Tom, Rozdzial
1 I,10 | bywało!~- Z czym się bronić? Armat nie mamy, jeno nasze wiwatówki,
2 I,10 | harcowników wysyła, ale z armat ognia do nich niespodzianie
3 I,13 | pochodu, ruch wojsk, turkot armat wytaczanych z zamkowego
4 I,15 | Czekajcie no... Lonty zapalają u armat, na bitwę się zanosi...~
5 I,15 | nic. Kule idą wyżej, a z armat właśnie w przeciwną stronę.
6 I,23 | graf Magnus przysłał mi armat niecoś i jazdy, dawno byłbym
7 II,14 | tysięcy głosów i głuchy hurkot armat dolatywały doskonale do
8 II,14 | wszystko, co się działo, ów ryk armat, stada kul, zniszczenie,
9 II,15 | Daleko, na dwa strzelenia armat, połyskiwało kilkanaście
10 II,15 | bodąc, depcząc doszli do armat. Ludzie z przygotowanymi
11 II,17 | dni, podczas których huk armat przerywał układy, i odwrotnie.~
12 II,17 | górowały nawet nad głosem armat.~Około południa ogień ustał.
13 II,17 | przed wylotami własnych armat. Jeśli kroków nie usłyszą,
14 II,18 | by jednej nocy ze sześć armat rozsadzić."~Tu trochę ścisnęło
15 II,18 | się, że rozróżnia głosy armat fortecznych od armat szwedzkich,
16 II,18 | głosy armat fortecznych od armat szwedzkich, więc zacisnął
17 II,19 | nie potrzebują ni kul, ni armat, że dość im jedną nitkę
18 II,19 | ustrzelił.~- A ilu ich z armat napsuł! A de Fossisa kto
19 II,30 | szabel, rżenie koni, hurkot armat i śpiewy pełne gróźb i przekleństw
20 II,31 | szabel, rżenie koni, hurkot armat i śpiewy pełne gróźb i przekleństw
21 II,37 | zwłaszcza prochów. Brakło także armat. Myślał wojewoda witebski,
22 II,38 | zwłaszcza prochów. Brakło także armat. Myślał wojewoda witebski,
23 II,39 | tysiące prócz piechoty i armat. Piechoty bardzo moderowane.
24 II,39 | niesłychanie pochód. Większą część armat i wozów musiał hetman zostawić
25 II,40 | zostawiwszy resztę wozów i armat ruszył komunikiem do Sokółki
26 II,41 | elektorskich obsługiwana. Armat tam było trzy tylko, ale
27 III,1 | nocnych rozpoczynali ogień z armat i muszkietów do zarośli,
28 III,2 | w Zamościu odpowiedzieć. Armat ciężkich tam nie brak, a
29 III,3 | przybywało coraz więcej pułków, armat, jazdy.~Widok był piękny.
30 III,4 | sobą brać ni piechoty, ni armat, musiał więc mieć takich
31 III,4 | regularne wojska. Nie mamy armat, a armaty przeciw nim grunt.~-
32 III,4 | silniejsze podłożyć dla armat belkowanie.~Pan Czarniecki
33 III,6 | zaś brakło mu zupełnie armat, piechoty, bez których stanowczo
34 III,6 | wprawdzie także małą miał ilość armat, ale wiódł ze sobą piechoty,
35 III,7 | wziąć? Piechoty nie mamy, armat, wielkich nie mamy; trudno,
36 III,9 | rajtaria od koni odpadnie i gdy armat nie będzie w co zaprząc.
37 III,9 | margrabiego badeńskiego, o ilości armat, piechoty i jazdy. Zadumał
38 III,9 | Szwedzi poczęli już i z armat ostrzeliwać przeciwległy
39 III,10| królem w dobrym porządku.~- Armat nie straciliście, mówisz,
40 III,10| kiedy to pluną do nich z armat - w nogi! A pan Koszyc poległ
41 III,11| spodziewając się dostać od Gdańska armat i piechoty.~- Zacni obywatele
42 III,27| ale okopu bez piechoty i armat nie zdobędziecie, zwłaszcza
43 III,27| Tymczasem rozległ się huk armat tak gwałtowny, że ziemia
44 III,27| w wozach znajdą, to ich! Armat tam nie masz, jedno z rzeką
|