | przegląd sprawując. Poznali go od razu wszyscy Szwedzi i poczęli
1015 III,5 | nazajutrz się posilić. Toteż od męki głodowej spać nie mogli.
1016 III,5 | Stanisława. Fechtów się wonczas od Francuzów i Włochów uczył
1017 III,5 | bolączkę przetnę, albo sam od niej sczeznę, tak mi dopomóż
1018 III,5 | język nie rozmiękł, co się od przydłuższego milczenia
1019 III,5 | nie powiadaj, że mam list od pana Czarnieckiego, i nie
1020 III,5 | wielmożny panie marszałku, od waszej to dostojności tak
1021 III,5 | wydął (któren gest przejął od pana Zamoyskiego) i rzekł:~-
1022 III,5 | promienie słoneczne upadły od razu na twarz pana marszałka,
1023 III,5 | i rozdarła mi się dusza od boleści, bo cóżem w tej
1024 III,5 | że mam się za gorszego od niego, to niech mu od własnej
1025 III,5 | gorszego od niego, to niech mu od własnej pychy żywot pęknie...
1026 III,5 | Angielczyk albo smagły Hiszpan od razu do oczu skoczy, a Polak
1027 III,6 | przecie nieraz w ogniu i mogły od biedy być użyte przeciw
1028 III,6 | zachodziły. Myślałem, że pęknie od radości, jako szwedzki granat.
1029 III,6 | tego by nie uczynił. Siła od niego zależy... Aż do samego
1030 III,6 | wreszcie wiedzieć, czyli od marszałkowego lepszy?~-
1031 III,6 | stało się niepodobieństwem. Od czasu do czasu polscy jeźdźcy
1032 III,6 | Tymczasem księży pacholik od koni wymknął się chyłkiem
1033 III,6 | Kowalskim, który z rozkazami od kasztelana przyjechał, gdy
1034 III,6 | przestrzeń dzieląca go od króla zmniejszyła się znacznie.~
1035 III,6 | oślep, w prawo, w lewo, od ucha; płowa czupryna spłynęła
1036 III,6 | wojenne krzywuły i na drodze od strony gródzi ukazała się
1037 III,6 | tak blisko, że mnie pot od jego konia zalatywał. Byłbym
1038 III,7 | Sandomierz, żywności z Krakowa od Wirtza nie puścimy.~Pan
1039 III,7 | Zagłoba.- Powiedz nam jeno, od czegoś tak wymizerniał?~-
1040 III,7 | gliniany garnek, że jeno od tej pory żywą krwią pluwam
1041 III,8 | znaczniejszych oficyjerów od Kowalskiego. Jedźże waść
1042 III,8 | blask.~O kilkanaście kroków od brzegu Kmicic zdjął czapkę
1043 III,8 | równą grzecznością.~- Pismo od pana Czarnieckiego do najjaśniejszego
1044 III,8 | i polityki, i żołnierki od was uczył! - odpowiedział
1045 III,8 | proszkiem hełmy i pancerze, od których blask szedł okrutny.
1046 III,8 | bo jeszcze co paskudnego od nich się do nas przyczepi! -
1047 III,8 | łagodnym światłem oświeca od wewnątrz lica, jak lampka
1048 III,8 | Jan Kazimierz sam was od przysięgi uwolnił - rzekł
1049 III,8 | granicę się schronił.~- Od przysięgi jeno namiestnik
1050 III,9 | co będzie, gdy rajtaria od koni odpadnie i gdy armat
1051 III,9 | i pan Lubomirski, który od pewnego czasu przykrzył
1052 III,9 | słońcu. Siła okrutna szła od nich, a tę siłę czuł w sobie
1053 III,9 | tak oblicze, że blask bił od niego na pułki.~- Z Bogiem!
1054 III,9 | podejrzewając, tak blisko od stojącego nie opodal brzegu
1055 III,9 | szukając jakiejś żywej duszy, od której mogliby zasięgnąć
1056 III,9 | przez perspektywę na bitwę. Od czasu do czasu zaś odejmował
1057 III,9 | do czasu zaś odejmował ją od oczu i spoglądając ze zdziwieniem
1058 III,9 | front, by się choć jako tako od uderzenia zasłonić. Jakoż
1059 III,9 | jazdy poczęły ukazywać się od strony lasu i Mniszewa.
1060 III,9 | brzuchu wylęgną, ale to lepsze od wody.~- A przebierz się
1061 III,9 | nie ponieśli dotąd Szwedzi od początku wojny. Wszystkie
1062 III,9 | niedalekiej przyszłości od ucisku uwolnioną, tryumfującą...
1063 III,10| pan Charłamp z wieściami od Sapiehy. Czarniecki wyjechał
1064 III,10| umilkli na chwilę, jeno od czasu do czasu spoglądali
1065 III,10| Jest tu towarzysz z listami od pana wojewody wileńskiego.~-
1066 III,10| brwią i troską w twarzy. Od czasu do czasu gniew błyskał
1067 III,10| Wtem znów przylatują od brzegu, że szum okrutny.
1068 III,10| i zaraz nastąpili. Stała od krańca chorągiew pana Koszyca,
1069 III,11| kuchta, ale źle czyni, bo od takiej strawy wprędce wojna
1070 III,11| na taką służbę, jakiej on od żołnierza wygląda, a zwłaszcza
1071 III,11| nierad, bo o podkurku słucham od godziny, ale go jakoś nie
1072 III,11| spodziewając się dostać od Gdańska armat i piechoty.~-
1073 III,11| ręku. Jest tu deputacja od szlachty lubelskiej i zaraz
1074 III,11| nieczułym bochenku skóra od kontentacji czerwienieje.~-
1075 III,11| pomoc. Nadeszły też wieści i od Czarnieckiego, któren także
1076 III,11| Pogoda sprzyjała pochodowi. Od czasu do czasu przelatywały
1077 III,11| pojawił się na białym koniu od ostatnich zastępów i począł
1078 III,11| przyzostał, słyszę głos od sklepienia: "Zagłoba, będzie
1079 III,11| A ów cudny gmach na lewo od zamku?~- Za Bernardynami?~-
1080 III,11| Pierwsze wieści przyszły od pana Czarnieckiego, ale
1081 III,11| oblężeniu wziąść udziału. Od czasu bitwy pod Warką dzień
1082 III,11| dzień w dzień był w ogniu, a od pierwszych miesięcy roku
1083 III,11| świadków obecnych, co to go od tego szlachcica spotyka.~
1084 III,11| rosła, a z nią gwar i szum. Od toastów przyszło do pieśni.
1085 III,11| wszystkie okna zadrżały od huku dział i muszkietowej
1086 III,11| aby Kotwicza i Oskierkę od zupełnej klęski uratować.
1087 III,11| zawrzała na całej linii od Mokotowa aż ku Wiśle.~Wtem
1088 III,11| krzyknął - czambuł jazdy idzie od Babic ku miastu i wozy wiodą,
1089 III,11| ruchem odciął tylną straż od głównego oddziału.~Działa
1090 III,12| spotkała go "konfuzja", od której sława jego wielce
1091 III,12| A ty czego, Michałku, od Hasslinga chcesz? - ozwał
1092 III,12| muszę się z nim rozgadać; od tego, co mi powie o osobie
1093 III,12| rycerz. - W tej chwili wracam od hetmana, który dopiero co
1094 III,12| komputem jutro nadciągną. Od samego Sokala szli, mało
1095 III,12| czyniąc. Przecie zresztą już od paru dni wiadomo, że tylko
1096 III,12| nie wyprosisz. Swędzi cię od galickiej choroby skóra
1097 III,12| tego szelmę, tego felczera od puszczania krwi i pieniędzy,
1098 III,12| dygnitarzy. Z drugiej strony, od wojsk koronnych, podjechał
1099 III,12| chwili namysłu całą fortunę i od początku wojny piersi za
1100 III,12| nasz król, niedawno tułacz od wszystkich opuszczon, a
1101 III,12| miłosierny!... Nie mogę od łez... Wczoraj był tułaczem,
1102 III,12| miasto, większe i gwarniejsze od obleganego, wyrosło na równinie.~
1103 III,12| poszły deputacje do króla od wszystkich chorągwi, by
1104 III,12| królowi. Włosy powstawały od opowiadań zbiegów. Mówili,
1105 III,12| w których poprzebijano od muru do muru przejścia,
1106 III,12| mniejszych. Pan Grodzicki od strony Wisły, sypiąc przed
1107 III,12| zapadłszy w ciężką chorobę, od kilku tygodni leżał bez
1108 III,12| inni i jadąc brzegiem Wisły od Ujazdowa, podjechali prawie
1109 III,12| zbliżał się całym pędem od strony miasta. Tyzenhauz
1110 III,12| by mu jeść przysłać, bo od rana nic w gębie nie mieli !~-
1111 III,12| dziwuję, bo tam im ręce od roboty opadają!~- A jakże? -
1112 III,12| ziemia w doły powybijana, od dymu mówić nie można ! Piaskiem
1113 III,13| spotkała go "konfuzja", od której sława jego wielce
1114 III,13| A ty czego, Michałku, od Hasslinga chcesz? - ozwał
1115 III,13| muszę się z nim rozgadać; od tego, co mi powie o osobie
1116 III,13| rycerz. - W tej chwili wracam od hetmana, który dopiero co
1117 III,13| komputem jutro nadciągną. Od samego Sokala szli, mało
1118 III,13| czyniąc. Przecie zresztą już od paru dni wiadomo, że tylko
1119 III,13| nie wyprosisz. Swędzi cię od galickiej choroby skóra
1120 III,13| tego szelmę, tego felczera od puszczania krwi i pieniędzy,
1121 III,13| dygnitarzy. Z drugiej strony, od wojsk koronnych, podjechał
1122 III,13| chwili namysłu całą fortunę i od początku wojny piersi za
1123 III,13| nasz król, niedawno tułacz od wszystkich opuszczon, a
1124 III,13| miłosierny!... Nie mogę od łez... Wczoraj był tułaczem,
1125 III,13| miasto, większe i gwarniejsze od obleganego, wyrosło na równinie.~
1126 III,13| poszły deputacje do króla od wszystkich chorągwi, by
1127 III,13| królowi. Włosy powstawały od opowiadań zbiegów. Mówili,
1128 III,13| w których poprzebijano od muru do muru przejścia,
1129 III,13| mniejszych. Pan Grodzicki od strony Wisły, sypiąc przed
1130 III,13| zapadłszy w ciężką chorobę, od kilku tygodni leżał bez
1131 III,13| inni i jadąc brzegiem Wisły od Ujazdowa, podjechali prawie
1132 III,13| zbliżał się całym pędem od strony miasta. Tyzenhauz
1133 III,13| by mu jeść przysłać, bo od rana nic w gębie nie mieli !~-
1134 III,13| dziwuję, bo tam im ręce od roboty opadają!~- A jakże? -
1135 III,13| ziemia w doły powybijana, od dymu mówić nie można ! Piaskiem
1136 III,14| 13~Nastąpił krwawy szturm od strony Nowego Światu ku
1137 III,14| że odwrócił uwagę Szwedów od szańca bronionego przez
1138 III,14| Kmicic, który kręcił się od początku niecierpliwie na
1139 III,14| opowiadania pokaże, a teraz trzeba od początku zacząć. Waćpanowie
1140 III,14| biegały, przyjeżdżali posłowie od elektora, od księcia Janusza.
1141 III,14| przyjeżdżali posłowie od elektora, od księcia Janusza. Wiedzieliśmy,
1142 III,14| pomoc nie idziem, bo księciu od panny niesporo.~- To dlatego
1143 III,14| Wiem ci ja to lepiej od innych!~- Jakże panna Billewiczówna
1144 III,14| co jej tam proposuit, ale od tej pory skończyła się ich
1145 III,14| rosieńskiemu, który nie mniej od waszmościów był zdumion
1146 III,14| trząsł. Przyszły złe wieści od księcia Janusza, Sakowicz
1147 III,14| osobie.~- Ha! chcą mnie od szturmu zachować, bo wiedzą,
1148 III,15| Wielkopolany i Mazurami od Krakowskiego i Wisły zmierzał.
1149 III,15| najbliżej, więc hetmani od Nowomiejskiej Bramy, Czarniecki
1150 III,15| a Mazury i Wielkopolanie od Krakowskiego Przedmieścia
1151 III,15| jeszcze zboża, które miały ich od kul zasłaniać, lecz oni
1152 III,15| napływały, niby spieniona rzeka, od strony Krakowskiego. Wycięto
1153 III,15| jakkolwiek wielka wziął od natury w udziale przezorność
1154 III,15| wystawiać, tak się już mimo woli od tylu lat wezwyczaił do bitew,
1155 III,15| z innymi, a nawet lepiej od innych, bo z desperacją
1156 III,15| pojedynczych ludzi mokrych od potu, czarnych od prochu,
1157 III,15| mokrych od potu, czarnych od prochu, ze ściśniętymi zębami
1158 III,15| łupali bramę, że wrzaski od kościoła Bernardynów zwiastowały,
1159 III,15| murów, tak że kule padające od zewnątrz nie mogły jej dosięgnąć.
1160 III,15| prawego ramienia, trzecia od przodu chwyciła za szyję,
1161 III,15| biegli w pomoc z dymiącymi od krwi szablami, lecz nagle
1162 III,15| widząc katolika w opresji od monstrów afrykańskich? Bodaj
1163 III,15| w krzyżowym ogniu; bo i od Bramy Krakowskiej sypały
1164 III,15| litewskie znaki zabłysły od strony Świętego Ducha na
1165 III,15| Przy wszystkich bramach, od chwili podpisania ugody,
1166 III,15| zwłaszcza że wyłączono od prawa wyjścia Bogusławową;
1167 III,15| rajtarii, przybranej w blachy od stóp do głowy, z błękitną
1168 III,15| pomruk morza przed burzą. Od chwili do chwili cichł;
1169 III,15| Przyszedłszy do siebie, zaczął od tego, iż wskoczył między
1170 III,15| głowy, że już i tak dymiły od zwykłych po zwycięstwie~
1171 III,15| oto wówczas, gdyśmy armaty od Bernardynów na Stare Miasto
1172 III,15| zawziętość. Tumult byłby wybuchł od razu, ale powstrzymał go
1173 III,15| wszyscy głowę, choć wszyscy od razu zrozumieli, co idzie. "
1174 III,15| parli naprzód, tnąc szablami od czasu do czasu na boki,
1175 III,15| łamał? Kto czym wojuje, od tego ginie... Wszakżeś to
1176 III,15| po bohatersku, wszystko od fantazji, a lada podmuch,
1177 III,16| sprawy wielkie a pilne, od których częstokroć los całej
1178 III,16| kowaną listów miłosnych od różnych znamienitych zagranicznych
1179 III,16| zdawało mu się, że jest od niej bliżej, czasem, że
1180 III,16| się pod opieką książęcą od Szwedów uchronić, te jednak
1181 III,16| igrzyskach, pokoje płonęły od lamp różnokolorowych, rzucających
1182 III,16| rycerski, świecący jak słońce od klejnotów, a jako pasterz
1183 III,16| do Taurogów, bo je wolała od ohydnych Kiejdan, również
1184 III,16| opuszczonego króla i ojczyzny, od jawnego zdrajcy Janusza.
1185 III,16| dowiedziawszy się o tym od młodego Szkota, wniosła
1186 III,16| jej większym zbrodniarzem od ojcobójcy. Ów Kmicic, obiecujący
1187 III,16| że sił mu już nie staje od zbytniej pracy, że prowadzi
1188 III,16| owej pochyłości, śpiewając od rana do wieczora hymny pochwalne
1189 III,16| inni kawalerowie, począwszy od pana Wołodyjowskiego, skończywszy
1190 III,16| czuwać nad sobą i Bóg mnie od przygody uchroni; przecież
1191 III,16| uspokajała się tym, iż żadna mi od niego nie grozi napastliwość.
1192 III,16| nosił. Więc co wiem, to wiem od niego. Książę kocha panią:
1193 III,16| Anna i jej fortuna. Wiem to od Patersona, i Boga wielkiego,
1194 III,16| Dech zamiera w piersiach od tego, co mi Paterson mówił.
1195 III,16| ta szpada uwolniłyby cię od groźby ustawicznej... Ale
1196 III,16| zamiatając ziemię piórami od kapelusza.~- Dziękuję, panie
1197 III,16| ziemią, kraj cały roił się od żołdaków i od straszniejszych
1198 III,16| cały roił się od żołdaków i od straszniejszych od nich
1199 III,16| żołdaków i od straszniejszych od nich zbiegów wojskowych,
1200 III,16| uciekał, zaczynającą się od słów:~ ~Bóg cię z dzieciątkiem
1201 III,16| z dzieciątkiem salwował~Od Herodowej złości,~W Egipcie
1202 III,16| których skraju wychowała się od małego, i myśl, że w puszczach
1203 III,17| komendy wojskowe nie były od nich bezpieczne. Nie zdołał
1204 III,17| gotowizny dostać na skrypty od miast pruskich, wszelako
1205 III,17| tego regalisty i patrioty od Rzeczypospolitej oderwę.~
1206 III,17| bladość cudnie odbijała od perłowej rannej szaty, przerabianej
1207 III,17| Nie wybiegałem się nigdy od żadnej służby, więc i tej
1208 III,17| są takowe, że po prostu od zmysłów odchodzę... Żebyś
1209 III,18| uczynił człowiekowi z rodu od wieków zaprzyjaźnionego
1210 III,18| wystarczy. Waszmość znasz od dawna Radziwiłłów, wiesz,
1211 III,18| nie myślisz, żeby Sobek od Billewicza był lepszy? No?...~
1212 III,18| mąż rzymskiego pokroju, od całej Rzeczypospolitej uwielbiany.~-
1213 III,18| nie wymyślił, co waszmości od razu do głowy przyszło!
1214 III,18| mu palce wkręcić w kurek od muszkietu, a małpę zrobię
1215 III,18| podpierał się silnie, bo od ostatniego odrętwienia nogi
1216 III,18| jak gdyby rozkaz wyszedł od samej księżnej Radziwiłłowej,
1217 III,19| drugi paroksyzm cięższy był od pierwszego; szczęki Radziwiłła
1218 III,19| przyszły jakowe listy?~- Są od elektora i Szteinboka, leżą
1219 III,19| przychodziło, że to mogą być czary. Od wczoraj pewien jestem. Utrafiłeś
1220 III,19| przygotowane... Wara ci od niej...~- Plaskę jużem wyprawił
1221 III,19| la Gardie i tak co dzień od Loewenhaupta ludzi żąda.
1222 III,19| chwilę dziwnym wzrokiem, od którego Szkot już mieszać
1223 III,19| leżał dni kilkanaście, krew od czasu do czasu ustami oddając,
1224 III,19| ciwun z Billewicz z listem od samego Bogusława. Miecznik
1225 III,19| zechcesz WPan krzywdą, której od was doznałem, zgoła wyekskuzować.
1226 III,20| i miłosierny! - mówił. - Od dziecinnych lat nigdy fałsz
1227 III,20| jego wargi poruszały się od czasu do czasu, jak gdyby
1228 III,20| brwi ściągnęły się znowu od myślenia, z dawną stanowczością
1229 III,20| próbować, aż pierwsze wieści od Bogusława przyjdą do Taurogów.
1230 III,20| Królewskich.~Ketling, który od czasu ostatniej rozmowy
1231 III,20| roztaczały się te groźne grzmoty od Pontu Euksynu do Bałtyku,
1232 III,21| też była pełna fantazji; od pierwszej chwili przyjazdu
1233 III,21| grzecznie, w nadziei, iż nowin od niej zaczerpnie.~Jakoż Anusia
1234 III,21| dostatkiem. Rozmowa poczęła się od Częstochowy, bo tych wieści
1235 III,21| uronić, przerywając tylko od czasu do czasu opowiadanie
1236 III,21| jakoby ptak szczebiotał, ale od tego szczebiotania w mieczniku
1237 III,21| Widząc to Anusia, a mając od natury serce dobre, skoczyła
1238 III,21| Anusia - czego płaczesz?~- Od radości - odrzekła na to
1239 III,21| Rzeczypospolitej zawisł od bitwy jednego z jednym,
1240 III,21| czcił i ubóstwiał Oleńkę, a od pierwszego wejrzenia począł
1241 III,21| świętego Mikołaja; wiem od ciotki, że najlepszy to
1242 III,21| groziła sroga zguba nawet od swoich. Towarzystwo cudzoziemskich
1243 III,21| dowiedzieliśmy się szczegółów dopiero od panny Borzobohatej.~- Ja,
1244 III,21| młodym człowiekiem, ale od czternastego roku życia
1245 III,21| scudzoziemczały zupełnie, bo od pacholęcych niemal lat w
1246 III,21| księcia?~- Na dzień drogi od Sokółki; książę ma zamiar
1247 III,21| wolniejszego oddechu, bo od schwytanego języka dowiedzieliśmy
1248 III,21| pan jest w przymierzu i od których również ma prawo
1249 III,22| dowiedziawszy się o tym od żołnierzy, poszedł natychmiast
1250 III,22| Przecież przed niedawnym czasem od Ketlinga zależało, by to
1251 III,22| już daleko, raz na zawsze od Bogusława wolna.~- Panie
1252 III,22| Panie kawalerze, uwolnij się od tej służby, broń dobrej
1253 III,22| zostanie ktoś poważniejszy od Patersona.~- Dasz że sobie
1254 III,22| rodziły łońskiego roku cięższe od szyszek owoce. Z chłopstwa
1255 III,22| rozumiesz?! Bo to dziewka od Wiśniowieckich, samej księżnej
1256 III,23| książę odebrał wezwanie od elektora, aby co prędzej
1257 III,23| staje za bramą zginąć już od grasantów lub leśnych osaczników
1258 III,23| światełko, które nocami bije od świętojańskiego robaczka;
1259 III,23| rozlegało się coraz potężniej od ściany do ściany, przejmując
1260 III,23| ciebie uczynił. Ale męka była od pacjencji większa i nie
1261 III,23| i nad tobą będzie lepsza od mojej, Najświętszej Panny,
1262 III,23| wojsk z Taurogów powtarzano od kilku dni w okolicy, więc
1263 III,23| skąd wyglądać ratunku. Od dawna nie miał wieści od
1264 III,23| Od dawna nie miał wieści od księcia Bogusława i próżno
1265 III,23| niepewności i męki, przybył od księcia Bogusława goniec
1266 III,23| tam zawziętość, żem był od amnestii wyłączon. Ludzi
1267 III,23| książę zdoła się uchronić od zagłady pod płaszczem chytrego
1268 III,24| Kmicic, chcąc się przedostać od Warszawy ku Prusom Książęcym
1269 III,24| lżejszymi chorągwiami jazdy od Księżopola.~Wszyscy trzej
1270 III,24| chwili jest Babinicz, bo od chłopów niepodobna się było
1271 III,24| księcia Bogusława, zajść mu od granicy litewskiej i przeciąć
1272 III,24| Czerewinem.~Duglas, zawróciwszy od Narwi, trafił po kilku dniach
1273 III,24| patrzyli czegoś w ziemię. Od głowy podnosiło się każdemu
1274 III,24| trzydzieści koni pan Bies Kornia od księcia Bogusława z doniesieniem,
1275 III,24| najgęstszym i lasami , by się od Tatarów uchronić.~- Taka
1276 III,24| Radziejowskiego, który niewoli gorzej od samej śmierci się obawiał,
1277 III,24| na czele potęgi liczebnie od Szwedów i Brandenburczyków
1278 III,24| wejść w sojusz gotowy, aby od obydwu skorzystać."~List
1279 III,24| jej ruchy zahamować.~Jakoż od tej chwili poczęły się bardzo
1280 III,24| nie puścił.~Zaś ocalony od Bogusławowego podejścia
1281 III,24| Nic to! Już moja głowa od maja pracuje nad fortelami,
1282 III,24| ślipiami łypie, czyli szyja od gąsiora ze słomy nie wygląda.
1283 III,24| wygląda. Nie mogę tego chłopca od pijaństwa odzwyczaić. Na
1284 III,24| jako źrenicę oka.~- Wolę go od ciebie, panie Michale, gdyż
1285 III,25| Kmicic, chcąc się przedostać od Warszawy ku Prusom Książęcym
1286 III,25| lżejszymi chorągwiami jazdy od Księżopola.~Wszyscy trzej
1287 III,25| chwili jest Babinicz, bo od chłopów niepodobna się było
1288 III,25| księcia Bogusława, zajść mu od granicy litewskiej i przeciąć
1289 III,25| Czerewinem.~Duglas, zawróciwszy od Narwi, trafił po kilku dniach
1290 III,25| patrzyli czegoś w ziemię. Od głowy podnosiło się każdemu
1291 III,25| trzydzieści koni pan Bies Kornia od księcia Bogusława z doniesieniem,
1292 III,25| najgęstszym i lasami , by się od Tatarów uchronić.~- Taka
1293 III,25| Radziejowskiego, który niewoli gorzej od samej śmierci się obawiał,
1294 III,25| na czele potęgi liczebnie od Szwedów i Brandenburczyków
1295 III,25| wejść w sojusz gotowy, aby od obydwu skorzystać."~List
1296 III,25| jej ruchy zahamować.~Jakoż od tej chwili poczęły się bardzo
1297 III,25| nie puścił.~Zaś ocalony od Bogusławowego podejścia
1298 III,25| Nic to! Już moja głowa od maja pracuje nad fortelami,
1299 III,25| ślipiami łypie, czyli szyja od gąsiora ze słomy nie wygląda.
1300 III,25| wygląda. Nie mogę tego chłopca od pijaństwa odzwyczaić. Na
1301 III,25| jako źrenicę oka.~- Wolę go od ciebie, panie Michale, gdyż
1302 III,26| mogli, więc pławili się od rana do wieczora we krwi
1303 III,26| rachunek, tedy zaczynał od początku, aby duszy grzechem
1304 III,26| natomiast śmierci, której więcej od złota szukał, nie znalazł.~
1305 III,26| zdanie.~Dowiedział się też od nich, że zwłaszcza elektor
1306 III,26| Kmicic tak począł myśleć, bo od pacholęcych lat przecież
1307 III,26| widocznie było gorzej i właśnie od bitwy warszawskiej.~Panu
1308 III,26| Wołodyjowskiego z listem od małego rycerza.~"Idziemy
1309 III,26| Michale! zacniejszego od ciebie kawalera nie widziałem!~-
1310 III,26| przypatrzę. Sczerniałeś od wiatru do reszty; aleś się
1311 III,26| rąk Bogusławowych, wiem to od usarzy, którzy własnymi
1312 III,26| chłopisko u Radziwiłłów od pacholęcych lat, za panów
1313 III,27| Bogusławie czegoś więcej od niego się dowiedzieć.~Kapitan
1314 III,27| wojska, a naszą jazdę znasz od dawna; jakże myślisz, po
1315 III,27| osłabić go musiała...~- Zdrów od dawna jak ryba i lekarstw
1316 III,27| książę za boki trzymali się od śmiechu. Nas też oficerów
1317 III,27| jednak wstrzymać się także od śmiechu, słysząc o tej krotofili.
1318 III,27| milę, nadbiegł posłaniec od chorążego Biegańskiego,
1319 III,27| jak pół mili niemieckiej od Prostek.~Tatarzy poczęli
1320 III,27| swojej piechocie, która od Ełku nadciąga.~- Dobrze! -
1321 III,27| wojska nie były już więcej od siebie jak o tysiąc kroków.
1322 III,27| smuga białego dymu wykwitła od strony pruskiej ku Polakom.~
1323 III,27| przewyższa choćby silniejszego od się chłopa, któremu praktyki
1324 III,27| stalową kolczugę, którą od pana Sapiehy dostał w darze,
1325 III,27| muszkiety poczęły grzechotać od okopu aż hen do najbardziej
1326 III,27| sczepili się z dragonią.~Ale od strony rzeki nikt nie przybywał
1327 III,27| Pułk za pułkiem wybiegał od taboru i osadzał się na
1328 III,27| Wszystko to leci oślep od taboru na własną piechotę.
1329 III,27| ją, rozbiją, zwłaszcza że od czoła gna na nią jazda litewska.~-
1330 III,27| ćma tatarska wysunęła się od rzeki, przy której czaiła
1331 III,27| szabli ni odróżnić księcia od Kmicica. Czasem zaczernił
1332 III,27| pchnięcia, których wyuczył się od mistrzów francuskich, były
1333 III,27| mocniej, lecz nie zabijał od razu; chciał się jeszcze
1334 III,27| postanowił przyszpilić go grotem od chorągwi do ziem i. Książę
1335 III,27| przytwierdzon oderwał się od drzewca.~Odgłos tej krótkiej
1336 III,27| uniesieniem hetman- żeś tak od razu zrozumiał, co czynić
1337 III,27| strony i ręką po zabrukanej od potu i prochowego dymu twarzy
1338 III,28| podówczas pod Olszą, zatem od Taurogów niezbyt daleko.~
1339 III,28| partii, chciała się tylko od Taurogów oddalić, pościgu
1340 III,28| mądrą, dlatego wszystkim od razu przypadła do smaku,
1341 III,28| Anusia, dostawszy w darze od Jura lekką szabelkę, przewiesiła
1342 III,28| tak przez nią kochany, od swawoli do występku, od
1343 III,28| od swawoli do występku, od występku do coraz większych
1344 III,28| coraz większych zbrodni, od porąbania wizerunków do
1345 III,28| Oleńka! ty w tym domu od boleści się wijesz...~Oleńka
1346 III,28| bo Bóg miłosierniejszy od ludzi i przyczyny wie, których
1347 III,28| po okolicy, przejeżdżając od wioski do wioski.~Ale smutna
1348 III,28| wycięta, a wszyscy mężczyźni, od starców do kilkunastoletnich
1349 III,28| tysiącznym echem rozbrzmiały od chaty do chaty.~Jurek Billewicz
1350 III,28| Babiniczem, posunął się od Taurogów w głąb ku północy
1351 III,28| skrzydła znaczniejszych załóg.~Od Taurogów i Połągi do Birż
1352 III,28| jaką pan Gosiewski poniósł od Szteinboka pod Filipowem,
1353 III,29| był gdzieś zapadł w lasy i od kilkunastu dni żaden słuch
1354 III,29| zginąć, byle zemsty dokonać. Od czasu ucieczki Anusinej
1355 III,29| człowieka z listem niby od Babinicza, w którym oznajmiał
1356 III,29| wsławionego wojownika.~A tymczasem od strony Poniewieża ciągnęli
1357 III,29| Wołmontowiczom hamiltonowscy Szwedzi, od strony Kiejdan przekradał
1358 III,29| wiedział, że stary miecznik od dawna miał zamiar odwiezienia
1359 III,29| szczęście szło jego śladem. Od półtora miesiąca zwycięstwo
1360 III,29| niedaleko, rezydował tam już od tygodnia i nawet w głowie
1361 III,29| wyszło z lasów i zbliża się od południowej strony. Miecznik
1362 III,29| istotnie była silna.~Zaścianek, od czasu jak go Kmicic z zemsty
1363 III,29| zabezpieczała ona jazdę od pierwszego natarcia. Miecznik
1364 III,29| nie mogąc się wstrzymać od uchylania głowy i zamykania
1365 III,29| szwadronem jazdy dowodził.~- Od rzeki szwedzką piechotę
1366 III,29| kupą przy pierwszym domu od kołowrotu. Od nich zajął
1367 III,29| pierwszym domu od kołowrotu. Od nich zajął się sam dom i
1368 III,29| Sakowiczowskiej lecą na złamanie karku od lewej strony ku głównej
1369 III,29| miecznikowa poczęła ściągać się od kołowrotu i z domów, których
1370 III,29| nas, nasze dzieci i domy od zagłady ocalił!~Zgrzybiali
1371 III,29| tłumie wiedziano, że wieś od ognia i ludność od miecza
1372 III,29| wieś od ognia i ludność od miecza ocaliła właśnie ta
1373 III,29| miecznik. Jazda na spienionych od pogoni koniach zapełniła
1374 III,30| dał mu pole, bo wolą ginąć od miecza niż od głodowej śmierci.~
1375 III,30| wolą ginąć od miecza niż od głodowej śmierci.~Hamilton
1376 III,30| bitwie nos rozbito głownią od szabli, skłonił się, dał
1377 III,30| petyhorskimi". Ci, mniej na ogień od dragonów wytrzymali, byli
1378 III,30| niebo uniosła.~Oto list był od Anusi Borzobohatej. Szwedzi
1379 III,30| jego nazwiska wszyscy się od niego odwrócą, wszyscy go
1380 III,30| obcy ludzie jacyś ku nam od Troupiów z panem Soroką
1381 III,30| przywiozłem list dla waszmości od pana hetmana wielkiego Sapiehy.~-
1382 III,30| pożółkłych i skręconych od chłodu liści. Nieprzeliczone
1383 III,30| król pobożny, żeś odwrócił od nich oblicze i ni miłosierdzia,
1384 III,30| jej przeszywaja. a ty się od niej odwracasz, nie chcesz
1385 III,31| przymierać.~Oleńka siedziała od niejakiego czasu w Wodoktach
1386 III,31| zdołała oderwać się zupełnie od ziemi, pragnęła pierwej
1387 III,31| mniszki, które nie zginęły od żołdackiej swawoli w czasie
1388 III,31| wieziem, który pod Magierowem od Węgrzynów postrzelon.~-
1389 III,31| przywiózł wiadomość, którą od cyrulika, sprowadzonego
1390 III,31| dziękczynną do Upity, ale od owego dnia przestali chodzić
1391 III,31| odwrócił jeszcze całkiem od niego łaski swojej... Ale
1392 III,31| wszystko, co nosiła w sercu, i od tej pory spokój znów począł
1393 III,32| Upity - rzekł do Soroki - bo od Boga trzeba poczynać, a
1394 III,32| ta upragniona, do której od lat całych już tęsknił,
1395 III,32| Groźne twarze, ogorzałe od wichrów, wychudłe z trudów
1396 III,32| rozlega się szlochaniem; od czasu do czasu głos jakiś
1397 III,32| kościele stało się aż jasno od stali, to ledwie mógł odśpiewać
1398 III,32| kościele rozległ się głos od ołtarza:~"My, Jan Kazimierz,
1399 III,32| oddał, ile miast i wsiów od nieprzyjacielskiej ręki
1400 III,32| która zdołała się oderwać od piersi wracającego z wojny
1401 III,32| w końcu otoczyć i bronić od natłoku rycerza.~- Panie
1402 III,32| przycisnął.~Okrzyk jeden ogromny, od którego zadrżały ściany
1403 III,32| nową wojnę ruszył, która od wschodniej ściany wybuchła.
1-500 | 501-1000 | 1001-1403 |