Tom, Rozdzial
1 I,1 | nie spodziewał! Szanuję wolę nieboszczyka i tak myślę,
2 I,4 | wąsami ruszać gwałtownie.~- Wolę z dziewczyną - odrzekł -
3 I,7 | po sąsiedzku. Lepiej wolę tak jak inaczej...~- A jacyż
4 I,9 | odniósł wiktoryj, przeto jego wolę mieć za patrona.~- Pewnie,
5 I,11 | ruszenia nabrałem wstrętu, że wolę sam iść niżeli z tłumem
6 I,12 | a waszmości powiem, że wolę być ciurą w regularnej chorągwi
7 I,12 | Przyznaję, że gładka, ale ja wolę takie, co to i zrazu nie
8 I,15 | pozostało. Nie uczynię ja tego, wolę umrzeć.~- Ani ja! - rzekł
9 I,17 | Tegom się spodziewał.~- Wolę siedzieć między nieprzyjaciółmi
10 I,17 | nie! - rzekł Zagłoba. - Wolę to, że szczerze mówisz,
11 I,23 | wytrzymać, po prostu nie mogę... Wolę sto razy śmierć, jak mi
12 I,23 | Niech się co chce dzieje... Wolę, żeby mnie śmierć zastała
13 I,26 | odrzekł Kmicic - ale wolę szczerą groźbę niż fałszywe
14 I,26 | boskiemu się oddaję... i wolę duszę stracić, wolę gorzeć
15 I,26 | i wolę duszę stracić, wolę gorzeć wiekuiście niż dłużej
16 I,26 | zmiłuje się nade mną... Wolę gorzeć! Wolę stokroć gorzeć...
17 I,26 | nade mną... Wolę gorzeć! Wolę stokroć gorzeć... bo i tak
18 II,1 | Niech ich tam piorun zapali! Wolę mieć sprawę ze zbójem niż
19 II,2 | choćby zasię i potępił, wolę gorzeć za błąd mój niżeli
20 II,3 | utrafiłeś! - zawołał Kmicic.~- Wolę glejty zachować na inny
21 II,7 | jak kot skakał, bo swoją wolę m i tu we wszystkim narzucał...
22 II,8 | brwiach widać było nieugiętą wolę, w oczach rozum i powagę,
23 II,8 | mam w więzieniu siedzieć; wolę nawet tam niż tu!~- Dość
24 II,8 | rozdrażnieniem miecznik - że wolę więzienie w Taurogach niż
25 II,13 | konieczności i spełnić jego wolę; i próżno żałować będziecie
26 II,15 | ich! - odparł Miller. - Wolę otwartego nieprzyjaciela
27 II,18 | zarżnąć jak kapłona, ale wolę cię żywcem przypiec, jak
28 II,28 | gardłem jego nie mam prawa i wolę go przed sejm na sąd postawić,
29 II,28 | będę w tym widział wyraźną wolę Opatrzności. Na Kmicica
30 II,29 | słuchał jego rozkazów i wolę jego śmiał naginać do swojej.~
31 II,35 | Kmicic rozśmiał się.~- Wolę o tym radzić niż o czym
32 II,36 | fatigare nie chcemy. Którą wolę naszą oznajmując waszej
33 III,5 | że albo zechce mu swoją wolę narzucać, albo na własną
34 III,7 | Nie! Wybaczaj waszmość, wolę u Michała się uczyć! - odparł
35 III,9 | wypoczniemy po Szwedach!~- Wolę już Szwedów niż taką mitręgę!
36 III,17| wszelako już zdałem się na wolę Boga, który jak tuszę, wszystkie
37 III,19| odkopią i pójdą w lasy. Wolę ich tu potrzymać, a pieniądze
38 III,20| Wolałem wojewodę wileńskiego, wolę tysiąc razy nawet Kmicica
39 III,21| głębokość uczuć, niezłomną wolę i rozum; druga, przy dobrym
40 III,24| miłujesz go jako źrenicę oka.~- Wolę go od ciebie, panie Michale,
41 III,25| miłujesz go jako źrenicę oka.~- Wolę go od ciebie, panie Michale,
42 III,27| Dość już tego! - rzekł - wolę zginąć, wolę sto razy zginąć
43 III,27| rzekł - wolę zginąć, wolę sto razy zginąć aniżeli
44 III,30| ale po tym, com usłyszał, wolę poszukać innej.~To rzekłszy
|