Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
kluto 1
kly 1
kmi-cic 1
kmicic 1311
kmicic- 1
kmicica 302
kmicicem 30
Frequency    [«  »]
1403 od
1338 mu
1311 ja
1311 kmicic
1185 mnie
1110 jeszcze
1074 tu
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

kmicic

1-500 | 501-1000 | 1001-1311

     Tom, Rozdzial
1001 II,37 | Kmicicowych salwował.~- Kmicic był żołnierz wielki - odezwały 1002 II,37 | mówił dalej hetman - Kmicic widząc, że nic mu tu już 1003 II,37 | życzliwiej się o nim odzywać.~- Kmicic mu tego nie daruje, nie 1004 II,37 | na jednego taką hańbę!~- Kmicic swawolnik był i okrutnik, 1005 II,37 | waszmościowie, skąd mi ów Kmicic do głowy przyszedł? Oto 1006 II,37 | powagą:~- Choćby tu sam Kmicic przyjechał, to ponieważ 1007 II,38 | otucha umrzeć nie może.~Kmicic szedł naprzód bez przeszkód, 1008 II,38 | nieruchome zbiorowisko.~Kmicic o jednym myślał wjeżdżając 1009 II,38 | sądzili" - myślał sobie Kmicic wjeżdżając do Białej.~Wjeżdżał 1010 II,38 | Prawdziwe moje nazwisko jest: Kmicic! Wojewoda cofnął się parę 1011 II,38 | umarłym Bogusławowi obiecywał?~Kmicic opowiedział z całą swą energią, 1012 II,38 | którą Bogusław rzucił.~Kmicic podziękował z serca i z 1013 II,38 | to, ale wiśnia - odrzekł Kmicic. - A co mi tam... Kazali 1014 II,38 | popasach?... - odrzekł wesoło Kmicic. - Na popasach kazałem sobie 1015 II,38 | zamojskiej opieki sparły.~Tu Kmicic opowiedział, jak i co było. 1016 II,38 | nie potrzebuję! - przerwał Kmicic.~- Dobrze i to, że ambicję 1017 II,38 | tak szczerą i wesołą. Pan Kmicic na wzmiankę o Bogusławie 1018 II,38 | odparł równie ponuro Kmicic.~Na tym skończyła się rozmowa. 1019 II,38 | tym skończyła się rozmowa. Kmicic odjechał spać do kwatery, 1020 II,38 | rozpuścił: jakoby mu się Kmicic ofiarował rękę na króla 1021 II,38 | nieprawda!~- Januszowi jednakże Kmicic pomagał dobrych kawalerów 1022 II,38 | Kmicicowych salwował.~- Kmicic był żołnierz wielki - odezwały 1023 II,38 | mówił dalej hetman - Kmicic widząc, że nic mu tu już 1024 II,38 | życzliwiej się o nim odzywać.~- Kmicic mu tego nie daruje, nie 1025 II,38 | na jednego taką hańbę!~- Kmicic swawolnik był i okrutnik, 1026 II,38 | waszmościowie, skąd mi ów Kmicic do głowy przyszedł? Oto 1027 II,38 | powagą:~- Choćby tu sam Kmicic przyjechał, to ponieważ 1028 II,39 | obóz sapieżyński w Białej. Kmicic z Tatary, odkomenderowany 1029 II,39 | Bywał na tych naradach i pan Kmicic. Tak on znienawidził imię 1030 II,39 | Tego samego zdania był Kmicic, który już trzeciego dnia 1031 II,39 | naradach potężnie, że sam Kmicic musiał się na nie w duszy 1032 II,39 | wielmożny panie hetmanie - rzekł Kmicic. - Wieści potrzeba. Spuśćcieże 1033 II,39 | prowadził! - zakrzyknął pan Kmicic.~I nastało milczenie dłuższe 1034 II,39 | najśpieszniej nam ułowi.~Kmicic, ledwie usłyszał, już był 1035 II,40 | ojczyzny, nie prywatnego.~Kmicic skłonił się w milczeniu, 1036 II,40 | głowę. Pod Białymstokiem Kmicic porwał karoce i kredensy 1037 II,40 | los Bogusławowej wyprawy.~Kmicic pozamykał szczelnie wszystkie 1038 II,40 | oblewać.~- Tfu! - zakrzyknął Kmicic słuchający za krzesłem hetmańskim 1039 II,40 | usłyszał pan Sapieha, jak Kmicic, stojący za nim, powtórzył 1040 II,40 | broniłem, nie! - odrzekł Kmicic. - Nie przez cudze ręce 1041 II,40 | wzruszenia i wściekłości Kmicic. - Wyprawiłem go jeszcze 1042 II,40 | Wasza dostojność! - rzekł Kmicic - niech wasza dostojność 1043 II,40 | takich terminach zaniechał.~I Kmicic drżeć począł z żalu i niepokoju, 1044 II,40 | niewinne instrumentum działał.~Kmicic porwał się za głowę.~- Co 1045 II,40 | Tego jeszcze wieczora Kmicic wziął glejt, dwóch Kiemliczów 1046 II,41 | dostrzegł książę worek, gdyż Kmicic zlazłszy z konia stał tuż 1047 II,41 | nie moja rzecz! - odparł Kmicic.~- Ale widzę, że pan poseł 1048 II,41 | Ruszyli. Książę w lektyce, a Kmicic obok konno. I w ciemnościach 1049 II,41 | bym kondycje postawił...~Kmicic nie odrzekł nic i tylko 1050 II,41 | Sorokę... Bij! Bij!...~Kmicic zbliżył się jeszcze bliżej 1051 II,41 | Ojczyźnie się przysłużysz...~Kmicic wyciągnął już buławę i ścisnął 1052 II,41 | potem potknął się silnie; Kmicic poderwał go cuglami. Przez 1053 II,41 | odpocznienia potrzebuję.~Kmicic zasadził buzdygan za pas 1054 II,41 | Zaraz... niech odpocznę...~Kmicic patrzył na niego. Książę 1055 II,41 | od hetmana - odpowiedział Kmicic.~Bogusław wzdrygnął się 1056 II,41 | pismo?~- Jest - odrzekł Kmicic podając list.~Bogusław począł 1057 II,41 | po równo radzi - odparł Kmicic.~Nastała chwila milczenia, 1058 II,41 | bał się tu przyjechać?...~Kmicic nie odrzekł nic.~- Chybaś 1059 II,41 | chciałbyś ode mnie wykupić...~Kmicic posunął się o krok bliżej 1060 II,41 | poniecham.~- Widzisz, panie Kmicic, siła razy chodziłem na 1061 II,41 | Wasza książęca mość - rzekł Kmicic - za małe miłosierdzie często 1062 II,41 | książęca mość! - zakrzyknął Kmicic składając wprawdzie ręce 1063 II,41 | dać zemście i nienawiści.~Kmicic stał zaś przed nim z włosem 1064 II,41 | rzekł książę - oto pan Kmicic, chorąży orszański i poseł 1065 II,41 | waszmościów mieć za świadków!...~Kmicic zatoczył się jak pijany, 1066 II,41 | dworzan, żeby szli za nim.~Kmicic podniósł się. W twarzy jego 1067 II,41 | rzekł grzecznie oficer.~Kmicic popatrzył na niego błędnie.~- 1068 II,41 | oporu...~- Wiąż! - odrzekł Kmicic.~I pozwolił się bez oporu 1069 II,41 | przyłączyło się kilku jezdnych. Kmicic słyszał, że rozmawiają po 1070 II,41 | Soroka... - jęknął wreszcie Kmicic.~- Wedle rozkazu! - odpowiedział 1071 II,41 | pogańska służba!..."~Nagle Kmicic krzyknął tak, jakby jego 1072 II,41 | hańbie umierać! - ryczał Kmicic.~- Tatarzy w Suchowolu!~- 1073 II,41 | zakomenderował znowu Kmicic.~Byli tacy, którzy opierać 1074 II,41 | rysią.~- Soroka! - rzekł Kmicic.~- Wedle rozkazu! - ozwał 1075 II,41 | się obok głos wachmistrza.~Kmicic nie mówił nic więcej, tylko 1076 II,41 | chciał poświęcić - mruknął Kmicic.~Tymczasem w Janowie książę 1077 II,42 | zdziwienie pana Sapiehy, gdy Kmicic nie tylko wrócił sam bezpiecznie, 1078 II,42 | kilkadziesiąt koni i starego sługę. Kmicic po dwakroć musiał opowiadać 1079 II,42 | słowem Żydowinów pogrążyć.~Kmicic nie odrzekł nic, bo też 1080 II,42 | Dokąd?~- Do Taurogów.~Kmicic rozśmiał się.~- Nie pojedziesz 1081 II,42 | wpaść na Bogusława, za to Kmicic i Soroka wyspali się setnie 1082 II,42 | myśleć.~- Dobrze - rzekł Kmicic - zacną ma rajtarię, ale 1083 II,42 | coś obmyślić!~To rzekłszy Kmicic począł się ręką gładzić 1084 II,42 | coś obmyślić! - powtórzył Kmicic.~Lecz tej nocy nic już nie 1085 II,42 | miał piechotę - pomyślał Kmicic - poszedłbym na dym..."~ 1086 II,42 | ściągnięcie jej brakło.~Kmicic podjechał tak blisko, 1087 II,42 | to zabrali go i ponieśli.~Kmicic w powrocie, zamiast jechać 1088 II,42 | nad podziw w wody obfita. Kmicic popatrzył na rzekę, rzucił 1089 II,42 | zmroczyło się na świecie, Kmicic kazał naciąć pęki łoziny, 1090 II,42 | Bitwa poczęta! - krzyknął Kmicic.~- Potoniem! - odpowiedział 1091 II,42 | To szańce! - rzekł cicho Kmicic. - Mijamy! Obejdziemy!~Po 1092 II,42 | na brzeg prawie wszyscy. Kmicic kazał spieszonym siadać 1093 II,42 | szańczykach, ku którym dążył Kmicic, brzmiały także okrzyki. 1094 II,42 | koń.~- Za mną! - krzyknął Kmicic.~I poprowadził ich jak wicher 1095 II,42 | skier ognistych.~Tak pan Kmicic dawał znać hetmanowi, 1096 II,42 | ryknął nieludzkim głosem Kmicic i runął z całą tatarską 1097 II,42 | A onże sam?~- Uszedł.~Kmicic pomilczał chwilę i rzekł:~- 1098 II,42 | na kraj świata! - rzekł Kmicic.~Na to hetman:~- Patrzaj, 1099 II,42 | bitwie.~I podał mu list. Kmicic przeczytał w głos następujące 1100 II,42 | Taurogów? - spytał hetman.~Kmicic zamknął oczy. Wspomniał 1101 III,7 | wreszcie ucztujących.~Wówczas Kmicic zabrał swoich gości między 1102 III,7 | Słuchamy! - rzekł Skrzetuski.~Kmicic pomilczawszy chwilę nabrał 1103 III,7 | Bałtyku ścigał...~Na to Kmicic:~- A waszmość mnie powiadałeś 1104 III,7 | siła powiadać - odrzekł Kmicic. - Była jedna dziewka, okrutnie 1105 III,7 | Nie krzywdź mnie! - rzekł Kmicic. - Odwiozłem szczęśliwie 1106 III,7 | jednego takiego żbika, jak Kmicic, mieć na sobie, a cóż dopiero 1107 III,7 | heretyka kary nie było... Kmicic już mu i tak nieźle sadła 1108 III,7 | na niego pierwszy trafi.~Kmicic pomilczał chwilę.~- Po sprawiedliwości, 1109 III,7 | Michała się uczyć! - odparł Kmicic.~- Choć on taki rycerz, 1110 III,7 | pohybel.~- Słyszałem - rzekł Kmicic - gdy tylko tych Szwedów 1111 III,7 | Może to być! - zawołał Kmicic.~- Ustrzelą mi chłopa, jak 1112 III,8 | obaj ciekawi byli Szwedów, Kmicic zaś mógł być prócz tego 1113 III,8 | Ot, widać straże! - rzekł Kmicic.~Trębacz począł oznajmiać. 1114 III,8 | kilkanaście kroków od brzegu Kmicic zdjął czapkę na powitanie, 1115 III,8 | nie damy im rady - rzekł Kmicic. - Cała ta okolica ufortyfikowana. 1116 III,8 | postawić... - wtrącił pan Kmicic.~- Prawda, prawda! Okrutnie 1117 III,8 | Czech w służbie szwedzkiej.~Kmicic zbliżył się szybko ku niemu.~- 1118 III,8 | Kuklinowskim dzieje? - pytał dalej Kmicic.~- To waść nie wiesz?~- 1119 III,8 | żegnając się znakiem krzyża, Kmicic.~- Bo w ustawicznej nocy 1120 III,8 | animalibus podobniejsi.~Kmicic posunął konia, chwycił jednego 1121 III,8 | Siewierzu siedzieć.~Na to Kmicic:~- Wasza królewska mość! 1122 III,8 | Po czym odszedł, a za nim Kmicic, Wołodyjowski i Roch Kowalski.~- 1123 III,10| wojewodzińskiej. Przyjeżdża ten pan Kmicic, który się Babiniczem teraz 1124 III,11| marudnie. Przez cały ten czas Kmicic uczył się u pana Wołodyjowskiego 1125 III,11| których wielu usiekli. Wkrótce Kmicic do tego doszedł, że z Janem 1126 III,11| Butrym, mawiał:~- Umarł Kmicic, żywie Babinicz, a ten niech 1127 III,11| zapłacić - rzekł oficer.~Kmicic zsiadł z konia i poszedł 1128 III,11| rzekł do ordynansowego Kmicic.~Oficer wyszedł. Za nim 1129 III,11| nie w smak? - ozwał się Kmicic. - Bo i Janusz Radziwiłł 1130 III,11| drodze przyłączył się doń Kmicic ze swymi strasznymi wolentarzami 1131 III,11| wreszcie poczęli się mieszać. Kmicic rzucał się okropnie w gęstwie 1132 III,11| Akbah-Ułana - niech laudańska, Kmicic i Wańkowicz przebiegną im 1133 III,11| zwrócił natychmiast chorągwie, Kmicic Tatarami dognał go idąc 1134 III,11| przynaglał ich jeszcze krzykiem.~Kmicic, ujrzawszy ich przy blasku 1135 III,11| Żywych brać! - zakrzyknął Kmicic.~Zgrzyt żelaza ustał. Rozkazano 1136 III,11| Wańkowiczowi z tyłu, a Kmicic z jeńcami w pośrodku, wszyscy 1137 III,11| powodowali zdobyczne konie. Kmicic, zbliżywszy się do szop, 1138 III,11| tatarskiego zawołał nań:~-- Panie Kmicic! Panie pułkowniku! Ratuj 1139 III,11| Hassling! - zakrzyknął Kmicic.~Hassling był to Szkot, 1140 III,11| wojewody wileńskiego, którego Kmicic znał w Kiejdanach i swego 1141 III,11| siedzenie ordyńca.~Wtem Kmicic chwycił go powyżej dłoni 1142 III,11| Taurogów! - odparł oficer.~Kmicic pocisnął go jeszcze silniej.~- 1143 III,11| Nastało milczenie, po chwili Kmicic zdjął rysi kołpaczek, pociągnął 1144 III,12| rozumiał. Musiał się więc Kmicic kontentować tym, co mu pan 1145 III,12| teraz gdzie on jest? - pytał Kmicic.~- Wedle tego, co Hassling 1146 III,12| trzy imaginuje! - odparł Kmicic.~- A ty czego, Michałku, 1147 III,12| był przy dworze - odrzekł Kmicic.~- To i racja! - odpowiedział 1148 III,12| Zagłoba.~- Ba! - odparł Kmicic. - Zaraz bym ich spod Warszawy 1149 III,12| czele, a między innymi i Kmicic, któremu nie tylko sprzykrzyła 1150 III,12| dotarli do murów. Pan Kmicic uderzył we dwa tysiące na 1151 III,12| najcięższych kartaunów; Kmicic odpowiadał im również przez 1152 III,13| rozumiał. Musiał się więc Kmicic kontentować tym, co mu pan 1153 III,13| teraz gdzie on jest? - pytał Kmicic.~- Wedle tego, co Hassling 1154 III,13| trzy imaginuje! - odparł Kmicic.~- A ty czego, Michałku, 1155 III,13| był przy dworze - odrzekł Kmicic.~- To i racja! - odpowiedział 1156 III,13| Zagłoba.~- Ba! - odparł Kmicic. - Zaraz bym ich spod Warszawy 1157 III,13| czele, a między innymi i Kmicic, któremu nie tylko sprzykrzyła 1158 III,13| dotarli do murów. Pan Kmicic uderzył we dwa tysiące na 1159 III,13| najcięższych kartaunów; Kmicic odpowiadał im również przez 1160 III,14| Grodzicki zajął pozycję. Kmicic zaś powrócił do swych Tatarów.~ 1161 III,14| najchętniej pojadę - odrzekł Kmicic - i sam króla jegomości 1162 III,14| nie byłeś u niego? - pytał Kmicic małego rycerza.~- Nie byłem, 1163 III,14| dobrze!~- Ale nam źle - rzekł Kmicic, który kręcił się od początku 1164 III,14| Co dzień! - rzekł.~A pan Kmicic zaraz począł na niego bystro 1165 III,14| Bóg skarał! - zakrzyknął Kmicic.~- Nastały zabawy, jakich 1166 III,14| zawołał zrywając się Kmicic. - Wiem ci ja to lepiej 1167 III,14| jej grozić? - zakrzyknął Kmicic.~- Gdzie tam! Za greckiego 1168 III,14| ujrzały! - zakrzyknął Kmicic.~- Dlategom rzekł: "nie 1169 III,14| zawołali ze zdumieniem Zagłoba, Kmicic i Wołodyjowski.~- Tak! Naprzód 1170 III,14| drżąc z niecierpliwości Kmicic.~- Obaj tedy ruszyli do 1171 III,14| jej błogosław! - krzyknął Kmicic.~- Odmówiła tedy wprost! - 1172 III,14| Kto ów oficer? - zawołał Kmicic.~- Ja! - odrzekł sucho Hassling.~ 1173 III,14| bólu.~- Nic to! - zawołał Kmicic. - Nie jesteś jeńcem, jesteś 1174 III,14| pospiesznie.~Wołodyjowski i Kmicic za głowy się porwali.~- 1175 III,16| zbrodniarzem od ojcobójcy. Ów Kmicic, obiecujący za czerwone 1176 III,16| nakazywało szacunek. Jeden jedyny Kmicic nie podlegał swego czasu 1177 III,16| oczu i dumnych ust, ale Kmicic był jej narzeczonym.~Wszyscy 1178 III,16| powiedział, mu się pan Kmicic ofiarował na osobę króla 1179 III,16| o tym, z czym mu się pan Kmicic ofiarował, pomyślałem sobie: 1180 III,17| inni podchodzą, jak niegdyś Kmicic Chowańskiego. Bezpieczniej 1181 III,20| mówić począł:~- Nie płacz. Kmicic mi do głowy przyszedł jeno 1182 III,22| nazwiskach. Im wszystko jedno: Kmicic czy Babinicz. A! na rogi 1183 III,24| ROZDZIAŁ 23~Pan Kmicic, chcąc się przedostać od 1184 III,24| i Ostrołęką na szczycie.~Kmicic zaś musiał przez ów trójkąt 1185 III,24| ale nim je sprowadzono, Kmicic głuchą nocą wrócił się znów 1186 III,24| gdy dowiedział się, íż Kmicic obszedł armie i wróciwszy 1187 III,24| sprzyjać szwedzkim zamiarom. Kmicic istotnie był w Śniadowie 1188 III,24| mam nadzieję - odparł żywo Kmicic. Jakbym ja zaczął jego szukać, 1189 III,24| Kowalski porabia? - spytał Kmicic.~- Pan Kowalski? Już żelazny 1190 III,24| wyciągnął.~- Dla Boga! - rzekł Kmicic - uczyńcie że to dla mnie 1191 III,24| wam, że nic nie będzie...~Kmicic, który był bardzo żywy, 1192 III,24| Zwycięstwo! zwycięstwo!~Kmicic zaczerwienił się z radości.~- 1193 III,24| się pan Zagłoba, bo pan Kmicic porwał go w swoje ramiona, 1194 III,25| ROZDZIAŁ 23~Pan Kmicic, chcąc się przedostać od 1195 III,25| i Ostrołęką na szczycie.~Kmicic zaś musiał przez ów trójkąt 1196 III,25| ale nim je sprowadzono, Kmicic głuchą nocą wrócił się znów 1197 III,25| gdy dowiedział się, íż Kmicic obszedł armie i wróciwszy 1198 III,25| sprzyjać szwedzkim zamiarom. Kmicic istotnie był w Śniadowie 1199 III,25| mam nadzieję - odparł żywo Kmicic. Jakbym ja zaczął jego szukać, 1200 III,25| Kowalski porabia? - spytał Kmicic.~- Pan Kowalski? Już żelazny 1201 III,25| wyciągnął.~- Dla Boga! - rzekł Kmicic - uczyńcie że to dla mnie 1202 III,25| wam, że nic nie będzie...~Kmicic, który był bardzo żywy, 1203 III,25| Zwycięstwo! zwycięstwo!~Kmicic zaczerwienił się z radości.~- 1204 III,25| się pan Zagłoba, bo pan Kmicic porwał go w swoje ramiona, 1205 III,26| później przedostał się pan Kmicic w granice Prus elektorskich 1206 III,26| Radziejowski, i Radziwiłł.~Kmicic dowiedział się o tym jeszcze 1207 III,26| przecież czasu trzymał pan Kmicic na smyczy swych Tatarów, 1208 III,26| we krwi ludzkiej.~Sam pan Kmicic, mając w sercu niemało dzikości, 1209 III,26| należała mu się kara, więc pan Kmicic był tylko narzędziem gniewu 1210 III,26| przeciw jednemu Tatarowi.~Kmicic rzucał się na owe komendy 1211 III,26| tuman się rozwieją?!~Pan Kmicic włosy z czupryny darł i 1212 III,26| muszkiety i włócznie pachołków.~Kmicic oduczył ich obciążania się 1213 III,26| przyszły i to tak radosne, że Kmicic mało rozumu nie stracił. 1214 III,26| wojna byłaby ukończona.~Kmicic miał już też wiadomości 1215 III,26| otuchy na przyszłość pełna.~Kmicic zachodził w głowę, skąd 1216 III,26| tedy przypiekać - pomyślał Kmicic - żeby prędzej to uczynił."~ 1217 III,26| nieprzyjaciela.~Sam pan Kmicic tak począł myśleć, bo od 1218 III,26| Kanclerska to głowa! - pomyślał Kmicic - która jakoby w księdze 1219 III,26| proroctwa pana Zagłoby, jako on, Kmicic alias Babinicz, do Taurogów 1220 III,26| nasza rzecz słuchać i bić.~Kmicic wysłuchawszy relacji nie 1221 III,26| na nich.~- Dziś? - rzekł Kmicic.~- Jutro do dnia, to jest 1222 III,26| nasze! - zawołał wzruszony Kmicic.~- I ja tak myślę.~- Ślubowałem 1223 III,26| Powiadaj!~- Książę Bogusław.~Kmicic zakręcił się na miejscu, 1224 III,26| piekielnych rąk! - zawołał Kmicic.~- Owszem, z rąk Bogusławowych, 1225 III,26| Wołodyjowski opowiadanie, bo Kmicic pięściami oczy zatkał i 1226 III,26| odetchnął głęboko, lecz Kmicic zaraz zawołał:~- Kończ już, 1227 III,26| wieki wieków! - zakończył Kmicic.~Czas jakiś szeptali modlitwy, 1228 III,26| a może na nasz własny.~Kmicic westchnął.~- W miłosierdziu 1229 III,26| ja u Radziwiłła - rzekł Kmicic - ale się widokiem Bogusława 1230 III,26| niedźwiedzia? - spytał blednąc Kmicic.~- Tak jest.~Twarz pana 1231 III,26| powtarzał jakby w gorączce Kmicic. - Kiedy ruszamy?~- Do dnia, 1232 III,26| niedługo już świtać pocznie.~Kmicic zbliżył się do wybitego 1233 III,27| więc opamiętał się zaraz.~Kmicic zaś popatrzył na niego pilnie 1234 III,27| Tatarzyn na arkanie prowadził.~Kmicic zaklasnął na Sorokę i powierzył 1235 III,27| tuż, tuż za ordą nadążały.~Kmicic poszedł w pierwszej ordzińskiej 1236 III,27| sił nabrały przed bitwą. Kmicic zaś, przesiadłszy się na 1237 III,27| spytał chorążego pan Kmicic. - Co słychać?~- Nie śpią 1238 III,27| do pochodu gotują - rzekł Kmicic.~- Wszyscy jeńcy to zeznawali. 1239 III,27| nadciąga.~- Dobrze! - rzekł Kmicic.~I zjechał z pagórka, a 1240 III,27| godziny, jak przepowiedział Kmicic, stanęli przy owym wzniesieniu, 1241 III,27| środek, w którym walczył sam Kmicic, rzedniał tak bardzo, 1242 III,27| zaciskał się dość szybko, a Kmicic parł coraz potężniej. Sam 1243 III,27| dalszym liniom wojsk pruskich.~Kmicic spojrzał przez rozerwany 1244 III,27| Tatarzy przeprawią się, ale Kmicic zginie! - rzekł Wołodyjowski.~- 1245 III,27| krzyknął nagle hetman - ten Kmicic, żeby jeno miał głowę na 1246 III,27| który za rzeką sprawował pan Kmicic; wtem mały rycerz, nie mogąc 1247 III,27| coraz bardziej. Widocznie Kmicic cofał się na powrót ku rzece.~- 1248 III,27| Wojniłłowiczowskiej chorągwi.~Pan Kmicic zaś cofał się rzeczywiście. 1249 III,27| Śmierć idzie!" - pomyślał Kmicic widząc ich zajeżdżających 1250 III,27| się dotąd.~Był to pan Kmicic ze swoją watahą. Wysunąwszy 1251 III,27| konie, łowiono arkanami.~Kmicic rzucał się czas jakiś po 1252 III,27| stanowił Bogusław, szyję Kmicic.~Książę pochylił się w kulbace; 1253 III,27| a oni biegli i biegli. Kmicic wyrzucił pistolety z olster, 1254 III,27| szybko, a widząc, że pan Kmicic sam go tylko goni, zamiast 1255 III,27| uderzyć, począł konia hamować.~Kmicic dobiegłszy osadził też swego, 1256 III,27| kapelusz spadł mu z głowy.~Kmicic odbił z taką siłą, że rapier 1257 III,27| każdy ruch zwycięzcy, a gdy Kmicic stanął tuż nad nim, zawołał 1258 III,27| Nie zabijaj mnie! Okup!~Kmicic, zamiast odpowiedzieć, stanął 1259 III,27| z nią uczynił? - spytał Kmicic.~- Zaniechaj mnie, to ci 1260 III,27| rzekł książę. - Panie Kmicic, woda musi tu być blisko... 1261 III,27| Zdychaj, parrycydo! - rzekł Kmicic.~Lecz książę, bezpieczen 1262 III,27| ozwał się:~- Głupiś, panie Kmicic! Jeśli umrę i ona...~Tu 1263 III,27| Tu wargi mu zbielały.~Kmicic zaś skoczył szukać, czy 1264 III,27| przyległ ze strachu do konia. Kmicic kazał mu ruszyć po wodę, 1265 III,27| Akbahu-Ułanie - rzekł Kmicic - to jest wódz wojsk, które 1266 III,27| się cmokanie tysiąca warg.~Kmicic kazał sobie podać konia, 1267 III,27| lub oglądali broń zdobytą.~Kmicic przejechał naprzód przez 1268 III,27| nieprzyjacielskiej klęski ocenić.~Kmicic, ujrzawszy panów, przyspieszył 1269 III,27| zrozumiał, co czynić należy?~Kmicic nie odpowiadał, bo nadto 1270 III,27| żywo.~- Nie zabit - odparł Kmicic - bom mu życie darował, 1271 III,27| wyjdzie z tych terminów!~Na to Kmicic skoczył jak ranny żbik.~- 1272 III,27| poszukiwać.~- Dość mi! - rzekł Kmicic. - Niech pan Gnoiński na 1273 III,27| potępisz - odrzekł ponuro Kmicic. - Miałem go już pod nogą 1274 III,27| tego gołębia podpisać...~Tu Kmicic oczy zatkał.~- Ratujcież 1275 III,27| ostatku w piekle na rożen...~Kmicic nie dokończył, bo pan Wołodyjowki 1276 III,27| w piersi! żywo, żywo!~I Kmicic począł się walić w piersi: 1277 III,28| które swego czasu spalił Kmicic, odbudowały się po pożarze 1278 III,29| go najmniej spodziewano.~Kmicic nie wiedział zupełnie, że 1279 III,29| Zaścianek, od czasu jak go Kmicic z zemsty za wymordowanie 1280 III,30| jutra obszukiwanie trupów.~Kmicic, któremu głównie o konie 1281 III,30| rozkazu oddaję.~Rzeczywiście Kmicic raz na zawsze wydał rozkazy, 1282 III,30| niskiego stanu, ale właśnie pan Kmicic lubił ten rodzaj ludzi, 1283 III,30| Inflant przepędził, to on, to Kmicic, ale już nie zabijaka, nie 1284 III,30| dziewczyny i powiedzieć jej: "Jam Kmicic, ale twój zbawca!" Ma prawo 1285 III,30| krzyknąć całej Żmudzi: "Jam Kmicic, ale twój zbawca!"~A zatem 1286 III,30| Babinicz Hamiltona, lecz Kmicic prędzej jak w tydzień będzie 1287 III,30| rzekł niecierpliwie pan Kmicic.~- Jestem Wierszułł, niegdyś 1288 III,30| Na nową wojnę? - spytał Kmicic marszcząc brwi. - Co waść 1289 III,30| podając pismo hetmańskie.~Kmicic rozerwał gorączkowo pieczęć. 1290 III,30| najlepszą ci będzie ostrogą."~Kmicic skończywszy czytać wypuścił 1291 III,31| przesławny Babinicz był to Kmicic. Jedni zaprzeczali gorąco, 1292 III,31| to był on, pan Andrzej Kmicic, chorąży orszański. I leżał 1293 III,31| przebąkiwali, że Babinicz a Kmicic to jedno, ale przecie pod 1294 III,31| Bogusławie zarzut, bo pan Kmicic ofiarował się przecie na 1295 III,32| rozgniatając łzę kułakiem.~A Kmicic mówił dalej, jakby sam do 1296 III,32| Potem przestali.~Na to Kmicic:~- Nic jeszcze nie wiedzą, 1297 III,32| dwa tygodnie później pan Kmicic wstawał już i chodził na 1298 III,32| było w Upicie szukać.~Kmicic, zatopiony w modlitwie, 1299 III,32| miejsce zajął pan miecznik.~I Kmicic, i ona pochylili głowy i 1300 III,32| wyszedł z kazaniem; słuchał go Kmicic, ale mimo usiłowań i nie 1301 III,32| usta poczęły szeptać:~- Pan Kmicic! Kmicic! Kmicic!... tam, 1302 III,32| poczęły szeptać:~- Pan Kmicic! Kmicic! Kmicic!... tam, obok Billewiczów!~ 1303 III,32| szeptać:~- Pan Kmicic! Kmicic! Kmicic!... tam, obok Billewiczów!~ 1304 III,32| zwycięzca w tylu bitwach to Kmicic?!... Szum wzmagał się coraz 1305 III,32| Oleńka! - krzyknął zdumiony Kmicic.~Lecz ona wstała i zakrywszy 1306 III,32| laudańscy:~- Niech żyje pan Kmicic!~- Niech żyje! - powtórzyły 1307 III,32| różnobarwnymi kupami ludzi.~Pan Kmicic jechał w skarbniczku między 1308 III,32| pan Babinicz?... To pan Kmicic!~Anusia zerwała się na równe 1309 III,32| siedziało trzech mężów: pan Kmicic, pan Wołodyjowski i pan 1310 III,32| usta wrzeszczące:~- Vivat Kmicic! vivat Billewiczówna! Vivat 1311 III,32| wkrótce. Wówczas wrócił Kmicic świeżą chwałą okryty i na


1-500 | 501-1000 | 1001-1311

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License