1-500 | 501-1000 | 1001-1185
Tom, Rozdzial
1001 III,11| pułkowniku! Ratuj znajomego! Każ mnie puścić ze sznura na parol.~-
1002 III,11| czole i ozwał się:~- Zacięto mnie w spotkaniu, krew mi idzie
1003 III,12| Bogusławie szukaj pomsty, nie na mnie!~- Da Bóg, poszukam i znajdę!~-
1004 III,12| przeciw nim służy. Przy mnie jeszcze przyszły piechoty
1005 III,13| Bogusławie szukaj pomsty, nie na mnie!~- Da Bóg, poszukam i znajdę!~-
1006 III,13| przeciw nim służy. Przy mnie jeszcze przyszły piechoty
1007 III,14| byłem na radzie wojennej, bo mnie pan Czarniecki wziął ze
1008 III,14| za miód! Życie, życie we mnie wstępuje...~Tak mówiąc odrzucał
1009 III,14| żyć - odparł Zagłoba.~- Mnie też tu dobrze!~- Ale nam
1010 III,14| rozprawiacie.~- Pytajcie mnie, będę odpowiadał.~- Często
1011 III,14| jego osobie.~- Ha! chcą mnie od szturmu zachować, bo
1012 III,14| wytrzymam, nie wiem, bo jak mnie ochota zeprze, tedy o niczym
1013 III,15| całe wojsko na języki mnie weźmie a choć i mnie słów
1014 III,15| języki mnie weźmie a choć i mnie słów w gębie nie brak, przecie
1015 III,15| szeroka, za małpiego króla mnie ogłoszą!~- Wuj musi tę konfuzję
1016 III,15| się nad nami! Nie pozwalaj mnie zamordować!~Król na widok
1017 III,15| kanclerz.~- Ha! jeszcze mnie na pachołków stać. Albo
1018 III,16| potrafię czuwać nad sobą i Bóg mnie od przygody uchroni; przecież
1019 III,16| być moim bratem? Chcesz mnie ostrzec w potrzebie, abym
1020 III,16| waćpan, co tu się dzieje koło mnie?~- Książę kocha panią -
1021 III,16| wdzięczna za to, co dla mnie czynił, choć, Bóg widzi,
1022 III,16| i Patersona, a Paterson mnie wielce życzliwy, bo z jednych
1023 III,16| krajów pochodzim i na ręku mnie nosił. Więc co wiem, to
1024 III,16| tułacza, jurgieltnika ze mnie uczynili...~Tu Ketling trząść
1025 III,16| kawalerze.~- I każde jest dla mnie łaską...~- Waćpan znałeś
1026 III,17| i król szwedzki zasilili mnie w miarę wojskiem - mówił
1027 III,17| Panie Sejdewitz, gdyby mnie dochodziło wszystko, co
1028 III,17| waszmość, jakie nieszczęście mnie spotyka...~- Wasza książęca
1029 III,17| hojnie wynagrodził, ale na mnie nowy ciężar zesłał, bo muszę
1030 III,17| użyć, którą funkcję właśnie mnie, za tajemną zgodą Jana Kazimierza
1031 III,17| muszę, choć niejeden będzie mnie krzywo sądził i pomyśli,
1032 III,17| przyznaję, że gotowy grosz i mnie teraz na rękę. Gdy spokój
1033 III,17| tak mówił:~- Ręce i nogi mnie palą, mrowie chodzi po krzyżach,
1034 III,17| być, bo inaczej rozerwą mnie te płomienie, jak granat.
1035 III,17| współwiercy wydać.~- Co mnie to obchodzi? Nie marudź!~-
1036 III,17| jeśli się nie uda, to każ ze mnie skórę ściągnąć, rzemienie
1037 III,18| waszmości panu za satysfakcję, mnie za pokutę wystarczy. Waszmość
1038 III,18| nowo w jednej chwili.~-- Mnie to wasza książęca mość śmiesz
1039 III,18| Zali i panna Aleksandra tak mnie sądziła?~- Ona? Choćbym
1040 III,18| nie zboczy. W dziada i we mnie się wdała, ojciec był żołnierz
1041 III,18| Wolałbym i ja ruszyć w pole, bo mnie do tego natura ciągnie,
1042 III,18| jeszcze panną, i tę chce za mnie wydać, aby się z domem naszym
1043 III,18| na Litwie. Stąd jego dla mnie powolność, do której go
1044 III,18| powagą książę - posądziłeś mnie o nieszczerość dla ojczyzny...
1045 III,18| wczoraj tak zdrętwiał, że mnie ledwie Sakowicz odratował;
1046 III,18| mówił Sakowiczowi - ale też mnie wymęczył! Uf! uścisnąłem
1047 III,18| Sakowicz! widzę już, jako ona mnie w swojej komnatce czeka
1048 III,18| poganinie! - krzyknęła - zarżnij mnie, bo będę krzyczeć na całą
1049 III,18| być inaczej, jeno musisz mnie polubić.~Tak mówiąc pan
1050 III,19| się nie uda, to wina na mnie spadnie - odrzekł Sakowicz.~-
1051 III,19| papistów?~- Znam, znam! I mnie często do głowy przychodziło,
1052 III,19| trzymać zarazem. Wtem dur mnie schwycił, szczęki mi się
1053 III,19| się ścięły... Rzekłbyś, że mnie kto za żyły w szyi szarpnął...
1054 III,19| jako pszczoły... Ot, jak mnie tu widzisz, prawda!~- I
1055 III,19| Wcale żądze dziś ode mnie odpadły.~- Puść ich, niech
1056 III,19| że go zrabowano. Złości mnie biorą, gdy pomyślę, ilem
1057 III,19| to na nic! na nic!...~- Mnie już dawno i na tę dziewkę
1058 III,19| iż nie lubię; żeby kto u mnie rządził jak szara gęś...
1059 III,19| książęciem Rzeszy, a za nogę mnie przecie do sosny nie przywiążą.
1060 III,19| sosny nie przywiążą. Byle mnie intraty z dóbr tu położonych
1061 III,19| zamiary nieprzyjaciela.~"Mnie wielce miłościwy panie Billewicz!
1062 III,19| wiesz najlepiej, iżeście mnie za moje szczere intencje
1063 III,19| tej przysługi, której ode mnie żądałeś, i pieniądze WMPanowe
1064 III,19| i zakrzyknął:~- Pierwej mnie na marach zobaczy niż szeląg
1065 III,20| surowe, i rzekła:~- Słuchaj mnie, panie kawalerze. Będę mówiła
1066 III,20| moich, nigdy nie splamił mnie krzywy uczynek. Wyrostkiem
1067 III,20| za cóż, Panie, karzesz mnie tak ciężko i zsyłasz mękę,
1068 III,20| ale jego cześć i honor. Mnie, pani, wiąże przysięga,
1069 III,20| ale po moim trupie. Tyś mnie, pani, nie znała i zawiodłaś
1070 III,20| znała i zawiodłaś się na mnie. Ale zlituj się, zrozumiej,
1071 III,20| Bóg widzi, Bóg niech tak mnie sądzi po śmierci, jako prawda,
1072 III,21| pan Babinicz jeszcze po mnie nie przyjechał - hej! na
1073 III,21| oczyma odrzekła:~- Ej, daleko mnie do aniołów! Ale już i hetmani
1074 III,21| Nie płacz, waćpanna... mnie waćpanny żal i nie mogę
1075 III,21| Na to Anusia:~- To samo i mnie się przygodziło, a dlatego
1076 III,21| zniósł, i Tykocin zagarnął, i mnie, ale nie jemu mierzyć się
1077 III,21| chodził. Dlatego i teraz mnie szanować kazał, bo pamiętał,
1078 III,21| spuściła oczki.~- Może by mnie się udało. Trzeba tylko,
1079 III,21| Skrzetuski żonaty), to by mnie tu nie było, gdyż pan Wołodyjowski
1080 III,21| abyście się zeszli... Ale to mnie martwi, co mi waćpanna mówisz,
1081 III,21| oficera wykrzykuje:~- Ach! jak mnie pan przestraszył!~Po czym
1082 III,21| na swoich Tatarów niż na mnie spoglądać, a zaś nie mówił
1083 III,21| sobie: "Nie patrzysz na mnie - czekaj!.." A to już w
1084 III,21| czekaj!.." A to już w Łęcznej mnie samą tak rozebrało, że strach.
1085 III,21| się roześmiał, to już i mnie radość brała, jakobym owo
1086 III,21| widziałam, ale takiego, żeby mnie strach przed nim brał, nigdym
1087 III,21| nie chce...~- Lubić to on mnie lubił... troszeczkę... ale
1088 III,21| wilkowi kozę powierzyć aniżeli mnie taką dziewczynę."~- Cóżeś
1089 III,21| Ale co tam! nie dla mnie on, nie dla mnie!~- Proś
1090 III,21| nie dla mnie on, nie dla mnie!~- Proś o niego świętego
1091 III,21| A przecie byłaby to dla mnie najmilsza nowina!~- Widzę
1092 III,21| najlepszy dowód w tym, iż mnie wysłał do Prus.~- Po co
1093 III,21| tej niegodnej zapomni i mnie po... ko...~Tu znowu pisnęła
1094 III,22| szczęście prawdziwe dla mnie, że to ostrzeżenie nie tyczy
1095 III,22| wydał rozkazu, ażebyś pan mnie nie ostrzegał.~Ketling zrozumiał
1096 III,22| sam kończący się termin mnie nie uwolni... Napatrzysz
1097 III,22| opuszczają pobitego, ale mnie między nimi nie obaczysz...
1098 III,22| miałem... i uszedł!... Więcej mnie to gryzie aniżeli ta cała
1099 III,22| sprawi. Żołnierz boi się mnie więcej niż innych, bo wie,
1100 III,22| muszę jechać i przy tym sił mnie ta przeklęta febris całkiem
1101 III,22| udawała strach, a okiem ku mnie strzygła. Niech jeno tu
1102 III,22| księciem, ale tak myślę, że mnie się to nie przygodzi. Dziwnie
1103 III,22| naigrawasz, która o włos mnie nie pogrążyła? Bodaj i ciebie
1104 III,22| wierność samą niewdzięcznością mnie karmią. Wrócę oto w domowe
1105 III,22| się, że Sakowicz przeciwko mnie występuje, to bym się wolał
1106 III,23| się to stanie, wie, gdzie mnie szukać, i poszuka... rozbójnik
1107 III,23| wszystkiego waćpanna ode mnie wymagaj, choćby tego, bym
1108 III,23| dobrze, że ciebie, a nie mnie strzegą i że samemu mi łatwiej
1109 III,23| wymknąć się przyjdzie. Niechże mnie Bóg sądzi, jeślim ja to,
1110 III,23| tedy mi się wydało, że mnie anieli niebiescy za to potępią...
1111 III,23| uczyniłabyś to samo, więc i mnie odpuścisz, iżem cię, jako
1112 III,23| A widzisz! A małoś to mnie nałajała za to, że i pana
1113 III,23| dlatego, że mu chodzi o mnie, a po wtóre, jak mniemam,
1114 III,23| mną łatwo, a nawet szablą mnie zranić, ale w takim razie
1115 III,23| ucieczce ma nadzieję, nie we mnie. Zbytnioś waćpan poufały,
1116 III,23| wpadła w takie ręce!... Bodaj mnie pan Babinicz do sądnego
1117 III,23| płacz i desperację.~- Wzięli mnie jako Tatarzyni w niewolę,
1118 III,23| Gryzeldy wychowanka i nikt do mnie nie miał prawa. Wzięli i
1119 III,23| gwałtem wywożą, na wygnanie mnie skazują, rychło patrzeć,
1120 III,23| będzie szarpał?~- Ratujcie mnie, wszyscy święci! - powtarzała
1121 III,23| pewnie byłbyś waćpan i beze mnie do Prus za morze wyjechał. ~
1122 III,23| już za późno, bo taka na mnie tam zawziętość, żem był
1123 III,23| musimy! Daj tylko Bóg, żeby mnie przyjęto i żebym cały wyszedł
1124 III,23| pospieszaj. Febris opuściła mnie zupełnie, ile że tu wszędy
1125 III,24| oddziałem na przynętę, a gdy na mnie uderzy, póty go na sobie
1126 III,24| pójdzie pewnie za wami i mnie tu pole wolne odsłoni.~-
1127 III,24| zaczął jego szukać, a on mnie także, to byśmy się przecie
1128 III,24| znaleźli Trzeci raz już przeze mnie nie przejedzie, a jeśli
1129 III,24| mu wyświadczył, opuścił mnie, taki syn, dla kopii!~-
1130 III,24| Mój mosanie! nie czyńże mnie niedźwiednikiem. Panu Sapieże,
1131 III,24| niedźwiednikiem. Panu Sapieże, któren mnie o to pytał, powiedziałem,
1132 III,24| mieli praeceptora, ale nie mnie, bo ja za młodych lat byłem
1133 III,24| Kmicic - uczyńcie że to dla mnie i przyślijcie mi wiadomość
1134 III,24| Moja kolej! Mów waćpan, co mnie czeka?~- Boże ci błogosław,
1135 III,25| oddziałem na przynętę, a gdy na mnie uderzy, póty go na sobie
1136 III,25| pójdzie pewnie za wami i mnie tu pole wolne odsłoni.~-
1137 III,25| zaczął jego szukać, a on mnie także, to byśmy się przecie
1138 III,25| znaleźli Trzeci raz już przeze mnie nie przejedzie, a jeśli
1139 III,25| mu wyświadczył, opuścił mnie, taki syn, dla kopii!~-
1140 III,25| Mój mosanie! nie czyńże mnie niedźwiednikiem. Panu Sapieże,
1141 III,25| niedźwiednikiem. Panu Sapieże, któren mnie o to pytał, powiedziałem,
1142 III,25| mieli praeceptora, ale nie mnie, bo ja za młodych lat byłem
1143 III,25| Kmicic - uczyńcie że to dla mnie i przyślijcie mi wiadomość
1144 III,25| Moja kolej! Mów waćpan, co mnie czeka?~- Boże ci błogosław,
1145 III,26| najmilszy, możeś tam już o mnie zapomniał, a jeżeli wspomnisz,
1146 III,26| w sercu na wieki banitem mnie ogłosisz!"~Tak rozmyślając
1147 III,26| Wpadli w dym... znikli! U mnie żołnierze poczną krzyczeć: "
1148 III,26| Kończ już, bo dusza ze mnie wyjdzie!~- Starli się tedy
1149 III,26| drugi dzień powiadał: "Albo mnie, albo którego z innych Radziwiłłów
1150 III,27| okrutniem utrudzon, bo dwie mile mnie Tatarzyn na arkanie prowadził.~
1151 III,27| dziewkach, myślałem, że mnie kto obuchem w skroń zajechał.~
1152 III,27| zawołał prędko:~- Nie zabijaj mnie! Okup!~Kmicic, zamiast odpowiedzieć,
1153 III,27| Dziewka zginie, jeśli mnie zabijesz... Rozkazy wydane!~-
1154 III,27| spytał Kmicic.~- Zaniechaj mnie, to ci ją oddam, przysięgam...
1155 III,27| niemieckim kreowano... Poznajże mnie! Raz cię już miałem w ręku,
1156 III,27| nogami leżysz!~- Przytomność mnie opuszcza - rzekł książę. -
1157 III,27| przeciwnym razie możesz mnie na honorze i majętności
1158 III,27| zdrajcę wypuści !...~- Słuchaj mnie, Michale, zanim potępisz -
1159 III,27| Niechże ja pokutuję. Ukarz mnie, Boże, nie wedle winy mej
1160 III,27| oczy zatkał.~- Ratujcież mnie, anieli! Nigdy! nigdy!~-
1161 III,27| stu piorunów! i niechaj mnie w ostatku w piekle na rożen...~
1162 III,27| Pójdę z watahą, gdzie mnie posłano, aż hen! pod Birże!
1163 III,28| głowy przytulić jako przy mnie, który kilkaset szabel mam
1164 III,28| ojczyzną... Ty szczęśliwa! Mnie się nie wolno nawet modlić:..
1165 III,28| pana Babinicza znam! On mnie z Zamościa do pana Sapiehy
1166 III,28| złowił? obaczysz!~- Sakowicz mnie nie złowi, bo mnie pan Babinicz
1167 III,28| Sakowicz mnie nie złowi, bo mnie pan Babinicz obroni.~- Właśnie
1168 III,28| wprzód Sakowicza pobiwszy. On mnie trochę lubił, to by i nie
1169 III,28| piszę do Waćpana, jeśli mnie pamiętasz (choć wątpię,
1170 III,28| się tego spodziewać, że mnie w nieszczęściu nie zaniechasz.
1171 III,28| szukać schronienia. Wiem, żeś mnie Waćpan nie lubił, choć Bóg
1172 III,29| mu tylko o Szwedów, nie o mnie chodziło? - myślała sobie
1173 III,29| milczeniu.~- Spostponował mnie strasznie! Ale dobrze mi
1174 III,30| tatarskich i wolentarskich."~- Do mnie?... - rzekł pan Andrzej.~
1175 III,30| oto i nagroda dochodzi mnie z rąk Twoich!~Tu chwycił
1176 III,30| prawisz?~- Ten list lepiej ode mnie waćpana objaśni - rzekł
1177 III,30| brzmiał, jak następuje: "Mnie wielce uprzejmy panie Babinicz!
1178 III,30| ból, na większy żal dla mnie... Niechże świat się zapada,
1179 III,30| Teraz już rozumiem, żeś mnie chciał doświadczyć, i dlategoś
1180 III,30| doświadczyć, i dlategoś mnie jakoby na rozstajnych drogach
1181 III,31| pragnę! choćby tam dusza we mnie jeszcze pocierpieć miała...
1182 III,32| Przychodziłli tu kto pytać się o mnie?~- Przysyłali z Wodoktów,
1183 III,32| nie wiedzą, ale się ode mnie samego dowiedzą. Nie mówiłżeś
1184 III,32| oddech.~- Oleńka, Oleńka przy mnie! - mówił sobie - oto Bóg
1185 III,32| Boże, bądź miłościw mnie grzesznej! - zawołał niewieści
1-500 | 501-1000 | 1001-1185 |