Tom, Rozdzial
1 I,1 | zamiast do panny pociągnął na pola beresteckie. Tam postrzelon,
2 I,3 | patrzy ze dworu,~Na bujne pola!~"Matuś! rycerze idą od
3 I,5 | się już wysoko nad białe pola, gdy pan Andrzej ruszył
4 I,6 | poczęła wychodzić z pługami w pola. Śniegi też potajały i na
5 I,10 | od północy aż po Dzikie Pola na południu, była opasana
6 I,10 | krzyżackie nie mogły dotrzymać pola, zmienił w statystów, uczonych
7 I,10 | krótkiej walce spędziły z pola szlachtę i gnały pod obóz.~
8 I,13 | odkupiwszy krwią grzechy leci z pola ku niebu -ten tylko schyla
9 I,15 | minuty świeże wiadomości z pola bitwy.~- Widzę teraz! -
10 I,17 | półksiężycem, z obu stron pola. Lecz widocznie chcieli
11 I,17 | z kolei Józwę za połę i poła została mu w ręku; po czym
12 I,20 | stada owiec schodzącego z pola. Kmicic jechał przez wieś
13 I,25 | i całe wsie wyludnione.~Pola były również puste, bo stert
14 II,1 | zalegających w tej chwili pola Rzeczypospolitej nie było
15 II,6 | wojsko nie zależałoby pola.~- Myślę ja nad tym i właśnie
16 II,14 | nieprzyjaciel schodzi z pola; weźże tę kulę, wysyp z
17 II,18 | wzgórza ciche, milczące i pola puste. Świeże powietrze,
18 II,36 | Zamościu, po czym wyjechali na pola i wjechali w bór, który
19 II,42 | wiosną rozlały zmieniwszy pola, łąki i niższe drogi w grząskie
20 III,1 | tysięcy koni tratowało za nim pola jeszcze śniegiem pokryte,
21 III,1 | Szwedzi, zresztą wsie, bory, pola, rzeki były już w polskim
22 III,4 | południu od gór szło jeszcze na pola, na wody i bory lodowate
23 III,4 | ciepły i jął chuchać na łąki, pola i puszcze. Wnet też wśród
24 III,4 | padały nocą bez przerwy.~Pola zmieniły się w jeziora,
25 III,4 | staję do mostu. Krzyki z pola doleciały do obozu szwedzkiego.
26 III,4 | Lecz dostrzeżono ich z pola - za czym natychmiast ze
27 III,9 | bory pełne były partyj; pola leżały nieuprawne, głód
28 III,9 | rankiem majowym przez lasy i pola rosą okryte. W końcu Warka;
29 III,9 | gorączkowy w szwedzkim obozie. Z pola widziano pomniejsze oddziały
30 III,11| trupami, poczęła ściągać się z pola w tył coraz pospieszniej.
31 III,21| Jeremi na Tatarów w Dzikie Pola chodził. Dlatego i teraz
32 III,21| nieprzyjaciel nie dawał pola, jeno ciągle napadał i napadał.
33 III,23| powtarzał ją chłopu; szła przez pola, bo łan zbożowy nią szumiał;
34 III,26| pierś w pierś dotrzymać pola i roznosić czworoboki nawet
35 III,26| sam Carolus po otrzymaniu pola pogrzeb wyprawił i cały
36 III,26| Starli się tedy w środku pola, iże piersi końskie uderzyły
37 III,26| zakrywały jeszcze łąki i pola.~Naokół była cisza, jeno
38 III,27| gwiaździstej, pokrywającej drogi i pola, na kształt olbrzymiego
39 III,27| zwietrzyły w oddaleniu.~Mijali pola bujne, dąbrowy, łąki, aż
40 III,27| rozerwany środek w głąb pola i nagle ujrzał regiment
41 III,27| watahą. Wysunąwszy się z pola po przyprowadzeniu nieprzyjaciela
42 III,27| za oddziałem nadciągał z pola na spienionych koniach i
43 III,28| ekspedycje. Stało się zatem, że pola, lasy, wioski i pomniejsze
44 III,29| z dąbrowy i sadzi przez pola ku wiosce, by ją pochłonąć.
45 III,30| go dojdzie, to dojdzie z pola, z ran, z zasługi, z chwały.
46 III,31| gorliwie. Objeżdżali więc razem pola i folwarki pilnując prac
47 III,32| przejezdnej szlachty, która z pola do swych majętności wracała.~
48 III,32| poczęli biec przez lasy i pola. Okrzyk: "Do Wodoktów!",
|