Tom, Rozdzial
1 I,12 | pociągnął wszystkich ze sobą do bramy, aby się wjeżdżającym przypatrywać.~-
2 I,12 | skoczył na wystający cokół bramy i począł wołać:~- Mości
3 II,11 | płynęła wszędy swobodnie.~Bramy były szeroko otwarte, kto
4 II,12 | ROZDZIAŁ 12~Od bramy fortecznej chłopi i szlachta,
5 II,12 | Najświętszej Pannie ujmować i bramy dzień i noc trzymać zamknięte?~-
6 II,12 | noc trzymać zamknięte?~- Bramy trzymajcie zamknięte! przez
7 II,12 | przez miłosierdzie boże! bramy trzymajcie zamknięte!... -
8 II,13 | ruch panował w klasztorze. Bramy były wprawdzie otwarte i
9 II,13 | załomie skały i rzekł:~- Bramy piekielne nie przemogą mocy
10 II,13 | białą chustą zbliżył się do bramy.~- W imieniu jego królewskiej
11 II,13 | Wrzeszczowicza z oświadczeniem, że bramy zostaną zamknięte i że oblężeni
12 II,13 | Marceli Tomicki, wyszli za bramy, reszta oczekiwała ich z
13 II,16 | mnóstwa zamków, otworzyły swe bramy przed zwycięzcą; jakże mogła
14 II,16 | Czarnieckiemu, zbliżył się zatem do bramy przez niego strzeżonej;
15 II,17 | Millera, zbliżywszy się do bramy począł pytać, czyli ojcowie
16 II,17 | Odprowadźcie mnie jeno do bramy!~- Jakże to? Zaraz chcesz
17 II,17 | właśnie kiedy doszli do bramy, jak na złość ciemność poczęła
18 II,19 | postrach otworzyłby nam już bramy tego kurnika.~Tu Wrzeszczowicz
19 II,19 | mu pozwoli i tym pewniej bramy niebieskie mu otworzy, bo
20 II,19 | Wielunia!~- Otwórzta tam bramy! Ni człeka w obozie!~- Szwedzi
21 II,19 | pochyłości i na dole pod górą. Bramy klasztoru otwarły się szeroko,
22 II,20 | miasta i zamki otwierały bramy; kraj był zajęty. Nigdy
23 II,21 | zdrady namawiał, gdym go do bramy odprowadzał. Ja zaś trzasnąłem
24 II,23 | wąwozy, które nagle jakoby bramy otworzyły się przed nim.~-
25 II,27 | dufając w to widocznie, że bramy zastanie otwarte. Jakoż
26 II,28 | stanąć w gotowości, żeby zza bramy nie wypadli. Samże pan Oskierko
27 II,29 | spokojnie, bo zamiar wysadzenia bramy petardą spełzł na niczym,
28 II,29 | jakieś ustawiczne stukania do bramy.~- Biją się! - rzekł medyk
29 III,2 | naszym nazywają.~- Byle mi bramy Zamościa otworzył, zaofiaruję
30 III,3 | Tymczasem tamci zbliżyli się do bramy. Po krótkiej chwili przyskoczył
31 III,3 | osoby jego i jego wojsk bramy swe otworzyć zechcesz.~-
32 III,12| kretowiskiem", stojący w pobliżu Bramy Krakowskiej, i mimo rozpaczliwej
33 III,12| i gnał aż do Krakowskiej Bramy.~Pan Grodzicki tak był uradowany,
34 III,12| szaniec ów leżał tak niedaleko Bramy, że nieledwie i strzały
35 III,13| kretowiskiem", stojący w pobliżu Bramy Krakowskiej, i mimo rozpaczliwej
36 III,13| i gnał aż do Krakowskiej Bramy.~Pan Grodzicki tak był uradowany,
37 III,13| szaniec ów leżał tak niedaleko Bramy, że nieledwie i strzały
38 III,15| Kwarciane pułki tkwiły naprzeciw Bramy Nowomiejskiej. Luda było
39 III,15| hetmani od Nowomiejskiej Bramy, Czarniecki na Gdański Dom,
40 III,15| wybuch nie rozniósł wprawdzie bramy w drobne szczątki, ale wyrwał
41 III,15| krzyżowym ogniu; bo i od Bramy Krakowskiej sypały się na
42 III,15| Przerażeni żołnierze odbiegają bramy, okien, strzelnic. Popłoch
43 III,15| na tym! - woła - tam! do bramy! Działa ku murom i na bramę
44 III,15| tłumy rzucają się w kierunku bramy, wtem - o cudo! - ogień
|