Tom, Rozdzial
1 I,4 | jedna i słaba. sierota, ich kupa zbrojna, aleć się nie ulęknę...~-
2 I,7 | słynęły z piękności; gdy szły kupą do kościoła, rzekłbyś: kwiaty
3 I,7 | Niech przysięgają!~- Kupą tu, waszmościowie, kupą! -
4 I,7 | Kupą tu, waszmościowie, kupą! - wołał pan Wołodyjowski
5 I,7 | wiosenny. Laudańscy cłapali kupą bezładną po gościńcu, gwarząc
6 I,10 | światłem.~- Hej! coś ich kupa większa, niż wyjechała! -
7 I,11 | Najlepsza to rada. Po staremu, kupą z Michałem pójdziemy. Poznasz,
8 I,12 | tu szlachta ruszy, to się kupa ludzi zbierze, byle pieniędzy
9 I,13 | grzechów moich, i taka ich kupa, że jeno ojcowskiemu sercu
10 I,15 | Jako żywo ! za wielka nas kupa, aby wszystkim głowy postrącać.
11 I,15 | Węgrzyni. Ludzi dwieście. Potem kupa luźnego towarzystwa spod
12 I,17 | Toż i naszych dragonów kupa się za Węgrzynami ujęła,
13 I,23 | Potocczyzna pocznie. Oni kupą chodzą, a Wazom wierni...
14 I,25 | nietrudno, swawolną także kupą na nich zemknąć, co by się
15 II,1 | Kmicica.~- Ale ślady są - i to kupa cała! Ot, tam, między sosnami,
16 II,1 | czuwać do rana: lada chwila kupa nadejść może.~I dając przykład
17 II,1 | tam? - spytał Kmicic.~- Kupa idzie! - odparł Soroka.~
18 II,2 | wymykać się przed hetmanem niż kupą mu zajść drogę, tedy obaczywszy
19 II,4 | mieć się na baczności. Duża kupa idzie?~- Będzie z dziesięć
20 II,6 | pod Wołkowyskiem stanęła kupa Zołtareńkowych ludzi, wynosząca
21 II,15 | głos Horna ucichł nagle. Kupa żołnierzy rozbiegła się,
22 II,22 | Niechże Bóg broni! Im większa kupa, tym o niej głośniej! -
23 II,22 | zdanie jest, że im mniejsza kupa będzie, tym łatwiej się
24 II,23 | żołnierzy.~- Nie żadna to kupa, kilka tylko koni słychać -
25 II,26 | mnie pobito, bo ich tam kupa szaraków siedzi. Musiałem
26 II,39 | Od Babinicza! Jeńcy! Cała kupa!... Siła ludzi naszarpał!~
27 II,39 | szedł i chciałem się większą kupą przysłużyć..."~Hetman przerwał
28 III,4 | Drugi! trzeci! czwarty, cała kupa! - poczęto nagle wołać w
29 III,4 | poczęli umykać bezładną kupą.~- Naprzód! - krzyknął Kanneberg.~
30 III,4 | Oto bezładna z początku kupa polska, w miarę trwania
31 III,4 | drodze. Lecz i ta ostatnia kupa zmniejszała się z każdą
32 III,4 | ręką ścinał - pędząc za kupą tak, jak gdyby tym samym
33 III,6 | samo, że ich otoczono gęstą kupą, koło błękitnego sztandaru.
34 III,6 | szwedzki zmniejszał się jak kupa śniegu, którą polewają ze
35 III,8 | Po staremu jazda w dym kupą chodzi i szablami goli,
36 III,11| przykład Butrymowie, waląc kupą a w milczeniu.~Przełamanym
37 III,12| zarzucili w mgnieniu oka fosę i kupą bezładną dotarli aż do murów.
38 III,12| widać, miłościwy królu!~- Kupa ziemi porytej jeno zostanie!
39 III,13| zarzucili w mgnieniu oka fosę i kupą bezładną dotarli aż do murów.
40 III,13| widać, miłościwy królu!~- Kupa ziemi porytej jeno zostanie!
41 III,24| wisiało na pętlach razem, jak kupa drozdów, z nogami ledwie
42 III,25| wisiało na pętlach razem, jak kupa drozdów, z nogami ledwie
43 III,27| czyni się jedna olbrzymia kupa, w której jazda miesza się
44 III,27| pięćdziesięciu ludzi rzuciło się kupą za nim, lecz nie wszystkie
45 III,27| jednakowo, więc wkrótce kupa rozciągnęła się w długiego
46 III,29| drzazgi i heblowiny leżące kupą przy pierwszym domu od kołowrotu.
|