Tom, Rozdzial
1 I,2 | Kmicic rzucił mimo woli okiem po izbie jadalnej i ujrzał
2 I,4 | ciągle stała z roziskrzonym okiem, ukazująca palcem na drzwi.~
3 I,7 | Pan Wołodyjowski rzucił okiem na oddział, wnet rozesłał
4 I,10 | piechoty i rajtarii takim okiem, jakim pasterz patrzy na
5 I,11 | sine bory ciągnące się, jak okiem dojrzeć, po drugim brzegu.
6 I,12 | rzekł Skrzetuski patrząc okiem znawcy na mechaniczne ruchy
7 I,14 | słońce spojrzeć nieulękłym okiem... Byli ludzie małego ducha
8 I,20 | tymczasem poglądał zamyślonym okiem na wznoszące się przed nim
9 I,22 | drugi list, ale zaledwie nań okiem rzucił, twarz rozjaśniła
10 I,23 | Wiedniu nie będą chętnym okiem patrzeć na rosnącą potęgę
11 I,25 | surową i groźną.~Rzuciwszy okiem na żołnierzy, czy gotowi
12 I,26 | z namarszczoną brwią i okiem wbitym w ziemię, jak człowiek
13 I,26 | junaka spokojnym, nieulękłym okiem, na koniec rzekł:~- Owszem,
14 II,1 | opatrywał jednego po drugim okiem znawcy i głową kręcił, językiem
15 II,2 | widział już jakby proroczym okiem upokorzenie książąt Janusza
16 II,7 | milczące widmo nieulękłym okiem. Ale umrzeć i zostawić po
17 II,11 | może łaskawym ani chętnym okiem spoglądać na tych swoich
18 II,13 | widział, że dobrze się dzieje. Okiem znawcy wnet poznał z samych
19 II,16 | definitorium.~Kuklinowski rzucił okiem znawcy na pana Andrzeja
20 II,17 | ksiądz Kordecki spoglądał okiem pełnym troski na owe spustoszenia,
21 II,28 | nie pozwolić; na koniec okiem łysnął, głową kiwnął i rzekł
22 II,30 | placach i ulicach, gdzie okiem rzuciłeś, powiewały chorągwie
23 II,31 | placach i ulicach, gdzie okiem rzuciłeś, powiewały chorągwie
24 II,39 | Zaledwie wojewoda rzucił na nie okiem, gdy zalterował się na twarzy
25 III,3 | były wyraźne, tak że gołym okiem można było rozróżnić piechotę,
26 III,3 | potrzebują rachować, jeno okiem rzucą. Jest ich dziesięć
27 III,4 | nich w środek.~I nimby ktoś okiem zdołał mrugnąć, już dwa
28 III,5 | się naprzód.~Tu powiódł okiem po zgromadzeniu; marszałek
29 III,5 | przyjąć?~Na to Zagłoba łysnął okiem ku Skrzetuskiemu i odrzekł:~-
30 III,6 | Kasztelan patrzył takim okiem na owe ciała ludzkie, jakim
31 III,8 | wzrokiem ogarnąć; jednak, jak okiem sięgnął, widać było szańce,
32 III,8 | Wołodyjowski spoglądając okiem znawcy na roboty. - Rębaczów
33 III,9 | widok miał przed oczyma. Jak okiem sięgnął, fala koni, fala
34 III,9 | płaszczyźnie, więc długo się przed okiem szwedzkim ukrywać nie mogły.
35 III,9 | brzegach rzeki, ku lasowi, jak okiem sięgnął, widziałeś tylko
36 III,12| niezmiernego muru, którego końca okiem trudno było dosięgnąć. Rotmistrze
37 III,12| wzrok tak bystry, że gołym okiem lepiej widział niż inni
38 III,13| niezmiernego muru, którego końca okiem trudno było dosięgnąć. Rotmistrze
39 III,13| wzrok tak bystry, że gołym okiem lepiej widział niż inni
40 III,20| nie tyczy?~Oleńka rzuciła okiem na papier i przeczytała,
41 III,22| zabrali, że udawała strach, a okiem ku mnie strzygła. Niech
42 III,24| widzieli jego Tatarów gołym okiem na krańcu widnokręgu, a
43 III,25| widzieli jego Tatarów gołym okiem na krańcu widnokręgu, a
44 III,27| aby na obóz nieprzyjaciela okiem rzucić.~Po pół godziny drogi
45 III,27| frontem ku rzece.~Gołym już okiem można było dostrzec przelatujących
46 III,29| głowę i patrzyła nieulękłym okiem przed siebie. Rozdęte jej
47 III,32| zaczerniły się w dali i jak okiem sięgnąć cała droga była
|