Tom, Rozdzial
1 I,1 | które nie było odpowiedzi, a raczej dopiero miała nadejść z
2 I,7 | szło łatwo, były to bowiem raczej wrzeciądze niż drzwi, zbudowane
3 I,8 | mu w tym przeszkadzać... raczej trzeba dopomóc, bo to dla
4 I,10 | wojewoda poznański działał raczej w ten sposób, aby go osłabić,
5 I,11 | szerokich jego ramion; z oczu, a raczej z oka, bo jedno miał bielmem
6 I,14 | układowi z Karolem Gustawem, a raczej z feldmarszałkiem jego i
7 I,16 | zmienić w wiernego psa, będzie raczej chowanym wilkiem, który,
8 I,17 | wozie koło pana Zagłoby, a raczej rozciągnął się na słomie,
9 I,17 | Zagłoba już był przy wozie, a raczej na wozie, i chwytał w objęcia
10 I,24 | przestał rozumować i biegł, a raczej pędził z zamkniętymi oczyma,
11 I,25 | życzysz, panie kawalerze, a raczej, piękny kuzynie? - spytał
12 I,25 | Michał pisał do brata, że nam raczej o włosiennicy, nie o płaszczu
13 I,26 | mierzyć do uciekającego, a raczej do jego rumaka.~Rumak zaś
14 II,1 | sobą głośno, chodził, a raczej biegał po izbie, potrącał
15 II,4 | Łęg wyglądał jak obóz, a raczej można by rzec, że sejmik
16 II,5 | ja jego przyprowadził, a raczej przywiózł, bo tam i jednego
17 II,6 | bezczynnie, wahając się, a raczej same nie wiedząc, co począć.
18 II,7 | Rzeczypospolitej zaspokoić raczej wiecznie głodnego sąsiada,
19 II,8 | stole stała się ogólną, a raczej zmieniła się w ogólny chór
20 II,13 | licznej załogi.~Częstochowa, a raczej Jasna Góra, jakkolwiek z
21 II,14 | walkach nie wezmą. Szli raczej dlatego, aby w razie zdobycia
22 II,16 | swe kapelusze na głowy, a raczej na twarze, tak aby oczy
23 II,16 | otrąbiono już rozkaz, a raczej groźbę Millera.~Zlękli się
24 II,18 | rozmawiali z cicha, on milczał, a raczej odmawiał z cicha pacierze
25 II,19 | ostrogi i Zbrożek wszedł, a raczej wpadł do izby. Twarz jego
26 II,19 | się niebezpieczeństwa, a raczej groźne ich cienie, przeciw
27 II,22 | obliczem Jana Kazimierza, a raczej obojga królestwa, bo i Maria
28 II,28 | iść wbrew jej sentymentom, raczej swoją konfuzję w niepamięć
29 II,29 | głąb komnaty, krzyczał, a raczej chrapał między jednym oddechem
30 II,33 | Lwów widywał tych gości, a raczej widywał ich tylko za murami,
31 II,33 | piszczalników, śpiewali; a raczej wyli od czasu do czasu do
32 II,34 | swego pułkownika, bo był to raczej przyjaciel i sługa równie
33 II,35 | folwarków.~- Ba! klucze to raczej, nie folwarki. Podbipięta
34 II,36 | zgoła nieprzedsiębiorcza; raczej słodkie rozdurzenie głowy
35 II,36 | zaglądania do kolaski, a raczej od spoglądania w bystre
36 II,39 | przedstawiali widok. Były to raczej cienie ludzkie niż ludzie.
37 II,40 | czasu jak płomień.~Był to raczej kompanion niż sługa księcia
38 III,4 | było niezarosłe pole, a raczej ogromną polanę otoczoną
39 III,9 | okryte. W końcu Warka; a raczej jej zgliszcza, bo miasto
40 III,12| ostatniej kropli krwi, i raczej zagrzebać się w gruzach
41 III,12| że zbytnia liczba jest raczej zawadą niżeli pomocą w oblężeniu.
42 III,13| ostatniej kropli krwi, i raczej zagrzebać się w gruzach
43 III,13| że zbytnia liczba jest raczej zawadą niżeli pomocą w oblężeniu.
44 III,15| bramą pałacu Kazanowskich, a raczej w piekle, które pod ową
45 III,15| kapelusz na głowie, wyglądał raczej na uczonego astrologa lub
46 III,21| czarnuszka, przypominała raczej ochłę, która nocami na wertepy
47 III,21| najmniejszym powodzeniu i raczej by je przesadzał, aniżeli
48 III,21| że owa cisza źle wróży.~- Raczej dobrze - odrzekła panna.~
49 III,29| buńczuki, szable i idą - nie! raczej pędzą jak wicher i nie jak
|